Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"Chrześcijański'' HC
Autor Wiadomość
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #1
"Chrześcijański'' HC
Cytat:Dodajmy do tego wpływ środków masowego przekazu
przez takie formy, jak spektakle ponograficzne, filmy zawierające gwałt i horror, propagowanie muzyki rockowej, kulminującej w rocku satanicznym, mającym swoje "kościoły", prócz stadionów i parków, w prawie wszystkich dyskotekach. Te formy dzisiaj eksplodują im bardziej upada wiara, tym bardziej zwiększa się zabobon. Duchowni nie zrobili nic, aby się temu przeciwstawić albo przynajmniej ostrzec przed tymi niebezpieczeństwami. Nie waham się tego powtórzyć z powodu ich całkowitej ignorancji, również wobec tego, co wyraźnie jest napisane w Biblii.
Ks. Gabriel Armoth "Nowe wyznania egzorcysty"


Cytat:8. Co jest złego w życiu punk? Jaka jest idea bycia punkiem? Czy życie jak punk to grzech?
Zbigniew Kruszewski, który specjalizuje się w prowadzeniu szkoleń na temat subkultur w ramach Centrum Arrupe, podaje definicję punk następującą:

"Punk narodził się w latach siedemdziesiątych jako odpowiedź na skomercjalizowanie się rocka poprzedniej epoki. Był wyrazem buntu społecznego - ruch lewicujący i lewacki. Bliski anarchii. Punk nie wierzy w przyszłość - stąd niezgoda na rzeczywistość. Punki słuchają ostrej, rytmicznej muzyki, o nieskomplikowanych tekstach, ale bardzo ekspresyjnej (...) Punk ma wygląd niechlujny, włosy pomalowane sprayem, kurtka zwana <papą> (wytarta skóra), przykrótkie spodnie (czasem kolorowe), glany (...) często bywa odurzony narkotykiem lub alkoholem. Nie jest agresywny, czasem walczy ze skinami i narodowcami" (Subkultury młodzieżowe pod red. Z. Kruszewskiego, Gdynia).

Natomiast w internetowej encyklopedii Wikipedia można wyczytać na temat ideologii punk. Określany jest on m.in. jako ruch wymierzony przeciw instytucjom (wojsko, policja, religia, media itp.). Według punków one ograniczają wolność człowieka. Poglądy punków bardzo często są zbieżne z poglądami lewicowymi i lewackimi. Wikipedia nie wspomina jednak o ciekawym zjawisku punków chrześcijąńskich. Na portalu katolickim bosko.pl w artykule pt. "Punk z różańcem w ręku, czyli Bardzo Nowa Ewangelizacja" Ikah napisała:

"Przyniosłam kiedyś do szkoły mojego <Ducha> Armii. Pech (pech??) chciał, że płyta wpadła w ręce jednego z moich znajomych... cały na czarno, glany, pentagram. Bierze tę płytkę i mówi:<Co to k***a
jest?>. Myślę sobie - <No to się fajnie ta moja ewangelizacja się zaczyna>. I mówię mu, że to Armia, Budzy, <Legenda>, <Niezwyciężony> - rzucam hasła, które dla większości <takich> coś mówią. A on na to: <Ja wiem, k***a, co to jest Armia, ale co to za teksty?>. Rzucił dyskiem i sobie poszedł. <Hehe, ale się naewangelizowałam>..." http://www.muzyka.bosko.pl

Czy można jednak mówić o rock'u chrześcijańskim (w tym punk rock'u), czy można mówić o szkodliwości rock'a? Tutaj odpowiedzi są różne w samych środowiskach katolickich. I tak Tomasz Budzyński, muzyk rockowy (Armia, 2Tm 2,3) w artykule pt. "Czy rock jest szkodliwy" pisze m.in. "Ktoś kto wzrasta w miłości, kto jej doświadcza, nie da się nabrać na brednie wyśpiewywane przez Marilyn Manson czy Decide. Ktoś, kto ma wiarę, widzi, że ona jest możliwa, bo u siebie w domu ma dowód miłości, że Bóg jest, bo widzi miłość swoich rodziców i wie, że jest kochany. Komuś takiemu nie zaszkodzi ani Vader, ani Eminem. Ktoś taki w ogóle nie sięgnie po płyty takich zespołów, bo wie, że wyśpiwewują kłamstwa" (Subkultury młodzieżowe...) Jeśli w ogóle ktoś po takie płyty nie sięgnie, to na pewno nie zaszkodzi...a jeśli sięgnie?

Natomiast o szkodliwym wpływie rocka piszą Iwona i Elżbieta Łożne. Uważają one, że nawet utwory rockowe, które powstały wprost z myślą o wielbieniu Boga są niebezpieczne. "Pośrednie niebezpieczeństwo ma swoje źródło w wywołanym przez rock stanie <odurzenia narkotycznego> otwierającym człowieka na wszelkie możliwe wpływy duchowe. Poza tym nadal pozostaje rytm godzący w rytm pracy serca ludzkiego, trzymający w nieustannym napięciu i godzący w system nerwowy, itp." (I. i E. Łożne, Kto winien rock czy chrześcijaństwo, wyd. Fala, Olsztyn 1995).

Muzyka punk to tylko część szerszego zjawiska, niemniej jednak bardzo ważna. Za pierwszy zespół punkowy uważany jest The Sex Pistols. W muzyce tego zespołu pojawiły się następujące wartości: narkomania, alkoholizm, rozwiązłość seksualna, perwersja, hedonizm (podważanie Dekalogu w kwestiach seksualnych), rebelia, gwałt, przekleństwa (podważanie wszelkich autorytetów), nihilizm, ucieczka od życia, fantazje surrealistyczne (wyrażanie nierzeczywistych stanów świadomości, wypaczonych sposobów życia), morderstwa i/lub samobójstwa jako pragnienie celu życia. (Wykaz wartości w muzyce niektórych artystów rock'a na podstawie książki "From Rock to Rock" Erica Bargera; cyt. za A. Zwoliński, To już było, Kraków). Chyba nikogo nie muszę przekonywać, że pochwała i życie tymi wartościami to życie w grzechu, to życie w oddaleniu od Boga.

Interesującą wypowiedź kard. J. Ratzingera, prefekta Kongregacji Nauki Wiary, obecnie papieża Benedykta XVI, przytacza wymieniony już przeze mnie ks. A. Zwoliński: "ten rodzaj muzyki (rockowej - p.m.) niszczy indywidualzm i osobowość - człowiek uwalnia się od świadomego jestestwa. Muzyka staje się przeżyciem ekstatycznym, uwolnieniem od samego siebie. Takie uwolnienie nie różni się niczym od narkomanii i jest całkowicie sprzeczne z wiarą w zbawienie chrześcijańskie. Obecnie coraz liczniejsze są przejawy satanizmu w muzyce, a z jego niebezpiecznego wpływu jeszcze nie wszyscy zdają sobie sprawę"(A. Zwoliński, To już było...)

http://www.lo34.natan.pl/zeszytc.html



Cytat:Profesor muzykologii na uniwersytecie Laval w Quebecu, Urban Blanchet, już na początku lat osiemdziesiątych ostrzegał: "Muzyka rockowa powoduje rozpad duchowy istoty ludzkiej". Na wielu płytach znajdują się przesłania, zakodowane techniką "backward masking", które często odwołują się do kultu szatana i demonów. "Wpycha się te przesłania - twierdzi Blanchet - młodym, o czym oni nie wiedzą". Ocena tego typu muzyki jest dla chrześcijanina jednoznacznie negatywna.



Wytłumaczy mi ktoś jak takie zespoły który grają muzyke o której Papież mówi wprost:
Cytat:
Ojciec Święty Benedykt XVI jeszcze jako Kard. J. Ratzinger, prefekt Kongregacji Nauki Wiary, stwierdził: "... ten rodzaj muzyki niszczy indywidualizm i osobowość - człowiek uwalnia się od swojego świadomego jestestwa. Muzyka staje się przeżyciem ekstatycznym, uwolnieniem od samego siebie. Takie uwolnienie nie różni się niczym od narkomanii i jest całkowicie sprzeczne z wiarą w zbawienie chrześcijańskie".


Są popierane przez jakieś instytucje kościelne. :roll: I znalazły sobie miejsce ... W Odnowie np. :| Najwybitniejsze autorytety jak dla mnie - Benedykt XVI, ks Armoth, ks. Zwoliński, ks Cyran- maj a identyczne opinie nt. szkodliwości tej muzyki. Zresztą dochodzi do nich szereg psychiatrów, muzykologów, lekarzy. I nie dociera. :roll:

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
25-07-2007 15:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
narbukil Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 503
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #2
 
Scott napisał(a):Natomiast o szkodliwym wpływie rocka piszą Iwona i Elżbieta Łożne. Uważają one, że nawet utwory rockowe, które powstały wprost z myślą o wielbieniu Boga są niebezpieczne. "Pośrednie niebezpieczeństwo ma swoje źródło w wywołanym przez rock stanie <odurzenia narkotycznego> otwierającym człowieka na wszelkie możliwe wpływy duchowe. Poza tym nadal pozostaje rytm godzący w rytm pracy serca ludzkiego, trzymający w nieustannym napięciu i godzący w system nerwowy, itp." (I. i E. Łożne, Kto winien rock czy chrześcijaństwo, wyd. Fala, Olsztyn 1995).
Czytałem to kiedyś i... :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Ludziom to się musi nudzić :hahaha:
Ciekawe, że nikt nie przyczepił się do techno i środowiska z nim związanego: narkotyki, szybki seks.
Scott napisał(a):Na wielu płytach znajdują się przesłania, zakodowane techniką "backward masking", które często odwołują się do kultu szatana i demonów. "Wpycha się te przesłania - twierdzi Blanchet - młodym, o czym oni nie wiedzą". Ocena tego typu muzyki jest dla chrześcijanina jednoznacznie negatywna.
Zespół Iron Maiden odpowiedział na takiego typu zarzuty. Poza tym to brednie :hahaha:
Scott napisał(a):Wytłumaczy mi ktoś jak takie zespoły który grają muzyke o której Papież mówi wprost:
Cytat:

Ojciec Święty Benedykt XVI jeszcze jako Kard. J. Ratzinger, prefekt Kongregacji Nauki Wiary, stwierdził: "... ten rodzaj muzyki niszczy indywidualizm i osobowość - człowiek uwalnia się od swojego świadomego jestestwa. Muzyka staje się przeżyciem ekstatycznym, uwolnieniem od samego siebie. Takie uwolnienie nie różni się niczym od narkomanii i jest całkowicie sprzeczne z wiarą w zbawienie chrześcijańskie".
Prawdopodobnie każdy zespół rockowy, metalowy, itp. Duży uśmiech
Słucham metalu od wielu lat i raczej nie "uwalniam się od samego siebie". Wogóle co to znaczy?
Scott napisał(a):Najwybitniejsze autorytety jak dla mnie - Benedykt XVI, ks Armoth, ks. Zwoliński, ks Cyran- maj a identyczne opinie nt. szkodliwości tej muzyki. Zresztą dochodzi do nich szereg psychiatrów, muzykologów, lekarzy. I nie dociera.
Oni raczej nigdy takiej muzyki nie słuchali więc na jakiej podstawie się wypowiadają?

Ogniu, krocz ze mn?!!!
25-07-2007 16:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #3
 
Wszystko zależy od treści.Na przykład nie zabronię ani sobie ani nikomu słuchania Tymoteusza.Tymoteusz gra dobrego rocka.Powodem do obaw jest muzyka rockowa,w której przemyca się satanizm i grzeszne treści.Każdy jeśli ma ukształtowane sumienie wie,co wybrać a co odrzucić.Pamiętajmy,że Tymoteusz śpiewa po polsku,zaś inne zespoły rockowe naogół po angielsku.A po angielsku nawet nie wiemy jakie treści można przemycić.Na przykład mam obawy co do płyty "Ich Troje" na której widziałem niestety pogański rysunek.Nie odtwarzam już tej płyty,choć to był tylko rysunek.Wolę dmuchać na zimne.
25-07-2007 17:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
narbukil Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 503
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #4
 
SEBASTIANO napisał(a):Pamiętajmy,że Tymoteusz śpiewa po polsku,zaś inne zespoły rockowe naogół po angielsku.A po angielsku nawet nie wiemy jakie treści można przemycić.
No to i tak przecież nie zrozumiesz? #-o
SEBASTIANO napisał(a):Na przykład nie zabronię ani sobie ani nikomu słuchania Tymoteusza.Tymoteusz gra dobrego rocka.
Kwestia gustu. Ja tam ich nie lubię.
SEBASTIANO napisał(a):Na przykład mam obawy co do płyty "Ich Troje" na której widziałem niestety pogański rysunek.Nie odtwarzam już tej płyty,choć to był tylko rysunek.Wolę dmuchać na zimne.
:shock:

Ogniu, krocz ze mn?!!!
25-07-2007 17:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
kumbaja Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 226
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #5
 
ja tam wole dobrego rocka od sieczki typu techno czy popowej papki w stylu britney spears.


narbukil dobrze powiedziales, ze nikt nie robi ambarasu wokol techno a ile tam `pogantwa`.

jesli chodzi o muzyke rockowa to satanism propaguje jedynie death metal i black metal jak sie nie myle. sebastiano, posluchaj sobie jakiegos rocka, rozumiem ze potrafisz sobie teksty z angola przetlumaczyc, potem porownaj to z jakims death czy black metalem.

marilyn manson moze i pisze dosyc dziwne teksty ale to jest artysta i nie jest satanista, jest normalnym, spokojnym czlowiekiem jak ty i ja. troche bardziej jest w zwiazku ze swoja ciemna strona ale kazdy ja ma, on od niej nie ucieka tylko probuje ja przekazac w postaci np obrazow (bo jest rowniez malarzem). kazdy na swoj sposob radzi sobie ze swoja ciemna strona, kazdy ja ma, nawet ty sebastiano, tylko ty radzisz sobie z nia przy pomocy twojej wiary w boga ale nie kazdy jest taki sam ja ty i innym potrzebne jest artystyczne uwolnienie.

`I suggest we learn to love ourselves before it`s made illegal
when will we learn?
when will we change?
just in time tosee it all come down
those left standing will make millions
writing books on the way it should have been`
incubus
25-07-2007 17:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #6
 
kumbaja napisał(a):marilyn manson moze i pisze dosyc dziwne teksty ale to jest artysta i nie jest satanista,
:roll2:

Cytat:Manson jest Wielebnym Kościoła Szatana, największej organizacji satanistycznej na świecie. Nie praktykuje jednak, ani nie pełni swej funkcji, uznając przyznane mu stanowisko za oznakę szacunku ze strony założyciela Antona Szandora LaVeya.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Marilyn_Manson_%28osoba%29

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
25-07-2007 17:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
kumbaja Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 226
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #7
 
pisze ze nie praktykuje wiec nie jest.

`I suggest we learn to love ourselves before it`s made illegal
when will we learn?
when will we change?
just in time tosee it all come down
those left standing will make millions
writing books on the way it should have been`
incubus
25-07-2007 17:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Reketier Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 166
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #8
 
Nie jest satanistą. W jakimś wywiadzie powiedział, że zrobił to dla prowokacji, a że miał znajomego w kościele LaVey'a dostał tam jakąś fuche.
Swoja droga ma świetne teksty, prowokacyjne ale daja dużo do myślenia.

Sebastiano z tym Ich Troje mnie rozwaliłeś =D> Język

Cytat:narkomania, alkoholizm, rozwiązłość seksualna, perwersja, hedonizm (podważanie Dekalogu w kwestiach seksualnych), rebelia, gwałt, przekleństwa (podważanie wszelkich autorytetów), nihilizm, ucieczka od życia, fantazje surrealistyczne (wyrażanie nierzeczywistych stanów świadomości, wypaczonych sposobów życia), morderstwa i/lub samobójstwa jako pragnienie celu życia.

http://www.mega-sin.com/wyw/se.htm - wywiad polecamUśmiech mozna sie niezle usmiacUśmiech



Techno tez moge posłuchać, szczególnie jak idę sie zabawićDuży uśmiech Mam wstręt do alternatywnej młodzieży, subkultur itd. więc slucham tego co mi sie podobaUśmiech

p.s.
Właśnie się dowiedziałem, że mam wejściówkę na Immolation i Azarath :diabelek:
Cytat:

Early one mornin' while makin' the rounds
I took a shot of cocaine and I shot my woman down!
Got up next mornin' and I grabbed that gun took a shot of cocaine and away I run!
25-07-2007 18:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
narbukil Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 503
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #9
 
najbardziej denerwuje mnie zarzucanie zasłużonym zespołom, że osiągnęły swój sukces właśnie przez ukryte wiadomości na płytach czy przez uzależniające partie perkusji. Jestem muzykiem :wink:, gram w kapeli i wiem jak jest ciężko - hektolitry potu, kontuzje, nerwy, kłótnie. Ciekawe, że zawsze życiowi nieudacznicy w rodzaju pana Ryszarda Nowaka, nadrabiają swoje kompleksy i brak pewności siebie takimi właśnie zarzutami.

Ogniu, krocz ze mn?!!!
25-07-2007 18:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Reketier Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 166
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #10
 
Rysio dość często jest wymieniany w okrzykach pod scenąUśmiech Narbukil gdzie grasz?

Early one mornin' while makin' the rounds
I took a shot of cocaine and I shot my woman down!
Got up next mornin' and I grabbed that gun took a shot of cocaine and away I run!
25-07-2007 19:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
narbukil Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 503
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #11
 
Reketier napisał(a):Narbukil gdzie grasz?
Wałbrzych, thrashowa rzeźnia pod szyldem "Born Of Fire", narazie właśnie rodzimy się w bólach, ale grunt to znaleźć dobrego perkusiste :wink:

Ogniu, krocz ze mn?!!!
25-07-2007 19:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
kumbaja Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 226
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #12
 
a na czym grasz narbukil?

`I suggest we learn to love ourselves before it`s made illegal
when will we learn?
when will we change?
just in time tosee it all come down
those left standing will make millions
writing books on the way it should have been`
incubus
26-07-2007 11:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
narbukil Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 503
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #13
 
na gitarze 8)

Ogniu, krocz ze mn?!!!
26-07-2007 14:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
kumbaja Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 226
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #14
 
hehe tez kiedys probowalam sie nauczyc na starej akustycznej mojej mamy ale palce mnie za bardzo bolaly. Duży uśmiech

`I suggest we learn to love ourselves before it`s made illegal
when will we learn?
when will we change?
just in time tosee it all come down
those left standing will make millions
writing books on the way it should have been`
incubus
26-07-2007 18:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #15
 
Cytat:1) Z medycznego punktu widzenia:

a) efekt fizyczny

Liczne badania zostały powzięte dla oceny różnorodnych efektów muzyki rock w związku z poważnymi urazami słuchu, wzroku, kręgosłupa, systemu endokrynalnego i systemu nerwowego gorliwych słuchaczy rocka. Bob Larson wraz z ekipą medyczną z Cleveland odkryli liczne symptomy u ponad 100 pacjentów: "Zwróciliśmy uwagę na fakt, że ta muzyka może mieć zadziwiające efekty fizyczne: zmiany pulsu i oddechu, podniesione wydzielanie gruczołów endokrynalnych w szczególności gruczołu śluzowego, który kieruje procesami witalnymi w organiźmie. Kiedy melodia podnosi się, krtań ściąga się, kiedy melodia opada, krtań się rozluźnia. Podstawowa przemiana materii i poziom cukru we krwi podlega modyfikacjom w trakcie słuchania. Można więc igrać z organizmem ludzkim tak jak gra się na instrumencie muzycznym i w rzeczywistości niektórzy kompozytorzy muzyki elektronicznej pozwalają sobie manipulować mózgami dokonując spięć różnych świadomych warstw mózgowych całkiem tak, jak to czyni narkoman. Przemawiający rytm muzyki rock i pop wpływa najpierw na ciało, poniżej stymuluje pewne funkcje hormonalne systemu endokrynalnego. Efekty te są związane ze zwiększeniem intensywności muzyki. Powyżej 80 decybeli efekt jest nieprzyjemny, powyżej 90 staje się szkodliwy. Ale na koncercie rockowym zmierzono 106-108 decybeli w centrum sali i 120 przy orkiestrze. Jednocześnie specjaliści odkryli u młodych problemy słuchowe, jakie dotykają zazwyczaj dorosłych po 50-tce, jak również niepokojące zwiększenie chorób wieńcowych i chorób błędnika. Jeśli chodzi o oczy, intensywność specjalnego oświetlenia i używanie promieni laserowych, poczyniło nieodwracalne szkody w oczach u wielu uczestników". Profesor Paul Ziemer z uniwersytetu Purdne wyjaśnia: "Pewne dyskoteki wyposażone są w system laserowy. Jeśli promień dociera do oka, może spowodować wypalenie siatkówki i utworzyć plamę ślepoty na stałe. Poza tym błyski żywego światła w rytm muzyki powodują czasami zawroty głowy, mdłości i zjawiska halucynacji". Niektóre władze oznajmiły o niebezpieczeństwie takich praktyk, zwłaszcza rząd brytyjski, który ostrzega przed światłem laserowym w środowiskach szkolnych. Znany muzykoterapeuta Khlesto w raporcie na temat efektów muzyki rocka po badaniach, które przeprowadził w ciągu 10 lat napisał: "Zasadniczym problemem wywołanym przez muzykę rocka, u pacjentów z którymi miałem do czynienia, jest intensywność hałasu, który powoduje wrogość, wyczerpanie, narcyzm, panikę, niestrawność, wysokie ciśnienie i dziwną narkozę. Rock - nie jest nieszkodliwym spędzaniem czasu, to jest narkotyk bardziej śmiertelny niż heroina i zatruwa życie naszej młodzieży".

Jeśli chodzi o stronę seksualną - ekipa medyczna Boba Larsena potwierdza kategorycznie. Wibracje o niskich częstotliwościach wywołane aplikacją gitar basowych, do których dorzuca się efekt powtarzającego się beatu, wywołują znaczny wpływ z kolei bezpośrednio na gruczoł śluzowy, który kieruje wydzielaniem hormonów seksualnych i nadnercza, jak radykalną zmianę wskaźnika insuliny we krwi tak, że różnorodne funkcje nakazów moralnych spadają poniżej progu tolerancji albo są całkowicie zneutralizowane.

b) efekty psychologiczne

Efekty psychologiczne są jeszcze bardziej niebezpieczne od efektów fizjologicznych rocka. Nie można się poddać bezkarnie podczas dłuższego czasu depresonalizacyjnemu wpływowi rocka bez ulegania głębokim psychicznym urazom. Niech nam wystarczy wymienić tylko 10, które powracają najczęściej w analizach medycznych psychiatrycznych doktorów: Mc Raterta, Granby Blainsa i wielu innych pracach:

1. zmiana reakcji emocjonalnych od frustracji do niekontrolowanej gwałtowności,
2. utrata kontroli, zarówno świadomości jak i refleksu, zdolności koncentracji,
3. znaczne zmniejszenie kontroli inteligencji i woli przez podświadomość,
4. najpierw podniecenie neurozmysłowe powodujące euforię, łatwe uleganie sugestiom, histeriom lub halucynacjom,
5. poważne kłopoty z pamięcią, funkcjami mózgowymi i koordynacją układu nerwowego,
6. stan hipnotyczny lub kataleptyczny czyniący z osoby robota,
7. stan depresyjny przechodzący w neurozę i psychozę, zwłaszcza kiedy muzyka połączy się z narkotykiem,
8. tendencje samobójcze i zabójcze znacznie wzrastają przy słuchaniu codziennym rocka,
9. samosąd, samozniszczenie, samookaleczenie się zwłaszcza pośród większych zgromadzeń,
10. nieodparte impulsy destrukcji, wandalizmu i zamieszek jako wynik koncertów i festiwali rockowych.
2) Z punktu widzenia moralnego

Koncentracja słuchania rocka sprowadza się do 5 głównych tematów: seks, narkotyki, bunt, fałszywa religia, wpływ szatański. Inteligencja, wola, wolna wola i sumienie ulegają takim atakom poprzez wszystkie zmysły, że ich zdolność oporu jest znacznie zmniejszona, czasem nawet zneutralizowana. W takim zamęcie moralnym i duchowym zostaje otwarta droga do wyzwolenia takich uczuć jak nienawiść, złość, zazdrość, mściwość i seksualność. Ponadto gwiazdy rocka stają się nie tylko modelami do naśladowania, ale także idolami do poważania i uczenia. To rzucanie uroków [przez idoli miało konsekwencje makabryczne, takie jak fenomen "groupie" - młode dziewczyny oddające się całkowicie swemu idolowi i zaspokajające wszystkie jego fantazje i kaprysy seksualne. Te dziewczyny towarzyszyły swojemu idolowi w jego tournee dopóki ich nie zastąpił innymi chętnymi. Także samobójstwa idoli pociągały za sobą samobójstwa ich zwolenników. Najbardziej znanym pozostaje samobójstwo Marka Davida Chapmana po śmierci Johna Lenona. Dorzućmy do tego agresje podświadome, o których była mowa i które są prawdziwym pogwałceniem sumienia i manipulacją wolną wolą. Najlepsza formacja duchowa i moralna nie jest w stanie oprzeć się na długo nieuniknionej erozji sumienia, serca i umysłu, które powoduje codzienne słuchanie muzyki rock.
3) Z punktu widzenia społecznego

Stwierdziliśmy już, że rewolucja rockowa ma za cel podsycać bunt młodych przeciwko wszelkim formom skrępowania wobec rodziny, religii, polityki, ekonomii i wojska. Ale jest jeszcze coś więcej. Koncerty festiwali rockowych wywołują histerie grupowe, a zamieszki wybuchają w ich trakcie, z koncertów tworzy się tak zwane happeningi dodają występom sensacji poprzez: symulowania wieszania, wyrzucanie węża w tłum słuchaczy - napełnianie wielkich waz krwią zwierząt, rzucanie w tłum wnętrzności zwierząt itp.

Oto wyniki koncertów - happeningów: w Vancouvorze podczas spektaklu Beatlesów wystarczyło 30 minut, aby 100 osób zostało stratowanych, pobitych i poważnie rannych. W Melburne ponad 1000 osób uległo poważnym obrażeniom podczas festiwalu rockowego. W Bejrucie histeryczny tłum uczestników nie dał się rozpędzić 5 działkami wodnymi. W Altamout w 1969 roku na festiwalu Rolling Stonesów, który zgromadził 300 tysięcy osób, wielu młodych ludzi zostało uduszonych, a trzy zmarły po zażyciu dużej dawki narkotyków. W Cincinatri w 1975 roku 17 młodych zostało na śmierć stratowanych przez 18 tysięcy widzów, którzy próbowali dostać się na stadion. Grupa The Who rozpoczęła koncert tak, jakby się nic nie stało. Pod koniec frenetyczni widzowie dostali się na stadion-scenę, w rezultacie kilku następnych osób zginęło. W czasie weekendu rockowego w Los Angeles zginęło 650 nastolatków. Miejska kostnica została przepełniona tak, że część ciał układano na zewnątrz budynku do późniejszej identyfikacji przez rodziców. Według świadectwa pastora Greenwalda szatan szepnął do ucha dziennikarki z telewizji robiącej reportaż z tego wydarzenia - "Spójrz na nich dobrze, to są moje trofea. Całą to kostnica jest salą wystawową moich trofeów". Aby zakończyć, oto cytat z dzieła Franka Garlocka pod tytułem "The Big Beat": "Uczniowie chaosu i nieporządku nie mogliby znaleźć bardziej doskonałego nośnika do propagowania swoich idei i ich filozofii wśród młodej generacji całego świata. To właśnie w krajach, gdzie rock jest najpopularniejszy, w USA i Anglii. Konstatuje się nie tylko najwyższy wskaźnik przestępczości młodzieżowej, ale także szybki wzrost kryminalizmu wśród młodych, urodzeń pozamałżeńskich, aktów gwałtów wszelkiego rodzaju, morderstw i samobójstw. Jak dowodzą tego fakty, rewolucja rockowa wywołała w czasie 30 lat największe zepsucie młodzieży, jaka historia kiedykolwiek znała. Podczas, gdy władze publiczne wydają miliardy na zwalczanie skażenia powietrza, wody i skażenia hałasem, nie znajdują one środków ani dróg, ani silnej woli, aby zwalczać skażenia moralne i duchowe młodzieży. Czy nie jest to dziwne, że władze okazują się tak bezsilne przed nieszczęściami różnego rodzaju wzniecanymi przez tę zgubną falę muzyki erotycznej i satanistycznej.

http://www.czytelnia.jezus.pl/polemiki/r..._roll.html

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
28-07-2007 11:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów