Ankieta: ... czy sprowadza (jn.) ... ?
tak
chyba tak
trudno powiedzieć
nie wiem
chyba nie
nie
[Wyniki ankiety]
 
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
ateizm i reizm
Autor Wiadomość
Anonymous
Unregistered

 
Post: #16
 
M. Ink. * napisał(a):chyba masz jakiś kompleks... to nie jest temat o humanizmie deistycznym, ale o anty-humanizmie ateizmu

czy potrafisz rozpatrywać to zagadnienie bez odnoszenia się do religii, czy potrafisz mówić o ateizmie tylko pozostając zależnym - przez negację - od religii ...?

Ano mam kompleks, i to straszliwy - gdybym jako ateista mógł zanegować swoje pochodzenie i "zacząć wszystko od nowa", tobym nie miał.

W jaki sposób mogę odpowiedzieć w tym temacie nie odnosząc się do religii, skoro widzę wyraźne dążenie do zdeprecjonowania przez Ciebie ateizmu jako postawy wybitnie przeczącej człowieczeństwu? Nie mamy dekalogu ateisty (chociaż często pożyczamy co lepsze kawałki skądinąd), wierzymy nauce i uznajemy teorię ewolucji.
Najwyższą wartością musi być człowiek, nie jest to na dzień dzisiejszy i nie może być zrelatywizowane. Innego wyjścia po prostu nie ma. Chyba że wyjściem jest brak wartości. Ale na to nie pozwala rozum. Czyli ewolucja. Duży uśmiech

M. Ink. * napisał(a):żenująca jest filozofia, która człowieka sprowadza do rangi przedmiotu
I po co było tak motać, kombinować - nie lepiej od razu napisać wprost? jak tutaj?
Tego właśnie chciałem uniknąć, bo to jest nadinterpretacja.

Zabici w imię zbawienia? Wątpliwości? A choćby całe gromady męczenników - żeby podać najgłupszy przykład z brzegu. Kiedy rozsądny człowiek zamiast uciekać idzie na śmierć, to gawiedź nazywa to samobójstwem - jeśli robi to w imię boskie, to jest już świętość... zawsze mnie to nurtowało...
A komunizm to nic innego jak religia - miał swoje bóstwa, obrzędy i prawdy wiary - lepiej było w tym miejscu posłużyć się starym dobrym Fuhrerem... Język
A co do prezerwatyw, to nie całkiem to miałem na myśli - nie da się w Afryce zrobić nic dopóki nie zmieni się sytuacja geopolityczna -
Cytat:Ostatnimi czasy ukazły się dwa raporty dotyczące swiatowego ubóstwa - raport specjalistów Banku Światowego oraz raport amerykańskiej organizacji non-profit IFPRI, zajmującej się właśnie tym problemem. Co dziwne, raporty napawają optymizmem, cel ONZ przyjęty w 2000 roku, aby w ciągu 15 lat zmniejszyć o połowę odsetek ludzi żyjących w skrajnej biedzie (poniżej dolara dziennie) wydaje się możliwy do osiągnięcia. Od 1981 odsetek najbiedniejszej ludności zmniejszył się o połowę, z 40% do 18%. Jednak za tymi optymistycznymi danymi kryje się jeden “drobny” problem - takie wyniki to efekt rosnącej zamożności Chińczyków (6x mniej biednych) i Hindusów (prawie połowę). W Afryce, jak na zachodzie - bez zmian.
Jak dla mnie, to jeśli ten durny kawałek lateksu ma powstrzymać epidemię i uratować wiele istnień, to warto robić takie żenujące akcje - muszą żyć, żeby można było ich nakarmić. Sęk w tym żeby robić jedno i drugie jednocześnie.
13-12-2007 00:16
Odpowiedz cytując ten post
moruss Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 45
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #17
 
RBuzz napisał(a):Nie mamy dekalogu ateisty (chociaż często pożyczamy co lepsze kawałki skądinąd), wierzymy nauce i uznajemy teorię ewolucji.
Najwyższą wartością musi być człowiek, nie jest to na dzień dzisiejszy i nie może być zrelatywizowane. Innego wyjścia po prostu nie ma. Chyba że wyjściem jest brak wartości. Ale na to nie pozwala rozum. Czyli ewolucja. Duży uśmiech
Zgadzam się w pełni :o

Gdyby tylko to 2mld Chrześcijan naprawdę stosowało sie do dekalogu i KKK to świat byłby zdecydowanie piękniejszy :wink: , więc nie ma sensu udowadniać, że jeśli ktoś nie jest chrześcijaninem lub uważa,że człowiek jest "wyspecjalizowanym przedmiotem" jest gorszy.
13-12-2007 17:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #18
 
moruss napisał(a):więc nie ma sensu udowadniać, że jeśli ktoś nie jest chrześcijaninem lub uważa,że człowiek jest "wyspecjalizowanym przedmiotem" jest gorszy
słuszna rada, więc trzymaj się jej Uśmiech

RBuzz napisał(a):I po co było tak motać, kombinować - nie lepiej od razu napisać wprost? jak tutaj?
motać? kombinować? w którym niby miejscu?

RBuzz napisał(a):widzę wyraźne dążenie do zdeprecjonowania przez Ciebie ateizmu jako postawy wybitnie przeczącej człowieczeństwu?
myli Ci się dążenie z wyciąganiem logicznych wniosków

nie ma potrzeby dążyć do czegoś, co ma się pod ręką Uśmiech

RBuzz napisał(a):Najwyższą wartością musi być człowiek, nie jest to na dzień dzisiejszy i nie może być zrelatywizowane. Innego wyjścia po prostu nie ma.
no tak... oczywista oczywistość Szczęśliwy jednak "oczywista oczywistość" jest mało przekonującym argumentem

najwyższa wartość człowieka - dopóki jest zależna od ewolucji - jest relatywna; nie potrafisz mi udowodnić, że żaden gatunek nie wyewoluuje wyżej od homo sapiens i człowiek straci ową "najwyższą wartość" 8)

RBuzz napisał(a):Zabici w imię zbawienia? Wątpliwości? A choćby całe gromady męczenników - żeby podać najgłupszy przykład z brzegu. Kiedy rozsądny człowiek zamiast uciekać idzie na śmierć, to gawiedź nazywa to samobójstwem - jeśli robi to w imię boskie, to jest już świętość... zawsze mnie to nurtowało...
ciekawe dokąd uciec od własnej tożsamości... od tożsamości świadka wiary

RBuzz napisał(a):A komunizm to nic innego jak religia - miał swoje bóstwa, obrzędy i prawdy wiary - lepiej było w tym miejscu posłużyć się starym dobrym Fuhrerem...
hipoteza godna jej autora Szczęśliwy pytanie tylko: według której definicji religii? Uśmiech

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
13-12-2007 22:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #19
Re: ateizm i reizm
M. Ink. * napisał(a):męczy mnie pytanie:
czy ateizm sprowadza człowieka jedynie do "wyżej wyewoluowanego" przedmiotu?
A to raczej nie powinno brzmieć :
czy materializm sprowadza człowieka jedynie do "wyżej wyewoluowanego" przedmiotu?
Bo tak jak jest teraz to odpowiedź brzmi nie. Sam ateizm to raczej postawa wobec kwestii istnienia boga i nie implikuje od razu materializmu.
13-12-2007 23:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #20
 
heysel napisał(a):ateizm to raczej postawa wobec kwestii istnienia boga
jesli tylko tak definiować ateizm, to właściwie nie odnosi się on do niczego, poza Bogiem, czy tak...? :hm:

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
13-12-2007 23:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #21
 
M. Ink. * napisał(a):
heysel napisał(a):ateizm to raczej postawa wobec kwestii istnienia boga
jesli tylko tak definiować ateizm, to właściwie nie odnosi się on do niczego, poza Bogiem, czy tak...? :hm:
Jestem zwolennikiem ścisłego formułowania pojęć i ich granic. Tak, ateizm w ten sposób zdefiniowany oznacza tylko postawę wobec kwestii istnienia boga. Nie oznacza to, że nie można mówić o filozofii ateistycznej, czyli takiej, która m.in. postuluje nie istnienie boga. Tylko, że to nie musi być materializm.
Taka wyliczanka :
Jestem ateistą - nie wierzę w istnienie boga.
Jestem humanistą - zamiast boga stawiam na ołtarzu człowieka.
Ale można też :
Jestem ateistą - nie wierzę w istnienie boga.
Jestem egoistą - zamiast boga stawiam na ołtarzu samego siebie.
13-12-2007 23:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #22
 
oki, w tym wypadku moge tylko doprecyzować:

mam na myśli ateizm + materialistyczny ewolucjonizm

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
14-12-2007 00:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #23
Re: ateizm i reizm
Zatem na tak postawione pytanie :
M. Ink. * napisał(a):czy ateizm + materialistyczny ewolucjonizm sprowadza człowieka jedynie do "wyżej wyewoluowanego" przedmiotu?
Odpowiedź brzmi nie. Przedmiot, rzecz to materia nieożywiona. Przedmiotem jest kamień, krzesło itd. Człowiek to materia ożywiona, żywy organizm. Nie na darmo rozróżnia się ewolucję chemiczną od ewolucji biologicznej.
14-12-2007 00:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #24
 
heysel napisał(a):Odpowiedź brzmi nie. Przedmiot, rzecz to materia nieożywiona. Przedmiotem jest kamień, krzesło itd. Człowiek to materia ożywiona, żywy organizm. Nie na darmo rozróżnia się ewolucję chemiczną od ewolucji biologicznej.
odpowiedź brzmi tak; ponieważ w tym ujęciu (ateizm + materialistyczny ewolucjonizm) życie to tylko funkcja materii - a więc "przedmiotu wyżej wyewoluowanego"

dalsze nadawanie mu wartości przez rozróżnienie terminologiczne jest zabiegiem sztucznym, apologijno-ideologicznym (zgodnie z materializmem Marksa: jest elementem nadbudowy), ponieważ życie nie jest - w ujęciu materialistycznym - wielkością pozamaterialną

niemniej sprawa zasadnicza dla Ciebie - heysel (ponieważ uwypuklasz przywiązanie do ścisłych definicji terminologicznych) - "sprowadzenie do" to nie "utożsamienie"; więc odpowiedź tym bardziej brzmi: tak, sprowadza

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
14-12-2007 01:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #25
 
Ujmę to tak : Masz rację jeśli masz na myśli bardzo płytką wersję materialistycznego ewolucjonizmu.
W gestii humanizmu : Jest od dla mnie filozofią definiującą postawę człowieka wobec człowieka. Może on wynikać i mieć podstawy w wielu źródłach np.
- być po prostu świadomym wyborem kogoś,
- opierać się na takiej wartości jak cywilizacja,
- wynikać z ewolucyjnego rozwoju społeczności ludzkich.
14-12-2007 01:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #26
 
heysel napisał(a):Taka wyliczanka :
Jestem ateistą - nie wierzę w istnienie boga.
Jestem humanistą - zamiast boga stawiam na ołtarzu człowieka.
Ale można też :
Jestem ateistą - nie wierzę w istnienie boga.
Jestem egoistą - zamiast boga stawiam na ołtarzu samego siebie.
Jestem ateistą - wiem, że bóg nie istnieje
Jestem realistą - po co mi jakieś ołtarze?

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
14-12-2007 07:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #27
 
heysel napisał(a):Masz rację jeśli masz na myśli bardzo płytką wersję materialistycznego ewolucjonizmu.
mam na myśli klasyczną jego wersję i konsekwentnie wyciągnięte wnioski:

baza + nadbudowa; odsyłam do Marksa, wzorującego się na klasycznym Feuerbachu

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
14-12-2007 13:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #28
 
M. Ink. * napisał(a):hipoteza godna jej autora pytanie tylko: według której definicji religii?
Nie moja, wystarczy mieć trochę trzeźwego spojrzenia na świat.
http://www.informacje.int.pl/Komunizm-i-...rt2726.htm

Co do motania to chyba zrozumiałe. Lepiej było od razu napisać "Ateizm to żałosna filozofia" zamiast odstawiać hece z przedmiotami. Język

Całe swoje dywagacje opierasz na tej przedmiotowości, tymczasem fundamentalne znaczenie ma kluczowa "funkcja materii", czyli życie - powoduje ona że coś co Ty twierdzisz, że ateiści nazywają przedmiotami, nie jest nimi w istocie - i to nie tylko z perspektywy ateisty, ale każdego w miarę rozsądnego człowieka.
Cała reszta to tylko mocno naciągane żonglowanie pojęciami.

Ateizm w samej swej istocie jest głęboko humanitarny, bo nie wartościuje ludzi tak jak to robi każda religia. Zaprzeczanie nic tu nie pomoże, bo każdy widzi jak jest. Narodów wybranych jak przysłowiowych mrówków...
14-12-2007 15:41
Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #29
 
RBuzz napisał(a):Nie moja, wystarczy mieć trochę trzeźwego spojrzenia na świat.
o Twoje właśnie się obawiam, co wynika z faktu, iż utożsamiasz religię z pseudoreligią...

Roman Dzwonkowski napisał(a):Komunizm jest pseudoreligią

link jak u RBuzza w poprzednim poście
RBuzz napisał(a):komunizm to nic innego jak religia
aby odróżnić religię od pseudoreligii polecam skorzystać z dobrych opracowań religioznawczych... Uśmiech

RBuzz napisał(a):to chyba zrozumiałe
dla Ciebie - pewnie tak, ale nie stanowisz kryterium

RBuzz napisał(a):tymczasem fundamentalne znaczenie ma kluczowa "funkcja materii", czyli życie - powoduje ona że coś co Ty twierdzisz, że ateiści nazywają przedmiotami, nie jest nimi w istocie - i to nie tylko z perspektywy ateisty, ale każdego w miarę rozsądnego człowieka
mógłbyś trochę jaśniej - czyli bez motania się...? :-k

RBuzz napisał(a):Cała reszta to tylko mocno naciągane żonglowanie pojęciami.
bzdura; to wyciąganie konsekwencji z założeń, bez ideologizowania w stylu:

RBuzz napisał(a):Ateizm w samej swej istocie jest głęboko humanitarny
ateizm w swej istocie jest anty-humanitarny; co - z resztą - potwierdza jego masowe wprowadzenie np. w ZSRR

RBuzz napisał(a):Zaprzeczanie nic tu nie pomoże, bo każdy widzi jak jest
owszem: widać, że z założenia ateistyczne państwo (ZSRR - wg założeń Lenina) wymordowało ponad sto milionów ludzi; no, chyba że ich mordowało arcy-humanitarnie... :hm:

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
14-12-2007 16:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #30
 
Pseudo, czy religia dla mnie to jedno i to samo. Kult i tyle, w jednym przypadku jednostki w innym jakiegoś nadludzkiego bytu.

M. Ink. * napisał(a):mógłbyś trochę jaśniej - czyli bez motania się...?

A pewnie że mógłbym - określenie człowieka, zwierzęcia czy rośliny jako przedmiotu to bzdura, choćbyś nie wiem ile epitetów do tego przedmiotu dodał. Wkładasz to w usta ateistom, a to błąd.

M. Ink. * napisał(a):ateizm w swej istocie jest anty-humanitarny
I dalej swoje, czy uważasz że jeśli na ziemi pojawią się kosmici, to ludzie przestaną być humanitarni tylko dlatego że będą niżej rozwinięci niż przybysze?
Humanitaryzm nie wynika z istoty ateizmu, czyli założenia że boga nie ma, tylko z konsekwencji tego założenia.

M. Ink. * napisał(a):ateistyczne państwo (ZSRR - wg założeń Lenina) wymordowało ponad sto milionów ludzi
Odpowiem Ci twojemi własnemi słowemi Uśmiech
M. Ink. * napisał(a):większość z nich została zamordowana w imię indywidualnych ambicji, w imię żądzy złota lub w imię społecznej paniki przed nieznanym złem...
Z komunizmem to problem polega głównie na tym że ludzie do niego nie dorośli, bo to idealny system, a idealnych ludzi nie ma. Duży uśmiech
14-12-2007 16:54
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów