Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ogromny kłopot...
Autor Wiadomość
Tamciulam Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 561
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #31
 
sasankja napisał(a):sądzę, że nie powinniśmy przenosić bezpośrednio nazych doświadczeń jako najlepszych rozwiązań dla kogoś innego
tutaj nikt nie mówi Aniś, żeby zrobiła tak jak ja np. bo ona zrobi jak zechce...ja tylko napisałam jak ja postąpiłam w takiej sytuacji Uśmiech

...tyLko b?d?, b?d? i daJ Lepszego ?wiata nadzieJe... tyLko chcieJ, chcieJ, chcieJ mi?o?ci? swoJ? dzieLi? si?...
[Obrazek: serce.jpg]
17-10-2007 15:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
scholastyka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 187
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #32
 
Dokładnie! xD Wybór należy do niej... Duży uśmiech

"Potrzeba heroicznej pokory,a?eby by? naprawd? sob?: cz?owiekiem,którym Ci Bóg by? przeznaczy?!"
17-10-2007 15:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tamciulam Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 561
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #33
 
scholastyka napisał(a):Dokładnie! xD Wybór należy do niej... Duży uśmiech
Aniś ja Cię do niczego nie namawiam Uśmiech zrobisz jak będziesz uważała...i co byś nie wybrała to jesteśmy z Tobą Duży uśmiech

...tyLko b?d?, b?d? i daJ Lepszego ?wiata nadzieJe... tyLko chcieJ, chcieJ, chcieJ mi?o?ci? swoJ? dzieLi? si?...
[Obrazek: serce.jpg]
17-10-2007 21:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mikhael Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 10
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #34
 
Aniś:
Jest takie mądre zdanie, które już tutaj ktoś przytoczył: „Jeśli w naszym życiu Pan Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko inne jest na właściwym miejscu”. Tak. Nawet w intymnym i pięknym związku dwojga ludzi Pan Bóg musi być na pierwszym miejscu, inaczej prędzej czy później wszystko się zawali. Człowiek, chociaż bliski i kochany, to tylko człowiek, może się zmienić, może nas zawieść, w każdej chwili może nas opuścić. To Pan Bóg jest tym Kimś, na kim powinniśmy budować swoje życie, to budowanie na skale jaką jest Chrystus daje nam gwarancje wytrwania do końca i szczęśliwego życia już tu na ziemi.
ja kiedyś można by rzec „stawiałem” na człowieka, no i doprowadziło mnie to do ruiny. Jednak Pan Jezus w Swym miłosierdziu uratował mnie i wyciągnął z bagna. Teraz jestem innym człowiekiem, i chociaż cierpienia i doświadczenia jak każdy z nas mam różnorakie, to jednak wierzę i ufam że będąc z Panem Jezusem nie grozi mi żadne niebezpieczeństwo. Mogę bez lęku patrzeć w przyszłość i cieszyć się każdą chwilą życia.
Pan Bóg zawsze chce tylko naszego dobra i naszego zbawienia, On wie lepiej od nas co dla nas jest lepsze, On wie wszystko, dlatego to On musi być Tym Najważniejszym w naszym życiu.
Zachęcam do przeczytania mojego osobistego świadectwa wiary i nawrócenia, które umieściłem także na tym forum. Może na coś się to przyda…
Oto jak wyglądała moja droga "od beznadziejności do radości życia":
http://forum.ewangelizacja.pl/viewtopic.php?t=2652

Aniś! nie gódź się na mniej, Pan Bóg chce Ci dać więcej; możesz być szczęśliwa naprawdę, jeśli wytrwasz przy Panu Jezusie, odwagi! chrześcijaństwo nie jest religią "o własnych siłach", dla Boga nie ma nic niemożliwego.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, a Aniś życzę odwagi w opowiedzeniu się za Chrystusem Uśmiech
18-10-2007 00:50
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #35
 
A ja dodam tylko tyle: Ignacy z Loyoli jest niewątpliwym autorytetem w dziedzinie duchowości. Odnośnie sytuacji, w jakiej stoi Aniś, Ignacy pisze, iż jeśli pojawiają się 2 myśli w umyśle człowieka, z czego jedna dotyczy rzeczy i spraw doczesnych, druga zaś odnosi się do sfery ducha, to tę właśnie drugą, do ducha się odnoszącą nalezy powziąć.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
18-10-2007 23:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek_G Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 79
Dołączył: Oct 2007
Reputacja: 0
Post: #36
 
Ks.Marek napisał(a):A ja dodam tylko tyle: Ignacy z Loyoli jest niewątpliwym autorytetem w dziedzinie duchowości. Odnośnie sytuacji, w jakiej stoi Aniś, Ignacy pisze, iż jeśli pojawiają się 2 myśli w umyśle człowieka, z czego jedna dotyczy rzeczy i spraw doczesnych, druga zaś odnosi się do sfery ducha, to tę właśnie drugą, do ducha się odnoszącą nalezy powziąć.

Piękne i prawdziwe słowa. Tylko obawiam się drogi księże, że młoda, zakochana dziewczyna nie jest jeszcze w stanie i nie potrafi zauważyć tej "drobnej" różnicy.

Pozdrawiam,
Marek
19-10-2007 21:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #37
 
Marek_G napisał(a):Tylko obawiam się drogi księże, że młoda, zakochana dziewczyna nie jest jeszcze w stanie i nie potrafi zauważyć tej "drobnej" różnicy.
Nie tylko ona.Całe rzesze ludzi...
Ale mnie chodziło o rzucenie tylko pewnego tropu, zwłaszcza, że dziewczyna wygląda na zaangażowaną religijnie osobę, sądząc po pierwszej jej wypowiedzi w tym temacie.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
20-10-2007 00:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów