Hoho, mamy tu co najmniej 2 odrębne wątki + 3-ci, wymarły, związany z tematem
1) Nie poradzę
z mojego punktu siedzenia, jest to całkowicie spójne logicznie
Spróbuj się rozejrzeć, czy z innych miejsc nie widać lepiej
Zakład Pasquala był mało przekonujący z punktu widzenia wiary, ale bardzo przekonujący z punktu widzenia racjonalizmu. Był po prostu logiczny
Skoro nie ma nic do stracenia, a być może jest coś do zyskania, to czemu nie spróbować? Skoro Boga i tak nie było wg Pasquala, to czemu nie miałby żyć wg pewnych norm moralnych, związanych z religią, które przecież wychodziły mu na dobre? W najgorszym przypadku niczego by nie osiągnął, oprócz życia na pewnym moralnym poziomie, a w najlepszym - może się okazać, że Bóg istnieje i docenia starania Pasquala
Ponadto... nie uważam, żeby był on ateistą
Skoro przyjmował możliwość istnienia Boga - widocznie nie był pewien swego w 100% ;-)
Owszem, masz rację - ja też wolę modlić się do samego Boga
Wolę rozmawiać z Nim samym, ale nie wyklucza to możliwości utrzymywania relacji z innymi ludźmi, także z tymi świętymi
Z tą Matką Bożą Fatimską to trochę przesadziłeś, sam wiesz...
Ciało uwielbione może mieć różne dziwne właściwości, Jezus przenikał przez ściany, zresztą, co ja tu będę... To tak, jakby zarzucać, że Maryja jest na 2 obrazkach jednocześnie, więc jedna to podróbka
Maryja żadnym bogiem nie jest
Z całą pewnością.
2) Ma plan
Udany. Na sposób inny, niż ludzki
Piotr starał się wmówić Jezusowi, że nie musi umierać. Czemu? Z troski o biednego Jezusa? Skąd...
Miał być wielkim politycznym przywódcą, kto wie - pewnie królem Izraela, miał dowodzić, rządzić, przecież czynił cuda, przecież był Mesjaszem... Mesjasz miał rządzić krajem, a nie cierpieć. "o nie Panie, nie przyjdzie to na Ciebie"... no daj Jezu spokój, przecież nie musisz cierpieć... nie wygłupiaj się już.
I jaka odpowiedź? "zejdź mi z oczu, szatanie". Jestem przekonana, że nie mówił tego do Piotra, tylko do złego ducha, który go kusił, przesłaniał mu oczy 'ludzkim' sposobem myślenia - pójściem na łatwiznę. A czemu miał zejść Mu z oczu? "Bo nie myślał o tym, co Boże, lecz o tym, co ludzkie" - bo nie myślał po Bożemu, ale po ludzku. Bo myślał, ze ma lepszy plan od Boga. Boże plany są trudne, często wydają się być jedną wielką porażką... A na końcu okazują się być zwycięstwem tysiąclecia
3) Kto jest kompetentny w sprawach wiary? Duch Święty 8)
Odłam tworzy ten, kto sprzeciwia się Jego natchnieniom, a Tradycję ten, kto jest im posłuszny
/uwaga, prowokacja
/