Horus a Jezus

[omyk]

Nietoperz, naprawdę sądzisz, że katolicy uważają, że Jezus był katolikiem? Może jeszcze uważasz, że sądzimy, że modlił się za wstawiennictwem św. Franciszka?
Proszę cię, zanim zaczniesz polemikę ze swoimi własnymi wyobrażeniami, natrudź się troszeczkę i poznaj poglądy przeciwnika dyskusji przynajmniej w niewielkim stopniu.

[nietoperz]

omyk napisał(a):Nietoperz, naprawdę sądzisz, że katolicy uważają, że Jezus był katolikiem? Może jeszcze uważasz, że sądzimy, że modlił się za wstawiennictwem św. Franciszka?
Proszę cię, zanim zaczniesz polemikę ze swoimi własnymi wyobrażeniami, natrudź się troszeczkę i poznaj poglądy przeciwnika dyskusji przynajmniej w niewielkim stopniu.

hehe,spotkalem sie z takimi opiniami;] bylem ciekaw czy tu tez szerzane sa podobne poglady,ot co;]. moze faktycznie zla ocene z gory wystawilem,aczkowliek jak sie dostalo agresywne odpowiedzi na dzien dobry to nei ma sie co dziwic memu podejsciu;]

[ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Wto 22 Kwi, 2008 21:09 ]
Pretensje proszę słać na PW, albo do stosownego działu.

[Ks.Marek]

Kohelet 1, 8-9 napisał(a):

Słowa się zmęczą:
nie zdoła człowiek wyrazić [wszystkiego] słowami.
Nie nasyci się oko patrzeniem
ani ucho napełni słuchaniem.
To, co było, jest tym, co będzie,
a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie:
więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem.

Ktoś, kto używa rozsądku, kto sięga po wiedzę, a nie po "nibylogie stosowaną", ten w mig odkryje, że człowiek jest skończonym bytem, podlegającym ograniczeniom wielorakim. I nawet jeśli posługuje się autor natchniony, ba, Kościół cały jakimiś zapożyczeniami, reinterpretacją, to nic w tym zdrożnego nie ma. Świadczy to jedynie o sakralizacji pewnych obszarów, dotąd będących spoganiałymi, czy więcej - mającymi pogański rodowód. Zresztą- jak pisałem już wcześniej, gdzieś w innym wątku: podaną rękę można podac do zgody, ale można też użyć jej jako narzędzia zbrodni. Można na alkoholu robić przerózne medykamenty, a można nim posłużyć się do zła. Wszystko zależy od tego, jaką antropologię w zyciu przyjmujemy.

[Komzar]

Zaciekawił mnie początek tego tematu ale potem jakoś się rozmył.
W tym wywiadzie:
Faraon zwany Jezusem

możemy sobie poczytać o tym, że istnieją dokumenty w postaci znalezisk archeologicznych, które jednoznacznie wskazują podobieństwa między wierzeniami i mitami sprzed 5000 tysięcy lat a obecnie wyznawane religią, której początek datuje się 3000 lat później.
Moje pytanie na razie brzmi, czy to o czym pisze ten były ksiądz jest prawdą, czyli, czy faktycznie znaleziono te stare dokumenty opisujące w taki sposób wierzenia ludzi sprzed 5000 tysięcy lat? Czy może KrK przeczy istnieniu tych odkryć?
Interpretacją tych faktów mam nadzieję zajmiemy się później.

[Rachel]

Różne "ciekawe" rzeczy czytałam, ale widzę następuje nakręcenie i poszukiwanie czegoś na siłę.

[Komzar]

@Rachel, zadałem proste pytanie i oczekuję konkretnej odpowiedzi.
Jeżeli twoja wypowiedz jest pytaniem tylko zapomniałaś postawić znaku zapytania na końcu to moja odpowiedź brzmi:
Nie staram się niczego na siłę nakręcić, a poszukiwanie jest częścią mojej ludzkiej natury.

[Rachel]

Komzar, nie zapomniałam , tak miało brzemieć. Tylko jak miałam o bóstwach w starożytnym Egipcie nie miałam takich informacji, które ty zapodałeś. Kiedyś oglądałam film niby dokumentalny, w których szukali podobieństwa między Osobą Jezusa a innymi bóstwami [nie tylko egipskimi] i tak się złożyło, że osoby które to stworzyły były mocno nie douczone. To było owe szukanie na siłę czegoś czego nie ma.

[Komzar]

Więc raz jeszcze przeczytaj moje pytanie.
Na razie interesuje mnie czy KrK uznaje istnienie tych dokumentów (znalezisk) czy uważa, ze to fałszerstwo i nigdy nie znaleziono zapisków o Horusie i takie legendy w przeszłości nie istniały.
Żeby nie było nieporozumień to może powiem to inaczej. Nie interesuje mnie czy Horus był faktem tylko czy legendy o nim są faktem znanym od tysięcy lat. Tak samo jak legendy o Zeusie i innych.

[nieania]

Izyda zaś dała ludziom ubrania, lekarstwa, a także ustanowiła instytucję małżeństwa.
Maryja niczego nie ustanowiła. Dała nam tylko Jezusa
Ozyrys i Set byli braćmi. Set urządził pułapkę na Ozyrysa i go poćwiartował. Izyda pozbierała kawałki i stworzyła mumię. Potem połączyli się i urodził się Horus. Izyda znajdowała się pod postacią ptaka.
Bóg zawsze miał władzę nad szatanem. W niczym to nie przypomina mi to zwiastowania. Na Maryję zstąpił Duch Święty i poczęła. A Izyda z Ozyrysem straciła cnotę.
Set zgwałcił Horusa. Po czym został w cudowny sposób przez Horusa zapłodniony.
Żadnego analogicznego wydarzenia w Biblii.
Ścigali się też łódką walcząc o tron Ozyrysa. Konflikt na rzece musieli zażegnać inni bogowie.
Żadnej analogii w Biblii.
Set po latach walk sam zrzekł się tronu ozyrysowego, a Ra jako rekompensatę dał Setowi możliwość podróżowania po niebie jego barką jako bóg burzy. "Twoje gromy i błyskawice będą na wieki przerażać ludzi".
Mi to nie przypomina w niczym historii zbawienia....
Izyda to również bogini wywierająca wpływ na całokształt ziemi.

Ale Izyda była Boginią - nie człowiekiem. Horus nie był bogiem-człowiekiem - był Bogiem.

W mitologii egipskiej... Re władał słońcem, Ozyrys podziemiem, Horus niebem, Set - bóg burz , pustyni , wojny.
Nie Ozyrys, a Amon jest królem egipskich Bogów.
A bogiem chaosu jest Seker, bogiem wojny Montu a nie Set. Stwórcą życia jest Chnum, a nie Ozyrys

W Biblii jest jeden Bóg, który włada wszystkim. Szatan nie ma nad niczym władzy.

pfff... prysł mit.

[ Dodano: Sro 27 Sie, 2008 23:00 ]
Poza tym Ozyrys miał jeszcze jednego syna Anubisa z Nefrytydą. Anubis był bogiem śmierci. Tę rolę później przejął Ozyrys.

[Komzar]

Czyli możemy przyjąć, że Horus był bóstwem czczonym znacznie wcześniej niż Jezus.

Rozumiem więc, że Jezus nie był pierwszym bogiem który chciał zrobić coś dobrego dla ludzi ale jakieś wredne siły mu w tym przeszkadzały.

[nieania]

Wiesz był jeszcze Prometeusz i inni tacy. Ludzie tworzyli i czcili naprawdę wielu bogów. Legend jest mnóstwo.

Cytat:Czyli możemy przyjąć, że Horus był bóstwem czczonym znacznie wcześniej niż Jezus.

Tak.

Komzar napisał(a):Jezus nie był pierwszym bogiem który chciał zrobić coś dobrego dla ludzi ale jakieś wredne siły mu w tym przeszkadzały.

A czy Jezusowi ktoś przeszkodził w zbawieniu świata? Śmieszny jesteś. Zauważ też jak wiele różnic podałam między tamtymi mitami, a Biblią. Generalnie w mitach chodzi o porachunki bogów. Ludzie chcieli wytłumaczyć zło jakie jest na ziemi. A więc wymyślili, że są bogowie dobrzy i źli, a ci źli przeszkadzają dobrym i dlatego nikt człowiekowi pomóc nie może.
Różnica tkwi nie tylko w ilości bóstw.

[ Dodano: Czw 28 Sie, 2008 11:20 ]
Jeszcze jedno.. Horus przeszedł do historii tylko w mitach. Nie jest postacią historyczną.

[Komzar]

Cytat:Śmieszny jesteś.

Chciałem się poskarżyć, ta pani mnie obraża!


Widzisz, ja skupiam się na podobieństwach a wielu z tego forum na różnicach co dobrze zostało pokazane w wątku o ekumenizmie.
Różnice są dla mnie naturalne, bo to inne czasy i inna kultura, zastanawiają mnie jednak podobieństwa. Szukam odpowiedzi ana proste pytanie, dlaczego w mitologii greckiej jest tak wiele podobieństw do wierzeń chrześcijańskich?
Na forum historycznym

Horus i Jezus
Można sporo się dowiedzieć na temat mitologii i podobieństw z chrześcijaństwem.
Ogólnie jestem pod wrażeniem tej wiedzy.

Ilość bogów jest dla mnie mało istotnym elementem, bo agregacja to prosty zabieg w mitologii. Dla mnie odkrywcze jest że Jezus nie jest wcale taką nowością jak uczono mnie w szkole. Patrząc na literaturę tych kilku tysiącleci, to ewangeliści nie wymyślili nic nowego.
Choćby ta Izyda, no dziewica jak nic, Maryja nie jest więc pierwszą postacią w literaturze którą uważano za dziewice. Która z nich była faktycznie dziewicą to już dochodzić nie będę ważne jest, że z historycznego (badacza literatury)punktu widzenia obie panie mają taki sam status z tym, że Izyda jest starsza.
Gdybym był krytykiem literackim to po przeczytaniu tych argumentów na temat mitów greckich i ewangelii uznał bym ewangelie za plagiat. Naprawdę niewiele świeżości w tych dziełach. Podobnie dla mnie sprawa wygląda z melodramatami. Kobiety płaczą prawie przy każdym i nawet są w stanie te filmy rozróżnić , dla mnie po obejrzeniu jednego nie ma już nic ciekawego w innych, cały czas ta sama historia tylko kto inny ją gra. Oczywiście można się spierać w którym filmie kto lepiej zagrał ale i tak i tak na końcu wszyscy są nieszczęśliwi i to przez własną głupotę.

Cytat:Jeszcze jedno.. Horus przeszedł do historii tylko w mitach. Nie jest postacią historyczną.

To akurat nie ma tu znaczenia, bo to że Jezus z Nazaretu jest postacią historyczną nie determinuje tego co o nim się opowiada. Źródła historyczne już nie potwierdzają tych cudów o których mowa jest w ewangeliach więc to już tylko kwestia wiary.
Historyczność Jezusa

[nieania]

Ty to naprawdę z forum historycznego? :mrgreen: Oni to są dopiero śmieszni.

Komzar napisał(a):hoćby ta Izyda, no dziewica jak nic

Taka sama dziewica jak i ja. Zerknij do wątku "bal dziewic".

Komzar napisał(a):Gdybym był krytykiem literackim to po przeczytaniu tych argumentów na temat mitów greckich i ewangelii uznał bym ewangelie za plagiat

To kiepski z ciebie krytyk literacki by był.

Komzar napisał(a):Widzisz, ja skupiam się na podobieństwach

A gdzie tu obiektywizm? Żeby uznać coś za plagiat trzeba się skupić na całokształcie, na szczegółach, które mogą całkowicie zmienić sens różnych dzieł literackich.

Ja skupiłam się na różnicach, wiedząc, iż z pewnością ty je całkowicie ignorujesz. I jak widać nie pomyliłam się. Trzeba trochę szerszego spojrzenia kochany, bo inaczej nie będziesz obiektywny.

[Komzar]

Cytat:To kiepski z ciebie krytyk literacki by był.

Pewnie dlatego poszedłem na politechnikę


Z tą dziewicą jednak dziwi mnie twoje podejście bo znawcy literatury antycznej wyraźnie mówią, że była dziewicą w momencie poczęcia Horusa. Mówią dosłownie nie uprawiała seksu z mężczyzną ani wcześniej ani podczas poczęcia Horusa, co robiła potem to już nie wiadomo tak samo jak nie wiadomo co robiła potem Maryja bo tym się literatura nie zajmuje.
W mitologi wyraźnie jest napisane że poskładała sobie kawałki jakiegoś boga (trup) do tego nie znalazła penisa. Tak więc o seksie nie ma mowy, w grę wchodzi najwyżej onanizm a więc nadal mowa jest o dziewicy. Tak więc poczęcie bez faceta jak widać nie jest niczym nowym w przypadku Marii.

Miłego dnia!

[nieania]

Wiesz, żeby dyskutować o dziewictwie w tej mitologii potrzeba wiedzieć jak ludzie wyobrażali sobie poczęcie bogów. Tam wystarczy zjeść kawałek innego boga, albo coś w tym stylu i nawet Horus był "matką"