Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
grzech,spowiedz co dalej?
Autor Wiadomość
Anonymous
Unregistered

 
Post: #1
grzech,spowiedz co dalej?
witam! mam parę pytań i związane z tym problemy z którymi cieżko samej sobie poradzić, a wiec chodzi o to że zdałam sobie sprawę że popełniałam grzech który wcześniej dla mnie nim nie był<chodzi tu o onanizowanie się> naszczeście wyzwoliłam się z tego grzechu, no ale co teraz? każda wcześniejsza spowiedź była nie ważna bo nie wyznawałam tego grzechu?co mam robić?gdy zdałam sobie sprawę że to grzech nie poszłam do komuni..co robić? szczera spowiedź?proszę o pomoc!
23-08-2007 21:54
Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
Witam serdecznie Uśmiech nie łam się :aniol:

Grzech jest świadomy i dobrowolny. Skoro Ty wcześniej o tym nie wiedziałaś, że to grzech to znaczy, że wcześniejsze przystępowanie do sakramentów było uczciwe.

Jednak teraz kiedy już wiesz czym to było, zachęcam do odwagi pójścia do konfesionału i powiedzieć jaka była sytuacja Uśmiech

Pozdrawiam :wink:
23-08-2007 21:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #3
 
jak to już powiedział Daidoss, najlepiej bedzie porozmawiać z kaplanem podczas spowiedzi. Szczerze też odpowiedz sobie czy faktycznie nie byłaś świadoma że to grzech.

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
23-08-2007 22:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #4
 
byłam świadoma że jest to coś niezgodnego ze mna, czułam że nie powinnam,odczuwałam wstyd
23-08-2007 22:30
Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #5
 
cheerli napisał(a):byłam świadoma że jest to coś niezgodnego ze mna, czułam że nie powinnam,odczuwałam wstyd
I to jest waśnie piękne: wstyd. Polecam do medytacji:
    Dziś moją duszę w ręce Twe powierzam, / mój Stworzycielu i najlepszy Ojcze. / Do domu wracam jak strudzony pielgrzym, / a Ty z miłością przyjmij mnie z powrotem.

    1. Stanę przed Stwórcą i przed moim Bogiem, / On mnie z miłości wezwał do istnienia. / Tchną swego Ducha, stworzył na swój obraz, / jak własne dziecko znał mnie po imieniu. / Dziś ..
    2. Wstyd mnie ogarnia, że przed Tobą stanę, / tak niepodobny, Boże mój, do Ciebie. / Nie karz mnie za to zbyt surowym sądem, / rozpoznaj, Ojcze, swoje dziecko we mnie. / Dziś ...
    3. Tułaczka moja już dobiegła kresu, / dla moich oczu słońce ziemi zgasło. / W Tobie, mój Panie, znajdę pokój wieczny, / Ty będziesz dla mnie nie gasnącym światłem. / Dziś ...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
23-08-2007 22:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ksiaze-z-bajki Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 208
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #6
 
Nieświadomi nie popełniają grzechu ...
tak samo jest Jeśli zapomnisz Jakiś grzech podczas spowiedzi i zaraz Po niej sobie przypomnisz o jakimś grzechu to najlepiej wyznać go przy następnej spowiedzi ... choć on i tak jest odpuszczony bo przecież mówimy "więcej grzechów nie Pamiętam..."
więc i za zapomniane dostajemy rozgrzeszenie ....
a co do Ciebie to życzę ci Powodzenia i wytrwałości bo z tego grzechu nie tak łatwo sie wychodzi ..... walcz i nie Poddawaj się... :aniol:

szatan atakuje [Obrazek: matrixwo6.gif] Nie dajmy mu si? ....Uśmiech
23-08-2007 22:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #7
 
Ks.Marek napisał(a):Dziś moją duszę w ręce Twe powierzam, / mój Stworzycielu i najlepszy Ojcze. / Do domu wracam jak strudzony pielgrzym, / a Ty z miłością przyjmij mnie z powrotem.

1. Stanę przed Stwórcą i przed moim Bogiem, / On mnie z miłości wezwał do istnienia. / Tchną swego Ducha, stworzył na swój obraz, / jak własne dziecko znał mnie po imieniu. / Dziś ..
2. Wstyd mnie ogarnia, że przed Tobą stanę, / tak niepodobny, Boże mój, do Ciebie. / Nie karz mnie za to zbyt surowym sądem, / rozpoznaj, Ojcze, swoje dziecko we mnie. / Dziś ...
3. Tułaczka moja już dobiegła kresu, / dla moich oczu słońce ziemi zgasło. / W Tobie, mój Panie, znajdę pokój wieczny, / Ty będziesz dla mnie nie gasnącym światłem. / Dziś ...

skąd to jest zaczerpnięte,piękny tekst zwłaszcza przed spowiedzią.

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
23-08-2007 22:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #8
 
gradzia napisał(a):skąd to jest zaczerpnięte,piękny tekst zwłaszcza przed spowiedzią.
Tę pieśń śpiewa się podczas uroczystości pogrzebowych...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
23-08-2007 22:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #9
 
inaczej pieśń ową zinterpretowałam xD

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
23-08-2007 22:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #10
 
no wiec...chyba pozostaje mi spowiedź i wyznanie tego grzechu
dziekuje za pomoc
Ks.Marek, piękny tekst,myślę że daje do myślenia
23-08-2007 22:49
Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #11
 
gradzia napisał(a):inaczej pieśń ową zinterpretowałam
I bardzo pięknie. Wszak życie nasze zmienia się ale się nie kończy.
cheerli napisał(a):no wiec...chyba pozostaje mi spowiedź i wyznanie tego grzechu
dziekuje za pomoc
Ks.Marek, piękny tekst,myślę że daje do myślenia
Odwagi zatem i uszy do góry. To jest bitwa do wygrania i to bez strat własnych.
A co do tekstu: zachęcam do sięgania do bogactwa pieśni kościelnych i hymnów liturgicznych. Dzięki nim na prawdę nie trzeba wyważać otwartych drzwi...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
23-08-2007 23:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów