Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Indoktrynacja
Autor Wiadomość
Polak06 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 100
Dołączył: Dec 2006
Reputacja: 0
Post: #16
 
Cytat:Jeśli ktoś pracuje, to sprawiedliwośc domaga się, by go wynagrodzono - to apropos ocen.
no ale powinieneś im wytłumaczyć że za tą prace nagrodę odbiorą w niebie, a co do rodziców to niema pytania czy chcą religię w szkole?
09-10-2007 17:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #17
 
Polak06 napisał(a):no ale powinieneś im wytłumaczyć że za tą prace nagrodę odbiorą w niebie, a co do rodziców to niema pytania czy chcą religię w szkole?
Wiesz, że jak zjesz to nie będziesz głodny. Ale sama wiedzą o efekcie najedzenia się głodu nie zaspokoisz.
Rodzice nie mają zasadniczo wpływu na to, co szkoła za zajęcia będzie realizować - zwłaszcza kiedy idzie o takie przedmioty, które mają podstawe prawną do ich realizowania przez placówki oświatowe.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
09-10-2007 18:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polak06 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 100
Dołączył: Dec 2006
Reputacja: 0
Post: #18
 
Cytat:Rodzice nie mają zasadniczo wpływu na to, co szkoła za zajęcia będzie realizować
ale może jeśli chodzi o religię to powinni mieć -wg mnie religia to trochę inny przedmiot niż fizyka czy wf.Pamiętajmy, że nie mówimy tutaj o jakimś religioznawstwie czy coś .
10-10-2007 20:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #19
 
Polak06 napisał(a):ale może jeśli chodzi o religię to powinni mieć -wg mnie religia to trochę inny przedmiot niż fizyka czy wf.Pamiętajmy, że nie mówimy tutaj o jakimś religioznawstwie czy coś .
Jeśli chodzi o WOS, tez powinni mieć wpływ rodzice, prawda? Przeciez nie wszyscy kochają PiS, nie wszyscy chca Republic of Poland, prawda?

Poza tym: korzenie, korzenie, korzenie. Jakie ty masz korzenie?

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
10-10-2007 21:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek_G Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 79
Dołączył: Oct 2007
Reputacja: 0
Post: #20
 
Niech i ja się wtrącę.
Dla mnie bzdurą było i jest stawianie ocen z takich przedmiotów, jak: śpiew czy rysunek (zajęcia plastyczne). Polak06, weź jakąkolwiek książkę do religii, a zobaczysz różnicę. Lekcja religii moim skromnym zdaniem jest nauką o czymś, wymaga wiedzy i jej pogłębiania, a więc jest jak najbardziej wymierna i powinna być oceniana na świadectwie. I chcę, by mój syn uczęszczający do trzeciej klasy miał ocenę z religii na świadectwie. Chodzi tu o szacunek dla dzieci (uczniów), jak również dla wykładowców (księżą, siostry zakonne, katecheci), które to osoby wkładają w to jakąś pracę.

Pozdrawiam,
Marek
10-10-2007 21:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #21
 
Marek_G napisał(a):Lekcja religii moim skromnym zdaniem jest nauką o czymś, wymaga wiedzy i jej pogłębiania, a więc jest jak najbardziej wymierna i powinna być oceniana na świadectwie.
Ta wypowiedź jak najbardziej koreluje ze zdaniem Kościoła na temat oceny z religii wliczanej do średniej. Jest materiał do przyswojenia, jest wymierna ocena za tą wiedzę. Co innego plastyka, bądź śpiew czy WF - tu jest znacznie większe pole do dyskryminowania uczniów.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
11-10-2007 09:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
travis Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 13
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #22
 
Marek_G napisał(a):Dla mnie bzdurą było i jest stawianie ocen z takich przedmiotów, jak: śpiew czy rysunek
Te zajęcia pozwalają dzieciom odkrywać swoje talenty i predyspozycje. Nie wymaga sie na nich też jakichś niemozliwości.
Ks.Marek napisał(a):Jest materiał do przyswojenia, jest wymierna ocena za tą wiedzę.
Zgoda, ale uczeń pownien mieć także wybór etyki. Niestety u nas z jest nie za bardzo.
Co mam zrobić, jeżeli nie zgadzam się na uczestnictwo mojego dziecka w lekcjach religii? Co wtedy z tą oceną?
11-10-2007 16:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek_G Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 79
Dołączył: Oct 2007
Reputacja: 0
Post: #23
 
travis napisał(a):Te zajęcia pozwalają dzieciom odkrywać swoje talenty i predyspozycje. Nie wymaga sie na nich też jakichś niemozliwości.

Wybacz, ale dla mnie lekcje rysunku w szkole podstawowej były istnym koszmarem. Nie potrafię rysować i już, a nauczycielki stawiały mi kiepskie oceny za me bazgroły nie bacząc na to czy mam talent i zdolności, czy nie. Zaś nauka przedmiotu religia naprawdę nie musi pociągać za sobą jakichś wyrzeczeń innych niż inne przedmioty nauczane w szkole. Rozumiem dzieci (aczkolwiek szczerze mi ich żal), których rodzice nie chcą, aby chodziły na różaniec do kościoła (kaplicy) po zajęciach w szkole. I uwierz mi, że nie są te dzieci przez nikogo wytykane palcami. Co do przedmiotu nazywanego etyką, to pozwól, że odwrócę pytanie, co nieetycznego jest w religii? Czy głowę Kościoła (Jana Pawła II, Benedykta XVI) nazwiesz nieetycznymi? Czy zwłaszcza Jan Paweł II nie jest wzorem tolerancji dla wszystkich ludzi? Czy Chrystus nie jest wzorem tolerancji (oprócz tolerancji dla szatana) i miłości bliźniego dla wszystkich? Nie dorabiajmy proszę wzorem mediów religii ogona.

Pozdrawiam,
Marek
11-10-2007 23:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polak06 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 100
Dołączył: Dec 2006
Reputacja: 0
Post: #24
 
ja nie mam problemu z oceną z religi chcecie to sobie oceniajcie ,tylko dlaczego w państwie świeckim chcecie wymagać tych waszych nauk od wszystkich? i to jeszcze w szkole państwowej? w salkach przykościelnych czy w miejscach do których mogę przyjśc ale nie muszę -OK, ale w szkole- tam muszą być wszyscy -dlatego nazywam to indoktrynacją (nie odpowiadajcie mi że mogę chodzić na etykę,czy coś)
12-10-2007 01:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
travis Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 13
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #25
 
Marek_G napisał(a):Co do przedmiotu nazywanego etyką, to pozwól, że odwrócę pytanie, co nieetycznego jest w religii? Czy głowę Kościoła (Jana Pawła II, Benedykta XVI) nazwiesz nieetycznymi? Czy zwłaszcza Jan Paweł II nie jest wzorem tolerancji dla wszystkich ludzi? Czy Chrystus nie jest wzorem tolerancji (oprócz tolerancji dla szatana) i miłości bliźniego dla wszystkich? Nie dorabiajmy proszę wzorem mediów religii ogona.

Nie chodzi o to czy jest etyczna czy nie, a ja uważam, że jest, ale nie każdy jest katolikiem. Nie chcę aby moja córka uczyła się tych wszystkich niepotrzebnych rzeczy, które sa sprzeczne ze światopoglądem jej rodziców.
12-10-2007 06:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #26
 
travis napisał(a):Zgoda, ale uczeń pownien mieć także wybór etyki. Niestety u nas z jest nie za bardzo.
I niby Kościół jest temu oczywiście winien, tak?
travis napisał(a):Co mam zrobić, jeżeli nie zgadzam się na uczestnictwo mojego dziecka w lekcjach religii? Co wtedy z tą oceną?
Nie ma aktu, nie ma faktu. To jasne, prawda?
travis napisał(a):Nie chcę aby moja córka uczyła się tych wszystkich niepotrzebnych rzeczy, które sa sprzeczne ze światopoglądem jej rodziców.
DLACZEGO? PODAJ 3 SENSOWNE ARGUMENTY

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
12-10-2007 16:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #27
 
Ja również jestem ciekaw co "ateiści" uważają za 'bezsensownego" w nauczaniu religii - jak również i nauczaniu etyki która przecież wywodzi się w naszym społeczeństwie ścisle z religii chrześcijańskiej...
mówiąc inaczej - w pełni podpisuję się pod żądaniem ks. Marka.

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
12-10-2007 16:50
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
travis Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 13
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #28
 
Ks.Marek napisał(a):travis napisał/a:

Zgoda, ale uczeń pownien mieć także wybór etyki. Niestety u nas z jest nie za bardzo.
I niby Kościół jest temu oczywiście winien, tak?
Nie Kościół, a służalcze, bogoojczyźniane podejście MEN.
Ks.Marek napisał(a):travis napisał/a:
Co mam zrobić, jeżeli nie zgadzam się na uczestnictwo mojego dziecka w lekcjach religii? Co wtedy z tą oceną?
Nie ma aktu, nie ma faktu. To jasne, prawda?
Tzn.?
Ks.Marek napisał(a):DLACZEGO? PODAJ 3 SENSOWNE ARGUMENTY
Po pierwsze: nie przydatność takiej wiedzy. Z obiektywnego punktu widzenia ta wiedza jest zbędna, więc powinna byc oferowana tylko zainteresowanym. Może przydać się tylko katolikowi.
Po drugie: wmawianie dzieciom, które łykają jak młode pelikany, że istnieją byty nadprzyrodzone, których de facto istnienia udowodnić nie można.
Po trzecie: trwonienie czasu mojego dziecka, które mogłoby go spożytkować na innych, bardziej efektywnych zajęciach.
12-10-2007 16:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #29
 
travis napisał(a):Nie Kościół, a służalcze, bogoojczyźniane podejście MEN.
Błąd. MENiS z Legutka na czele to środowiska o zbyt małym nachyleniu transcendentnym.
travis napisał(a):Tzn.?
Nie ma lekcji, nie ma pracy, nie ma zatem i oceny.
travis napisał(a):Po pierwsze: nie przydatność takiej wiedzy. Z obiektywnego punktu widzenia ta wiedza jest zbędna, więc powinna byc oferowana tylko zainteresowanym. Może przydać się tylko katolikowi.
Po drugie: wmawianie dzieciom, które łykają jak młode pelikany, że istnieją byty nadprzyrodzone, których de facto istnienia udowodnić nie można.
Po trzecie: trwonienie czasu mojego dziecka, które mogłoby go spożytkować na innych, bardziej efektywnych zajęciach.
Wszystkie 3 są szczeniackie po prostu. Zero jakiejkolwiek merytoryczności. Wysil sie prosze, bo nie wyrabiam ze smiechu na takie banały.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
12-10-2007 17:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
travis Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 13
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #30
 
ddv napisał(a):Ja również jestem ciekaw co "ateiści" uważają za 'bezsensownego" w nauczaniu religii - jak również i nauczaniu etyki która przecież wywodzi się w naszym społeczeństwie ścisle z religii chrześcijańskiej...
Nie mam nic przeciwko etyce samej w sobie, jak zapewne każdy inny ateista. Przypisywanie chrześcijaństwu "wynalezienia" etyki jest błędem. Każda społeczność posiada normy etyczne, które w zasadzie są uniwersalne. Np. starożytni Grecy - odsyłam do dzieł Platona i Arystotelesa.
12-10-2007 17:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów