Świat Star Wars

[smokeustachy]

O Gandalfie wiadomo, że od Eru. Natomiast wypada zbadać, czy koncepcja rycerstwa z mieczami pasuje do New Age?

[Scott]

Tolkien to pomieszanie mitów, nie pamietam już skąd się wziął Gandalf. Dziady? Przedstawiają rytułał wywoływania duchow, z tym że jak ja to czytałem nie przełozyłem tego na praktyke.


Co do wszystkich istot, odwołam sie tutaj do wyznania wiary na każdej Mszy, a konkretnie "wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych", który to fragment przypomina nam nie tylko o świecie czystych duchów i Bogu, ale też upadlych aniołów.

[ Dodano: Pią 12 Lis, 2010 16:45 ]

Isalamir napisał(a):Muszę Ci podziękować Scott, skłoniłeś mnie do odświeżenia sobie filmu.

Jeszcze nie zauwazyleś nic złego w nim? Przecież to bije po oczach... I bynajmniej nie chodzilo mi o to żeby ktokolwiek oglądał to, wrecz przeciwnie.

[Isalamir]

Ehh...

Cytat:O Gandalfie wiadomo, że od Eru. Natomiast wypada zbadać, czy koncepcja rycerstwa z mieczami pasuje do New Age?

No tak wiadomo. Jest Majarem służącym Valarom i wykonującym swoją misję w Ardzie. Tyle, że co to oznacza, skoro tak chcemy to wszystko przekładać na świat realny? Jest aniołem? Prorokiem? I czy ma prawo do ingerowania w świat i zmienianie jego dziejów?
Ale nie tego dotyczy dyskusja.

Cytat:Co do wszystkich istot, odwołam sie tutaj do wyznania wiary na każdej Mszy, a konkretnie "wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych", który to fragment przypomina nam nie tylko o świecie czystych duchów i Bogu, ale też upadlych aniołów.

Ja tylko przypominam to od czego zacząłem: "Dawno, dawno temu w odległej galaktyce..."

[Scott]

Isalamir napisał(a):Cytat:
Co do wszystkich istot, odwołam sie tutaj do wyznania wiary na każdej Mszy, a konkretnie "wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych", który to fragment przypomina nam nie tylko o świecie czystych duchów i Bogu, ale też upadlych aniołów.

Ja tylko przypominam to od czego zacząłem: "Dawno, dawno temu w odległej galaktyce..."

I? To cos zmienia z faktu że jest to progamowy film New Age ? :roll:

[Isalamir]

Cytat:I? To cos zmienia z faktu że jest to progamowy film New Age ?

Nie udowodniłeś że jest to film New Age, a już tym bardziej "programowy", więc Twój argument to typowy zabieg petitio principii. Nieładnie!

Ale odpowiem i tak. W wyimaginowanym świecie powinniśmy poruszać się po ideach i pojęciach obecnych w świecie przedstawionym. W "Gwiezdnych Wojnach" nie ma ani słowa o Bogu, chrześcijaństwie, ani istotach duchowych, dobrych bądź złych. Przykładając rzeczywistą miarę, a w dodatku tak specyficzną, do opowieści, która się dzieje "dawno temu w odległej galaktyce" popełniasz imputację kulturową, podobnie jakbyś zarzucał Achajom w "Iliadzie", że nie używali artylerii.

[Scott]

Programowość z ruchem "New Age" akurat udowodniła praktyka duszpasterska ksiedza egzorcysty z ktorym mialem rekolekcje.

Nie masz racji że wystarczy napisać że to fantazja, że to wymyślone. La vey pisał w ten sposób na poczatku "Biblii Szatana", a wystarcza niektorym raz przeczytac aby być zniewolonym, podobne argumenty formulują tez zwolennicy " Harrego Potera", z ze zniewoleniem ta ksiazka sam sie spotkałem, autorytet kard Ratzingera też, słowa ktore napisał o ksiazce tez przecza takiemi rozumowaniu.

[ Dodano: Sob 13 Lis, 2010 14:21 ]
Do tego jest jeszcze swiadectwo Leszka Dokowicza, ktory dzialal w ruchu zwiazanym z muzyka techno, poznal tez osoby z otoczenie Lucasa, warto sie zapoznać.

[Isalamir]

Cytat:Programowość z ruchem "New Age" akurat udowodniła praktyka duszpasterska ksiedza egzorcysty z ktorym mialem rekolekcje

Świetnie, ale ja na tych rekolekcjach nie byłem. Podziel się wiedzą.

Nie mam zamiary lekceważyć głosów egzorcystów, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że często są one nadużywane. Niemal wszystko może doprowadzić człowieka zniewolenia, a od indywidualnego rozsądku i dojrzałości zależy jak człowiek będzie odbierał wytwory kultury. Przecież jeśli ktoś bardzo chce, może się zafascynować Czarownicą z "Opowieści z Narnii" i zacząć namawiać ludzi do zdradzania przyjaciół, ale argumentowanie, że z tego powodu "Opowieści z Narnii" są szkodliwe byłoby absurdalne! Bo, powtarzam kolejny raz, idąc tą drogą należałoby potępić całą literaturę fantasy i s-f, a do tego dorzucić sporą część klasyki literatury światowej, w której występuje świat nadnaturalny [bo bardzo rzadko ma on jakieś powiązania z chrześcijańska wizją takiego świata].
I chyba istotna jest też motywacja stworzenia danego dzieła. Szczerze wątpię, że La Vey napisał swoją książkę, żeby ją czytać do poduszki - ot taki sobie eseik dla zabawy. "Nowa Nadzieja" została natomiast nakręcona jako film rozrywkowy, "rodzinny film na niedzielne popołudnie".
Kiedyś czytałem coś Dokowicza, ale o Lucasie tam nic nie było. Mógłbyś rzucić linkiem?

[smokeustachy]

Argument z autorytetu jest słaby. Porozmawiajmy o konkretach

[Isalamir]

Cytat:Argument z autorytetu jest słaby.

Popieram!

[Scott]

Nie mój problem , jak ktoś nie dostrzega jakie szkody robi New Age w jego zyciu, w wierze no to cóż, może dostrzeże z czasem.

[Isalamir]

Cytat:Nie mój problem

Wybacz, ale nawet jeśli masz coś istotnego do przekazania, wypowiedziami w tym stylu kompromitujesz się jako dyskutant. :/

[Scott]

Hmm, ja to widze tak, człowiek został przez Boga powołany bo posługi ktora pelni, dostał zgodę władz Koscielnych, co jest rownoznaczne z potwierdzeniem tego że nie jest samozwancem, że nie robi tego "od siebie" ale zgodnie z tym czego Bóg wymaga od niego. Dalej, prawo kanoniczne określa cechy jakie egzorcysta powinien posiadać, i poprzeczka jest podtawiona wysoko, na tyle że po przeczytaniu ich można dojsc do wniosku że takiej osobie można spokojnie zaufać. Dlatego:

Isalamir napisał(a):Cytat:
Argument z autorytetu jest słaby.


Popieram!

Zwyczajnie się z tym nie zgadzam. Bo to osoba godna szczegolnego zaufania.

A co do świadectwa L. Dokowicza to było ono kiedyś na stronie z kazaniami ks. Pawlukiewicza, opisywał tam właśnie ludzi z otoczenia Lucasa, mowil ze był pod ogromnym wraqzaniem inteligencji, wszystko prysnelo kiedy okazalo sie ze sa satanistami, może warto zebys napisal do Kuby Choinskiego czy dalej to posiada.

Pozdrawiam

[spioh]

Cytat:Zwyczajnie się z tym nie zgadzam. Bo to osoba godna szczegolnego zaufania.

to, że dla ciebie nie powoduje automatycznie, że dla wszystkich, zwłaszcza jeśli go nie znają. chyba naturalne, nie?

[Scott]

Jak z wieloma sprawami, ale warto o nie walczyc. Znają czy nie, mniej ważne, chodzi mi raczej o samą funkcje.

[smokeustachy]

Scott napisał(a):Jak z wieloma sprawami, ale warto o nie walczyc. Znają czy nie, mniej ważne, chodzi mi raczej o samą funkcje.

Opinię egzorcysty można odrzucić jako niezorganizowaną. Masz coś jeszcze w zanadrzu?