Horus a Jezus

Terebint · 17-12-2007 18:58

Film - Horus a Jezus

Przypuszczam, że ten film to manipulacja dla tych, co słabo się znają na Egipcie i na wierzeniach jego mieszkańców. A więc ten kto się zna mógłby mi wyjaśnić, wypunktować wszelkie przekłamania? Tym bardziej, że angielskim tak biegle się nie posługuję i dodatkowo mogłem sam samego wprowadzić w błąd.

17-12-2007 19:16

http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=13...50251becf2
Chyba wystarczy.

Mocno naciągane - inne rzeczywistości, inne mity - nie ma porównania.
Troszkę mi się wygooglowało w tym temacie:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=34048 Duży uśmiech

http://tektonics.org/copycat/osy.html

Polonium · 17-12-2007 20:02

Obejrzałem. Jest to na zasadzie podobieństw między naszą religią a religią starożytnych Egipcjan. Egipcjanie poszukiwali jednolitego systemu wierzeń. Nawet jeden z faraonów próbował wprowadzić monoteizm, aczkolwiek bezskutecznie.

Jednak nie widzę sensu w porównywaniu chrześcijańskiego monoteizmu z pogańską religią Egiptu. Po pierwsze monoteizm i politeizm to nie to samo. Monoteizm jest wiarą w jednego Boga, a politeizm to wiara w wielu bogów. Film w zasadzie mówi o czymś i o niczym zarazem, poprostu to taki zbitek słów. Łączenie prawdy z fikcją. Bo to w co wierzyli Egipcjanie nie miało odzwierciedlenia w historii, zaś to w co my wierzymy oparte jest także na faktach historycznych.

Zresztą co to za film wogóle. A te powiązanie wydarzeń religijnych ze znakiem zodiaku "Ryb" to podszyte jest New Age. Film nic nowego nie odkrywa przed nami a raczej rozbudza niezdrową sensację. Ludzkość zawsze poszukiwała i powstało wiele wierzeń, zanim narodził się monoteizm.

Terebint · 17-12-2007 20:02

Dziękuję RBuzz. Zapoznam się z materiałem i przemyślę go sobie. Oczko

nieania · 17-12-2007 20:06

Polonium napisał(a):Jest to na zasadzie podobieństw między naszą religią a religią starożytnych Egipcjan.

Polonium napisał(a):Jednak nie widzę sensu w porównywaniu chrześcijańskiego monoteizmu z pogańską religią Egiptu.

Chodzi o to, że religia Egiptu była wcześniej. Porównywanie tego pobieżne i powierzchowne doprowadza do paradoksu, bo jeśli się w kulturę Egiptu i ich wierzenia nie zagłębi, to Biblię można potraktować jak uporządkowane spisanie wybranych wierzeń z religii Egiptu.

Polonium · 17-12-2007 20:28

nieania napisała:

Cytat:bo jeśli się w kulturę Egiptu i ich wierzenia nie zagłębi, to Biblię można potraktować jak uporządkowane spisanie wybranych wierzeń z religii Egiptu

Dla Ciebie i dla mnie jest to jasne, ale różni bywają odbiorcy .Kto autentycznie wierzy ten się nie zachwieje, u kogo wiara jest nie ugruntowana to ten może błędnie film odebrać i wtedy straciłby wiarę. Poza tym przekaz zawarty w Biblii jest autentyczny. Film jest tylko kolejnym dowodem na to, że na różne sposoby próbuje się podważać wiarę chrześcijańską.

Szatan jest przez to niebezpieczny, że przewyższa nas inteligencją. Im inteligentniejsza cywilizacja, tym przebieglejszy kusiciel. I zawsze musimy brać pod uwagę, że kusiciel jest nieustępliwy i lubi oszukiwać rozum ludzki. Gdyby tak nie było, to nie byłoby badań na embrionach. Jednak Szatan podpowiedział naukowcom :"To dla dobra medycyny" ,a naukowcy połknęli haczyk. To takie zobrazowanie.

Naszą bronią jest aż i tylko wiara.

nieania · 17-12-2007 20:32

Polonium napisał(a):.Kto autentycznie wierzy ten się nie zachwieje, u kogo wiara jest nie ugruntowana to ten może błędnie film odebrać i wtedy straciłby wiarę.

Cóż znam księdza, który stracił wiarę przez badanie wierzeń Egiptu.

Jak napisałeś dla nas to oczywiste, ale weź pod uwagę to, że o wiele więcej jest katolików o słabej nie ugruntowanej wierze.

Polonium · 17-12-2007 21:08

I w tym właśnie tkwi cały problem. Innymi słowy, wiara u każdego z nas jest poddawana próbom. Ale czy to aż o taki "odsiew" chodzi. Bo również laicyzacja i inne problemy są takim egzaminem dla nas. Nie wiem, jakbym się czuł, gdyby kazano mi w niedzielę zrobić zakupy. Na pewno miałbym spory dylemat. W niektórych krajach nawet za sprzeciw i krytykę homoseksualizmu można być aresztowanym. Aresztowany był jeden ksiądz. I wcale o Kubie czy Chinach tu nie piszę, tylko o Europie.

Terebint · 17-12-2007 22:29

nieania napisał(a):Cóż znam księdza, który stracił wiarę przez badanie wierzeń Egiptu.

Tak jak np ten: Llogari_Pujol, autor książki "Faraon zwany Jezusem". Oczko

18-12-2007 10:36

Polonium napisał(a):Aresztowany był jeden ksiądz. I wcale o Kubie czy Chinach tu nie piszę, tylko o Europie.

Któż to był? Jeśli to nie tajemnica...

Polonium · 18-12-2007 13:05

RBuzz ,nie piszę zwykłych sensacji.Dowiedziałem się o tym z katolickiego portalu.W szczegóły nie wchodźmy. Przypadki takie są pojedyncze, ale do nich dochodzi. Wszystko wskutek pewnych zapisów w ustawach danego państwa. W niektórych krajach mówienie, że homoseksualizm jest grzechem bywa traktowane jako "naruszenie praw człowieka" a nawet jako przestępstwo. I to uważam za formę represjonowania katolików, dlatego niepokoi mnie ów proceder.

18-12-2007 13:15

Polonium napisał(a):RBuzz ,nie piszę zwykłych sensacji.Dowiedziałem się o tym z katolickiego portalu.W szczegóły nie wchodźmy.

Pytam, bo nie wydaje mi się żeby w świetle prawa mógł zostać ukarany ktokolwiek tylko za sprzeciw i krytykę homoseksualizmu. A już na pewno nie ksiądz. Momentalnie zostałby męczennikiem, a sprawę nagłośniono by we wszystkich mediach.
Chyba że sprzeciw był czynny i polegał np. na biciu homosi - wtedy chyba nie ma wątpliwości co do słuszności aresztowania...

Polonium · 18-12-2007 13:49

Jednak o żadnej walce wręcz czy nawoływaniu do przemocy nie było tam mowy. Tym bardziej sprawa zastanawiająca.

A poza tym dzisiejsze media nagłaśniają tylko te sprawy, które przyciągają uwagę widza/słuchacza. Była w Polsce powódź, informowali na bieżąco, nie ma powodzi i media zamilkły natychmiast "udając,że problemu nie ma". Media komercyjne nie informują o wszystkim, stawiają na oglądalność i statystyki. Media publiczne poruszają pewne sprawy, ale nie mówią o nich w "Wiadomościach". Na przykład:Czy o Darfurze ktoś słyszał czy o trędowatych w Indiach ? Czy wspominali o tym w "Wiadomościach" ? Niestety, nie. A o homoparadach gadali bez przerwy.

nieania · 18-12-2007 15:11

Polonium nie za bardzo wiem o co ci chodzi ale spróbuje coś ci odpowiedzieć.

Polonium napisał(a):w tym właśnie tkwi cały problem. Innymi słowy, wiara u każdego z nas jest poddawana próbom.

Ale te próby mają prowadzić do wzmocnienia. Ludzie w takich sytuacjach szukają odpowiedzi. Może zamiast dysputować na ich temat udzielmy tych odpowiedzi, by....

Polonium napisał(a):Ale czy to aż o taki "odsiew" chodzi.

... no właśnie, by nie tworzyło to podziałów,ale umacniało więź. Dalej to raczej :offtopic:

Polonium · 18-12-2007 19:43

Nieania napisała:

Cytat:no właśnie, by nie tworzyło to podziałów,ale umacniało więź

A co tu można więcej powiedzieć. Poprostu próby i pokusy będą ,a ważna jest wytrwałość i umiejętność oddzielania plew od ziarna.