Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Boskie partyzantki
Autor Wiadomość
Gonzo Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,042
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #1
Boskie partyzantki
Przeczytałem artykół o bezhabitowych zakonnicach, który mnie bardzo zainteresował. Chociaż jest długi zachęcam do czytania.

"Boskie partyzantki"

I jestem bardzo ciekaw co Wy sądzici o tym sposobie ewangelizacji?
14-01-2005 20:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
uwazam ze to dobry sposob. wazne jesty, by dawac swiadectwo, niezaleznie od tego, czy jest sie siostra, czy nie
mnie kilkakrotnie zdarzyly sie pytania wprost, czy jestem siostra zakonna. pytajacy byl przekonany ze potwierdze, on byl roznie zaskoczony moja odpowiedzia jak i ja jego pytaniem

a tak w ramach wyjasnienia nie jestem siostra zakonna, nawet "skrytka" wiec to pytanie mialo prawo mnie zaskoczyc Oczko

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
14-01-2005 22:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #3
 
Myslę, że mała bania z tymi siostrami po cywilu Uśmiech
Naprawde. Ludzie częściej wola słuchać święckich bo ufają, że nie mówia tego z przymusu. Dlatego taka siostra moze dać niezłe świadectwo, ewangelizując po cywilu.
15-01-2005 12:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #4
 
no to chyba o to wlasnie chodzi... bo jak widac ze ktos jest ksiedzem cvzy siostra (czyli ogolnie osoba duchowna) to mowi to co w sumie wypada, co kosciol naucza, a taki duchowny cywil to co innego, nikt nie widzi o co chodzi a jesdnak patrza na to co taka osoba mowi jak by to byla osoba swiecka, cyli "nasza" wiec jak swieccy tez tak moga zyc to chyba to jest mozliwe Oczko

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
16-01-2005 22:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #5
 
Julia napisał(a):no to chyba o to wlasnie chodzi... bo jak widac ze ktos jest ksiedzem cvzy siostra (czyli ogolnie osoba duchowna) to mowi to co w sumie wypada, co kosciol naucza, a taki duchowny cywil to co innego, nikt nie widzi o co chodzi a jesdnak patrza na to co taka osoba mowi jak by to byla osoba swiecka, cyli "nasza" wiec jak swieccy tez tak moga zyc to chyba to jest mozliwe Oczko

Chyba mówisz o jakimś potocznym patrzeniu na sprawę. To, że ktoś ma sutannę nie oznacza, iż mówi tylko to co ma narzucone z góry. Wiem, wiem ludzie go tak postrzegają, ale mimo wszystko póki co w Polsce jest dośc duże zaufanie do "sutanny"....

A tak se trochę czepiam :mrgreen:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
16-01-2005 22:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #6
 
Nie powiedziałabym, że w Polce jest jeszcze zaufanie do sutanny. Może we Wspólnotach, ale poza nimi ciągle słyszę, że "klecha jest bleee", że czarni to oszuści, pedofile i bogaccy... :|

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
17-01-2005 00:07
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lola Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 595
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #7
 
ja chyba mam taki sam pogląd na sprawę jak Gregoriano, to zaufanie mimo wszystko do księży, wyszło jeśli dobrze pamiętam w temacie religia w szkole, że jednak dla wielu są wiarygodniejsi niż "cywile"
fakt, może składa się na to bycie we wspólnocie i postrzeganie ich przez jej pryzmat, przez konkretne znajomości, a po prostu niedobrze mi się robi, jak ktoś wyskakuje do mnie z argumentacją a o której Offca piszesz, już mnie to nudzi, bo takie osoby często wcale nie chcą słyszeć argumentacji tylko się wykrzyczeć

a wracając do tematu...
w sumie wiedziałam o bezhabitowych zakonach, moja koleżanka mieszkała przez pewien czas z dziewczyną z Opus Dei i fajne mi sie to wydawało, że ona akurat złożyła takie a nie inne śluby, a pracuje normalnie jako architekt, tylko z drugiej strony czy to nie jest takie trochę oszukiwanie, ja rozumiem dlaczego on się z tym ukrywają, zapewne gdyby się przyznały to by pracy nie dostały, bo to chyba wszystko sprowadza się do narzucania światopoglądu, bo niby większość w Polsce to katolicy, ale typowa wypowiedź zawarta w tym artykule to:
Cytat:Jestem katolikiem, ale z wieloma poglądami prezentowanymi przez Kościół się nie zgadzam.
:roll:

więc chyba lepiej przez przykład życia ewangelizować....bo sama nie wiem czy nie poczułabym się zmanipulowana gdybym miała kontakt z taką siostrą, ona by mi mówiła o Jezusie, a ja nie wiedziałabym o tym, że jest zakonnicą...

i to co zostało poruszone przy końcu artykułu - może być trudno uniknąć dwuznacznych sytuacji...heh współczucie w tym wypadku facetom :|

...Alles was zählt,
ist die Verbindung zu Dir
und es wäre mein Ende,
wenn ich diese Verbindung verlier...
17-01-2005 14:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów