Spieszę z wyjaśnieniami:
Na początek parę wyjątków z Kodeksu Prawa Kanonicznego (dla laików: Kodeks Prawa Kościoła Katolickiego, – choć ta druga nazwa nie funkcjonuje).
Kan. 391 - § 1. Obowiązkiem biskupa diecezjalnego jest rządzić powierzonym mu Kościołem partykularnym; z władzą ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą, zgodnie z przepisami prawa.
Kan. 775 - § 1. Przy zachowaniu przepisów wydanych przez Stolicę Apostolską, zadaniem biskupa diecezjalnego jest wydawanie norm odnośnie do katechezy i troska o dostarczenie odpowiednich pomocy katechetycznych, w razie potrzeby również przygotowanie katechizmu, a także popieranie i koordynacja poczynań katechetycznych.
Kan. 843 § 2. Duszpasterze oraz inni wierni, w ramach własnej funkcji kościelnej, mają obowiązek troszczyć się, aby ci, którzy proszą o sakramenty, byli do ich przyjęcia przygotowani przez odpowiednią ewangelizację i katechezę, z uwzględnieniem norm wydanych przez kompetentną władzę.
Kan. 889 - § 2. Poza niebezpieczeństwem śmierci, mający używanie rozumu wtedy godziwie przyjmuje bierzmowanie, gdy jest odpowiednio pouczony, właściwie dysponowany i może odnowić przyrzeczenia chrzcielne.
Są to fragmenty z KPK wyjęte z kontekstu, ale zaręczam, że ich interpretacja będzie zgodna z intencją Prawodawcy.
Kan 391 - § 1. mówi, że biskup diecezjalny (w naszym przypadku bp Adam Dyczkowski) ma w zasadzie niczym nieograniczoną władzę (można się przyczepić o urząd papieski i kanony niniejszego kodeksu).
Kan. 775 - § 1. mówi, że biskup diecezjalny jest odpowiedzialny za wykształcenie religijne na terenie swojej diecezji. Może nawet wydawać swoje katechizmy. W sensie szerszym może przygotowywać i zobowiązywać do ich przestrzegania różne programy przygotowujące do przyjęcia różnych posług i sakramentów.
Kan. 843 § 2. mówi, że jako księża podlegający władzy naszego biskupa jesteśmy zobowiązani do przestrzegania programów przez niego wydanych lub zatwierdzonych. Potwierdza to kolejny cytowany przezemnie Kan. 889 - § 2.
A teraz ściśle z tematem:
a. Do ok. 1995 r. (to wymaga sprawdzenia) w naszej diecezji obowiązywał ogólnopolski „model” (tak to nazwijmy) przygotowania do przyjęcia sakramentu bierzmowania. Polegało to na „wkuciu” pytań i odpowiedzi (coś ok. 200) z tzw.: „Katechizmu bierzmowanych”. Wiek 13,14 lat (7 i 8 klasa szk. podstawowej). Wcześniej w ogóle nie przygotowywano specjalnie do przyjęcia tego sakramentu. Na Mszy św. pojawiał się biskup. Wyprowadzono młodzież na zewnątrz kościoła i postawiono wokół niego. Ktoś położył rękę na ramieniu i bp udzielał sakramentu. O starożytności chrześcijańskiej nie będę pisał. Można łatwo znaleźć.
b. Ok. 1995 r. w naszej diecezji zaczyna obowiązywać pilotowy program: „Życie Boże”. Czas przyjęcia tego sakramentu przesunięto na klasę pierwszą liceum. Gdzieś w 1997/98 został ten program przebudowany, udoskonalony itd. Spotkał się z dobrym przyjęciem dzisiaj Episkopacie i do dzisiaj jest uważany za wzorcowy w wielu diecezjach. Ułożono tematy, nałożono obowiązek comiesięcznych spotkań + spotkania w tzw. „grupach domowych”. Przez prawie 10 lat z ten ostatni punkt nie został wprowadzony w ponad 50% parafii naszej diecezji. W wielu te „grupy domowe” liczyły po 20/30 osób.
c. W międzyczasie nastąpiła reforma edukacji w Polsce i wiele diecezji, wzorując się na tym programie, stworzyło własne. Śmiem twierdzić, że lepsze. (Uczyli się też na naszych błędach).
d. Uwaga!!! Obecnie myśli się nad nowym programem. Czas trwania 2 lata. Czas przyjęcia sakramentu bierzmowania: klasa I ponadgimnazjalna. Program ma jednocześnie przygotować do przyjęcia sakramentu bierzmowania i małżeństwa. Zaświadczenie o przyjęciu bierzmowania będzie równoznaczne z odbyciem kursu przedmałżeńskiego. przedmałżeńskiego tej chwili są przebudowywane tematy. Ich treść jest dyskutowana z duszpasterzami (nie tylko teoretykami, ale także z księżmi pracującymi na parafiach –Huraaaaa; W końcu!!!). Grupy domowe mają zostać zmniejszone do 8/10 osób. Mają je prowadzić pary małżeńskie, a nie pojedyncze osoby. Obowiązkowo!!! Kto nie ma takich małżeństw będzie prawdopodobnie zmuszony do wynajęcia takich ludzi z sąsiednich parafii. Stąd rozpoczęcie przygotowania ma być przesunięte w poszczególnych parafiach dekanatu o pół roku.
To jest prototyp. Co z tego zostanie? Nie wiadomo. Całość koordynuje bp Edward. Czas do wprowadzenia: jakieś 2 lata.
Pochwalić się? A niech tam… Pochwalę się. Od tego roku w naszej parafii młodsza grupa kandydatów ma nieco zmodyfikowany program przygotowujący do przyjęcia sakramentu bierzmowania i część tej młodzieży prowadzą w grupach domowych właśnie małżeństwa. W tym miejscu dziękuję im za tę posługę. Jestem naprawdę bardzo wdzięczny. Wierzę, że będzie to bardzo owocne.
:aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol:
W tej chwili w naszej diecezji są chyba tylko 3 takie parafie. Nieźle. Jesteśmy w czołówce!
:aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol: :aniol:
-a mnie ?wi?to??!!!
Pokolenie jp2
|