Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Problem wychowawczy (a dokładniej chodzi o kradzież)
Autor Wiadomość
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #31
 
Tylko , że są ludzi którzy wolą rozlożyć ręce i płakać nad stanem rodziny.
Ale jak osoby które pochodzą z rodzin bylejakich, nie dostrzegając zdrowych rodzin, mogą pamietać o tym , że są te zdrowe ??

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
27-11-2007 20:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #32
 
ks. Marek napisał(a):Co nie oznacza, że mamy twardo stać przy tym stanowisku i płakać z tego powodu. Trzeba głośno o tym mówić i wołać: METANOITE!!!
No przecież mówię, że trzeba to zmieniać.... [-(

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
28-11-2007 18:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
promyk słonka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 62
Dołączył: Nov 2007
Reputacja: 0
Post: #33
 
Ks.Marek napisał(a):Co nie oznacza, że mamy twardo stać przy tym stanowisku i płakać z tego powodu. Trzeba głośno o tym mówić i wołać: METANOITE!!!
Rachel napisał(a):Ale jak osoby które pochodzą z rodzin bylejakich, nie dostrzegając zdrowych rodzin, mogą pamietać o tym , że są te zdrowe ??

To prawda. Jak będąc w całkowitej ciemności, jednak widzieć światło?
Dla Boga to jest możliwe.
Ale są (tak przypuszczam) takie rodziny, gdzie Boga po prostu nie ma w sercach, nie rozmawia się o Nim, z Nim, ani nawet może w ogóle się nie rozmawia...
To wtedy chyba jest zadanie dla tych rodzin, które kroczą z Panem, żeby wychodzić z pomocą do tych z problemami...

Tylko że najczęściej problemy rodzinne nie są widoczne z daleka, nie rzucają się w oczy. Co wtedy?
W Bogu nadzieja...

ZABIERZ MNIE - TAM, GDZIE MIŁOŚĆ WIECZNIE TRWA....
02-12-2007 00:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #34
 
promyk słonka napisał(a):Jak będąc w całkowitej ciemności, jednak widzieć światło?
Znam osoby , które pochodzą z takowych rodzin a Pan dał im tę łaske, że podążyły za Nim.

promyk słonka napisał(a):Tylko że najczęściej problemy rodzinne nie są widoczne z daleka, nie rzucają się w oczy. Co wtedy?
Uważam , że problem jest widoczny, tylko nie zawsze ludzie chcą reagować, na zasadzie że to nie ich sprwa.
ale jest też tak, że reakcja otoczenia jest, tylko osoby z tej rodziny odrzucają pomoc.

Modlić się za takowe rodziny... nie jakies odległe , nie znane, bo zapewne wokół nas mamy takie. Więc zacząc od konkretnych rodzin a później kolej na te nieznane Uśmiech

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
02-12-2007 14:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów