Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
problem z bratem...
Autor Wiadomość
kasiunia7 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 223
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #46
 
Miałam trochę podobną sytuację z kumpelą. Tyle że sytuacja była gorsza, bo ona już się zdążyła przenieść z trawki na amfetamine, LSD, grzybki halucynki i takie tam inne, a powodem brania był jej były chłopak ehhh dziewczyna się załamała strasznie. Na początku zgłosiłam to do psychologa szkolnego, ale on stwierdził, że koleżanka do tej szkoły nie chodzi i wogóle coś zaczął kręcić (ale sie wtedy wkurzyłam!), więc dałam sobie z tym spokój. Później rozmawiałam z koleżanką codziennie i jakoś do niej dotarło żeby przestała brać. Nie mam pojęcia jak ja to zrobiłam, ale łatwo nie było. Miałam też to zgłosić do jej rodziców, ale naszczęście nie było juz takiej porzeby. Gdyby się znowu zdarzyło, że zacznie brać(mam nadzieje że nie. Narazie pół roku jest czysta) to już mus przymus zgłoszę to do jej rodziców.
25-01-2008 00:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #47
 
http://www.modananiebranie.pl ciekawe materiały tam są. Uśmiech

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
25-01-2008 09:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mazik Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 260
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #48
 
nieania dzieki Uśmiech

Dziecko jest pieknem ludzkiego bytowania. Jest pieknem! Jezus potwierdzil to swoim postepowaniem. Badzmy wpatrzeni w piekno dziecka!
Jan Pawel II
25-01-2008 15:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #49
 
Wiecie co, ja jestem przerażona, bo moja siostra z mężem też sobie jarają ziółka. Kiedyś, jak pojechałam do nich na wakacje to próbowali mnie nakłonić do udziału w takiej "imprezie". Byłam zszokowana i załamana i chciało mi się płakać. Teraz jest jakaś dziwna moda na narkotyki w grupach tzw. inteligencji - to ludzie, po których najmniej spodziewałabym się takich zachowań. To taka nowa (a może nie nowa, a ja jestem zacofana?) forma rozrywki. I ostatnio siostra do mnie pisze, że urządzają sobie z mężem taką rozrywkę. Znaczy to nie był krótki epizod w ich życiu. No po prostu osłabłam. I jak tutaj wytłumaczyć komuś wykształconemu, kto wszystko najlepiej wie, że wyrządza sobie krzywdę i że to jest zło. Ja nic nie mogę zrobić, a moja siostra, niegdyś wierząca przecież osoba, już dawno żyje właściwie bez Boga. Szkoda mi moich rodziców kochanych.

Temat dotyczył brata, a ja właściwie o siostrze. Bratowa mi ostatnio powiedziała, że mój brat podobno też n a d a l pali. Mnie się już wcale do domu jeździć nie chce, jak mam słyszeć tego typu "rewelacje". A myślałam, że już dawno z tym skończył.
09-04-2008 18:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Eirienen Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 24
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #50
 
Zamiast od razu interweniować powinniście raczej się spytać dlaczego i po co. Co do przechodzenie na cięższe narkotyki: to zalezy od człowieka, i nie jest ponoć prawdą, że każdy tak musi. W XIX w narkotyki były lekarstwami Oczko Polecam też, zanim zaczniecie wszczynać awantury dużo o tym przeczytac i dopiero dyskutować, bo osoby palące często mają dużo argumentów. Jednym z nich np. przy marihuanie jest (podobno) jej mniejsza szkodliwość od papierosów, stan wyluzowania i ogólnego pokoju i pozytywu do innych w przeciwieństwie do alkoholu. I uwierzcie mi, niekiedy nie chodzi o modę, czy presję, ale jest to własna wola. Tak jak we wszystkim trzeba znaleźć umiar i własne granice Oczko

Cytat:Eirienen-jest ewidentnym przyk?adem gdzie przecedzanie komara (kadzide?ka) ?ci?gn??o na ni? wielb??da w postaci odej?cia od Ko?cio?a. Ludzi, szczególnie innych kultur postrzega? nieczystymi - ha?ba.
Mi?o mi o.O
28-01-2009 22:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #51
 
Posłuchaj sobie:
http://patrz.pl/mp3/bodek-narkotyki

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
28-01-2009 22:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Eirienen Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 24
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #52
 
Omyk: Chyba bardziej wierzę ludziom, którzy rzeczywiście byli w zakładzie niż komuś kto robi filmik do neta Oczko Może jestem młoda, osobiście nie kosztowałam tego aspektu i nie zamierzam, ale wydaje mi się, że takie sprawy należy załatwiać na spokojnie, subtelnie z pomocą,trzeba wspierać a nie awanturować się, grozić - to nie pomaga jak ktoś jest uzależniony. Poza tym sami pojęcie jakieś tez musimy mieć. Aczkolwiek dziękuję za linka.

Cytat:Eirienen-jest ewidentnym przyk?adem gdzie przecedzanie komara (kadzide?ka) ?ci?gn??o na ni? wielb??da w postaci odej?cia od Ko?cio?a. Ludzi, szczególnie innych kultur postrzega? nieczystymi - ha?ba.
Mi?o mi o.O
28-01-2009 23:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #53
 
Nawet nie włączyłaś Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
28-01-2009 23:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #54
 
Słuchałam kiedyś tego świadectwa... i mnie zatkało. Nie wiem, czy dosłuchałam do końca, ale drugi raz tego słuchać nie chcę, bo ciarki mnie przechodzą na samą myśl o tym, co tam "bodek" mówi.

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
29-01-2009 00:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Eirienen Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 24
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #55
 
Włączyłam, ale do końca nie dotrwałam Oczko Ja może mam nieco inne spojrzenie na te sprawy. Poza tym takie internetowe sprawy naprawdę mną nie ruszają. mam poczucie takiej nierealności wtedy. Aczkolwiek obiecuję(jeśli mi przypomnicie ^^') że posłucham całe.

Cytat:Eirienen-jest ewidentnym przyk?adem gdzie przecedzanie komara (kadzide?ka) ?ci?gn??o na ni? wielb??da w postaci odej?cia od Ko?cio?a. Ludzi, szczególnie innych kultur postrzega? nieczystymi - ha?ba.
Mi?o mi o.O
29-01-2009 00:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #56
 
To co tam jest to są konkrety i chyba warto tego posłuchać, mimo, że wesołe to wcale nie jest, ale prawda bardzo boli. Trudno nam słuchać o czymś co dotyczy nas, co dotyczy naszych bliskich. Tutaj nie ma mocnych, tutaj są same ofiary. I jeśli się od tego nie trzyma człowiek z daleka to jak wpadnie - siedzi w tym po uszy i można się leczyć, ale to w wielu przypadkach nie wiele pomaga. To co ten gość "Bodek" mówił to realny świat narkotykowego biznesu.

A potem ludzie łamia głowy nad tym jak takim osobom pomóc. Jest to bardzo trudne, bo skutki są często nieodwracalne. Dla mnie najgorsze jest w tym wszystkim to, że przy takim rozwoju tych wszystkich brudów chemicznych moje dzieci moga nie czuć się bezpieczne. Strach przed tym, że te wszystkie brudy trafiają do szkół sprawia, że człowiek myśli o tym, aby dziecko żyło jak w klatce. Normalny człowiek może popaść w paranoję za nim dziecko wpadnie w taki nałóg.

I tutaj naprawdę potrzeba pomocy Boga, pomocy Kościoła, aby trwać w miejscach, które pozwalają na właściwy rozwój duchowy zarówno rodziców jak i dzieci, właściwe wychowanie i przekazywanie wiary i wartości chrześcijańskich. Im bliżej Boga jesteśmy tym Bóg bardziej się o nas troszczy i trzyma nad nami swą ojcowska rękę, aby człowieka chronić przed takimi upadkami na samo dno.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
29-01-2009 01:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #57
 
Słyszałam na żywo gościa, który bardzo podobnie opisywał swoją przygodę z narkotykami.... real pełniusieńki. Prawdziwość potwierdzona przez ludzi, którzy z nim byli. Sporo osób wyszło ze\spotkania ze łzami w oczach...

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
29-01-2009 20:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Eirienen Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 24
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #58
 
Słucham tego Bodka. Słucham i słucham i myślę, ze tam nie tylko marihuana była przyczyną,. Może osobom, które jeszcze nie kosztowały, to zapewne pomoże, ale tych "wkręconych" raczej rozśmieszy. Sami widzicie komentarze pod spodem. Dlatego jednak zamiast dawać osobie takiej filmik nadal proponuję spokojną wyrozumiałą rozmowę i dużo pomocy, wsparcia. I tu nie mówię o wsparciu duchowym, ale również fizycznym, dogadaniu się z taką osobą, zajmowanie się nią. A nie odtrącanie i kazanie "wybierać" jak to często się zdarza. To tyle ode mnie po przesłuchaniu dzisiaj Oczko

Co do filmiku: Ciekawy, ciekawy. Szczególnie ta historia utalentowanej dziewczyny mnie poruszyła.

Edit1: Ja się nasłuchałam na Slocie i też nie było to zbyt przyjemne w słuchaniu. A przekaz był bardzo emocjonalny, taki który trafia. Dlatego czasem warto mówić z sercem, a nie dostawić swoje jak czasem w szkołach. ( Nienawidzę tych nudnych pogadanek -.-' )

Cytat:Eirienen-jest ewidentnym przyk?adem gdzie przecedzanie komara (kadzide?ka) ?ci?gn??o na ni? wielb??da w postaci odej?cia od Ko?cio?a. Ludzi, szczególnie innych kultur postrzega? nieczystymi - ha?ba.
Mi?o mi o.O
29-01-2009 20:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
kredka198 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 435
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
Post: #59
 
Eirienen, byłaś na slocie? ja tez... nudne pogadanki..mnie to zawsze ciekawiło... jak byłam w Twoim wieku...w sumie zależało tez od osoby jak to mówiła.. .posłuchałam bodka .. prawdę mówi. co nie co wiem o tym.

"uśmiechaj się także do Boga z miłością przyjmując Jego wole" - Św. Franciszek z Asyżu

"Just because a pregnancy may be unwanted doesn't mean that the baby is!"

"...I will walk on the water and You will catch my if I fall.."
29-01-2009 21:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #60
 
kasiunia7 napisał(a):Miałam trochę podobną sytuację z kumpelą. Tyle że sytuacja była gorsza, bo ona już się zdążyła przenieść z trawki na amfetamine, LSD, grzybki halucynki i takie tam inne, a powodem brania był jej były chłopak ehhh dziewczyna się załamała strasznie. Na początku zgłosiłam to do psychologa szkolnego, ale on stwierdził, że koleżanka do tej szkoły nie chodzi i wogóle coś zaczął kręcić (ale sie wtedy wkurzyłam!), więc dałam sobie z tym spokój. Później rozmawiałam z koleżanką codziennie i jakoś do niej dotarło żeby przestała brać. Nie mam pojęcia jak ja to zrobiłam, ale łatwo nie było. Miałam też to zgłosić do jej rodziców, ale naszczęście nie było juz takiej porzeby. Gdyby się znowu zdarzyło, że zacznie brać(mam nadzieje że nie. Narazie pół roku jest czysta) to już mus przymus zgłoszę to do jej rodziców.

Jeśli wyszła z narkomanii to najpierw podziękuj Panu, że ją uzdrowił. Byłbym ostrożny z informowaniem rodziców tej osoby, zwłaszcza gdy sytuacja jest w normie, bo może to zepsuć cały trud, który w to włożono, a piszesz, że nie było łatwo.
29-01-2009 23:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów