Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
O Spichlerzu
Autor Wiadomość
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #16
 
Carminelle piszesz :
Cytat:Katolicy często chyba nawet częściej niż często narzekają na swój Kościół ale dalej do niego chodzą! To jest najlepsze hehehehehe. I zrozum takich.

Chodzą i chodzić będą. Kościół,do którego należymy,czyli dzisiaj Rzymskokatolicki jest właśnie tym Kościołem,który założył Chrystus na fundamencie Apostoła Piotra. Następcą Apostoła Piotra jest dziś papież Benedykt XVI. Dlatego naszym celem jest pozostać w Świętym Kościele Rzymskim w łączności ze Stolicą Apostolską. Za odejście zaś KPK przewiduje ekskomunikę, co oznacza niemożliwość pełnego uczestniczenia w życiu tego Kościoła i brak dostępu do Sakramentów.

Narzekania wprawdzie są i były zawsze, ale dla mnie nie ma powodów do narzekań, gdyż jest rzeczą jasną, że przez próby przechodzi każdy Kościół i to nie tylko katolicki, ale również prawosławny i protestancki. Zatem nie chcę Carminelle, abyś odeszła. My nie poganiejemy. Mamy w Watykanie Kongregację ds. Kultu i Dyscypliny Sakramentów, więc wszystko jest u nas pod kontrolą jeśli o kult chodzi. I nie myśl Carminelle, że nie znamy pojęcia bałwochwalstwo. Dobrze wiemy, że to nie obraz uzdrawia, nie woda z cudownego źródła, lecz wiara dokonuje uzdrowień i przemienia nas.

Carminelle, a co powiemy o osobach, które nie widzą, a dają piękne świadectwa o swoim życiu także jako rzymskokatolicy. I co powiesz na to ? Te osoby nie widzą ani obrazów, ani nawet tego świata, który jest wokół nas, a jednak mają wiarę. Wierzą, że Bóg ich uzdrowi.
Czy przeczytawszy powyższe nadal twierdzisz, że jesteśmy bałwochwalcami ? Oj, Carminelle.

Nie potrzeba żadnej 'reformacji' ani odejść, wystarczy zmienić własne podejście do kwestii wiary i po problemie. Wiara rodzi się w naszym sercu, nie rodzi się z patrzenia na obrazy, nie rodzi się przez pobyt w miejscu cudownych uzdrowień, lecz rodzi się przez modlitwę i przez Słowo, które jest nam głoszone.
29-02-2008 17:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #17
 
Carminelle napisał(a):[Proszę konkretnie który z kościołów protestanckich nie przepada za Spichlerzem??
Tego nie wiem, bo p. Andrzej S. jest kulturalnym człowiekiem i nie wymieniał konkretnych nazw, żeby nikogo nie uraźić . Ja też bym tak zrobił na jego miejscu, a i tutaj nie będę wymieniał, nawet gdybym wiedział, bo nie o to chodzi przecież, aby podsycać spory między kościołami. Uśmiech

Carminelle napisał(a):Katolicy często :mrgreen: chyba nawet częściej niż często narzekają na swój kościół ale dalej do niego chodzą! To jest najlepsze hehehehehe. I zrozum takich.
Tu napisałaś prawdę. A najlepszym tego przykładem jest p. Andrzej S. z warszawskiego Spichlerza, który cały czas KRK krytykował, co mu nie przeszkadzało być w kościele katolickim przez prawie 30 lat. Ja zresztą też to robiłem razem z nim, bo tak jak Ci już napisałem byliśmy kolegami w tym czasie w jednej wspólnocie. A KRK żadnej krytyki się nie boi więc katolicy mogą go krytykować ile chcą na tym polega właśnie wolność. A zakaz krytyki to najczęściej można spotkać w sektach. Po tym właśnie między innymi poznajemy sektę że żadnej krytyki się w niej nie dopuszcza. Uśmiech
29-02-2008 20:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #18
 
Carminelle, jestem katoliczką.
Dajmy na to, nie podoba mi się to, że 35,5% księży nie wierzy w Bożą wszechmoc (strzeliłam oczywiście i z procentem i z wszechmocą). I co w związku z tym? Mam znaleźć 5 osób, które podzielają moje poglądy i założyć "Kościół ....."(wpisać dowolne)?
Mogłabym zbudować dobrze prosperujący pseudo-kościół z 'wiernymi', 'pastorami' i zupełną sielanką. Bylibyśmy idealni. Tylko co z tego, skoro nie mielibyśmy Prawdy? Żywego Chrystusa? Jego Słowa...? =;
O nie, dziękuję. Zostaję w Prawdzie. W Kościele, który założył Jezus Chrystus, mój Pan. Kocham ten Kościół - święty i grzeszny.

Słyszałam wczoraj taki dowcip:
Pewien proboszcz bardzo starał się, żeby procesja w Boże Ciało wypadła jak najpiękniej. Dziewczynki sypały płatki kwiatów z wyplatanych koszyczków, ministranci szli w idealnym porządku, białe alby aż świeciły czystością. Złota monstrancja była wypolerowana na błysk, a ksiądz osobiście dopilnował nauki śpiewu, który zresztą brzmiał równie wspaniale, jak przygrywająca parafianom orkiestra.
Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Proboszcz trzymając monstrancję szedł pewnym krokiem, dumny ze swojej świetnej organizacji, aż tu nagle na ziemię ściągnęło go szarpnięcie za rękaw, ze strony małego ministranta. Odepchnął rękę chłopca, uciszył go i szedł dalej. Mały jednak nie dawał mu spokoju, tylko ciągnął i ciągnął... W końcu ksiądz zapytał - no co chcesz?
- Proszę księdza proboszcza - odpowiedział ministrant - w monstrancji nie ma Pana Jezusa!
- Ach, zawsze muszę zapomnieć o jakimś szczególe - odpowiedział zawiedziony proboszcz.

I właśnie o to chodzi. W kościele domowej roboty byłoby wszystko. Na błysk. Tylko tego "szczególiku" brak. OBECNOŚCI CHRYSTUSA!!!

Wolę samego Jezusa Chrystusa, bez płatków kwiatów i błysku, niż błysk i kryształy, bez mojego Pana. Dlatego trwam w grzesznym i świętym KRK.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
29-02-2008 23:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Carminelle Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 34
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #19
 
Polonium napisał(a):Chodzą i chodzić będą
no właśnie... ale miejmy nadzieję ,że już niebawem to się zmieni, już powoli to następuje.
Polonium napisał(a):dziś papież Benedykt XVI.
nieomylność papieża!, Pismo Święte na ten temat nic nie mówi, a wprost przeciwnie - podkreśla, że jedynie Bóg jest nieomylny. Nie można uznać papieża za Głowę Kościoła, bo według Biblii tylko Jezus jest Głową Kościoła (List do Efezjan 1, 22).
Polonium napisał(a):Narzekania wprawdzie są i były zawsze,
no ja na swój kościół nie narzekam bo na co? na słowo Boże?
Polonium napisał(a):Carminelle, a co powiemy o osobach, które nie widzą, a dają piękne świadectwa o swoim życiu także jako rzymskokatolicy. I co powiesz na to ? Te osoby nie widzą ani obrazów, ani nawet tego świata, który jest wokół nas, a jednak mają wiarę. Wierzą, że Bóg ich uzdrowi.
Czy przeczytawszy powyższe nadal twierdzisz, że jesteśmy bałwochwalcami ? Oj, Carminelle.
no właśnie może gdyby zobaczyli, co katolicy wyprawiają...W Polsce, można zobaczyć gęsto rozsiane, ozdobione kolorowo kapliczki, w których stoją różne bałwany i bożki. Siedzą przed nim kobiety i klepią litanie. Oczywiście do rzeźby, wierząc, że ma ona cudowną moc. To co przedstawiają sobą, to typowe pogańskie bałwochwalstwo.
Polonium napisał(a):Nie potrzeba żadnej 'reformacji' ani odejść,
no tak lepiej zostac w instytucji i nic nie robic, zawsze to łatwiej, iśc tam gdzie większośc.
Polonium napisał(a):Wiara rodzi się w naszym sercu, nie rodzi się z patrzenia na obrazy, nie rodzi się przez pobyt w miejscu cudownych uzdrowień, lecz rodzi się przez modlitwę i przez Słowo, które jest nam głoszone.
oby każdy katolik myślał tak jak Ty.
Talmid napisał(a):Ja też bym tak zrobił na jego miejscu, a i tutaj nie będę wymieniał, nawet gdybym wiedział, bo nie o to chodzi przecież, aby podsycać spory między kościołami.
- tak oczywiście nie można podsycac sporów bo co chcesz podsycac skoro sporu nie ma. Nie masz żadnych konkretów wiec o co Ci chodzi? :roll:
Talmid napisał(a):p. Andrzej S. z warszawskiego Spichlerza, który cały czas KRK krytykował, co mu nie przeszkadzało być w kościele katolickim przez prawie 30 lat. Ja zresztą też to robiłem razem z nim, bo tak jak Ci już napisałem byliśmy kolegami w tym czasie w jednej wspólnocie
no wiesz kłamstwu należy się krytyka, a co miał chwalic? no to pogratulowac ,że tak robiłeś. I co dalej tak robisz? 8) (nie musisz odp. jak nie chcesz)
Talmid napisał(a):A zakaz krytyki to najczęściej można spotkać w sektach.
tak można też spotkac to to tez ze w sekcie jest podkreślona silnie rola przywódcy który przez wyznawców uważany jest za nieomylnego, otaczany jest czcią i specjalnym ceremoniałem mającym wyodrębnić go spośród innych wyznawców.

[ Dodano: Pią 29 Lut, 2008 23:44 ]
omyk napisał(a):Carminelle, jestem katoliczką.
a ja protestantką Uśmiech
omyk napisał(a):Mogłabym zbudować dobrze prosperujący pseudo-kościół z 'wiernymi', 'pastorami' i zupełną sielanką. Bylibyśmy idealni. Tylko co z tego, skoro nie mielibyśmy Prawdy? Żywego Chrystusa? Jego Słowa...? =;
no to lipa kościół ;P Zbuduj taki kościół który będzie opierał się na prawdzie Bożego słowa.
omyk napisał(a):Kocham ten Kościół - święty i grzeszny.
Kochasz grzech? Oj moja droga to żle robisz.
omyk napisał(a):W kościele domowej roboty byłoby wszystko.
a istnieje kościół domowej roboty? bo ja o takim nie słyszałam.
01-03-2008 00:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #20
 
Są jednak Carminelle pewne kwestie, których nie można zaniedbać nie tylko w rozwoju duchowym takie jak adoracja Najświętszego Sakramentu czy Krzyża, procesje z Najświętszym Sakramentem, Droga Krzyżowa, modlitwa z użyciem różańca i Sakramenty (w tym Eucharystia). To jest niezbędne dla pełnego rozwoju duchowego.

***********************************************************************

I wracamy do kwestii obrazów. W prawosławiu spotykamy się z ikonami. Są one przedmiotem kontemplacji. Patrząc na dany obraz skupiamy się nie na nim, lecz na Prawdach wiary. Kontemplacja jednak odbywa się w milczeniu, bez słów. To ją odróżnia od typowej modlitwy słownej. Co więc powiesz odnośnie kontemplacji Carminelle ?

Muzułmanie i Żydzi na przykład nie czczą obrazów z tego, co mi wiadomo. Chodzi o to,że ich prawo tego zabrania. Nie mogą posiadać żadnych wizerunków przedstawiających Boga, nie mówiąc już o prorokach czy świętych. Zresztą jako chrześcijanie też nie powinniśmy czynić sobie obrazów, skoro wyrastamy z judaizmu właśnie,a judaizm tego zabraniał. W Piśmie nie ma mowy o oddawaniu czci obrazom, nie wyczytałem. Owszem,była mowa że poganie uczynili pomnik i podpisali go: "Nieznanemu Bogu". Rzeczywiście temat rzeka się zapowiada. Zresztą o obrazach jest już wątek na forum.
01-03-2008 12:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #21
 
witam. tak nawiasem pisząc, to odchodzicie od tematu. Duży uśmiech

-bardzo cenie sobie nauczanie brata andrzeja, jestem z zielonych, i nie przeszkadza mi to że kchwe przyjmuje nauczanie bennego hinna czy innych, ja naprawde nie widze problemu w tym że hinn ma dużo kasy, że hegin, czasami coś dziwnego może powie... a kto z nas nie mówi czasem dziwnych rzeczy. ja sam czesto rozmawiam z ludzmi uczestnicząc w ich problemach, radościach, troskach, sukcesach i czasami mówie dziwne rzeczy, które potem musze tłumaczyc, gdyż chodziło mi o co innego a ktoś mnie źle zrozumiał.
-na samym początku musimy patrzec na siebie jak my żyjemy, potem musimy błogosłąwi innych a nie przekreślac. a dopiero potem powinniśmy brac udział w rozmowie z człowiekiem który źle robi(naszym zdaniem źle), a dopiero potem możemy wydac opinie o tym człowieku czy takiej społeczności jak na przykład spichlerz. zwróccie uwage na kolejnośc pogróbionych wyrazów.
-jezeli nie mamy miłości do ludzi którzy należą do "spichlerza" to daremna jest ta dyskusja, bo nie przyniesie nic dobrego efektu, tylko powstanie spór na słowa, a biblia naucza że jest to złe i nie podoba się Bogu. raczej zachęcajcie sie do czynienia dobrych uczynków i szukania Bożej obecnosci codziennie w życiu, niz "oceniania" kościoła któego głową jest Jezus.

musze to napisac:
polonium, napisz prosze mi z kąd masz te informacje:
"Są jednak Carminelle pewne kwestie, których nie można zaniedbać nie tylko w rozwoju duchowym takie jak adoracja Najświętszego Sakramentu czy Krzyża, procesje z Najświętszym Sakramentem, Droga Krzyżowa, modlitwa z użyciem różańca i Sakramenty (w tym Eucharystia). To jest niezbędne dla pełnego rozwoju duchowego. "

bo ja z tego co znam Pismo to tam troszke inaczej jest napisane, tam jest napisane że rozwój duchowy jak to nazwałeś, to codzienne życie z Jezusem, życie pełne mocy, opierające się na dziele krzyża, życie w którym jesteśmy zwyciężcami mimo ze czasami przegrywamy. Rozwój duchowy to złe określenie, bardziej biblijne to wzrastanie w podobieństwo Syna Człowieczego.
Biblia mówi ze kto ma Syna, ten ma Ojca, w innym miejscu pisze, a Ci których Duch Święty prowadzi są dziecmi Bożymi. jest tego jeszcze troszeczke ale nie mam dużo czasu aby to wymieniac. Ja uważam===JA=== nie wiem jak inni, ale JA uważam ze potrzeba nic z tego co jest wymienione w twoim poscie, pytasz się czemu, oto odpiwedz:Obietnice Boga które dał ludziom spełniają się przez wiare w Niego, a nie przeż spełnianie uczynków.
01-03-2008 14:34
Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #22
 
Cytat:no to lipa kościół ;P Zbuduj taki kościół który będzie opierał się na prawdzie Bożego słowa.
Bingo, tu kryje się sedno sprawy. Kościół oparty na prawdzie Bożego Słowa buduje sam Bóg, swoim Słowem. Kiedy Pan powołuje słowem Kościół, powstaje Kościół oparty na Słowie Bożym. Taki jest Kościół rzymskokatolicki, założony przez samego Jezusa Chrystusa.
Cytat:Ty jesteś Skałą. A na tej skale zbuduję mój Kościół. Bramy piekielne go nie zwyciężą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego.
Cytat:Kto was słucha - Mnie słucha, kto wami gardzi - Mną gardzi.
Cytat:Komu odpuścicie, są im odpuszczone, komu zatrzymacie - są im zatrzymane.
Cytat:I tobie dam klucze Królestwa niebieskiego: cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.
Ja też mogę sobie założyć co chcę i powiedzieć to samo do kogo chcę. Tylko to już nie jest moja droga Kościół zbudowany na prawdzie Słowa Bożego.

Cytat:Kochasz grzech? Oj moja droga to żle robisz.
A udowodnisz mi, że kocham grzech? Na podstawie moich słów, proszę.
Nie chcę być złośliwa, ale nie chciałabym też, żeby okazało się, że błędna interpretacja wszelkich słów staje się powoli protestancką domeną...
Nie napisałam, że kocham grzech. Napisałam, że kocham Kościół. Widzisz subtelną różnicę?
Kocham Kościół święty świętością Boga (którego Chrystus - sam Bóg - jest Głową i nieodłączną, najważniejszą częścią) i jednocześnie grzeszny (wszak jesteśmy tylko ludźmi i niejednokrotnie upadamy). Mam nadzieję, że wy, protestanci również macie poczucie swojej grzeszności, bo inaczej źle by było. Wszak jeśli ktoś twierdzi, że nie ma grzechu, ten sam siebie oszukuje i nie ma w nim Ducha Bożego...
Czy Bóg kocha nas w całości, czy może tylko wtedy, kiedy nie grzeszymy? Gdyby tak było, my, katolicy, bylibyśmy kochani tylko przez jakiś [zapewne krótki] czas po odejściu od konfesjonału, natomiast wy, protestanci, bylibyście w o wiele gorszej sytuacji Szczęśliwy
Bóg jednak kocha nas bezwarunkowo. Również z naszymi grzechami, przecież On je zna. Czy to oznacza, że Bóg kocha grzech?

Cytat:a istnieje kościół domowej roboty? bo ja o takim nie słyszałam.
Istnieją, niestety. Np. Spichlerz.

[ Dodano: Sob 01 Mar, 2008 15:35 ]
Misza, a czy nie słyszałeś, że wiara bez uczynków jest martwa? List Jakuba.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
01-03-2008 16:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #23
 
Misza napisał:
Cytat:polonium, napisz prosze mi skąd masz te informacje:
"Są jednak Carminelle pewne kwestie, których nie można zaniedbać nie tylko w rozwoju duchowym takie jak adoracja Najświętszego Sakramentu czy Krzyża, procesje z Najświętszym Sakramentem, Droga Krzyżowa, modlitwa z użyciem różańca i Sakramenty (w tym Eucharystia). To jest niezbędne dla pełnego rozwoju duchowego. "

bo ja z tego co znam Pismo to tam troszke inaczej jest napisane, tam jest napisane że rozwój duchowy jak to nazwałeś, to codzienne życie z Jezusem, życie pełne mocy, opierające się na dziele krzyża, życie w którym jesteśmy zwyciężcami mimo ze czasami przegrywamy.

Ja uważam===JA=== nie wiem jak inni, ale JA uważam ze nie potrzeba nic z tego co jest wymienione w twoim poscie, pytasz się czemu, oto odpowiedz:Obietnice Boga które dał ludziom spełniają się przez wiare w Niego, a nie przeż spełnianie uczynków.

Misza, ja nie neguję roli Pisma Świętego. Napisałem tylko jakie formy modlitwy i nabożeństwa są ważne w Kościele Rzymskokatolickim. Obietnice,owszem spełniają się przez wiarę,ale to działa w drugą stronę. Napisane jest : "Wiara bez uczynków jest martwa". Nabożeństwa i modlitwy mają swe źródło w Piśmie Świętym,choć Pismo o nich nie mówi otwarcie. Zaraz wyjaśnię znaczenie wymienionych nabożeństw.

Droga Krzyżowa,Koronka do Bożego Miłosierdzia i adoracja Krzyża - oddawanie czci Chrystusowi,Który przez swoją Krew odkupił wszystkich ludzi. (uwzględnia się rolę Biblii)

Adoracja Najświętszego Sakramentu, Msze Święte i procesje eucharystyczne - oddawanie czci Chrystusowi w sakramencie Eucharystii. Chrystus ustanowił Eucharystię.

Różaniec - modlitwa,przez którą oddajemy cześć Maryi, Matce Chrystusa. Chrystus umierając na krzyżu dał nam Maryję za matkę. Jest o tym także mowa w Biblii.

Sakramenty : Chrzest (mowa o nim w Biblii), Bierzmowanie (Chrystus chrzci Duchem Świętym), Eucharystia (opis Ostatniej Wieczerzy),Pokuta (Chrystus udziela Apostołom,których wybrał władzy odpuszczania grzechów), Namaszczenie Chorych (mówią o tym Apostołowie,Chrystus wielokrotnie dokonywał uzdrowień),Kapłaństwo (w ST kapłani, w NT prezbiterzy) i Małżeństwo (o małżeństwie Chrystus mówił w Piśmie).

Zatem te nabożeństwa opierają się na Biblii.
01-03-2008 16:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #24
 
Carminelle napisał(a):I co dalej tak robisz? 8) (nie musisz odp. jak nie chcesz)
Krytykuje nadal błędy i wypaczenia, bo inaczej byłoby to sekciarstwo.

Carminelle napisał(a):tak można też spotkac to to tez ze w sekcie jest podkreślona silnie rola przywódcy który przez wyznawców uważany jest za nieomylnego, otaczany jest czcią i specjalnym ceremoniałem mającym wyodrębnić go spośród innych wyznawców.
Masz na myśli rzecz jasna p. Benny Hinna, który jest w Spichlerz jednym z większych autorytetów. Przyładowo jeszcze za katolickich czasów Andrzej S, uczył się na pamięć jego głoszeń i naśladował jego sposób zachowania. Był poprostu jego ideałem. Obecnie ceni go również.
Podaje link z filmem, nakręconym przez amerykańską telewizje NBC. Nakręcenie filmu poprzedziło oczywiście rzetelne śledztwo dziennikarskie.
http://www.youtube.com/watch?v=FUyPjeIFKug
I jeszcze kilka najważniejszych informacji z filmu dla osób nie znających angielskiego:
Benny Hinn twierdzi, że każdy dolar otrzymany od jego zwolenników idzie na służbę Panu.
NBC podaje dowody, że tak nie jest:

1) Luksusowa rezydencja nad Pacyfikiem - 7 sypialni, 8 łazienek, 7000 stóp kwadratowych powierzchni użytkowej, wartość 10 mln dolarów

2) Swoje podróże odbywa prywatnym samolotem odrzutowym, miesięczne użytkowanie samolotu wynosi 112 000$

3) Posiada 2 luksusowe samochody

4) Zatrzymuje się w luksusowych apartamentach hoteli np Milwaukee koszt za jedną noc 990$ ; Panama City koszt za jedną noc 1700$ ; Montreal koszt za jedną noc 2700$ ; Londyn koszt za jedną noc 3124$ ; i największy apartament hotelowy w Europie przeznaczony dla książąt - powierzchnia 5400 stóp kwadratowych, 3 sypialnie, jadalnia, kominek, jacuzzi, turecka łaźnia, duży taras z panoramicznym widokiem na miasto oraz duży basen dekorowany marmurami i freskami koszt za jedną noc 10 800$

5) Robi zakupy w luksusowych sklepach. Jest np. stałym klijentem sklepów z odzieżą na Beverly Hills takich jak: Versace, Louis Vuitton, Byam, gdzie nazwisko Benny Hinn jest na oknie razem z książetami i głowami państw.

6) Je posiłki w luksusowych restauracjach np. we Włoszech więcej niż 900$, Londyn 1725$ razem z rodziną.

Oczywiście to wszystko finansowane jest z ofiar jego zwolenników.
Zachowanie takie staje się typowe nie tylko dla p. Benny Hinna, ale również dla wielu innych, posługujących dla milionów, pastorów. Zaczynają myśleć, że są kimś specjalnym, że zasługują na to i że pieniądze przekazywane przez ich zwolenników są ich własnością.
Pastor Benny Hinn nie chciał rozmawiać z tv NBC, dllatego, że rzekomo Bóg mu tak powiedział, pomimo ze proszą go o to od 3 lat.

[ Dodano: Sob 01 Mar, 2008 17:48 ]
misza napisał(a):-jezeli nie mamy miłości do ludzi którzy należą do "spichlerza" to daremna jest ta dyskusja
Witam i Ja Ciebie Misza. Życzę miłego pobytu na forum. Uśmiech
Ja akurat dużą sympatią darze wiele osób, że Spichlerza w tym Andrzeja Stepanowa, który był kiedyś moim kolegą. Wielokrotnie modlił się nade mną, a ja nad Nim razem posługiwaliśmy modlitwą wstawienniczą innym. Dzieliliśmy się Słowem Bożym itd. I wielce również żałuje że zdecydował się na odejście z KRK.

misza napisał(a):ja naprawde nie widze problemu w tym że hinn ma dużo kasy.
I to jest właśnie najgorsze, że nie przeszkadza Ci, że ten pastor przeznacza pieniądze ofiarowane mu przez naiwnych wyznawców na pławienie się w luksusach. Obejrzyj sobie ten film, który tu powyżej zalinkowałem, jeśli go jeszcze nie widziałeś.
01-03-2008 18:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #25
 
Misza, obejrzyj:
http://www.youtube.com/watch?v=5lvU-DislkI#
Czy to jest 'normalne' w Kościele Bożym?

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
01-03-2008 19:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #26
 
Obejrzałem filmik. Co tam się dzieje, to lepiej nie mówić. Co się dzieje z tymi osobami ? Nigdy nie zauważyłem, by tak wyglądał autentyczny spoczynek w Duchu. Po pierwsze nigdy nie upadają wszyscy,tylko jedna osoba i nie dzieje się to tak gwałtownie. Autentyczny spoczynek w Duchu ma miejsce tylko podczas modlitwy. Czy na filmiku jest modlitwa ? Patrząc na ten filmik odnosi się wrażenie, że osoba która tam jest uważa się za kogoś wielkiego,a to nazywamy pychą. A nawet jeśli ta osoba ma dar to robi z niego po prostu widowisko medialne - też przejaw pychy.
01-03-2008 19:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #27
 
Oczywiście, że to nie jest spoczynek w Duchu Świętym. Co jak co, ale to po prostu widać. On nimi rzuca, miota, dostają drgawek, do tego ostra muzyka, powietrze gęste od emocji i to negatywnych, drze się jak opętany... Właśnie, czy słowo "jak" jest tu potrzebne? Może po prostu: drze się opętany?
Ja tu widzę działanie szatana i zdania nie zmienię.
"Dar" ma, owszem - ale nie od Boga. Ma to, co może na chwilę "dać" szatan w zamian za paktowanie z nim. Nie ma natomiast tego, co daje Jezus Chrystus, Źródło Życia.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
01-03-2008 19:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #28
 
A skąd wiesz że ta muzyka nie została podłożona przez autora tego tendencyjnego videoreportażu, bo moim zdaniem tak jest.
01-03-2008 21:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #29
 
Omyk pomińmy muzykę. To co jest na filmiku to nawet bez muzyki wygląda podejrzanie. Poza tym widziałem nieraz autentyczne spoczynki w Duchu. Na filmiku nie stosuje się nawet hipnozy. Zastanawiam się czy osoby tam będące nie są pod wpływem ludzkiej sugestii np. pewien człowiek zasugerował tym osobom, że jest kimś niezwykłym, że ma dar z Nieba. I te osoby teraz w to wierzą i dzieje się to,co widać na filmiku.

Prawdziwy charyzmatyk nie chwali się swoim charyzmatem jak gdyby był jego "własnością".
Jak ktoś śpiewa piosenki Enyi i traktuje je jak swoją własność to popełnia plagiat. Kto uważa charyzmat za swoją własność ten niech utraci ów charyzmat, bo okazał się pyszałkiem niegodnym otrzymanego daru.

Prawdziwy charyzmatyk nie pokazuje swego charyzmatu mediom.
01-03-2008 21:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #30
 
Tendencyjny? Talmid, wyłącz głośniki i spójrz na to jeszcze raz.
To, co ten człowiek wyprawia nie ma niczego wspólnego z Duchem Świętym.

[ Dodano: Sob 01 Mar, 2008 20:42 ]
Polonium - zasugerować się może 5, 10, 50, 100 osób. Pranie mózgu można zrobić tylko osobie ufnej i otwartej. Jeśli jednak on 'kładzie' wszystkich w polu widzenia (a przecież na takiej sali zawsze znajdują się różni ludzie, ufni i niedowierzający), wprawia ich w drgawki, wszystkiemu towarzyszą opętańcze krzyki i wykrzywione w niepokoju twarze... To nie jest sugestia. Nie chcę nadużywać jakichś moich umiejętności, czy darów od Pana, ale tutaj, wierzcie mi - to nie jest działanie Ducha, ja to po prostu widzę.

[ Dodano: Sob 01 Mar, 2008 20:44 ]
P.s. spójrzcie na sekundy 52-55.
CO go uderzyło? Co to było?

Czy Jezus tak uzdrawiał?

[ Dodano: Sob 01 Mar, 2008 20:45 ]
Popatrzcie na te drgawki chłopaka po prawej z 1.05 - 1.07

[ Dodano: Sob 01 Mar, 2008 20:47 ]
1.40-1.50 a tu co się dzieje? sugestia? heh..

[ Dodano: Sob 01 Mar, 2008 20:47 ]
1.58-2
I takich drgawek też nie widziałam wśród modlących się, za jednym wyjątkiem - za wyjątkiem osób zniewolonych.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
01-03-2008 21:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów