Wiadomości w tym wątku

nieania · 29-12-2007 00:47

pafni napisał(a):jeżeli cokolwiek ingeruje to natura,

Czy natura ochroniła mnie od samobójstwa? Wątpię.

pafni napisał(a):zdaje się ,że Bóg nie może miec wiele wspólnego z naturą skoro jej przejawy są bardziej obce Jego ideologii.

Bóg jest twórcą natury.

pafni napisał(a):Czy mutujący wirus ptasiej grypy może byc sterowany Miłosierdziem?

A czy znasz takiego gościa co się zwie "Zbuntowany Anioł"?

pafni napisał(a):Wirus wynika z natury a ona sama zdaje się nie byc dobra ani zła. Selekcjonuje silniejszych, słabszych zaś usuwa.

Przeczytaj sama księgę Rodzaju. A ja ci zacytuję to:

Cytat:Mt 13:24-30
24. Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swej roli.
25. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł.
26. A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast.
27. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast?
28. Odpowiedział im: Nieprzyjazny człowiek to sprawił. Rzekli mu słudzy: Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?
29. A on im odrzekł: Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy.
30. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza.
(BT)

A więc w moim rozumieniu Bóg jest.

pafni napisał(a):Wszelakie wojny służą do eliminowania nadmiaru gatunku ludzkiego i do rozwoju technologicznego.

Przede wszytkim, to nie jest naturalne. To wynik grzechu pierworodnego i kuszenia przez szatana. Istnieje nie tylko Bóg, ale i szatan. Skąd twoje wrażenie, że tym kieruje natura?

pafni napisał(a):Rodzaj energii która na swój sposób myśli, tego jestem pewien.

hehe... a może oddziel naturę od zła, co?

pafni napisał(a):ale tego dobra jest tak mało, że prawie nic.

Tak się tylko wydaje.

pafni napisał(a):Tymbardziej,że dobro czynione jest zazwyczaj z pewną satysfakcją co eliminuje bezinteresownośc.

dobre, Muszę to sobie zapisać... jestem najwiekszą w swiecie egoistką, bo jak pomagam ludziom to po tem mam satysfakcje, ze zrobiłam coś dobrego 8) Wiesz co, dobrze mi z tym egoizmem... marznąc cały dzień i zbierać żywność dla zadłużonej świetlicy socjoterapeutycznej po to tylko, by usłyszeć dziękuję to jest interesowność. Oby więcej było takich egoistów.