Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
egzorcyzmy a terapia
Autor Wiadomość
David Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 38
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #31
 
Będąc zniewolonym, a tym bardziej opętanym dany człowiek nie ma kontroli ani nad ciałem, ani nad psychiką... dlatego też wydaje mi się prawie nie możliwym, aby człowiek wijący się poprzez zblizenie do niego krzyza, upadajacy na kolana w Imie Jezusa, oraz krzyczacy i mówiący innymi językami "o których nawet mu się nie śniło" udawał. Co do chorób psychicznych w tym temacie ciekawe tez jest czym są one wywołane...

[center][Obrazek: duch_swiety.jpg]
"Crux sancta sit mihi lux, non draco sit mihi dux! Vade retro satana, nunquam suade mihi vana! Sunt mala, quae libas! Ipse venena bibas!"[/center]
11-02-2008 20:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #32
 
David napisał(a):Co do chorób psychicznych w tym temacie ciekawe tez jest czym są one wywołane...
Przeszlością. Bo ta osoba wychowywała się w złych warunkach pedagogicznych :-
Ogólnie podjeła się pracy z psychologiem.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
11-02-2008 22:24
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
David Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 38
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #33
 
Cytat:Przeszlością. Bo ta osoba wychowywała się w złych warunkach pedagogicznych :-
Ogólnie podjeła się pracy z psychologiem.

Rozumowanie psychologiczne kojarzy mi się głównie z ateizmem czyt. myśleniem tylko i wyłącznie o sprawach przyziemnych wykluczających wiarę. W takim razie nie powinna istnieć dla nas wierzących taka choroba psychiczna. Albo człowiek jest zniewolony czy opętany, albo nie jest. Sami zobaczcie jaka róznica jest pomiędzy psychologicznym tokiem myslenia a teologicznym. Jako przykład podam definicje opętania z Wikipedii...

Opętanie w ujęciu psychiatrycznym

Opętanie jako forma wyrazu zaburzenia psychicznego traktowane jest jako zaburzenie rozszczepieniowe i uznawane jest za chorobę (International Classification of Diseases and Related Health Problems: ICD-10, F44.3). Jest to stan nietożsamości indywiduum z samym sobą, stan (całkowitego lub częściowego, czasowego lub trwałego) zastąpienia własnej osobowości przez inną osobowość (lub inne osobowości) - w konsekwencji symptomami opętania są, np. przemawianie obcymi głosami, mówienie obcymi językami, wykonywanie mimowolnych ruchów i czynności itp. W wyniku opętania pojawiają się mimowolne reakcje w postaci zesztywnienia, ucieczki, zaburzeń pamięci (amnezja) itp. Przez współczesną psychiatrię zjawisko to jest traktowane jako zaburzenie psychiczne (przejaw manii, psychozy, schizofrenii paranoidalnej). Opętanie nie jest tożsame z manią, zdradza jednak, jeśli chodzi o symptomatykę, podobieństwa z histerią, często przejawiając symptomy powstające na podłożu seksualnym (w wypadku opętania na tle religijnym pojawia się wówczas motyw miłosnego związku mistycznego z bóstwem lub bogiem oraz symptomatyka związana z tym "miłosnym zawładnięciem").

Opętanie może występować jako zjawisko spontaniczne, może się też pojawiać jako wywołane sztucznie; w tym ostatnim wypadku może to być zjawisko wywoływane przez dane indywiuduum świadomie i z premedytacją (na przykład w formie intoksykacji, praktyk religijnych czy magicznych itp.) lub zachodzić na zasadzie mimowolnej indukcji; adekwatnie, może to być zjawisko niekontrolowane i niechciane (w tym wypadku traktowane jest jako zaburzenie, które należy leczyć)lub kontrolowane i wywoływane do osiągnięcia specyficznych celów.


Teologia chrześcijańska

W teologii chrześcijańskiej opętaniem określa się zawładnięcie ciałem osoby opętanej przez demona. Teolodzy rozróżniają przyczyny opętania na zawinione i niezawinione. Za zawinione uważają między innymi dobrowolne oddanie się diabłu, świętokradztwo, uprawianie magii, wróżbiarstwa. Do niezawinionych zaliczają z kolei padnięcie ofiarą przekleństwa, czarów, a także opętanie dopuszczone jako doświadczenie Boże (np. cierpienie ekspiacyjne).


Jezus Chrystus uwalnia opętanego przed Diabła - Iluminacja na średniowiecznym manuskrypcieW opisie opętania teologia chrześcijańska wyróżnia występowanie pewnych zjawisk towarzyszących opętaniu. Zjawiska te są podobnie opisane także w innych kulturach i religiach: mówienie językami nieznanymi osobie opętanej, lewitacja, nadzwyczajna siła, a zwłaszcza wstręt do rzeczy świętych i poświęconych (hostia, relikwie, woda święcona), odróżnianie hostii konsekrowanych od niekonsekrowanych i wody święconej od zwykłej (w ujęciu katolickim - odmienne podejście reprezentować będą te odłamy protestantyzmu, które nie uznają ważności tzw. święcenia wody oraz realnej obecności Chrystusa w hostii).

Według Biblii oraz kościołów chrześcijańskich, w tym Kościoła katolickiego, podczas obrzędu zwanego egzorcyzmem, można uwolnić osobę z mocy demonicznej. Sam Nowy Testament dostarcza kilkudziesięciu przykładów opętań i egzorcyzmów wykonywanych przez Jezusa Chrystusa, apostołów i - z mizernym skutkiem - także przez świeckich. W katolicyzmie do egzorcyzmowania uprawnieni są biskupi oraz księża przez nich upoważnieni. Świeccy mogą modlić się tzw. egzorcyzmem prostym. Także w innych wyznaniach do posługi egzorcyzmowania w pewnym zakresie (w wyznaniach o charakterze ewangelicznym - wolnokościelnym w pełnym zakresie) mogą być dopuszczeni świeccy, choć ze względu na liczne, opisane już w Biblii, niebezpieczeństwa wiążące się z posługą egzorcyzmowania, jak dla uniknięcia atmosfery sensacji, unika się udziału świeckich w egzorcyzmach.

[center][Obrazek: duch_swiety.jpg]
"Crux sancta sit mihi lux, non draco sit mihi dux! Vade retro satana, nunquam suade mihi vana! Sunt mala, quae libas! Ipse venena bibas!"[/center]
12-02-2008 19:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #34
 
David napisał(a):Rozumowanie psychologiczne kojarzy mi się głównie z ateizmem czyt. myśleniem tylko i wyłącznie o sprawach przyziemnych wykluczających wiarę.
widać nie wiesz o psychologach, którzy wierzą Oczko

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
13-02-2008 01:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #35
 
ddv napisał(a):- z grzechów się terapeucie delikwent raczej nie wynurza ...
Jeżeli ja się z pacjentem spotykam przez rok, raz w tygodniu i nasza rozmowa trwa 45 minut, to jak myslisz. O czym my rozmawiamy.? o pogodzie? Po pewnym czasie wiem o nim wiecej niż jego współmałżonek, spowiednik, ba nawet więcej niż on sam wie o sobie. A rozmawiamy głownie o tym co go zniewala.i powoduje, ze nie potrafi być szczęsliwym,

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
13-02-2008 08:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #36
 
Przerywnik jako urozmaicenie dyskusji

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
13-02-2008 09:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #37
 
Cytat:Nic więc dziwnego, że -jak pisze amerykański badacz Charles J. Sykes - tym, co najbardziej łączy dziś mieszkańców USA, jest poczucie, że są „ofiarami niemalże wszystkiego, począwszy od rasizmu i seksizmu, przez konieczność posiadania odpowiedniego wyglądu (look-ism) i rozmiarów (size-ism), po bycie dorosłymi dziećmi alkoholików".

Zaczyna to mieć przełożenie także na prawodawstwo. Znana jest historia pewnego agenta FBI, który zdefraudował dwa tysiące dolarów i został wyrzucony z pracy, jednakże sąd nakazał przyjąć go z powrotem, gdyż uznano jego skłonność do hazardu za „niepełnosprawność", a to oznaczało, że jest chroniony prawem federalnym. Z kolei pracownik lokalnych władz szkolnych, zwolniony za notoryczne spóźnianie się do pracy, utrzymywał, że jest ofiarą „syndromu chronicznego spóźniania się".

I wszystko jasne. Wywołano w Ameryce swego rodzaju psychozę. Próba wykorzystywania teorii pseudopsychologicznych okazała się zalążkiem politycznej poprawności. Poprostu przez wymyślanie bzdurnych teorii zaczęto szukać sposobów na unikanie odpowiedzialności. Ale dobrze wiadomo,że prawda zawsze wychodzi na jaw.

A zło było,jest i będzie podstępne. Kusiciel przewyższa nas inteligencją więc łatwo może nas zwieść. Tylko wiara może być skuteczną obroną przed "rozrzażonymi pociskami" Złego. Dziękuję.
13-02-2008 14:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #38
 
Przecież można właczyć spokojnie kwestie wiary w terapię. Oczywiście nie da się zrobic tak aby terapią zastąpić wiarę. Bo nie chodzi o wiarę w terpię.
Terapia ma pomóc człowiekowi przezwycięzyć pewnych blokad, określenia konkretnych trudności a zarazem dostrzeżenia tego co w nim dobre. Wydaje mi się,ze to jest na zasadzie poddźwignięcia czlowieka aby mógł lepiej funkcjonować wśród ludzi.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
13-02-2008 18:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #39
 
Niewątpliwie najważniejsza jest tu wiara i nie da się znaczenia wiary pominąć. Tylko,że często pomija się znaczenie wiary. Żaden psycholog ani psychiatra nie zna jednak ludzkich myśli,dlatego mogą się łatwo nieraz pomylić. Zdajmy się na wiarę,bo w pewnych kwestiach tylko wiara może dokonać tego,czego nawet się nie spodziewamy.Wiara uzdrawia nie z takich rzeczy,tylko że musi to być mocna wiara. Wiara znaczy więcej niż pozytywne nastawienie i wszelka psychoterapia,bo to wiara nas umacnia. Czyż to nie wiara uzdrowiła epileptyka ? Uzdrowiła go wiara,którą wzbudził w swoim sercu i proszę nie zarzucajcie mi,że neguję medycynę.Medycyny nie neguję ani jej osiągnięć,ale bez naszej wiary medycyna jest bezskuteczna.
13-02-2008 18:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
David Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 38
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #40
 
Kyllyan napisał(a):
ddv napisał(a):- z grzechów się terapeucie delikwent raczej nie wynurza ...
Jeżeli ja się z pacjentem spotykam przez rok, raz w tygodniu i nasza rozmowa trwa 45 minut, to jak myslisz. O czym my rozmawiamy.? o pogodzie? Po pewnym czasie wiem o nim wiecej niż jego współmałżonek, spowiednik, ba nawet więcej niż on sam wie o sobie. A rozmawiamy głownie o tym co go zniewala.i powoduje, ze nie potrafi być szczęsliwym,

Widze w tym troche pychy, ale nie o tym chcialem pisac Oczko jesli jestes tak dobey..to moze pomozesz mi w rzuceniu palenia? Uśmiech

[center][Obrazek: duch_swiety.jpg]
"Crux sancta sit mihi lux, non draco sit mihi dux! Vade retro satana, nunquam suade mihi vana! Sunt mala, quae libas! Ipse venena bibas!"[/center]
17-02-2008 21:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #41
 
David napisał(a):Widze w tym troche pychy, ale nie o tym chcialem pisac
nie jest to pycha, ale sama prawda Uśmiech

David napisał(a):jesli jestes tak dobey..to moze pomozesz mi w rzuceniu palenia?
Widzę w tym złośliwosc 8)
to nie czary mary... terapia terapią, ale od siebie też pacjent musi wymagać.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
17-02-2008 21:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
David Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 38
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #42
 
No dobra, soryy;p Jesli chodzi o mnie to jestem calkiem na tak, aby rzucic nalog..tylko potrzebuje metody,wsparcia ech nie wiem sam jak sobie z tym poradzic..jakby na to nie patrzec jestem zniewolony przez to ochydctwo.. ;(

[center][Obrazek: duch_swiety.jpg]
"Crux sancta sit mihi lux, non draco sit mihi dux! Vade retro satana, nunquam suade mihi vana! Sunt mala, quae libas! Ipse venena bibas!"[/center]
17-02-2008 21:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #43
 
Zbieraj doświadczenie Davidzie ..
Nie ma "nieudanych" prób ..
Każda "nieudana" próba to zebranie doświadczeń, informacji o tym jak zachowuje się Twój organizm Uśmiech
przemyśleć to i następnym razem znów spróbować ..
W innym temacie polecam modlitwę wstawienniczą (prosty egzorcyzm w intencji o uwolnienie) - kiedyś spisałem swoje doświadczenia i odczucia związane z rzucaniem nałogu (pozornie "nieudanym)
Poczytaj - może Ci to pomoże Uśmiech :
http://www.forumrodzina.fora.pl/sprawy-n...a,334.html

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
17-02-2008 23:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #44
 
A jak juz sie pomodlisz, to zrób sobie listę listę zysków i strat. Rzucanie palenia dlatego jest takie trudne, że przewaznie brak do niego motywacji. Przez alkohol, czy narkotyki, mozna miec kłopoty z żoną, pracodawcą, mozna stracic prawo jazdy, czy trafic do więzienia nawet. A papieroski? wydawałoby się, że żadnych problemów, a sama przyjemnośc Oczko
sw. Ignacy z Loyoli napisał(a):Ufaj Bogu tak, jakby całe powodzenie spraw zależało wyłącznie od Niego; tak jednak dokładaj wszelkich starań, jakbyś ty sam miał wszystko zdziałać, a Bóg nic zgoła.

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
18-02-2008 06:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #45
 
Kyllyan napisał(a):A papieroski? wydawałoby się, że żadnych problemów, a sama przyjemnośc
Przeczytałam, że palenie papierosów przez osoby które mają dyskopatie i takie tam... przez palenie papierosów pogarszają stan i wzmacniają ból.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
18-02-2008 10:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów