Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tajemnica przemijania
Autor Wiadomość
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #46
 
heysel napisał(a):Tylko, że miłość nie przywróci to życia tę część człowieka, która umiera wraz z odejściem kogoś bliskiego. Widziałem na własne oczy jak śmierć pokonała miłość.
I tu bang. Mój przyjaciel napisał kiedyś taki oto wiersz:
Cytat:Widziałem śmierć. Z profilu.
Widziałem jej straszny uśmiech
- złowieszczy.
Widziałem jak zaszła mojego kolegę od tyłu.
Widziałem jak gasną ludzkie oczy,
gdy go biorą Anieli Niebiescy...
Widziałem śmierć z dala, a niby z bliska.
Widziałem jak zabiera mojego anioła.
Widziałem białą trumnę niesioną tam,
gdzie nieżywych skupiska.
Widziałem jak wkładali ją do ciemnego doła...
Widziałem śmierć. Gdy spojrzała w moje oczy.
Widziałem jak pomaga wziąć mi nóż do dłoni.
Widziałem śmierć. Widzę, jak ciągle za mną kroczy.
Widziałem śmierć, gdy położyła rękę na mojej skroni.
Widziałem śmierć, ale nie widziałem Boga.
Widziałem śmierć niby czarnego anioła.
Widziałem. Nie mogę uciec.
Gdzie ucieczki droga?

A teraz jest szczęśliwy bo odnalazł miłość. Wszelkie rany, które zadawała mu śmierć poszczególnych osób... zagoiły się dzięki miłości. Odkąd zakochał się w innej dziewczynie z wzajemnością nie śni mu się co noc wypadek w którym zginęła jego poprzednia dziewczyna. Tak więc śmiem uparcie twierdzić, że: "Jak śmierć jest miłość, tak potężna jest. Jak śmierć jest miłość, potężniejsza jest. Wody nie ugaszą jej. Nie da zdławić się przez wiatr. Rzeki nie zatopią jej, a jej żar to ognia żar."

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
30-01-2008 17:50
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #47
 
Zgadza się. Miłość zwycięża śmierć. Odpowiedź mamy w tajemnicy Zmartwychwstania Chrystusa. Nigdy śmierć nie zwycięży miłości. Jak powiedział na tym forum kiedyś ks.Marek :"Miłość jest wiecznotrwała". Tu nie można się sprzeciwić.

"Bo jak śmierć potężna jest miłość,a zazdrość jej nieprzejednana jak Szeol. Żar jej to żar ognia, płomień Pański..." :jupi:
30-01-2008 18:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #48
 
nieania napisał(a):A teraz jest szczęśliwy bo odnalazł miłość. Wszelkie rany, które zadawała mu śmierć poszczególnych osób... zagoiły się dzięki miłości. Odkąd zakochał się w innej dziewczynie z wzajemnością nie śni mu się co noc wypadek w którym zginęła jego poprzednia dziewczyna.
Widać nie za bardzo rozumiesz o czym piszę, przeczytaj proszę mój przedostatni post.
heysel napisał(a):Pokonać śmierć to znaczy zwrócić w całości to co ona zabrała, przywrócić do życia to co umarło.
To co opisujesz to raczej leczenie skutków śmierci, zapomnienie o urazach. Plus danie czegoś w zamian za to co umarło. A nie pokonanie śmierci.
Przecież wyraźnie pisałem, że "miłość nie przywróci to życia tej części człowieka, która umiera wraz z odejściem kogoś bliskiego; tej, której podstawą był psychiczny i emocjonalny związek ze zmarłą osobą".
Twój przyjaciel zakochał się w innej dziewczynie i wytworzył się między nimi nowy związek.
Polonium napisał(a):Odpowiedź mamy w tajemnicy Zmartwychwstania Chrystusa.
Pokonanie śmierci fizycznej nie oznacza, że się pokonało śmierć w duszy.
<<"Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam" - nicość, pustka, śmierć przeciw Wam. >>

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
30-01-2008 18:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #49
 
Heysel napisał:
Cytat:Pokonanie śmierci fizycznej nie oznacza, że się pokonało śmierć w duszy.

Było tak od razu napisać. Jednak o jakiej śmierci w duszy mówisz ? Dusza jest bowiem u człowieka nieśmiertelna. Twoja dusza więc żyje. Co zatem umarło ? Czy wiara ?

Ale tu też mogę Ci przytoczyć opis ... dający nadzieję. Jest to przypowieść o synu marnotrawnym z Ewangelii. Syn wątpi, czy ojciec go przygarnie, nawet twierdzi, że nie jest godzien być synem. Gdy powraca do domu, żałuje tego co uczynił, ale kochający ojciec go nie odrzuca, lecz przygarnia. Każdego przygarnia, tylko nie traćmy nadziei.
30-01-2008 18:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #50
 
Polonium napisał(a):Było tak od razu napisać.
Tłumaczyłem o co mi chodzi już wcześniej.
heysel x postów wceśniej napisał(a):Ne twierdzę, że Bóg nie potrafi przywrócić do życia nieżyjącego człowieka.
Cytat:Jednak o jakiej śmierci w duszy mówisz ?
Przeczytaj mój przedostatni post ...
Czemu tak bardzo lekceważysz to co piszę ? Smutny

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
30-01-2008 18:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #51
 
Rozumiem, heysel. Napisałeś, że wraz ze śmiercią drugiej osoby coś w człowieku umiera. Umiera zatem więź psychiczno - emocjonalna. My jednak wierzymy, że dana osoba żyje innym, nowym życiem. Łączność więc trwa nadal i jest znana jako tajemnica Świętych Obcowania. Nasza modlitwa tu na ziemi realnie pomaga zmarłym tam w Czyścu. U ateistów w tym problem, że nie uznają tajemnicy Obcowania Świętych i dlatego szczególnie dotkliwie cierpią po stracie bliskich. Ale zapewniam Cię Heysel, że ta pustka i nicość jest tylko złudzeniem. Bóg istnieje. Uwierz.

Miłość jest niepojęta. Może więcej niż się nam wydaje. Miłość przenika poza zasłonę, nawet na tamten świat jeśli jest to silna więź emocjonalna. Dla uczuć i myśli fizyczne granice nie istnieją, bo uczucia są czymś niematerialnym.
30-01-2008 19:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #52
 
Są osoby, które nie tylko nie potrafią pogodzić się ze śmiercią, ale nawet zaakceptować jej istnienia. Wtedy pustkę po zmarłej osobie może wypełnić jej "widmo", wspomnienia mogą utworzyć jej żywy obraz.
Ta nicość i pustka nie są złudzeniem. Złudzenie nie zniszczyło by mnie w taki sposób, a moja dusza nie byłaby ruiną.
Polonium napisał(a):Nasza modlitwa tu na ziemi realnie pomaga zmarłym tam w Czyścu.
A u protestantów mówią co innego. Że żywi nie są w stanie pomóc zmarłym. I kto ma rację ?

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
30-01-2008 19:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #53
 
To w takim razie problem jest poważny. Nie wiem, co zaradzić, choć pomóc bym chciał.

Co do protestantów, zaskoczyłeś mnie. To znaczy, że nic nie są w stanie już dla zmarłych uczynić ?
30-01-2008 20:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #54
 
Chciałem się tylko podzielić swoimi przemyśleniami wynikłymi z tego co doświadczyłem w życiu. Nic więcej.

[ Dodano: Sro 30 Sty, 2008 21:26 ]
Co do protestantów to mają na potwierdzenie znowu jakiś cytat z Biblii. Nie pamiętam już co.

[ Dodano: Sro 30 Sty, 2008 22:48 ]
nieania napisał(a):Tak więc śmiem uparcie twierdzić, że: "Jak śmierć jest miłość, tak potężna jest. Jak śmierć jest miłość, potężniejsza jest. Wody nie ugaszą jej. Nie da zdławić się przez wiatr. Rzeki nie zatopią jej, a jej żar to ognia żar."
"Jam jest i ciemność, i śmierć, i zniszczenie.
Nikt nie przechodzi do nicości jak tylko przeze mnie.
Tak jak me Królestwo istniało przed Jego Królestwem,
Tak ciemność istniała przed światłem,
Jak i śmierć przed miłością.
Kiedyś wszyscy wrócicie do Mnie bez wyjątku,
I staniecie się tym czym Ja jestem."

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
30-01-2008 20:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #55
 
heysel napisał(a):"Jam jest i ciemność, i śmierć, i zniszczenie.
Nikt nie przechodzi do nicości jak tylko przeze mnie.
Tak jak me Królestwo istniało przed Jego Królestwem,
Tak ciemność istniała przed światłem,
Jak i śmierć przed miłością.
Kiedyś wszyscy wrócicie do Mnie bez wyjątku,
I staniecie się tym czym Ja jestem."
Na początku był Bóg. On istniał od zawsze. Królestwo szatana nie mogło istnieć wcześniej, gdyż wcześniej nie istniał on, nie istniało zło,istniała jednak miłość, która stworzyła świat,która stworzyła światło. Stwórcą jest Bóg, stworzenie wróci więc do stwórcy, czyli do miłości. Miłość jest potężniejsza.

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
31-01-2008 15:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #56
 
To nie są słowa Szatana. Istnieje wcześniejsze zło. Tylko zwykle się o nim milczy.
<<"Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam" - nicość, pustka, śmierć przeciw Wam. >>
Przez nie straciłem swe niebo na zawsze. Nawet Jezus mówi, że jest wobec niego bezsilny. "Lepiej byłoby dla tego człowieka, żeby się nie narodził"

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
31-01-2008 16:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #57
 
Ale nie powiedział, że ten człowiek trafi do piekła...

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
31-01-2008 16:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #58
 
Ale ja nie mam na myśli piekła z Szatanem na tronie ...
Szatan nie jest autorem wszelkiego zła ani jego źródłem.

[ Dodano: Czw 31 Sty, 2008 16:30 ]
***
Cytat:JUDASZ po zdradzie przychodzi z wielką goryczą w sercu do faryzeuszów i rzucając srebrniki, mówi: Zgrzeszyłem wydając krew niewinną.(...) Oddalił się, a potem poszedł i powiesił się /Mt 27, 4-5/ Judasz wpadł w rozpacz, a jego wyrzuty sumienia połączył się ze świadomością bycia odrzuconym i potępionym. Dostrzegł tragiczny swój błąd, który popełnił, ale nie dostrzegł już możliwości Jezusowego przebaczenia, pomimo tego, że był świadkiem jak Jezus wiele razy przebaczał grzesznikom, którzy Go o to prosili. Możemy zatem powiedzieć, że jego pycha doprowadziła go do samobójczej śmierci, bo nie chciał ugiąć się przed Bogiem i prosić o przebaczenie. Wolał sam ukarać się za swój grzech.
Dobra, przyznaję za słaby jestem na to wszystko.
Przepraszam za ferment.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
31-01-2008 17:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #59
 
No bo wiesz światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnie.

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
31-01-2008 20:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #60
 
Wiem, że światłość ciemności nie musi się obawiać, ale ludzie nie są tak potężni, aby się obronić przed ciemnością. Jeżeli światłość ich broni to są szczęśliwi, gorzej jeżeli się nimi nie interesuje.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
31-01-2008 21:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów