Jak mu powiedzieć, że nie będę wspołżyć do ślubu?

[PS]

na niewiele. Ale pewien ksiądz powiedział, że tylko głupi rodzice stosują nakazy/zakazy wględem swoich dzieci.

[motylek]

i jest w tym trochę prawdy bo zakazany owoc smakuje najlepiej
lepsza od nakazów/zakazów jest szczera rozmowa tłumacząca kożyści i straty

[claire82]

Stary wątek ale dopiszę się: ja nie miałąm z tym żadnych problemów. Nie znaliśmy się z mężem z oaz itp. Kiedy zaczęliśmy chodzić odbyliśmy szczerą rozmowę. wiedzieliśmy jakie są nasze priorytety (w dzisiejszych czasach dośc kontrowersyjne) i uzgodniliśmy, że poczekamy. Po mniej więcej roku chodzenia odbyły się zaręczyny, cztery lata później ślub. Dotrzymaliśmy słowa.
Więc to co mogę polecić osobom które mają takie obawy to rozmowa. szczera aż do bólu.

[merkaba]

4 lata czekania
a po ile lat mielisci

[Annnika]

Merkaba - a co za różnica :?: Ja w momencie ślubu miałam 27, mąż 29 - nie współżyliśmy ze sobą do ślubu. Na iel pamiętam z innych wątków to claire ma dłuższy staż małżeński niż ja, mimo, że rówieśniczka

[merkaba]

dla mężczyzny jest to różnica
im człowiek starszy tym mniej musi walczyć z popędem

[Nicol@]

Oj, merkaba, mylisz się. Co za różnicę sprawia? Trzeba mieć tylko poukładane w głowie, rozsądnie myśleć. Chyba, że u was mężczyzn rozsądku nabywa się z upływem lat? :diabelek:
Sory, jeżeli kogoś uraziłam, ale merkaba jakoś tak to rozumie, i w ogóle nie wiem, czemu on uważa, że: "im człowiek starszy tym mniej musi walczyć z popędem".

[TOMASZ32-SANCTI]

Nicol@ napisał(a):ale merkaba jakoś tak to rozumie, i w ogóle nie wiem, czemu on uważa, że: "im człowiek starszy tym mniej musi walczyć z popędem".

Z tym bywa różnie, każdy człowiek inaczej przeżywa swoją seksualność, inaczej panuje nad swoim popędem. Biorąc pod uwagę przypadki pedofili czy innych przykrych sytuacji związanych z wykorzystaniem seksualnym to jest wiele przypadków, gdzie takich czynów dokonuja mężczyźni grubo po 30-ce a nawet znacznie starsi, tak więc nie można tutaj jednoznacznie powiedzieć, że im człowiek starszy tym mniej musi panować nad swoim popędem. Takie problemy z popędem się czuje i należy panować nad nim tak, aby nikogo nie krzywdzić a jeśli samemu nie daje sie rady to może warto udać sie do psychologa, aby też zabezpieczyć siebie i innych przed negatywnym zachowaniem, gdyż takie problemy mogą prowadzić do skrzywdzenia kogoś, nawet własnej żony - można zacząć ją traktować jako obiekt do wykorzystywania. Należy także brac pod uwagę wszelkie pokusy i sytuacje, które mogą w człowieku wzbudzać większą pożądliwość ciała co może wpływać na zwiększony popęd i wtedy też trzeba walczyć o to, aby taka sytuacja i ten zwiekszony popęd nie zaczął brac góry nad rozsądkiem.

[omyk]

Cytat:Chyba, że u was mężczyzn rozsądku nabywa się z upływem lat?

A co, od rozsądku popędu ubywa? Chyba raczej rozsądek zapewnia możliwośc walczenia w przypadku życia poza związkiem małżeńskim, tak? Jeśli ktoś pisze o walce samotnego mężczyzny z popędem, to nie pisze o braku rozsądku i jakichkolwiek oporów, tylko wręcz przeciwnie. A już to, że Ty jako kobieta uważasz, że znasz się na męskim popędzie seksualnym... hyhyhy.
Kobiety odczuwają go znacznie inaczej.

[Nicol@]

Masz rację, masz rację, masz rację. Któż by ją miał mieć, jak nie ty , omyczku drogi :?: Mówię PAS :!: Bo, jak zwykle to ty znasz się na wszystkim lepiej..... ..lepiej zamilknąć.

[omyk]

Nie chcę Cię Nicol@ martwić, ale cierpisz na tę samą przypadłość - właśnie dlatego tak bardzo Ci przeszkadza, że ośmielam się mieć inne zdanie

[spioh]

Nicol@, ej, nie tak trudno postawić omyka w sytuacji kiedy nie ma racji i się nie sapie. nie sądzę żeby to był mój wyłączny przywilej :*

[Scott]

Nicol@ napisał(a):Oj, merkaba, mylisz się. Co za różnicę sprawia? Trzeba mieć tylko poukładane w głowie, rozsądnie myśleć. Chyba, że u was mężczyzn rozsądku nabywa się z upływem lat?

Różnie to bywa, czasami to najpierw chopaki szaleją a potem role się odwracają i to oni mają spokoj- dziewczyny przeciwnie. Nie u wszystkich ale można powiedzieć że tak się układają linie trendu.


Jak powiedzieć? Normalnie, że Bóg tak chce i tyle. Co wiecej trzeba? I mowie to jako facet- jeśli kocha to zrozumie.

[omyk]

Cytat:nie sądzę żeby to był mój wyłączny przywilej

Nie wyłączny, ale nie każdy go ma tzn. czasem staram się rozszerzać to na wszystkich, ale sama wiesz jak to idzie

Aha: Straszny offtop się znowu robi. Nie śmiećmy

[stysia]

To bardzo trudny temat, ale moim zdaniem szczerością można załatwić wszystko