czy to dobry pomysł?

[Harpoon]

wszystko jusz chyba zostalo powiedziane, prawda Świderku??
no i trzymaj sie tego co juz masz, bo nie warto tego tracic....
serio!!!!!!
Bog powolal cie raczej to tego zebys byla z Nim tu, tzn w kosciele katolickim... ale co ja sie bede powtarzac
pozdrowionka i buziaki:*
Harpoon :twisted:

[Gregoriano]

qm0szka napisał(a):Przyglądnęłam się dyskusji, która wywiazała się na ten temat i mam wrazenie, że większość z zabierajacych głos widzi w "zielonych" zło. 8-[

Sorry, ale chyba dokonałaś nadinterpretacji. Pamietaj ważny jest kontekst naszych wypowiedzi! Wcale nie widzę wśród zielonoświątkowców samego zła tylko odnosze się do zaistniałej sytuacji! Natomiast wszelaki ekumenizm, łącznie z pójściem na modlitwę powinen odbywac się pod przewodnictwem kapłana za zgodą biskupa. Spójrz kolega Świderka chce aby ona dobrze rozumiała Pismo św. Oczywiście chce "nawracać" osobę nawróconą. Po co? Ponieważ niestety dochodzi do tzw. przeciągania. Nie mówię, że działa w złej wierze ale to jest poprostu nie na miejscu. Ma Kościół, który nauczy ją dobrze zroumieć Pismo św. ale chyba tutaj brak takiego myślenia.

Jeszcze krótko o kontkeście. Jeśli chodzi o Odnowę katolicką, to tak się składa, że częste kontakty włąśnie z zielonoświatkowcami doprowadziły do rozłamów. Nawet ostatnio w naszej djecezji miały takie niechlubne wydarzenia, stąd wstrzemiężliwość i nasza obawa. Natomiast ekumenizmy nie wykluczam ale w odpowiednich ramach i pod przewodnictwem episkopoi.

[Ravenloff]

Swiderek napisał(a):On ciągle powtarza że zależy mu na tym abym naprawde dobrze rozumiała Pismo (choć sam czyta je doslownie).

No i to jest zaczątkiem wielu problemów, rozłamów i odejść od wiary KK. Nasza nieznajomośc Pisma Świętego.
Dlaczego protestanci, jehowi i inni tak dobrze znają swoje pismo święte, a my nie?
Mi się zdaję, że gdyby nie znali, to dawno by "wyginęli" i zaniknęli, a pozostali by tylko Katolicy. A tak to puki my nie bedziemy znali swojej wiary choć na podobnym poziomie co oni swoją, to zawsze my będziemy na przegranej pozycji, i to zawsze oni będą nas odciągać od naszej wiary, a nie my ich.
Dlatego Świderku odradzam Ci tego "ekumenizmu", gdyż podejmując wyzwanie będziesz na straconej pozycji.
A gdy będziesz mieć taką wielką wiedzę na temat KK jak oni o swoim kościele, to sądzę, że wtedy będziesz mogła się jeszcze raz nad "spotkaniem" zastanowić. Ale jestem niemal że pewien, że wtedy byś po tych przemyśleniach na takie spotkanie nie poszła.

[Harpoon]

zgadzam sie w 100% Ravenloff (jak cos to sorki za przekrecenie nickaa)

pozdrawiam

[Swiderek]

Dziękuję wam kochani za te wszystkie odpowiedzi. Już przestałam o tym myśleć i zaczęłam się zastanawiać czy nie zerwać kontaktu z tamtą osobą. Jeszcze raz wam serdecznie dziękuję :*

Pozdrawiam

[Daidoss]

No to pozwolę sobie ten temat zamknać

[Gregoriano]

Swiderek napisał(a):Dziękuję wam kochani za te wszystkie odpowiedzi. Już przestałam o tym myśleć i zaczęłam się zastanawiać czy nie zerwać kontaktu z tamtą osobą. Jeszcze raz wam serdecznie dziękuję :*

Kontaktów od razu nie trzeba zrywać, tylko dać se na luz z poruszaniem pewnych tematów. Nie ma co przesadzać. Chyba, że ktoś jest natrętny.... Jednak generalnie rozsądek, bo można popaść w jakieś sekciarstwo....