Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Naturalne metody planowania rodziny
Autor Wiadomość
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #46
 
Myślę, że chodzi o coś innego. Jest możliwa sytuacja, kiedy kobieta wbrew mężowi będzie prowadzić samoobserwacje i odmawiać współżycia w dni płodne, ale nie będzie to już Naturalnym Planowaniem Rodziny. NPR to pewien styl życia, otwartość na dar płodności, wykorzystanie go w dobry sposób. Jeśli mówimy o planowaniu rodziny, to udział w nim ma mąż i żona, czyli potencjalny ojciec i matka. Inaczej jest to tylko sposób zabezpieczenia przed niechcianą ciążą [nieco mniej ingerujący w ciało i zdrowie sposób antykoncepcji], albo sabotażu Szczęśliwy [zajdzie w ciążę wbrew woli i planom męża]

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
18-05-2008 11:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #47
 
OK - przyjmuję to zatem Uśmiech
Wiadomo czego chłop chce - uprościć sobie życie a więc - dużo prosto łatwo i przyjemnie 8)
Pojawia mi się jednak dość przekorne pytanie w tym momencie - :
- a co wtedy gdy mąż chce zastosować metody naturalne a żona nie chce zwodzona propagandą antykoncepcyjną, "modą" i tym, co koleżanki naopowiadają ? :roll:

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
18-05-2008 11:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #48
 
Znam taką sytuację. I na razie nie udało mi się im pomóc. Na razie doszkalam go w zakresie NPR żeby miał pełną argumentację. I na marginesie - proszę o modlitwę. Na razie udało się wyperswadować jej antykoncepcję pseudo-hormonalna, nie chce się truć. To już coś.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
18-05-2008 13:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #49
 
To już całkiem sporo Uśmiech
Mąż bez zgody żony niczego nie zrobi, bo o ile żona może jeszcze stosować MNPR jako zabezpieczenie/sabotaż na własną rękę, o tyle mąż nie dopilnuje żony, czy nie łyka tabletek bez jego wiedzy Oczko
Ciężka sprawa.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
18-05-2008 14:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #50
 
To są o tyle trudne sprawy , że rozwiązywane pozwoleniami udzielanymi w konfesjonale (zwłaszcza w wypadku mężów którzy nie dopuszczają czasowej wstrzemięźliwości i np. fizycznie wymuszających współżycie).
Istnieje np. możliwość że spowiednik udzieli wówczas pozwolenia na użycie metody antykoncepcyjnej która pozostaje grzeszna, ale cały grzech spada na stronę wymuszającą. Jak łatwo dostrzec, nie jest to rozwiązanie zadowalające i pozostaje kontrowersyjne - dlatego może być udzielane jedynie przez spowiednika.

pozdrawiam
Marek
18-05-2008 20:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #51
 
czarny Pablo napisał(a):Z najnowszych badań wynika, że to nie od czasu w którym odbył się stosunek zależna jest płeć poczętego dziecka. Najważniejszym czynnikiem płcio twórczym jest ilośc testosteronu w organiźmie mamusi. I tak kobiety o wielu zainteresowanich, przedsiębiorcze, aktywne (z racji wiekszej ilości testosteronu) przeważnie mają chłopców. Dopiero w okresie po 30 roku życia, gdy poziom testosteronu spada, mogą spodziewać sie dziewczynki. Natomiast kobiety domatorki, te szukające mniejszej ilości bodźców w życiu przeważnie mają dziewczynki. No i taka to najnowsza teoria. Znając życie, to zmieni się jeszcze kilka razy.
to według tego będę miała raczej chlopca w przyszłości. A poza tym zaczęłam mierzyć i obserwować swój cykl i wcale to nie jest takie trudne Uśmiech

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
11-09-2008 13:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #52
 
gradzia napisał(a):A poza tym zaczęłam mierzyć i obserwować swój cykl i wcale to nie jest takie trudne
=D>

A co do tych doniesień to są one dla mnie jakoś mało wiarygodne Oczko

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
11-09-2008 21:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #53
 
gradzia napisał(a):
czarny Pablo napisał(a):Z najnowszych badań wynika, że to nie od czasu w którym odbył się stosunek zależna jest płeć poczętego dziecka. Najważniejszym czynnikiem płcio twórczym jest ilośc testosteronu w organiźmie mamusi. I tak kobiety o wielu zainteresowanich, przedsiębiorcze, aktywne (z racji wiekszej ilości testosteronu) przeważnie mają chłopców. Dopiero w okresie po 30 roku życia, gdy poziom testosteronu spada, mogą spodziewać sie dziewczynki. Natomiast kobiety domatorki, te szukające mniejszej ilości bodźców w życiu przeważnie mają dziewczynki. No i taka to najnowsza teoria. Znając życie, to zmieni się jeszcze kilka razy.
to według tego będę miała raczej chlopca w przyszłości. A poza tym zaczęłam mierzyć i obserwować swój cykl i wcale to nie jest takie trudne Uśmiech
Czyżby przygotowania bliższe do matrimonium?

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
11-09-2008 21:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #54
 
Ks.Marek napisał(a):Czyżby przygotowania bliższe do matrimonium?
Tak, myślę że warto przygotować się wcześniej na wszystko, zresztą pasowałoby pomęczyć tych od kursu przedmałżeńskiego co by nudno nie było Uśmiech

[ Dodano: Czw 11 Wrz, 2008 22:18 ]
a nudno może być bo ja już prawie wszystko wiem xD

[ Dodano: Pią 20 Lut, 2009 00:43 ]
i wiecie co, wcale nie jest nudno na kursie, wręcz przeciwnie wielu ciekawych rzeczy się dowiedziałam, parę razy zaskoczyłam prowadzących, ale bardzo bardzo pozytywny kurs i jak fajnie jest wymienić poglądy z innymi parami. 8)

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
11-09-2008 22:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów