Cytat:Przeszlością. Bo ta osoba wychowywała się w złych warunkach pedagogicznych :-
Ogólnie podjeła się pracy z psychologiem.
Rozumowanie psychologiczne kojarzy mi się głównie z ateizmem czyt. myśleniem tylko i wyłącznie o sprawach przyziemnych wykluczających wiarę. W takim razie nie powinna istnieć dla nas wierzących taka choroba psychiczna. Albo człowiek jest zniewolony czy opętany, albo nie jest. Sami zobaczcie jaka róznica jest pomiędzy psychologicznym tokiem myslenia a teologicznym. Jako przykład podam definicje opętania z Wikipedii...
Opętanie w ujęciu psychiatrycznym
Opętanie jako forma wyrazu zaburzenia psychicznego traktowane jest jako zaburzenie rozszczepieniowe i uznawane jest za chorobę (International Classification of Diseases and Related Health Problems: ICD-10, F44.3). Jest to stan nietożsamości indywiduum z samym sobą, stan (całkowitego lub częściowego, czasowego lub trwałego) zastąpienia własnej osobowości przez inną osobowość (lub inne osobowości) - w konsekwencji symptomami opętania są, np. przemawianie obcymi głosami, mówienie obcymi językami, wykonywanie mimowolnych ruchów i czynności itp. W wyniku opętania pojawiają się mimowolne reakcje w postaci zesztywnienia, ucieczki, zaburzeń pamięci (amnezja) itp. Przez współczesną psychiatrię zjawisko to jest traktowane jako zaburzenie psychiczne (przejaw manii, psychozy, schizofrenii paranoidalnej). Opętanie nie jest tożsame z manią, zdradza jednak, jeśli chodzi o symptomatykę, podobieństwa z histerią, często przejawiając symptomy powstające na podłożu seksualnym (w wypadku opętania na tle religijnym pojawia się wówczas motyw miłosnego związku mistycznego z bóstwem lub bogiem oraz symptomatyka związana z tym "miłosnym zawładnięciem").
Opętanie może występować jako zjawisko spontaniczne, może się też pojawiać jako wywołane sztucznie; w tym ostatnim wypadku może to być zjawisko wywoływane przez dane indywiuduum świadomie i z premedytacją (na przykład w formie intoksykacji, praktyk religijnych czy magicznych itp.) lub zachodzić na zasadzie mimowolnej indukcji; adekwatnie, może to być zjawisko niekontrolowane i niechciane (w tym wypadku traktowane jest jako zaburzenie, które należy leczyć)lub kontrolowane i wywoływane do osiągnięcia specyficznych celów.
Teologia chrześcijańska
W teologii chrześcijańskiej opętaniem określa się zawładnięcie ciałem osoby opętanej przez demona. Teolodzy rozróżniają przyczyny opętania na zawinione i niezawinione. Za zawinione uważają między innymi dobrowolne oddanie się diabłu, świętokradztwo, uprawianie magii, wróżbiarstwa. Do niezawinionych zaliczają z kolei padnięcie ofiarą przekleństwa, czarów, a także opętanie dopuszczone jako doświadczenie Boże (np. cierpienie ekspiacyjne).
Jezus Chrystus uwalnia opętanego przed Diabła - Iluminacja na średniowiecznym manuskrypcieW opisie opętania teologia chrześcijańska wyróżnia występowanie pewnych zjawisk towarzyszących opętaniu. Zjawiska te są podobnie opisane także w innych kulturach i religiach: mówienie językami nieznanymi osobie opętanej, lewitacja, nadzwyczajna siła, a zwłaszcza wstręt do rzeczy świętych i poświęconych (hostia, relikwie, woda święcona), odróżnianie hostii konsekrowanych od niekonsekrowanych i wody święconej od zwykłej (w ujęciu katolickim - odmienne podejście reprezentować będą te odłamy protestantyzmu, które nie uznają ważności tzw. święcenia wody oraz realnej obecności Chrystusa w hostii).
Według Biblii oraz kościołów chrześcijańskich, w tym Kościoła katolickiego, podczas obrzędu zwanego egzorcyzmem, można uwolnić osobę z mocy demonicznej. Sam Nowy Testament dostarcza kilkudziesięciu przykładów opętań i egzorcyzmów wykonywanych przez Jezusa Chrystusa, apostołów i - z mizernym skutkiem - także przez świeckich. W katolicyzmie do egzorcyzmowania uprawnieni są biskupi oraz księża przez nich upoważnieni. Świeccy mogą modlić się tzw. egzorcyzmem prostym. Także w innych wyznaniach do posługi egzorcyzmowania w pewnym zakresie (w wyznaniach o charakterze ewangelicznym - wolnokościelnym w pełnym zakresie) mogą być dopuszczeni świeccy, choć ze względu na liczne, opisane już w Biblii, niebezpieczeństwa wiążące się z posługą egzorcyzmowania, jak dla uniknięcia atmosfery sensacji, unika się udziału świeckich w egzorcyzmach.