Harry Potter i śmiertelne relikwie

[Sivis Amariama]

Ktoś już przeczytał?
Jak wrażenia?
Ktoś może dostrzegł jakieś ewangeliczne elementy?


Spędziłem nad nim ostatnie trzy noce;D
Ale o moich wrażeniach później



[jeśli ktoś nie przeczytał, a by chciał, chętnie się podzielę książką]

[Helmutt]

Sivis Amariama napisał(a):Ktoś już przeczytał?
Jak wrażenia?
Ktoś może dostrzegł jakieś ewangeliczne elementy?

Ja przeczytałem. Ewangeliczne elementy? Nie sądzę. A książka jak książka - trzyma "harypoterowy" poziom, chociaż idiotyczne zakończenie i do bólu przewidywalny epilog serii (tak, więcej "harypoterów" raczej nie będzie, przynajmniej tak wynika z lektury książki) odbierają nieco radości z czytania. Najbardziej chyba dynamiczna część serii, najwięcej się dzieje, no i dowiadujemy się (oczywiście nie wprost), że Dumbledore był....

[Sivis Amariama]

Tak, jak ktoś się uprze to może dostrzec w Dumbledore pewne cechy:>
[przy czym nie zauważyłem jakichkolwiek to sugerujących zachowań czy tekstów, chodzi mi o opisywane pewne cechy charakteru typowe dla ludzi o takich skłonnościach]

Cytat:chociaż idiotyczne zakończenie

Cukierkowo się skończyło. Bardzo się zawiodłem ;P

Cytat:Ewangeliczne elementy? Nie sądzę

Pojawiają się w wypowiedziach czasem żywo wyrwane z NT cytaty:>
I przesłanie: "miłośc silniejsza niż śmierc" ;]
Też możnaby znaleźc podobieństwo do Narni Levisa: Harry --> Aslan --> Chrystus 8)