Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Komitet Sądowniczy ŚJ
Autor Wiadomość
parasin Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 91
Dołączył: Feb 2010
Reputacja: 0
Post: #62
 
Wracając do tematu Komitetu Sądowniczego, bo już dawno miałem to napisać.
Prawdą jest, że w skład komitetu wchodzą niedoskonali ludzie, może nie zawsze potrafiący dobrze ocenić sytuację.

Dlatego Piano może czuć się skrzywdzona. Problem w tym, że gdybyśmy opierali się tylko na wypowiedziach osób czujących się skrzywdzonymi, nie mielibyśmy pełnego obrazu.

Być może wspomniałem już na tym forum, że rozumiem poniekąd co przechodzą takie osoby. Ponieważ sam przeszedłem przez "piekło" komitetu. Mówię piekło, gdyż mówię jak było w istocie. Dla mnie - mojej psychiki był to czas strasznego obciążenia, którego nigdy nie zapomnę, przynajmniej w tym życiu. W pierwszym dniu kiedy miałem komitet (w moim przypadku komitet był rozłożony na 2 części w odstępie 2 tygodni) a szczególnie po nim, mój organizm zawiesił pewne funkcje fizjologiczne przez cały dzień nie mogłem oddać moczu i chyba nic nie jadłem (za bardzo nie pamiętam to było jak koszmarny sen). W okresie tych 2 tygodni wpadłem w taką depresję, że chciałem ze sobą skończyć. Dużo się modliłem dużo myślałem i po wielu modlitwach i rozmyślaniach doszedłem do wniosku, że lepiej będzie odejść z organizacji. Więc na drugim spotykaniu. Powiedziałem im, że nie chcę być ŚJ. Zaczęli wtedy: że to wielki grzech i błąd. Ale gdyby czuli wtedy to, co ja czułem. Wiedzieli by, że ja po prostu nie mam wyjścia, że muszę odejść. Gdyby wiedzieli, lub chociaż chcieli wiedzieć, co wtedy czułem pewnie nie doszłoby do tego, że od nich odszedłem. Według mnie był to ewidentnie błąd tych, którzy wchodzili w skład tego komitetu.
Tylko, że to są moje subiektywne odczucia. Jak dziecko wykorzystane seksualnie, będzie miało spaczony obraz dorosłych i spaczony obraz życia. (zresztą wydawało mi się, że to co czuję, przypomina odczucia zgwałconego chłopca).
Kij ma zawsze dwa końce, a medal dwie strony. Gdybym na organizację, czy na komitet sądowniczy, patrzył tylko przez pryzmat swoich subiektywnych odczuć, z pewnością ślicznie bym jechał po ŚJ i wtedy na pewno nie dostałbym ostrzeżenia (bo ostrzeżenie na tym forum, nie dostaje się za jechanie po ŚJ, tylko za próby stawania w ich obronie). Ale skupmy się teraz na tej drugiej stronie medalu.

Druga strona medalu jest taka, że często może nawet częściej, mamy do czynienia z bardzo dobrym odbiorem postępowania komitetu sądowniczego. Wszystko zależy od ludzi, ich usposobienia. Iluż członkom zborów ŚJ, bracia z komitetu pomogli rozwikłać różnorakie problemy. O takich sprawach raczej się nie mówi, bo są to kwestie bardzo delikatne. Opowiem Wam zatem jedną historię o której wiem z pierwszej ręki, gdyż byłem w nią w pewnym stopniu zamieszany osobiście.

Rzecz dotyczy pewnej starszej (ok 60 letniej) pani będącej ŚJ . Byłem z nią bardzo zaprzyjaźniony. Często ją odwiedzałem. Któregoś razu zauważyłem, że jest bardzo przygnębiona. Coś najwyraźniej ją gryzło. Po jakimś czasie wyznała mi, że dopuściła się poważnego grzechu (będącego przyczyną większości wykluczeń z organizacji), który powodował u niej ogromne wyrzuty sumienia. Wysłuchałem ją jak przyjaciel, a następnie zachęciłem, żeby porozmawiała o tym ze starszymi zboru. (bo inaczej będzie ją gryzło). Bała się i wstydziła. Ale przekonałem ją, że jej pomogę w tym i że "zorganizuję" jej naprawdę wyrozumiałych braci. Miałem w tym już pewne doświadczenie, na dwa - trzy lata przed moim odejściem od ŚJ, miałem koszmarną przeprawę z pewnym nadzorcą z powodu mojej pewnej nieczystej akcji (chyba nawet niewiele ustępującą koszmarowi samego komitetu). Ona o tym wiedziała. Dlatego chyba w ogóle mi się zwierzyła i postanowiła mi całkowicie zaufać.

Pogadałem ze starszym z innego zboru ( w moim był tylko ten nieprzyjemny). Wyjaśniłem co i jak. I w końcu moja przyjaciółka stanęła przed tym strasznym komitetem sądowniczym. A ja czekałem jakiś czas (z dwa tygodnie) co zostanie ogłoszone w zborze (jest [przynajmniej tak było kiedyś] ogłaszane albo, że dana osoba została napomniana przed komitetem, albo, że została wykluczona) Ale minął jakiś czas i nic nie było słychać. Myślałem jak to będzie: te wszystkie wytrzeszczone oczy na starszą siostrę i miliony pytań kołaczących się po głowie: "Co ona takiego wywinęła"? Ale nic. Po jakimś czasie podchodzą do mnie dwóch starszych. Z początku pomyślałem, że będą "sapać" do mnie, ale wkrótce okazało się że chodzi o tą starszą siostrę. Została ona napomniana przed komitetem sądowniczym a informacja o tym była przeznaczona tylko dla mnie, ponieważ tylko ja wiedziałem o grzechu tej siostry.

Bardzo szybko odzyskała ona swoją poprzednią radość życia. Była bardzo szczęśliwa. A moja przyjaźń z nią nabrała jeszcze większej wartości.
Cały czas uważam, że starsi obeszli się z nią w sposób najwspanialszy, jaki w tej sytuacji można sobie wyobrazić.

Tą opowieścią chciałem pokazać Wam, że Świadkowie Jehowy, to nie to, co usiłuje się nam powszechnie przekazać.

To nie jest destruktywna sekta. To w większości wypadków wspaniali ludzie, wspaniała organizacja. Skłaniająca do szlachetnego postępowania, pomagająca zbliżyć się do Boga. Widziałem to na własne oczy. Przeżyłem to na własnej skórze. Widziałem ludzi, którzy z pomocą ŚJ dzięki Biblii zmienili radykalnie swoje życie. Sam do takich się zaliczałem. Ta wiedza, którą mam nie pozwala ulec takim opiniom, które sączą się z anty-świadkowych stron internetowych. Wobec takich aktów dobra i ludzkiej życzliwości jakie dane mi było oglądać mam obawy, aby bez krytycznie ulegać takim kampaniom.
I rzeczywiście w miarę jak lepiej przyglądam się argumentom przeciwników widzę w nich wiele nieścisłości i manipulacji. A w szczególności w zasadzie, która zdaje się być ich przewodnią. "Nic dobrego o Świadkach Jehowy". Z mojego punktu widzenia to najmocniej nadwyręża obiektywność argumentów jakie przedstawiają.

Nauczycielu, uspokój Twoich uczniów. On zaś rzekł do nich: Zapewniam was, że jeśli oni zamilkną, kamienie będą wołać.
( Lk 19:40 br )
30-04-2010 19:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Komitet Sądowniczy ŚJ - piano - 15-04-2010, 00:25
[] - TOMASZ32-SANCTI - 15-04-2010, 01:37
[] - parasin - 16-04-2010, 13:22
[] - TOMASZ32-SANCTI - 16-04-2010, 15:39
[] - Drizzt - 16-04-2010, 15:48
[] - TOMASZ32-SANCTI - 16-04-2010, 15:53
[] - Drizzt - 16-04-2010, 17:40
[] - Scott - 16-04-2010, 20:42
[] - Drizzt - 16-04-2010, 20:47
[] - omyk - 16-04-2010, 22:01
[] - TOMASZ32-SANCTI - 16-04-2010, 23:30
[] - omyk - 17-04-2010, 01:34
[] - piano - 19-04-2010, 00:11
[] - parasin - 19-04-2010, 13:27
[] - piano - 19-04-2010, 13:30
[] - TOMASZ32-SANCTI - 19-04-2010, 16:27
[] - godunow - 19-04-2010, 17:30
[] - parasin - 19-04-2010, 19:16
[] - omyk - 19-04-2010, 22:10
[] - godunow - 20-04-2010, 09:56
[] - Kyllyan - 20-04-2010, 12:54
[] - TOMASZ32-SANCTI - 20-04-2010, 13:18
[] - parasin - 20-04-2010, 13:34
[] - Kyllyan - 20-04-2010, 13:42
[] - godunow - 20-04-2010, 15:30
[] - omyk - 20-04-2010, 16:38
[] - parasin - 20-04-2010, 20:29
[] - omyk - 20-04-2010, 20:54
[] - parasin - 21-04-2010, 10:39
[] - Scott - 21-04-2010, 10:45
[] - parasin - 21-04-2010, 13:05
[] - Scott - 21-04-2010, 13:07
[] - godunow - 21-04-2010, 13:10
[] - parasin - 21-04-2010, 13:19
[] - omyk - 21-04-2010, 14:21
[] - godunow - 21-04-2010, 14:38
[] - Kyllyan - 21-04-2010, 15:20
[] - siloam - 21-04-2010, 15:44
[] - godunow - 21-04-2010, 16:18
[] - Kyllyan - 21-04-2010, 16:28
[] - omyk - 21-04-2010, 16:28
[] - Scott - 21-04-2010, 18:46
[] - gossia - 21-04-2010, 20:03
[] - TOMASZ32-SANCTI - 21-04-2010, 21:49
[] - parasin - 22-04-2010, 01:31
[] - siloam - 22-04-2010, 08:26
[] - parasin - 22-04-2010, 14:04
[] - godunow - 22-04-2010, 14:55
[] - gossia - 22-04-2010, 16:46
[] - siloam - 23-04-2010, 09:56
[] - parasin - 23-04-2010, 13:23
[] - siloam - 23-04-2010, 13:38
[] - parasin - 24-04-2010, 00:50
[] - omyk - 24-04-2010, 01:16
[] - siloam - 24-04-2010, 09:39
[] - parasin - 24-04-2010, 19:41
[] - Scott - 24-04-2010, 19:44
[] - siloam - 24-04-2010, 20:13
[] - parasin - 25-04-2010, 11:50
[] - siloam - 25-04-2010, 17:20
[] - Scott - 25-04-2010, 21:06
[] - parasin - 30-04-2010 19:07
[] - piano - 30-04-2010, 19:32
[] - TOMASZ32-SANCTI - 01-05-2010, 15:30
[] - Kyllyan - 01-05-2010, 16:36
[] - parasin - 04-05-2010, 11:56
[] - Scott - 04-05-2010, 17:39
[] - piano - 09-05-2011, 06:37
[] - spioh - 09-05-2011, 12:17
[] - omyk - 09-05-2011, 15:39
[] - piano - 09-05-2011, 21:54

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów