Polonium

[Polonium]

Dziękuję wszystkim za życzenia.

[Myszkunia]

Do życzeń też się dołączam! :aniol:

[Polonium]

U nas Święta bez śniegu, ale Polonium przyzwyczaił się już. Ważne to co w sercu, a nie to co na zewnątrz. Byśmy pięknie przeżyli te Święta. Tobie Myszkunio też tego życzę.

[Myszkunia]

Dziękuję

[duszyczka]

Polonium napisał(a):U nas Święta bez śniegu, ale Polonium przyzwyczaił się już. Ważne to co w sercu, a nie to co na zewnątrz. Byśmy pięknie przeżyli te Święta. Tobie Myszkunio też tego życzę.

ja je przezyłam wspaniale a w szcególnosci 2 dzien swiat

[Polonium]

Przybyłem dziś na to forum i... trzeba bronić Odnowy. Toczy się burzliwa dyskusja w kwestii spoczynku w Duchu. Zresztą nie wątpię,że ów dar może być autentyczny. Osoby z Odnowy to potwierdzą.

Cieszę się Myszkunio i Duszyczko, że jesteście. Pax. <><

[Marek MRB]

Widzisz, robisz (zresztą częsty) błąd. "Bronienie" "swojego" ruchu to nie jest właściwe podejście.
Nie ma powodu "bronić" Odnowy (Ruchu Światło-Życie, Neokatechumenatu, Radia Maryja, zakonu cystersów itd).
To wszystko są narzędzia a nie wartości do obrony.
Narzędzia są tym lepsze im lepiej służą CELOWI a nie im lepiej są "obronione".

Owe narzędzia mają swoje narzędzia - zwyczaje, obrzędy, praktyki itd. I znów : nie są to wartości same w sobie. Nie ma powodu ich "bronić" - je trzeba wciąż i wciąż na nowo sprawdzać i oczyszczać.

Jeśli jakieś "narzędzie - ruch" np. Odnowa jest zanieczyszczona stosowaniem niewłaściwego "narzędzia - obrzędu" to najlepszy sposób żeby obronić jej funkcję to zaatakować to zanieczyszczenie - a nie "bronić".
A jeśli uważasz że owo narzędzie jest właściwe - to "broń go" - ale za pomocą ARGUMENTÓW a nie zwrotów typu "nie wątpię" oraz odwoływania się do równie nieuzasadnionego przekonania innych.

[Polonium]

Dziekuję.

---ZMIANA TEMATU ---

I like America, I very like... Co mnie tak do tej Oklahomy ciągnie. A może chodzi o tornada ? Hmmm... Są interesujące, lecz bywają groźne. Mogą unosić pojazdy, na serio. Najgwałtowniejsze na Ziemi są tylko w Stanach. Tropienie burz ,obserwacja chmur i zjawisk to moje ulubione hobby.

O.K. Jakby ktoś pytał o te skróty PL i LU przy nazwie mojego miasta to jest to tzw.geokod. Jeszcze nie upowszechnił się w Polsce ale skróty już istnieją. Oto one :

http://pl.wikipedia.org/wiki/ISO_3166-2L

* PL-DS województwo dolnośląskie
* PL-KP województwo kujawsko-pomorskie
* PL-LU województwo lubelskie
* PL-LB województwo lubuskie
* PL-LD województwo łódzkie
* PL-MA województwo małopolskie
* PL-MZ województwo mazowieckie
* PL-OP województwo opolskie
* PL-PK województwo podkarpackie
* PL-PD województwo podlaskie
* PL-PM województwo pomorskie
* PL-SL województwo śląskie
* PL-SK województwo świętokrzyskie
* PL-WN województwo warmińsko-mazurskie
* PL-WP województwo wielkopolskie
* PL-ZP województwo zachodniopomorskie

[nieania]

Polonium, jakze mogloby mnie tu nie być.... pozdrówki dobrze, że jesteś. :lapa:

[Polonium]

Bardzo dziękuję za życzenia Nieaniu i pozdrów ode mnie Lednicę.

Teraz nieco politycznie będzie. Zaklasyfikowałbym się do konserwatystów i liberałów zarazem. Konserwatyści, bo bronią tradycyjnych wartości a liberałowie, bo są prounijni i chcą wreszcie ruszyć jakoś gospodarkę do przodu. Proszę nie mylić liberałów (politycy) z libertynami (heretycy). Jednak zdecydowanie oscyluję wokół konserwatystów niezależnie czy jestem w Polsce czy byłbym w Kanadzie. Poglądów nie ukrywam.Dzielę się nimi.

[Marek MRB]

Rozumiem to podejście. Ja też jestem konserwatystą obyczajowym i moralnym oraz liberałem gospodarczo - tylko co w tym u CIebie robi Unia Europejska ?!!
Ja jestem przeciw Unii WŁAŚNIE DLATEGO że jestem liberałem gospodarczym - a Unia jest socjalistyczna, etatystyczna i biurokratyczna.
Inna rzecz że moja antyunijność to nie sprzeciw wobec wejścia do Unii (niestety, w Europie nie mieliśmy wyboru) co raczej pragnienie by Unia przestała istnieć a wróciło EWG (czyli taka Unia, ale tylko gospodarcza)

[Polonium]

Nie mam nic przeciw Unii. Chodzi o to, że migracje powinny być ułatwione. Poza tym daje to szanse na równomierny rozwój cywilizacyjno-gospodarczy, na wzajemną wymianę poglądów na pewne sprawy. Europejczycy współpracują ze sobą w wielu dziedzinach.

Unia nie musi oznaczać zaniku tożsamości.

Unia sama w sobie nie jest czymś złym. Nie musi być czymś złym, jeśli jest pozbawiona militaryzmu i totalitaryzmu. Zaletami naszego wejścia do Unii będzie zapewne wzrost świadomości ekologicznej i świadomości przestrzegania prawa drogowego.

Jako cywilizacja zachodnia mamy też wspólne korzenie judeochrześcijańskie. Europa potrzebuje ponadto ewangelizacji z naszej strony i to też ważny aspekt.

[Marek MRB]

Ja patrzę czym jest, a nie czym musi być.

A jest straszliwym biurokratycznym, etatystycznym tworem, zmuszającym do dotowania rzeczy niedochodowych i w ogóle czerwonym gospodarczo.
Nie chodzimi nawet o tożsamość narodową (nigdy nie byłem endekiem), ale właśnie o gospodarkę. System dopłat unijnych, dotacji zabieranych przedsiębiorcom i przeznaczanych na różne bzdurne "programy unijne" to przecież zwykła redystrybucja.

[Polonium]

Nie wszystkie programy unijne są bezsensowne. Mogę przytoczyć wiele sensownych jak: aktywizacja bezrobotnych, komputeryzacja szkół i ubogich gmin, granty regionalne, działalność na rzecz niepełnosprawnych, stypendia naukowe, dopłaty dla rolników. Więc nie piszmy,że inwestuje się w niewiadomo co. Owszem, część dotacji marnuje się ,ale to nie z winy Unii.

A otwarcie granic było koniecznością. Podróż ma podobny charakter jak ze stanu do stanu.Owszem - etatystyczny twór, bo ma strukturę podobną USA i Kanady (stany,prowincje).
Każde państwo to odrębne prawo. Jedyne, co odróżnia Unię od etatystycznego charakteru Stanów Zjednoczonych to różnice językowe,własna armia oraz wyraźna niezależność prawa od prawa europejskiego. Ponadto w każdym kraju funkcjonuje niezależny Rząd nie podlegający Brukseli. Nie ma więc aż takiej pełnej etatystyczności jak w USA. W USA mamy przewagę angielskiego jak wiadomo,w Unii angielski jest niezbędny,ale nie jest powszechnie używany. Etatystyczność zatem odpada.

Pozostała jednak biurokracja i kwestia korporacji czy hipermarketów. Biurokrację mamy w całej Europie a w Polsce to już kulminacja. W Kanadzie i USA zredukowano monopolistyczne zapędy biurokracji i na załatwienie jakiejś sprawy nie trzeba czekać zbyt długo. Dlatego oscyluję właśnie wokół Kanady właśnie. Powiem,że nudzi mi się w tej Unii.

[Marek MRB]

Oj Bracie, jaki z Ciebie liberał gospodarczy jeśli podobają Ci się... dopłaty dla rolników a nie podobają hipermarkery...