Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
osoby niepełnosprawne a środowisko
Autor Wiadomość
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #1
osoby niepełnosprawne a środowisko
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii. Chodzi mi o to, czy według Was osoby niepełnosprawne ( a szczególnie niepełnosprawne umysłowo w stopniu lekkim) mają szansę na samodzielne życie w środowisku czy też skazane są na ośrodki pomocy społecznej.
Pewien mężczyzna z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim bardzo chciałby rozpocząć samodzielne życie. Ma on pewną świadomość tego,że samemu trudno będzie sobie ze wszystkim radzić. Marzenie o samodzielności jest dla niego ogromnym pragnieniem, którego nie potrafi sam zrealizować, bojąc się tego, co może się wydarzyć w związku z tym.
Co doradzisz takiemu mężczyźnie?

[Obrazek: mysz4.gif]
26-09-2007 21:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #2
 
Cytat:Co doradzisz takiemu mężczyźnie?
To, co podpowiada rozsądek i miłosierdzie chrześcijańskie.
Rozsądek: łatwiej mu będzie żyć w społeczności ale musi mieć świadomość kontrolowania terapi dawkowania leków, etc. Poza tym, człowiek jest powołany do życia w zaleznościach. Pozwalając na roztoczenie nad sobą opieki pozwala komuś zyskiwac dobre uczynki i okazywać, czy raczej ćwiczyć się w wyobraźni miłosierdzia.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
26-09-2007 21:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #3
 
Ale ładnie ksiądz napisał!
Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że tak piękna będzie pierwsza wypowiedź w tej sprawie!

[Obrazek: mysz4.gif]
27-09-2007 13:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #4
 
niezależnie od tego czy ktoś jest niepełnosprawny, czy nie to naturalną rzeczą jest, że boi sie co będzie, czy sobie poradzi. Nie koniecznie tylko osoby niepełnosprawne boja się, czy poradza sobie w samodzielnym życiu, chociaz pragną usamodielnienia. Ja nie traktuje osób niepełnosprawnych (w jakikolwiek sposób czy stopniu jako kogoś gorszego czy takiego który musi miec ograniczoną wolnośc marzeń.

Jeśli chce spróbowac żyć samodielnie, może przecież poprosuić kogoś, by w razie kłopotów mógł sie do niego zwrócić o pomoc, a wtedy życie z taka swiadomościa, ze się ma gogos, ze sie ma w kims oparcie pomaga w usamodzielnianiu.

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
27-09-2007 14:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #5
 
Fakt. masz rację. A jako pedegog, co byś mogła powiiedzieć o możliwościach realnych?
Ja już popadam w dwa odmienne stany na ten temat; jednym słowem, myślenie mi szkodzi Duży uśmiech

[Obrazek: mysz4.gif]
28-09-2007 13:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #6
 
Patrząc na możliwości osób z lekkim upośledzeniem... to jest też kwestia czy jest to osoba z ilorazem inteligencji blizej granicy normy czy blizej uposledzenia umiarkowanego. Każda osoba jest inna. Wiem tylko tyle, że osoby z lekkim uposledzeniem w zasadzie sa zdolne do w miarę samodzielnego funkcjonowania. Zdarzaja sie też małżeństwa gdzie jedna osoba jest z upośledzeniem lekkim a druga z ilorazem inteligencji w normie. Kwestie prawne małżeństwa w przypadku osób z upośledzeniem głębszym wymagaja zgody sadu. (zresztą chyba to było na zajęciach ze specjalnej i u was też chyba też, więc wydaje mi sie ze to pamiętasz, o czym teraz pisałam)

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
28-09-2007 16:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #7
 
Jólka napisał(a):niezależnie od tego czy ktoś jest niepełnosprawny, czy nie to naturalną rzeczą jest, że boi sie co będzie, czy sobie poradzi
Niepełnosprawni, których znam, prztnajmniej część z nich potrzebuje być samodzielnymi i nie chce, by doświadczać litości.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
28-09-2007 23:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #8
 
Żaden niepełnosprawny nie chce doświadczać litości, bo to dla niego upokarzające. Litość wobec tych ludzi świadczy o tym, że ktoś traktuje ich jako kogoś gorszej kategorii - "ojej, bo on taki biedny, nie poradzi sobie na pewno!". A niepełnosprawny, tak jak pełnosprawny potrafi sobie doskonale poradzić w życiu na swój własny sposób i wedle własnych możliwości. Nie potrzeba mu litości, tylko wsparcia, szacunku i szansy na samodzielne wykazanie się w życiu.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
29-09-2007 12:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #9
 
To, co piszecie, jest świetne. Takie spojrzenie,że ja nawet nie pomyślałam... Z tą litością to racja...

[Obrazek: mysz4.gif]
30-09-2007 14:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #10
 
"Istnieje litość dwojakiego rodzaju. Jedna, małoduszna i sentymentalna, która właściwie jest tylko niecierpliwością serca, pragnącego się jak najszybciej uwolnić od przykrych wzruszeń, wywołanych przez cudze cierpienie - nie jest to wcale współczucie, lecz instynktowne odsuwanie cudzego cierpienia od własnej duszy. I ta druga - jedynie wartościowa - litość nie sentymentalna, ale twórcza, litość, która wie, czego chce, i zdecydowana jest cierpliwie a współczująco przetrwać aż do kresu sił i nawet poza ich kres."

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
01-10-2007 00:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #11
 
Mam siostre z lekką niepełnosprawnością intelektualną i znakomicie sobie radzi. Fakt że w pewnych sprawach potrzebuje pomocy osób drugich. Ale napewno ona jak wiele innych osób które mają pragnienie zycia w sobie będzie chciało działać dla innych. Jak zauwazyłam po mojej siostrze i znajomych oni żyją większości dla drugich, ofiarują im to co najpiękniejsze. Więc umożliwienie takim osobom samodzielności sprawia że oni nas ubogacą swym pięknem.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
01-10-2007 11:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #12
 
ks.Marku, ciekawe która litość ma miejsce w moim przypadku. Muszę się nad tym zastanowić. I w ogOle, czy to litość...
Rachel napisał(a):potrzebuje pomocy osób drugich
Tego się najbardziej obawiam, jeśli chodzi o osobę, o której piszę. Żeby nigdy nie trafiła na ludzi, którzy ją zranią zbyt mocno.
Ale jakie piękne słowa piszecie! Tylko czytać i się umacniać!

[Obrazek: mysz4.gif]
03-10-2007 10:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #13
 
Myszkunia napisał(a):ks.Marku, ciekawe która litość ma miejsce w moim przypadku. Muszę się nad tym zastanowić. I w ogOle, czy to litość...
a może miłosierdzie?

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
03-10-2007 15:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #14
 
Myszkunia, mniej się obawiaj a więcej wierz , że Bóg postawi takie osoby że ta osoba umocni się i napewno obdaruje tych którzy mu pomogą. Zawsze mogą się trafić ludzi którzy mogą źle postąpić, ale wierze głęboko że jest ich mniej.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
03-10-2007 18:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #15
 
Ks.Marek napisał(a):a może miłosierdzie?
nie wiem sama.

Rachel, napisałaś bardzo pozytywny post. Tylko czy w życiu tak jest?

[Obrazek: mysz4.gif]
06-10-2007 18:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów