Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nerwica eklezjogenna
Autor Wiadomość
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #24
 
omyk napisał(a):Co to znaczy "stać się ateistą"?
W znaczeniu, o którym mówię - to znaczy przestać latać do kościoła przez jakiś czas, odrzucić rytuały, zakwestionować bezmyślność dotychczasowej wiary, żeby zacząć rozumieć, po co się to wszystko robi, a następnie móc wrócić do Kościoła (z którego de facto się nie wyszło i nie przestało wierzyć, mimo zarzucenia praktyk). Nerwice eklezjogenne, w moim odczuciu biorą się stąd, że robi się pewne rzeczy bezmyślnie, na zasadzie tradycji i przymusu (często zewnętrznego, a później już niestety wewnętrznego), bez rozumienia istoty rzeczy. Dlatego częstym zjawiskiem u katolików, którzy uznają jedynie mistycyzm, przesadne uduchowienie, z odrzuceniem racjonalizmu oraz którzy przestrzegają skrupulatnie Prawa, są zaburzenia obsesyjno-kompulsywne (w tym tzw.skrupulanctwo - bo myśli się tylko o wypełnianiu przepisów,a gubi to, co jestnajważniejsze), myślenie magiczne, nieprawidłowy obraz Boga, wypaczenie religijności, niezrozumienie nauczania Kościoła i naginanie go do własnych celów i okoliczności (fanatyzm, o którym rozmawiamy w innym wątku). I choć może wydawać się to sprzecznością, to religia nie może odrzucać racjonalizmu a doświadczeniach religijnych, ponieważ umysł pozwala na logiczne (a nie bezmyślne) podejście do spraw wiary i rozumienie, po co się to wszystko robi. W przeciwnym razie grozi swoiste rozszczepienie mięðzy światem duchowym (tudzież światem emocji) a światem realnym (racjonalnym). W świecie musi zachodzić równowaga, w przeciwnym razie dochodzi do wypaczenia i dezintegracji. Tak również musi zachodzić równowaga myślenia religijnego (w którym nie wszystkie zjawiska są wytłumaczalne rozumowo) i myślenia racjonalnego (by nie zatracić się w duchowości i nie "odlatywać"). Widzę, że pojmowanie religii albo zbyt abstrakcyjnie, albo zbyt konkretnie (a tak też może być), jest jej wypaczeniem. Stąd zasadne jest pojęcie nerwicy eklezjogennej czy też religijnej. W pewnym momencie człowiek dostrzega bowiem brak spójności między emocjami a umysłem (wszak nerwica jest chorobą emocji) i że nie może podołać wymaganiom religijnym, które stoją w sprzeczności z naturalną popędowością.
01-03-2011 13:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Nerwica eklezjogenna - Sivis Amariama - 13-04-2008, 03:56
[] - ddv - 13-04-2008, 21:06
[] - Polonium - 13-04-2008, 21:22
[] - Sivis Amariama - 13-04-2008, 21:28
[] - ddv - 13-04-2008, 21:50
[] - Ks.Marek - 13-04-2008, 22:03
[] - Sivis Amariama - 16-04-2008, 02:21
[] - Helmutt - 16-04-2008, 07:19
[] - Rachel - 16-04-2008, 08:43
[] - Sivis Amariama - 16-04-2008, 14:07
[] - Ks.Marek - 16-04-2008, 17:12
[] - Sivis Amariama - 16-04-2008, 17:25
[] - Ks.Marek - 17-04-2008, 00:09
[] - Sivis Amariama - 17-04-2008, 00:18
[] - Ks.Marek - 17-04-2008, 00:19
[] - Sivis Amariama - 17-04-2008, 00:21
[] - Ks.Marek - 17-04-2008, 00:23
[] - aga - 26-02-2011, 22:13
[] - bashca - 28-02-2011, 12:52
[] - Sant - 28-02-2011, 13:26
[] - Scott - 28-02-2011, 23:35
[] - aga - 01-03-2011, 09:26
[] - omyk - 01-03-2011, 12:43
[] - aga - 01-03-2011 13:48
[] - omyk - 01-03-2011, 13:56
[] - Sant - 01-03-2011, 14:28
[] - aga - 01-03-2011, 14:44
[] - spioh - 01-03-2011, 15:23
[] - aga - 01-03-2011, 15:39
[] - Scott - 01-03-2011, 15:44
[] - aga - 01-03-2011, 16:33
[] - Sant - 01-03-2011, 17:02
[] - omyk - 01-03-2011, 18:05
[] - aga - 01-03-2011, 18:31
[] - Scott - 01-03-2011, 18:41
[] - omyk - 01-03-2011, 18:55
[] - aga - 01-03-2011, 18:56
[] - Sant - 01-03-2011, 19:20
[] - aga - 01-03-2011, 20:07
[] - Scott - 01-03-2011, 20:15
[] - aga - 01-03-2011, 20:26
[] - Sant - 01-03-2011, 20:28
[] - Scott - 01-03-2011, 20:55
[] - aga - 01-03-2011, 21:22
[] - Scott - 01-03-2011, 21:40
[] - aga - 01-03-2011, 22:57
[] - Scott - 01-03-2011, 23:15
[] - Rachel - 06-03-2011, 17:33

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Wróć do góryWróć do forów