Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nowy Generał Jezuitów
Autor Wiadomość
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #1
Nowy Generał Jezuitów
Jezuici mają nowego przełożonego generalnego. 35. Kongregacja Generalna Towarzystwa Jezusowego wybrała na ten urząd 72-letniego o. Adolfo Nicolása. 29. następca św. Ignacego Loyoli jest Hiszpanem należącym do prowincji japońskiej zakonu. Do tej pory kierował Niezależnym Regionem Timoru Wschodniego Towarzystwa Jezusowego oraz całą Konferencją Prowincjałów Azji Wschodniej i Oceanii. Poprzednio był m.in. przełożonym prowincji japońskiej. Jest doktorem teologii, którą studiował w Tokio i na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim.

Jak zaznaczył uczestniczący w kongregacji ks. Dariusz Kowalczyk SJ, nowy generał, choć Europejczyk, praktycznie całe swoje zakonne życie spędził w Azji Wschodniej, przede wszystkim w Japonii. Pochodzi więc z regionu, w którym Towarzystwo Jezusowe bardzo się rozwija. W takich prowincjach jak Korea, Wietnam, Indonezja, Filipiny jest sporo powołań. Nowy generał ma niespełna 72 lata. „To sporo, ale widać, że ma też dużo sił, energii duchowych i fizycznych, by przez najbliższe lata skutecznie i owocnie przewodzić zakonowi – powiedział Radiu Watykańskiemu warszawski prowincjał jezuitów. – Jak się rozmawiało ze współbraćmi przed tym wyborem, to można było odczuć, że potrzebujemy może nie jakiejś wizji, wielkich słów, ale raczej impulsu duchowego, rozbudzenia entuzjazmu, że jesteśmy tym, kim jesteśmy. Mamy niezłe programy, mniej więcej wiemy, co robić – stwierdził ks. Kowalczyk. – Potrzeba nam duchowego bodźca, by rzeczywiście iść za Panem Jezusem. Myślę, że Adolfo Nicolás da nam tego duchowego bodźca, który jest nam tak bardzo potrzebny” – dodał polski jezuita.
_______________
Nie chcemy być opozycją w Kościele, liczymy na duchowy bodziec - mówi ks. Dariusz Kowalczyk SJ. Warszawskiego prowicjała jezuitów zapytaliśmy, kim jest nowy przełożony generalny Towarzystwa Jezusowego.


D. Kowalczyk SJ: Nowy generał Towarzystwa Jezusowego, Adolfo Nicolás to Hiszpan, który całe swoje życie jezuickie spędził w Azji Wschodniej, przede wszystkim w Japonii. Zatem sprawdziło się w pewnym stopniu to, o czym mówiono przed kongregacją, a mianowicie, że dobrym kandydatem byłby ktoś z Azji z doświadczeniem europejskim albo Europejczyk z doświadczeniem azjatyckim. Adolfo Nicolás to Europejczyk z bardzo dużym doświadczeniem azjatyckim, szczególnie Azji Wschodniej, czyli regionu, w którym Towarzystwo Jezusowe bardzo dynamicznie się rozwija. W takich prowincjach jak Korea, Wietnam, Indonezja, Filipiny jest sporo powołań.

Ma prawie 72 lata...

D. Kowalczyk SJ: Rzeczywiście ten wiek to jest trochę dużo, bo przecież ustępujący generał, Peter-Hans Kolvenbach, ma 80 lat. Ale widać, że ma też dużo sił, energii duchowych i fizycznych, by przez najbliższe lata skutecznie i owocnie przewodzić zakonowi jezuitów.

Wybór zaczął się około godz. 10.00. Przed godz. 12.00 już był wybrany. Jak to możliwe?

D. Kowalczyk SJ: To jest możliwe dzięki całej procedurze, a szczególnie tym pierwszym czterem dniom, które poprzedzały dzisiejszy dzień wyboru. Te cztery dni spędziliśmy na modlitwie i na indywidualnych rozmowach twarzą w twarz. To było dla mnie rzeczywiście piękne doświadczenie duchowe, ponieważ czuło się tę atmosferę szukania woli Bożej. Nie było żadnych frakcji, żadnego przekonywania się, bo jest to zresztą zabronione. Było to takie wspólnotowe, szczere, modlitewne szukanie woli Bożej. Myślę, że Pan Bóg sobie o. Adolfo Nicolása upatrzył już wcześniej, a my to po prostu odkryliśmy.

Poprzedzone to było raportem o stanie Towarzystwa. Jakiego Towarzystwa o. Adolfo Nicolás będzie generałem?

D. Kowalczyk SJ: O. Adolfo Nicolás będzie generałem Towarzystwa, które świadome jest swojej wielkiej historii oraz swoich obecnych słabości, ale też wyzwań, które przed nim stoją. Myślę, że jezuici od początku tej kongregacji – ja tak doświadczałem tego – weszli w pewnego ducha pokory, a zarazem uzyskali świadomość, że Kościół wciąż na nas liczy, czegoś od nas chce, i że my chcemy być skutecznymi, oryginalnymi – nie boję się powiedzieć – sługami Pana Jezusa w Kościele.

Ustępujący generał, o. Peter-Hans Kolvenbach, w wywiadzie dla „La Civiltà Cattolica” mówił, że chociaż liczba nowicjuszy utrzymuje się regularnie na poziomie około 800, to jednak są miejsca, jak Europa, gdzie rzeczywiście trzeba liczyć siły, bo na wymianę pokoleń po prostu brakuje ludzi. Czy nie ma lęku w spojrzeniu na przyszłość?

D. Kowalczyk SJ: Nie ma lęku z dwóch powodów. Po pierwsze, ufamy, że Pan Bóg chce się nami posługiwać, a więc przyśle nowe powołania, a po drugie, licząc po ludzku i patrząc z socjologicznego punktu widzenia, widać, że jeszcze będziemy trochę maleć, ale, jako że w niektórych prowincjach trochę się ruszyło z powołaniami – również na Zachodzie – to można przewidywać, iż Towarzystwo zatrzyma się na liczbie 14-15 tys. i nie będzie dalej malało, będzie zrównoważone. Towarzystwo zatem nie wymrze, jest przyszłość przed nami. Może nie będziemy tak potężni, jak dawniej, ale cóż – taką rolę nam wyznaczył obecnie Pan Bóg.

Obecnie jezuitów jest ponad 19 tysięcy. Co z tego tygodniowego doświadczenia (oczywiście pytam o wrażenie osobiste, a nie o konkretne liczby) napawa największą nadzieją?

D. Kowalczyk SJ: Największą nadzieją napawa to, że rzeczywiście staramy się analizować sytuację społeczeństwa, Kościoła. Chcemy być mądrzy i wykształceni, jak się czasem o jezuitach mówi - „przebiegli”. Ale przede wszystkim nasze życie i prace opieramy na wierze w Pana Jezusa, w to, że On nas posyła. Ktoś powie, że są to banalne słowa, ale ja naprawdę odkryłem, że taki jest nasz fundament i że moi współbracia tak to właśnie przeżywają. Przeżywają swoje powołanie i patrzą na Towarzystwo w perspektywie Pana Jezusa, który nas powołał w Kościele.

Benedykt XVI w liście do Towarzystwa, który został ogłoszony 18 stycznia, zwracał uwagę, prosząc o wierność czwartemu ślubowi na styku Chrystus-religie, w kwestii doktrynalnej wierności teologów. Ustępujący generał, o. Peter-Hans Kolvenbach zapewnił Papieża o woli Towarzystwa by zachować taką wierność. Czy odczuwalny jest taki duch?

D. Kowalczyk SJ: Oczywiście jest. My nie chcemy być żadną wewnętrzną opozycją w Kościele. Sądzę, że zaistniałe problemy były wynikiem nie jakiejś złej woli, ale podejmowania pewnych badań czy działań jakby z pogranicza Kościoła. Ci, którzy to robili, siłą rzeczy mogli popełnić jakieś błędy, czy też okazać słabość. Wbrew temu, co niektórzy dziennikarze próbują niejako wmówić jezuitom, to my, ze wszystkich kontynentów, jak tu jesteśmy, czujemy się ludźmi Papieża, czujemy się jak najbardziej, w pełnym tego słowa znaczeniu, ludźmi Kościoła. Z tym, że nie boimy się, bo takie jest nasze powołanie, wchodzić na pewne tereny, powiedzmy, „zaminowane” z teologicznego, czy społecznego punktu widzenia.

Rozmawiamy niespełna godzinę po wyborze, więc rozmowa jest prowadzona bardzo na świeżo. Jakie nadzieje można wiązać z nowym Ojcem Generałem, Adolfo Nicolásem?

D. Kowalczyk SJ: Gdy się rozmawiało ze współbraćmi przed tym wyborem, to było słychać i czuć, że potrzebujemy może nie jakiejś wizji, wielkich słów, ale takiego impulsu duchowego. Potrzebujemy rozbudzenia entuzjazmu, że jesteśmy tym, kim jesteśmy. Mamy niezłe programy, mniej więcej wiemy, co robić. Potrzeba nam tego duchowego bodźca, by rzeczywiście iść za Panem Jezusem i myślę, że Adolfo Nicolás da nam tego duchowego bodźca, który jest nam tak bardzo potrzebny.

Jest też otwarty na ludzi, zna wiele języków, nawet kilka słów po polsku potrafi powiedzieć.

D. Kowalczyk SJ: Rzeczywiście, kiedy nowy ojciec generał spytał mnie skąd jestem, słysząc, że z Polski, powiedział „jak się masz?”. Tak, że można powiedzieć, iż nowy generał zna nawet kilka słów po polsku.

Rozm. Józef Polak SJ
(Źródło: Polska Sekcja Radia Watykan)

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
21-01-2008 00:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów