Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Błędy księży
Autor Wiadomość
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #31
 
Polonium napisał(a):ale ile tak naprawde z nas się modli za kapłanów, wspomoże go jak przychodzi kryzys, mocno doświadcza samotności itd. ??


No to pora na rachunek sumienia,ale dla nas. :?
dokładnie tak, zgadzam się.
Co do błędów księzy, nie rozumiem dlaczego ludzie odchodzą z kościoła z powodów błędów księży. Przecież idę do kościoła bo wierzę w Boga, chcę sie z Nim spotkać. Fakt, odbywa się to za pośrednictwem kapłana, który być może jeździ super samochodem, łatwo sie denerwuje czy coś tam, ale to Chrystus takiego człowieka wybrał, On powołując nie wybiera ideałów i wie doskonale na co się decyduje, komu powierza posłannictwo...

Co do spowiedzi, że ksiądz nakrzyczał, ze bezpodstawnie osądził - mnie ruszyło kiedyś zdanie pewnego ojca, które mi powiedział podczas spowiedzi, byłam wkurzona na tego ojca ale wiedzialam dlaczego, bo mówił prawdę i nawet jak się później pożaliłam, ze zostałam tak potraktowana to gdzieś w środku wiedziałam, że należało mi się. I właśnie sęk w tym że w większości przypadków bolesna prawda zamiast zostać przyjęta jest przykrywana pretensjami, agresją do kapłana i rezygnacją ze spowiedzi, aby tylko stłumić to co gdzieś w środku zabolało.
Co do kasy - jak sie jakiś ksiądz chwali ze ją ma- to niech się chwali, w końcu to on odpowie za to przed Bogiem.
Ja wiem tylko że kapłaństwo nie jest łatwe, ba, bez Boga jest nie możliwe, ale tak samo jest w przypadku małżeństwa. W kapłaństwie ślubuje sie czystośc, posłuszeństwo, ubóstwo - w małżeństwie - miłość, wierność i uczciwość. Gdy któreś z tych przyrzeczeń jest złamane to wywołuje to krytykę ze strony ludzi i tak obraz kapłaństwo jak i małżeństwa zostaje wypaczony.

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
25-10-2007 20:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #32
 
Gradziu,
nie bój się - ja z powodu księży z Kościoła nie odejdę. Ale widzę że całkiem sporo ludzi (może trochę mniej utwierdzonych) zgorszonych odchodzi. I to mnie martwi na tyle że nie mam się zamiaru "miłosiernie" roztkliwiać nad gorszącymi księżmi.
ZResztą to nie tylko sprawa zgorszenia - ale także zajmowania się nie tym co trzeba. W czym przodują niektóre kurie biskupie.

pozdrawiam
Marek
25-10-2007 20:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
scholastyka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 187
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #33
 
Marek MRB napisał(a):nie mam się zamiaru "miłosiernie" roztkliwiać nad gorszącymi księżmi.
Ja też xD Byłam na rekolekcjach prowadzonych przez cudownego kapłana charyzmatyka,który błagał o miłosierdzie i wybaczenie za zgorszenia kapłanów...Ludzie płakali strasznie Uśmiech Wielu zostało zranionych przez kapłanów...I nie ma co "unikać"tego tematu...
A i ten kapłan ostro krytykował postawy i zachowania kapłanów i biskupów :jupi:
Poza tym powiedział to samo,co Marek...Że spotkał wiele osób,którzy odeszli z powodu zachowania kapłanów...I nie "usprawiedliwiał swoich "kolegów" =D> Stwierdził,że ludzie mają rację...Bo tak być nie powinno...I modliliśmy się za te "zranione"osoby...I za kapłanów też Uśmiech

"Potrzeba heroicznej pokory,a?eby by? naprawd? sob?: cz?owiekiem,którym Ci Bóg by? przeznaczy?!"
25-10-2007 20:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #34
 
ale czy to ze sie zgorszysz coś zmieni?? czy kogoś, kto ma w nosie przyrzeczenie składane Bogu obchodzi, że ktoś tam z jego powodu odejdzie czy zgorszy się ?

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
25-10-2007 20:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
scholastyka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 187
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #35
 
No właśnie ma!To jest brak odpowiedzialności osób konsekrowanych...Swoim postępowaniem powinni budować i pociągać do Boga,a nie odwrotnie..I nie będę cytować już tego kapłana,bo miałabym argumenty na Twoje pytania =; Nie widzę sensu,bo sami kapłani potrafią krytykować swoich "ziomków" :-({|= I nie boją się... [-X

"Potrzeba heroicznej pokory,a?eby by? naprawd? sob?: cz?owiekiem,którym Ci Bóg by? przeznaczy?!"
25-10-2007 20:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #36
 
Na pewno będą odejścia z Kościoła,ale sęk w tym by mimo zgorszeń wytrwać w Kościele i pozostać w wierze katolickiej.A za taką wytrwałość czeka na każdego z nas Niebo.
25-10-2007 20:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #37
 
gradzia napisał(a):ale czy to ze sie zgorszysz coś zmieni?? czy kogoś, kto ma w nosie przyrzeczenie składane Bogu obchodzi, że ktoś tam z jego powodu odejdzie czy zgorszy się ?
To poważne pytanie. ALe myślę że jednak należy pozbawić tych ludzi komfortu że "wszystko jest w porządku" i okazać dezaprobatę.

[ Dodano: Czw 25 Paź, 2007 20:36 ]
Polonium napisał(a):Na pewno będą odejścia z Kościoła,ale sęk w tym by mimo zgorszeń wytrwać w Kościele i pozostać w wierze katolickiej.A za taką wytrwałość czeka na każdego z nas Niebo.
...co nie oznacza że mamy patrzeć i nic nie mówić jak się kogoś gorszy...
Zresztą poruszyłeś tu ciekawy aspekt - w świetle:
" Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych,
którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi
i utopić go w głębi morza.
Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada
człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie."
/Mt 8,6-7/
sprzeciwianie się pewnym rodzajom postępowania jest także uczynkiem miłosierdzia wobec księży. W przeciwieństwie do nieograniczonej tolerancji.

pozdrawiam
Marek
25-10-2007 20:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #38
 
O.K. zgadzam się z Twoją wypowiedzią.Wolność nie oznacza,że można czynić,co się rzewnie podoba.Oprócz tej wolności mamy jeszcze rozum i sumienie,które są takim znakiem STOP-u na drodze naszego życia.Dzięki Marku za wypowiedź.
25-10-2007 20:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #39
 
Zawsze jak ktos sie ze mną zgadzam, mam wrażenie że coś jest nie tak Uśmiech

pozdrawiam
Marek
25-10-2007 21:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #40
 
Marek MRB napisał(a):To poważne pytanie. ALe myślę że jednak należy pozbawić tych ludzi komfortu że "wszystko jest w porządku" i okazać dezaprobatę.
dokładnie tak, do nas nalezy upomnienie.

Marek MRB napisał(a):Zawsze jak ktos sie ze mną zgadzam, mam wrażenie że coś jest nie tak Uśmiech
ech to raz na jakiś czas napiszę że się z Tobą nie zgadzam i będziesz miał przeciwwagę co byś był spokojny Duży uśmiech

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
25-10-2007 22:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #41
 
w moich wypowiedziach nie chodzi o zmaykanie komu kolwiek ust.wiem że są problemy w Kościele, ale tak na serio łatewiej nam napietnować kapłana...a ciezko dostrzega się te same problemy w ludziach świeckich.
Co właściewie chcesz udowodnić? że jest problem. Zgadzam się , bo jest , ale nie czyńmy stosów i nie rzucajmy wszystkich na niego. Ci księża którzy mają większe problemy, zamiast przygarnięcia itd. otrzymują tysiące kamieni które lecą w jego strone. Wtedy co mają czynić, coraz bardziej pogrązają się, zarazem dają zgorszenie Smutny

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
25-10-2007 22:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #42
 
Każdy Kapłan jest tylko człowiekiem.
Wszystko cokolwiek zrobi może być poczytane jako "zgorszenie".
A wydaje mi się że tych błędów robionych przez kałanów jest tak naprawdę mniej niż tych robionych przez "świeckich"
Z jednej strony wielu księży robi rożnego rodzaju czasem bzdurne błędy.
Z drugiej - bywa iż nie ma im kto tego że "błądzą' w oczy powiedzieć bo często bywa i tak że ci którzy najwięcej na "kler" najwięcej narzekają nic księdzu w oczy nie powiedzą.
A ileś tam osób jest takich którzy "wiedzą" o czymśtam a nawet do kościoła nie chodzą - i tacy chyba najwięcej w księżach błędów widzą.
Osobiście stosuję zaś taką metodę że jak mi się coś nie podoba to i tak "wywalę" kapłanowi.
Choćby podczas spowiedzi - jak nie mam innej możliwości .
Czasem potrzeba zastosować drastyczniejsze środki - aż do "zameldowania" w Kurii -jednak radzę to stosować w sytuacji gdy naprawdę wiemy że coś się stało i jest to sprawdzone zaś próby wyjaśnienia sytuacji spełzły na niczym.
Nie powielać plotek bo można bezpodstawnie zaszkodzić komus Bogu ducha winnego ....

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
25-10-2007 22:50
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #43
 
ddv napisał(a):Osobiście stosuję zaś taką metodę że jak mi się coś nie podoba to i tak "wywalę" kapłanowi.
tak samo :diabelek:

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
25-10-2007 23:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #44
 
Jest coś w tym co piszecie. Problem jest z tym że jest "wojna". I wielu ludzi zarzuca kapłanom dużo rzeczy niesprawiedliwie, tak naprawdę walcząc z Kościołem.
Ale to z kolei powoduje, że KAŻDE zwrócenie uwagi traktuje się jako taki atak, a przynajmniej "osłabianie swojej strony".
A jednak nie można na pewne rzeczy się godzić.

pozdrawiam
Marek
25-10-2007 23:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #45
 
Marek MRB napisał(a):A jednak nie można na pewne rzeczy się godzić.
nie chodzi o bezrozumną akceptacje. TYlko o kwestie jak do tego podejdzimy,jak to przekażemy. Tutaj nie nalezy tylko myśleć o własnych odczuciach ale o zdrowe przeanalizowanie, czy powiedzenie to jest konieczne. Jeżeli okaże się , że jest potrzebne przekazanie tego kapłanowi itd., to należy też próbowac na ile kapłan pozwoli pomoc bezpośrednio .... lub tylko przez modlitwe. jezeli nie nastąpi poprawa to działać dalej ale z myślą o dobru całej wspolnoty Kościoła a nie jako forma porachunków bo coś mi nie pasuje.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
25-10-2007 23:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów