Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Komitet Sądowniczy ŚJ
Autor Wiadomość
piano Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 559
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #1
Komitet Sądowniczy ŚJ
Komitet Sądowniczy Świadków Jehowy, czym jest? to organ kolegialny pełniący funkcje sądu dyscyplinarnego składający się z co najmniej trzech świadków Jehowy pełniących funkcje starszych w zborze zbierający się celem osądzenia świadka Jehowy oskarżonego o wykroczenia względem Organizacji lub odstępstwo od jej nauczania. Za co może być zwoływany komitet sądowniczy? np za nadużycia seksualne (cudzołóstwo), pijaństwo, kradzież, oszustwo, wybuchy gniewu, stosowanie przemocy i m.in. niepowstrzymywanie się od krwi (Księga Rodzaju 9:4; Dzieje Apostolskie 15:20, 28, 29 BT). To tylko niektóre przykłady podałam za co może stanąć Świadek Jehowy przez komitetem sądowniczym; przykładów jest więcej...

Mi raz się zdarzyło stanąć przed komitetem sądowniczym; za co? za zjedzenie kaszanki :mrgreen: czyli chodzi o ten ostatni przykład co wcześniej podałam...

Weszłam do salki a tam siedzieli bracia starsi za stołem, przed nim postawili krzesełko dla mnie; no i rozpoczęło się przesłuchanie :mrgreen:

Modlitwa jest kluczem, który otwiera skarbnice łask - M.Magdalena Damen
15-04-2010 00:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #2
 
Temat na miarę starych dobrych czasów komuny. Duży uśmiech Przesłuchania - chyba sama przyjemność? A może zabawa w Pana Boga? Chyba jednak dobrze, piano, że te tematy zakładasz. Przynajmniej wiadomo co o tym srodowisku myśleć. Oczywiście jako katolik i osoba wierzaca nie potepiam tych ludzi, ale napewno wiem, że trzeba sie trzymać z daleka od tego środowiska, aby do niego nie wchodzić i chronic tez innych przed nim. Współczuję też tym, którzy uwierzą w to wszystko co ŚJ nauczają i wejdą do tego srodowiska.

Dla mnie to czysta parodia. Czułbym się tam jak niewolnik a nie jako wolny człowiek.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
15-04-2010 01:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
parasin Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 91
Dołączył: Feb 2010
Reputacja: 0
Post: #3
 
===========
piano,
Nie wiem czy trzeba było zakładać nowy temat, bo można było napisać o tym, w temacie o wykluczeniu, ale skoro tak zadecydowałaś...

piano napisał(a):Mi raz się zdarzyło stanąć przed komitetem sądowniczym; za co? za zjedzenie kaszanki :mrgreen: czyli chodzi o ten ostatni przykład co wcześniej podałam...
Jesteś jak Ewa. Wyleciała z raju za zjedzenie zakazanego owocu Oczko

Dla mnie to spotkanie było koszmarem. Ale cóż zrobić, takie życie są dobre chwile i złe.

===========
TOMASZ32-SANCTI,
Ja rozumię, że Piano zakłada takie tematy. Sama na pewno mogłaby co nieco powiedzieć na ten temat. Ja również mógłbym, bo uczestniczyłem w takich spotkaniach. Ale mówienie, że:
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Chyba jednak dobrze, piano. Przynajmniej wiadomo co o tym srodowisku myśleć.
Jest przesadą. Ponieważ jest to przedstawienie tematu tylko z jednej, tej mniej przyjemnej, strony. Wiesz więc, co o tym środowisku myśleć, ale Twoje myślenie jest ściśle sterowane i to nie Ty wyrabiasz sobie opinię, tylko korzystasz z opinii innych, niedoskonałych, omylnych ludzi.
Gdybyś tak przedstawiał "prawdę" o życiu swoim dzieciom, jak się przedstawia na tym forum ( i innych" prawdę" o ŚJ - tylko z tej złej strony, to w końcu popełniliby samobójstwo.

Nauczycielu, uspokój Twoich uczniów. On zaś rzekł do nich: Zapewniam was, że jeśli oni zamilkną, kamienie będą wołać.
( Lk 19:40 br )
16-04-2010 13:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #4
 
parasin napisał(a):Ja rozumię, że Piano zakłada takie tematy. Sama na pewno mogłaby co nieco powiedzieć na ten temat. Ja również mógłbym, bo uczestniczyłem w takich spotkaniach.

Zapewne tak jest, skoro te tematy zakłada to chyba dlatego, że była w tym środowisku.
Ja w nim nie byłem, ale dzięki tym tematom poznaję to środowisko.

parasin napisał(a):Jest przesadą. Ponieważ jest to przedstawienie tematu tylko z jednej, tej mniej przyjemnej, strony. Wiesz więc, co o tym środowisku myśleć, ale Twoje myślenie jest ściśle sterowane i to nie Ty wyrabiasz sobie opinię, tylko korzystasz z opinii innych, niedoskonałych, omylnych ludzi.
Gdybyś tak przedstawiał "prawdę" o życiu swoim dzieciom, jak się przedstawia na tym forum ( i innych" prawdę" o ŚJ - tylko z tej złej strony, to w końcu popełniliby samobójstwo.

Napewno masz rację. Jest to przedstawienie tematu z tej mniej przyjemnej strony, ale takie informacje a nawet podobne słyszy sie też z innych źródeł i chyba coś w tym musi być, skoro wiele osób o tym mówi czy pisze. Moje myślenie opiera sie może na takich informacjach, ale raczej nie jest sterowane. Po prostu analizuję wiele spraw, informacji, faktów i wtedy wyrabiam sobie konkretne zdanie. Nie jestem jednak osobą, która w jakiś konkretny sposób potępia to środowisko. Przedstawiane fakty, informacje dotyczace środowiska ŚJ przekonują mnie tylko do tego, aby sie w to środowisko nie angażować, ale napewno nie skłaniają mnie one do potępiania tych wszystkich ludzi, bo nie na tym rzecz polega, aby na podstawie określonych zasad funkcjonowania danego środowiska potepiać ludzi. Funkcjonowanie takiego środowiska może wynikać z błędnego rozumienia określonych lub niektórych informacji, czy różnych kanonów, które może wpływać na to jak dane środowisko jest odbierane przez inne środowiska wyznaniowe. Niestety to środowisko w oparciu o takie właśnie informacje przekazywane przez ludzi, którzy w tym środowisku byli wpływają na opinie innych.

Ja postaram sie przedstawić to jeszcze inaczej na prostym przykładzie zwykłej sekty - nie odbieraj jednak tego w ten sposób, że środowisko ŚJ traktuję jako jakąś niebezpieczną sektę.
Tak nie jest. Podaje tylko przykład, aby ci zobrazować moje myślenie, które ma podstawy, abym mógł jasno powiedzieć, że środowisko ŚJ nie jest środowiskiem właściwym dla mnie.

A więc spójrz na odbiór informacji osoby, która wyszła z sekty. Była w niej jakiś okreslony czas, miała okazję poznać sposób jej działania i uznała, że jest to działanie, które jest szkodliwe dla jej życia lub zdrowia, bądź nawet dla życia duchowego i chce ostrzegać innych, aby uchronić innych przed tą sektą.
Jak wiadomo sekta ma zazwyczaj szkodliwe działanie. Na czym więc mają się opierać inni jak nie na doświadczeniu takich ludzi, którzy wychodzą z takich sekt czy środowisk?
Czy ludzie maja nie patrzeć na to co mówią ci, którzy wychodzą z takich srodowisk i czy maja narażać sie sami wchodzac sami w to srodowisko, aby sie o tym przekonać, że coś jest niewłaściwe, że szkodzi życiu, zdrowiu, życiu duchowemu? Czy doświadczenie innych nie wystarczy, aby ostrzegać innych przed negatywnym działaniem danego srodowiska?

Tak więc moje myślenie jest całkiem normalne, logiczne, gdyz opieram się na tym co przekazują inni na temat danego środowiska. Warto jednak szukać potwierdzenia takich informacji, aby nie pochodziły one tylko z jednego źródła, aby nie były oceną tylko jednej osoby a jak się okazuje to takie informacje jakie przedstawia piano można znaleźć też w innych miejscach w sieci lub usłyszeć od innych osób.

Czy to co zamieszcza piano w tych tematach rzeczywiście jest nieprawdą? Jesteś w stanie to z całym przekonaniem potwierdzić, że jest to nieprawda?

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
16-04-2010 15:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #5
 
Tomek - zwróć jednak uwagę na jeszcze jeden aspekt. Piszesz, że pewne negatywne informacje się powtarzają, poprzez osoby opuszczające tamto środowisko. Pojawia się tylko pewien kłopot - czy aby dlatego nie postrzegamy tych świadectw jako adekwatne, gdyż są widoczne i się powtarzają? Czy nie dlatego oddziaływują na nasz osąd, gdyż są wyraziste, mocne, i jasne? I czy czasami odsetek tych, co odchodzą i źle świadczą o ŚJ, nie jest w zasadzie niewielki, ale wydaje się duży, ze względu na "jaskrawość" informacji?

Dobrym przykładem takiego zjawiska jest to, co dzieje się zresztą w opinii na temat KK. Coraz więcej ludzi kojarzy KK z pedofilią i różnymi zboczeniami seksualnymi. Dlaczego? Czy rzeczywiście odsetek księży-pedofilów jest tak wielki? Uważam, że nie, że jest w rzeczywistości bardzo mały. Ale oddziaływuje na wyobraźnię, gdyż świadectwa ludzi w tym względzie są jaskrawe, wyraziste, są pewną figurą na tle.

Warto zadać sobie pytanie - czy podobnie nie jest z grupami, które często traktuje się jak niebezpieczne sekty? Czy świadectwa, na których się bazuje, nie są jedynie wyjątkami od reguły, ale tworzącymi iluzję reguły na bazie swej wyrazistości?

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
16-04-2010 15:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #6
 
I jeszcze pytanka : jaki sens miało by ostrzeganie innych, gdyby wszystko było w porządku w tym środowisku? Czy ŚJ mają powody aby się czegoś obawiać? Czy są jakieś szkodliwe fakty związane ze środowiskiem ŚJ, które ŚJ muszą ukrywać przed innymi?

[ Dodano: Pią 16 Kwi, 2010 16:10 ]
Drizzt napisał(a):Dobrym przykładem takiego zjawiska jest to, co dzieje się zresztą w opinii na temat KK. Coraz więcej ludzi kojarzy KK z pedofilią i różnymi zboczeniami seksualnymi. Dlaczego? Czy rzeczywiście odsetek księży-pedofilów jest tak wielki? Uważam, że nie, że jest w rzeczywistości bardzo mały. Ale oddziaływuje na wyobraźnię, gdyż świadectwa ludzi w tym względzie są jaskrawe, wyraziste, są pewną figurą na tle.

Tylko teraz popatrz na to jaka różnica jest w działaniu środowiska ŚJ i np KK : środowisko ŚJ wyklucza osoby, które dopuszczają się takich czynów, KK natomiast nie wyklucza nikogo z grona wiernych, pozbawia tylko funkcji kapłańskich osoby, które dopuściły sie takich czynów, ale nie wywala ich z grona członków Kościoła. Popełniają oni przestepstwo nie tylko względem Kościoła lae także pod względem prawnym i mogą być a nawet często są skazywani jak normalni ludzie na kary pozbawienia wolności. Nadal jednak należą do wspólnoty Kościoła - jako grzesznicy, którzy upadli nisko, ale mają szanse na poprawę, jeśli będa żałować tego co zrobili. Kościół bowiem opiera się na nauczaniu Chrystusa a więc na przebaczeniu, odpuszcza grzechy nawet takim ludziom opierając sie na miłosierdziu Bożym, gdyż doskonale wie, że człowiek jest istota słabą i może popełnić grzech, nawet ten najgorszy, ale ważne jest, aby zdawał sobie z tego sprawę i szczerze tego żałował.

Jak się przedstawia sytuacja w środowisku ŚJ? Czemu ma służyć ten cały komitet sądowniczy? Czy też opiera się na Miłosierdziu Bożym czy z góry traktuje takie osoby jako wrogów tego środowiska?

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
16-04-2010 15:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #7
 
Tomek - ale widzisz, ja tu mówię ogólnie. To, że każdy widzi to, co najjaskrawsze, a nie widzi całości.

Oni mają takie zasady, wy macie inne. I każdy uważa, że podpiera się Biblią (faktem jest, że w Biblii, i to tej katolickiej, napisane jest, by każdego, kto po kilku napomnieniach się nie zmini, traktować jako poganina - więc nota bene ŚJ wcale tak bardzo od Biblii nie odchodzą). Każdy wierzy w swoją wersję. I dla każdego jest to istotne i sprawiedliwe. Komu to oceniać? I tak każdy oceniający będzie oceniał TYLKO przez pryzmat WŁASNEJ wiary.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
16-04-2010 17:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #8
 
parasin napisał(a):piano napisał/a:
Mi raz się zdarzyło stanąć przed komitetem sądowniczym; za co? za zjedzenie kaszanki :mrgreen: czyli chodzi o ten ostatni przykład co wcześniej podałam...

Jesteś jak Ewa. Wyleciała z raju za zjedzenie zakazanego owocu Oczko
:lol2: :roll2:

Nieposłuszeństwo względem Boga a korporacji Strażnica to nie to samo.

Juz nie mówiąc że sekta Świadkow Jehowy to nie raj. :krzywy:

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
16-04-2010 20:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #9
 
A wylecenie z KK na mocy ekskomuniki, bo komuś nie spodobało się, że delikwent nie jest niewolniczo posłuszny papieżowi? ;] A bywało tak, bywało...

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
16-04-2010 20:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #10
 
O jakim przypadku mówisz?

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
16-04-2010 22:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #11
 
Może o sytuacji biskupów lefebrystów? :-k :roll:

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
16-04-2010 23:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #12
 
Więc o jakim wykluczeniu mowa? W takim wypadku chyba o autowykluczeniu?

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
17-04-2010 01:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
piano Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 559
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #13
 
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Temat na miarę starych dobrych czasów komuny. Duży uśmiech Przesłuchania - chyba sama przyjemność?
No właśnie :mrgreen:

Pewnego razu zjadłam kaszankę i wspomniałam o tym jednej z "sióstr", że b.mi ta kaszanka smakowała Język jak się okazało "życzliwa" siostra doniosła braciom starszym i tym sposobem stanęłam przed Komitetem Sądowniczym Szczęśliwy jak tłumaczyła mi później ta siostra; musiała to zrobić bo to był jej obowiązek :mrgreen: donosicielstwo jest więc na porządku dziennym :lapa:

Modlitwa jest kluczem, który otwiera skarbnice łask - M.Magdalena Damen
19-04-2010 00:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
parasin Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 91
Dołączył: Feb 2010
Reputacja: 0
Post: #14
 
Scott,

Scott napisał(a):Nieposłuszeństwo względem Boga a korporacji Strażnica to nie to samo.
Tak samo mogło się wydawać osobom szemrzącym na pustyni. Mogli myśleć: "Posłuszeństwo Bogu, a Mojżeszowi to nie to samo", a tu masz. Pomylili się.
Scott napisał(a):Juz nie mówiąc że sekta Świadkow Jehowy to nie raj. :krzywy:

Cóż możesz o tym wiedzieć? Byłeś ŚJ?
A ja powiem, że to prawdziwy raj duchowy. Dlatego tak ciężko jest po opuszczeniu go, podobnie jak ciężko było Adamowi i Ewie po opuszczeniu literalnego raju.

Gdyby to nie był prawdziwy raj, Piano nie tworzyła by takich tematów, w których pragnie za wszelką cenę udowodnić przede wszystkim sobie, że to rajem nie było.

piano,
Ta siostra postąpiła nie do końca zgodnie z procedurą. Powinna najpierw porozmawiać z Tobą i zachęcić Cię, abyś sama porozmawiała ze starszymi. To był jej obowiązek.
Tak było też w moim wypadku. Też wyjawiłem coś pewnemu bratu a on zamiast dać mi czas na to żebym sam porozmawiał ze starszymi, poleciał do nich pierwszy. To ważne żeby ewentualny winowajca sam mógł powiedzieć o swojej winie pierwszy.

A co do tej kaszanki to są kaszanki bez dodatku krwi według mnie o wiele smaczniejsze i taką kaszankę ŚJ mogą jeść.

Poza tym jako katolikowi też nie wolno Ci jeść krwi. Chyba, że katolicy mają inną ewangelię i inną prawdę niż tą, która jest objawiona w Biblii.

Nauczycielu, uspokój Twoich uczniów. On zaś rzekł do nich: Zapewniam was, że jeśli oni zamilkną, kamienie będą wołać.
( Lk 19:40 br )
19-04-2010 13:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
piano Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 559
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #15
 
parasin napisał(a):Gdyby to nie był prawdziwy raj, Piano nie tworzyła by takich tematów, w których pragnie za wszelką cenę udowodnić przede wszystkim sobie, że to rajem nie było.
:roll2: :lol2:

parasin napisał(a):piano,
Ta siostra postąpiła nie do końca zgodnie z procedurą. Powinna najpierw porozmawiać z Tobą i zachęcić Cię, abyś sama porozmawiała ze starszymi. To był jej obowiązek.

parasin, ta siostra najpierw powiadomiła braci starszych Uśmiech

Modlitwa jest kluczem, który otwiera skarbnice łask - M.Magdalena Damen
19-04-2010 13:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów