Miłość co to własciwie jest?

[moruss]

Ostatnio zastanowiło mnie jak dużo ludzi jest nieszczęsliwych z miłości nie odwzajemnionej?
Sam niestety jestem przyczyną takiego nieszczęścia i nie jest mi z tym dobrze
Gdybyscie mogli sie wypowiedzieć jak to jest z wami moze by mi to pomoglo.

[Rachel]

A TUTAJ bardzo podobny wątek może się zjednoczcie ?

[Justyna]

ciężko jest mówić|pisac o miłosci nieodwzajemnonej..sądze ze kazdy człowiek zakochał sie kiedyś bez wzajemności..jest pare modlitw o ducha miłośći i nie tylko moze sie zacznij modlic to spotkasz na drodze swego życia ta osobe która Cie pokocha z wzajemnoscia.W dzisiejszych czasach żadko kiedy spotykamy prawdziwą miłość różnie to z nia bywa...Pan Bóg ma dla kazdego z nas swój plan..takze niemartw sie predzej czy pozniej zakochasz sie w kims kto odwzajemni Twoje uczucie.Byłam w podobnej sytuacji co Ty..odpusciłam i nawet dobrze bo ta osoba obecnie jest klerykiem i mam swietny z nim kontakt i mam w nim wsparcie.Od drugiej osoby nie mozna a wrecz nie idzie wymusic miłośći.Miłość przychodzi z nienacka.Musisz sie uzbrojic w cierpliwosc

[ Dodano: Wto 25 Gru, 2007 12:07 ]
cierpliwość sie popłaca-naprawde.Pozdrawiam i zycze wytrwałośći.Niech Bóg Cie swoja miłości otoczy

[Kyllyan]

Oczywiście, zakochanie od pierwszego spojrzenia istnieje., Tyle, że zakochanie to nie milość.
O ile milość jest stanem mistycznym które rozwija sie przy współdzialaniu ludzkiego rozumu i woli, z bożą łaska, to zakochanie jest czymś zupelnie innym. Jest to raczej reakcja "alergiczna" na drugą osobe i należaloby ją rozpatrywać w katgoriach zaburzeń psychicznych .

[Karusia]

Tak, jak zauważył Kyllyan, należy wyjśc od "teorii" miłości.
Miłośc to nie jest uczucie może niektórzy przeżywają teraz szok ;P
Czemu nie uczucie? Proste: uczucia mijają, są ulotne. Przedstawię to na przykładzie przysięgi małżeńskiej: "i ślubuję ci miłośc..." Nie możemy w tej chwili ślubowac uczucia. Jeśli mi tak facet mówi, to nie mam żadnej pewności, że będzie mnie kochał 'uczuciem'. On powinien kochac postawą . Swojej "drugiej połówce" obiecujemy postawę opieki, serdeczności, przyjaźni, obecności.
Miłośc od pierwszego wejrzenia? Hmm.. Nie... Od pierwszego wejrzenia to może by jakieś zauroczenie, zakochanie. Dopiero później przechodzimy do kolejnej 'fazy', czyli postawy...
Pokręciłam?

[Polonium]

Wszystko O.K. Karusiu. Kolejność jest właściwa. Słowa weryfikowane są przez czyny.

Kyllyan pisze:

Cytat:to zakochanie jest czymś zupelnie innym. Jest to raczej reakcja "alergiczna" na drugą osobe i należaloby ją rozpatrywać w kategoriach zaburzeń psychicznych

Czemu tak ostro zaraz. Jakich zaburzeń ? Zakochanie autentyczne nie oznacza związku i tego,co ze związkiem się kojarzy, ale jest decyzją wytrwania przy jednej osobie w wierności i czystości (narzeczeństwo). Jeśli okres próbny minie w autentycznej wierności i czystości to potem można myśleć o ślubowaniu miłości na całe życie. Narzeczeństwo to więcej niż przyjaźń, ale niższe jest rangą od małżeństwa. Narzeczeństwo wiąże się z nieformalną przysięgą wierności danej osobie. W przeciwieństwie do małżeństwa obowiązuje w nim czystość tzn. osoby nie zbliżają się do siebie przez ten czas. Mogą to uczynić dopiero po slubie koscielnym.

[Kyllyan]

Jeżeli piszesz o decyzji to juz nie ma mowy o zakochaniu. Decyzja to akt woli i rozumu, a więc decyzja jest wiązana z miloscią. Natomiast zakochanie to "chemia". nasz móżg pod wpływem ferromonów wydzielanych przez druga osobę zaczyna w zwiekszonej ilości wytwarzać dopaminę, serotoninę i adrenalinę wywołując stan transowy. I tyle. Oczywiście po pewnym czasie ten stan albo mija bez sladu, albo przechodzi w stan przewlekły i wtedy - kiedy juz człowiek jest w stanie rozsądnie mysleć - mozna mowic o poczatku milosci :aniol:

[mazik]

Miłość od pierwszego wejrzenia... hm...a co to takiego??Uważam, że nie ma takiej miłości, bo żeby ktoś się w sobie zakochał to musi minąć jakiś okres czasu od spotkania się wzrokiem do rozpalenia w sobie tego czegoś. Miłość wiąże sie z przyjaźnią a żeby się z kimś zaprzyjaźnić to trzeba z nim przebywać...

[Tamciulam]

ja tak jak Mazik uważam, że nie ma miłości od pierwszego wejrzenia..tzn no może nam się ktos wizualnie spodobać od pierwszego wejrzenia ale zeby zakochać? raczej nie

[Dunia]

Jak dla mnie nie istnieje coś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia tylko zauroczenie...

[ksiaze-z-bajki]

Miłość to nie tylko pusty gest, to życie pisane snem to wszystko co piękne jest, Miłość to słowo pomoże Ci przetrzymać okropne dni, gdy czułości zbraknie Ci. :roll2:

[Dunia]

Ojjj ksiaze-z-baki jakby tak życie wyglądało to rozwodów by nie było... a niestety są... także to zdanie nie jest chyba do końca prawdziwe...

[Tamciulam]

ksiaze-z-bajki napisał(a):Miłość to nie tylko pusty gest, to życie pisane snem to wszystko co piękne jest, Miłość to słowo pomoże Ci przetrzymać okropne dni, gdy czułości zbraknie Ci. :roll2:

coz za disco-polowiec ;P

[ksiaze-z-bajki]

Cytat:Ojjj ksiaze-z-baki jakby tak życie wyglądało to rozwodów by nie było... a niestety są... także to zdanie nie jest chyba do końca prawdziwe...

no rozwodzą sie ci , co przy ołtarzu widza sie pierwszy raz z tak bliska i gdy jest widno :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
a miłość taka jak w tym tekście jest tylko nikt tego nie umie pokazać wszystkie filmy kończą sie na "żyli długo i szczęśliwie " bo nie wiedza jak miłość pokazać jedynie pokazują ja przez pryzmat seksu a to jest już wypaczeniem miłości .... czyli egoizm
bo dla mnie miłość która zaczyna sie od łóżka to nie miłość
ostatnio w tv leciał film chłopiec pyta sie dorosłego chłopa " co to znaczy mieć dziewczynę ? " o on na to " to ktoś kogo można dotykać , a wiesz co o seks ? " wiec jak sie takie rzeczy serwuje to potem nie dziwcie sie ze są rozwody ....

Cytat:coz za disco-polowiec ;P

disco polo dla każdego :krzywy: i starego i młodego ;P

[David]

1 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
2 Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
4 Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
9 Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.

TO JEST MILOSC :wink:
Nic dodac nic ujac :mrgreen: