Jakie IQ miał Chrsytus?

[Wolf]

Wiemy, iż Chrystus był ograniczony swoim ciałem: cierpaił głód, pragnienie, bywał zmęczony, w końcu umarł.
Jak wygląda sprawa z jego zdolnościami intelektualnymi?
Znał rachunek rózniczkowy i mechanie relatywistyczną?
W ilu mówił językach?

Jak pogodzić wszechwiedze Boga z ograniczeniami człowieka?

[Annnika]

Flp 2,5nn z tego co pamiętam...

[Wolf]

hmmm tekst raczej sugeruje iż raczej boskie zdolności Chrystusa na czas pobytu naZiemii były ograniczone...

[Anonymous]

Taaa, a woda w wino się zmieniła na skutek szybkiego wahania temperatury. I Łazarz wrócił z drugiej strony, bo się wybrał tylko na przechadzkę...

[Polonium]

Wolf napisał:

Cytat:Jak pogodzić wszechwiedzę Boga z ograniczeniami człowieka?

To tajemnica,której nasz umysł nie pojmie.My jesteśmy tylko ludźmi.Poza tym pamiętajmy,że Chrystus był wolny od grzechu,czyli był Święty już tu na ziemi.A przyszedł nie po to by ukazać wyłącznie nadzwyczajność Swojego posłannictwa,lecz zdobył się przede wszystkim na doskonałą pokorę i służbę.Nie przyszedł 2000 lat temu po to aby nas karać, lecz po to aby służyć i aby nas wybawić od zguby wiecznej.Mimo iż był Święty powiedział :"Nie nazywaj mnie dobrym,nikt nie jest dobry tylko sam Bóg".Chrystus tu podkreśla wyższość Boga Ojca.

Wolf,a teraz wyobraź sobie nieskończoność.Jest niepoliczalna,nie znajdziesz ani jej początku ani końca.Tak nieskończona jest miłość Chrystusa do nas - ludzi.Tak nieskończenie mądry jest nasz Stwórca.

Wolf jeśli jesteś ciekawy to mamy tu na myśli IQ = nieskończoność,co w matematyce pisze się tak : ∞
Takie IQ wskazuje na zdolność czytania w ludzkich myślach i wiedzę odnośnie odległej przyszłości i przeszłości oraz losów Wszechświata.Dla naszego Stwórcy nic nie jest tajemnicą.

[Wolf]

Hmmm

Cytat:Wolf,a teraz wyobraź sobie nieskończoność.Jest niepoliczalna,nie znajdziesz ani jej początku ani końca.Tak nieskończona jest miłość Chrystusa do nas - ludzi.Tak nieskończenie mądry jest nasz Stwórca.

Wolf jeśli jesteś ciekawy to mamy tu na myśli IQ = nieskończoność,co w matematyce pisze się tak : ∞
Takie IQ wskazuje na zdolność czytania w ludzkich myślach i wiedzę odnośnie odległej przyszłości i przeszłości oraz losów Wszechświata.Dla naszego Stwórcy nic nie jest tajemnicą.

Jezus był zwykłym człowiekeim. Współcześni mu byli zdziwini iż czyni cuda (on! syn cieśli! mieszkał z nami!). Sugeruje to raczej iż Chrystus niczym specjalnie sie nie wyróżniał. I skoro pocił się w czasie pracy z Józefem, dlaczego nie miałby pocić się nad matematyką w ichniejszej podstawówce

[Polonium]

Wolf ,dlaczego tak trudno się z Tobą porozumieć.Myślałem,że pomogę Ci wejść na drogę wiary,ale znów powątpiewasz. :-k

[ddv]

Wolf napisał(a):Współcześni mu byli zdziwini iż czyni cuda (on! syn cieśli! mieszkał z nami!). Sugeruje to raczej iż Chrystus niczym specjalnie sie nie wyróżniał. I skoro pocił się w czasie pracy z Józefem, dlaczego nie miałby pocić się nad matematyką w ichniejszej podstawówce

Podobnie byli zresztą zdziwieni jak Ty teraz ...
A wszystko przez to iż Chrystus posiada dwie natury - Bożą i ludzką ...
Jednocześnie - człowiek i jednocześnie Bóg ...
A Boga ludzkimi zmysłami nie pojmiesz - są na to za słabe.
Zatem - pytanie jakie IQ miał Chrystus jest albo czystym absurdem albo próbą zaszufladkowania, dopasowania Boga w ludzkie pojęcia.

[Marek_G]

Dlaczego pisząc o Chrystusie używacie czasu przeszłego? Chrystus był, jest i będzie. A jego IQ? Jedyną rzeczą, której Chrystus nie zna jest to, kiedy będzie koniec świata (to wie tylko Bóg Ojciec), a Wy się pytacie o rachunek różniczkowy.....

Pozdrawiam,
Marek

[Anonymous]

Marek_G napisał(a):Dlaczego pisząc o Chrystusie używacie czasu przeszłego?

Bo pytanie dotyczy czasów gdy dreptał między nami po Ziemi??? ;p

[Marek_G]

RBuzz napisał(a):Bo pytanie dotyczy czasów gdy dreptał między nami po Ziemi??? ;p

:shock: To teraz, to niby gdzie jest - nie między nami?! :shock:
Jest każdego dnia w niezliczonych kościołach w tabernakulum, na każdej mszy św., jest w naszych sercach, myślach i modlitwach. Jest w każdym z nas.

Pozdrawiam,
Marek

[lifanek]

To moj 1. post wiec witam wszystkich

Marek_G napisał(a):

RBuzz napisał(a):Bo pytanie dotyczy czasów gdy dreptał między nami po Ziemi??? ;p


:shock: To teraz, to niby gdzie jest - nie między nami?! :shock:
Jest każdego dnia w niezliczonych kościołach w tabernakulum, na każdej mszy św., jest w naszych sercach, myślach i modlitwach. Jest w każdym z nas.

Pozdrawiam,
Marek

Mysle ze chodzi o czas kiedy dreptał "po ludzku" czyli jakieś 2007 lat temu, tak wiec obaj macie racje.

Wolf napisał(a):Jak pogodzić wszechwiedzę Boga z ograniczeniami człowieka?

Hmm... szczerze mowiac to nie znam Pisma Swietego dobrze ale... jest jakas wzmianka o ograniczeniach? Czy Jezus Chrystus nie potrafił czegos zrobic? (NIE CHCIAL A NIE POTRAFIL to roznica zeby nie bylo niedomowien)

Wolf napisał(a):I skoro pocił się w czasie pracy z Józefem, dlaczego nie miałby pocić się nad matematyką w ichniejszej podstawówce

Jak dla mnie to ze Jezus pocil sie podczas pracy to "wina" (moze zle slowo ale coz ) tego ze przybral cialo ludzkie i wszelkie jego wady, albo swego rodzaju symbolika => to ze Jezus pocil sie podczas tej pracy byc moze pokazuje jak wielki trud trzeba w ta prace wlozyc i jak ogromne znaczenie moze miec jego praca i tak dalej i tak dalej.......

[M. Ink. *]

lifanek napisał(a):jest jakas wzmianka o ograniczeniach? Czy Jezus Chrystus nie potrafił czegos zrobic? (NIE CHCIAL A NIE POTRAFIL to roznica zeby nie bylo niedomowien)

ciekawe pytanie...

[Terebint]

A ja się tak zastanawiam... skoro poznanie Jezusa nie było ograniczone... to od kiedy?? Czy jako 3-latek miał umysł Einsteina?? I od kiedy miał świadomość kim jest? Bo chyba nie wiedział o tym, co robi tu robi na ziemi, gdy miał roczek?

[Annnika]

Spotkałam się z teorią, że i Jemu było wszystko ujawniane etapami, z apogeum w momencie Chrztu w Jordanie.