Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nerwica eklezjogenna
Autor Wiadomość
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #46
 
Scott napisał(a):
aga napisał(a):Prawdą jest też, że księża nie są wolni od nadużyć i błędnych interpretacji, powodując zamieszanie w ludzkich umysłach.
Wrecz przeciwnie. Księża odsyłają chore osoby do leczenia jeśli mają doczynienia z takimi przypadkami. To są wytyczne Kościoła np przy egzorcyzmach. Nie znam księdza który by mówił że należy się"nie leczyć". Księża nie ingerują w medycyne.
Masz rację. Ale ja mówię o tym, że księża sami niejako wpędzają ludzi w nerwicę, kiedy wypaczają religię, niepotrzebnie straszą i demonizują, upraszczają itd. Czy wszyscy księża są bez problemów osobowościowych?
01-03-2011 22:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #47
 
aga napisał(a):Scott napisał/a:

aga napisał/a:
Prawdą jest też, że księża nie są wolni od nadużyć i błędnych interpretacji, powodując zamieszanie w ludzkich umysłach.
Wrecz przeciwnie. Księża odsyłają chore osoby do leczenia jeśli mają doczynienia z takimi przypadkami. To są wytyczne Kościoła np przy egzorcyzmach. Nie znam księdza który by mówił że należy się"nie leczyć". Księża nie ingerują w medycyne.

Masz rację. Ale ja mówię o tym, że księża sami niejako wpędzają ludzi w nerwicę, kiedy wypaczają religię, niepotrzebnie straszą i demonizują, upraszczają itd. Czy wszyscy księża są bez problemów osobowościowych?
Ale o co chodzi? O to że jak mówią o grzechu, winie moralnej to tak się dzieje? Jak mówią o nauczaniu KK na temat grzechu to źle?

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
01-03-2011 23:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #48
 
Mnie jak zaczęto leczyć na epi, to lekarz dziwnie zareagował jak dowiedział się że jestem praktykującą katoliczką. I stwierdziłam, że on jest przekonany że wiara itd sprawiła że bardziej skupiłam sie na Bogu aniżeli sensie leczenia medycznego , gdyż mówiłam że leki nie działają i to nie jednokrotnie. Faktycznie leki nie pomagały, wręcz odwrotnie. A przy tej chorobie leki trzeba brać ale takie co pomagają. To normalne. I poszłam do innego to od razu mnie zaatakował i stwierdził że wypisuje leki ale wątpi że będę je brać. Okazało się że trafił z lekami. Cuda się zdarzają - przed wizytą u tego lekarza byłam wpierw u św. Walentego Oczko

Więc połączenie wiary i leków jest możliwe. Bo logiczne jest że jeżeli człowiek jest chory to powinien pójść do Chrystusa ale i do lekarza który jest stworzeniem Bożym. :mrgreen:

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
06-03-2011 17:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów