Skarga na reklamę napoju w stajence

[heysel]

***

Cytat: "Ta reklama nie tylko obraża mnie jako osobę wierzącą, ale obraża wszystkich przyzwoitych ludzi w Polsce" - napisała telewidzka do komisji etyki działającej przy Związku Stowarzyszeń Rady Reklamy.
Chodzi o najnowszą reklamę telewizyjną napoju Red Bull. Jest pokazywana od poniedziałku w Polsacie, MTV i TVN. Wykorzystuje Matkę Boską, św. Józefa, Dzieciątko i czterech króli. Czterech, bo to właśnie czwarty król odwiedzający w stajence Dzieciątko przynosi rodzinie świętej w prezencie reklamowany napój.
- Mario - tłumaczy jeden z mędrców ze Wschodu - Red Bull dodaje skrzydeł, skąd inaczej brałyby się niebiańskie zastępy. Tak się kończy 30-sekundowy animowany filmik.
"Taka działalność reklamowa jest niedopuszczalna w cywilizowanym świecie. W niektórych ludziach zanikło podstawowe poczucie przyzwoitości" - kończy się skarga przesłana do komisji etyki.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji od poniedziałku dostała trzy skargi na tę reklamówkę. Wszystkie mówią o "obrażaniu uczuć religijnych".
Wydział skarg i wniosków KRRiT już zajął się nimi. Wszystkie materiały trafiły wczoraj na biurko Witolda Kołodziejskiego, przewodniczącego Rady. W myśl ustawy o RTV to właśnie przewodniczący może nakazać wycofanie reklamy, jeśli uzna, że łamie ona ustawę, bo "rani przekonania religijne".

Rzeczywiście obraźliwa ta reklama jest ?

[Polonium]

Na pewno jest obraźliwa. Nie mam w tej kwestii ani cienia wątpliwości.

[alus]

Jest obraźliwy - a wogóle dostrzega się coraz głupsze reklamy, ostatnio bohaterem reklamy dot. kredytów jest gej :shock:

[Bioman]

Zgadza się, niektóre reklamy są bezsensu jak lokata :mrgreen:

[Rachel]

Oczywiście ze jest obraźliwa. Jakby użyli do reklamy postać Mahometa bo byłaby afera światowa, że ho ho . A tak se po chrześcijaństwie jadą jak im się podoba. Dziwny jest ten świat. To zależy od aktywności terrorystycznej czy co :|

[Anonymous]

Problem RedBulla polega na tym że uczepili się konwencji która kiedyś była ciekawa i strawna, a teraz jest po prostu wyeksplatowana i stara.
Sporo takich przypadków obserwuję - tylko Mumio z Plusem dają radę.

Ale jako wielbiciel napoju muszę powiedzieć, że skrzydeł dodaje, tyle że do nieba dolecieć się na tym nie da... ;p

[Rachel]

RBuzz napisał(a):Ale jako wielbiciel napoju muszę powiedzieć, że skrzydeł dodaje, tyle że do nieba dolecieć się na tym nie da... ;p

taaa albo następuje mocne zbliżenie z ziemią #-o
Pamiętam jak wypiłam pierwszy raz to może smieszne albo mnie ścieło z nóg na kilka dni

[heysel]

RBuzz napisał(a):Ale jako wielbiciel napoju muszę powiedzieć, że skrzydeł dodaje, tyle że do nieba dolecieć się na tym nie da... ;p

Jak dla mnie to świetny środek nasenny ...

[Rachel]

heysel napisał(a):Jak dla mnie to świetny środek nasenny ...

zgadzam się z tobą.
Tylko wogóle skąd się wziął pomysł na tego typu napoje?

[Anonymous]

1. Nie wszyscy lubią kawę.
2. Człowiek czasami potrzebuje "dopalacza".

Mnie RedBull szczególnie smakuje w drinkach.

A serio to tego typu napoje nie są wskazane, gdyż zamiast dostarczać organizmowi energii, w rzeczywistości ich działanie polega na "oszukiwaniu" zmęczonego organizmu. Znacznie lepsze są napoje izotoniczne, nie zawierające syntetycznej kofeiny.

[Rachel]

RBuzz napisał(a):Znacznie lepsze są napoje izotoniczne, nie zawierające syntetycznej kofeiny.

czyli ?

[Helmutt]

Bioman napisał(a):Zgadza się, niektóre reklamy są bezsensu jak lokata :mrgreen:

I tak się dziwnie składa, że te głupie i durne egzystują w TV do znudzenia a te fajne i smieszne zawsze kogoś "obrażają" - np. słynny "Kapturek" Heyah czy "Ja-ci-się-tam-powydurniam-jeden-z-drugim".
Cóż, zawsze znajdzie się jakaś ułomna pierdoła, która udaje, że się na wszytskim zna, wszystko umie i wszystkim czuje się dotknięta. Tylko takim współczuć...

Reklama RedBulla w stajence? Cóż, moim skromnym zdaniem nie rózni się wiele od "arcydzieł katolickiej literatury dziecięcej" typu "Jak Karolek został papieżem" Czyli ani to smieszne, ani zabawne, ani interesujące.

[Anonymous]

Helmutt napisał(a):te fajne i smieszne zawsze kogoś "obrażają"

Te najfajniejsze i najśmieszniejsze nie obrażają nikogo.
Np. jakiś czas temu widziałem reklamę ketchupu Heinza "Heinz up" - nie wiem czy jeszcze leci, bo nie oglądam TV - melodia wpada w ucho, bazuje na na popularnym utworze, a że śpiewa to hamburger to dodatkowy element komiczny.

[Tatt]

"Heinz up" za mną często chodzi Uwielbiam tę reklamę

[Anonymous]

Helmutt napisał(a):Czyli ani zabawne, ani interesujące.

Miałem okazję wczoraj oglądnąć i podzielam zdanie kolegi.
Nie mniej jednak lepsze niż proszki do prania czy środki na zaparcia...