Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak ewangelizować homoseksualistów?
Autor Wiadomość
Anonymous
Unregistered

 
Post: #166
 
Rozpisaliście się a sprawa jest przecież jasna. Jeżeli ktoś chce się ewangelizować to będzie, a jeśli nie to nie. Teraz pytanie czy ewangelizacja ma być równoznaczna z przejściem na heteroseksualizm?

Cytat:Dlaczego nie mogą się spełnić w miłości?
Skąd wniosek, że nie mogą :?:
11-06-2009 22:26
Odpowiedz cytując ten post
Narayana Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 130
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: 0
Post: #167
 
laptula napisał(a):Rozpisaliście się a sprawa jest przecież jasna. Jeżeli ktoś chce się ewangelizować to będzie, a jeśli nie to nie.

Oczywiście. Dlatego ewangelizowanie na siłę, w dodatku dyskryminujac czyjąś orientację seksualną (uznając ją za "chorobę"), uważam za mocno nieodpowiednie (by nie użyć ostrzejszych słów)

Cytat:Teraz pytanie czy ewangelizacja ma być równoznaczna z przejściem na heteroseksualizm?

Według ludzi nietolerancyjnych - tak. Według ludzi tolerancyjnych - nie.

Cytat:
Cytat:Dlaczego nie mogą się spełnić w miłości?
Skąd wniosek, że nie mogą :?:

Bardzo dobre pytanie. Chyba tylko dlatego, że nietolerancyjni ludzie, gdy brak argumentów realnych (czyli świadectwa, że homoseksualiści nie spełniają się w miłości) szukają różnych wydumanych wyjaśnień w wierze, zapominając, ze jest to jedynie ich subiektywna wiara, i ocenianie na jej podstawie spełnienia innych ludzi jest (tu wpisz sobie dowolne słowo o negatywnym znaczeniu).
11-06-2009 23:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #168
 
laptula napisał(a):Rozpisaliście się a sprawa jest przecież jasna. Jeżeli ktoś chce się ewangelizować to będzie, a jeśli nie to nie.
Moim zdaniem:
chrześcijanie mają ewangelizować cały świat. Metody ewangelizacji są omawiane w poszczególnych wątkach naszego forum. W tym mamy rozmawiać, jak ewangelizować homoseksualistów. Uważam,ze najlepszą formą ewangelizacji jest przykład zycia, jednak mało kto może słuśyć dobrym przykładem, co widać na każdym kroku.

Zgadzam się z Tobą,ze są ludzie , którzy "pozwolą" się zewangelizować, a są ludzie, którzy się nie zgodzą być katolikami. Jest to wybór człowieka, uzależniony od różnych czynników.NIezależny, w moim przekonaniu, od orientacji seksualnej.

[ Dodano: Pią 12 Cze, 2009 10:18 ]
laptula napisał(a):Teraz pytanie czy ewangelizacja ma być równoznaczna z przejściem na heteroseksualizm?
W moim przekonaniu, nie do końca. Jeśli ktoś przyjmie zasady Kościoła katolickiego, to zobowiązuje się do przestrzegania pewnych zasad. jak ktoś zechce być dokładnie takim człowiekiem, jak zaleca Kościół, to pójdzie na terapię i sprobuje być hetero. Jednak nikt nie zmusi czlowieka do zmiany orientacji. Nie wolno tego czynić. przymuszanie jest głupie, bo rodzi w człowieku negatywne emocje. człowiek z negatywnymi uczuciami nie moze dobrze funkcjonować .

[ Dodano: Pią 12 Cze, 2009 10:22 ]
Narayana napisał(a):Oczywiście. Dlatego ewangelizowanie na siłę, w dodatku dyskryminujac czyjąś orientację seksualną (uznając ją za "chorobę"), uważam za mocno nieodpowiednie (by nie użyć ostrzejszych słów)

nie można ewangelizować na siłe ( przykładem jest inkwizycja)

[Obrazek: mysz4.gif]
12-06-2009 10:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #169
 
już raz to pisałeś - nadal przypominam: co znaczą słowa, od tego mamy słownik. a słownik języka polskiego nie podaje nic o konieczności posiadania dowodów, aby dana ocena nie była etykietowaniem. sjp podaje, że etykietowanie to sąd powierzchowny, bez zastanowienia. zatem, aby coś nie było etykietowaniem wystarczą własne (dowolnego rodzaju) przemyślenia Uśmiech

ps. i nie pisz 3 raz tego samego, bo to nic nie zmieni. trzymajmy się znaczenia słów jakie faktycznie mają, a nie biegajmy w tym względzie po krainach marzeń. pozdrawiam.

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
12-06-2009 13:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Narayana Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 130
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: 0
Post: #170
 
spioh napisał(a):już raz to pisałeś - nadal przypominam: co znaczą słowa, od tego mamy słownik. a słownik języka polskiego nie podaje nic o konieczności posiadania dowodów, aby dana ocena nie była etykietowaniem. sjp podaje, że etykietowanie to sąd powierzchowny, bez zastanowienia. zatem, aby coś nie było etykietowaniem wystarczą własne (dowolnego rodzaju) przemyślenia Uśmiech

ps. i nie pisz 3 raz tego samego, bo to nic nie zmieni. trzymajmy się znaczenia słów jakie faktycznie mają, a nie biegajmy w tym względzie po krainach marzeń. pozdrawiam.

Ok, więc zgodnie z życzeniem się poprawię - usiłujecie twierdzić, ze stwierdzacie obiektywny STAN RZECZY, a posiadacie jedynie subiektywne wierzenia (które dla obiektywnej oceny są jedynie "widzi-mi-się"). Teraz jasno, krótko i jednorazowo ;]
12-06-2009 14:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #171
 
czyli dokładnie tak samo, jak ty i inni przeciwnicy tego co my uważamy. i co z tego wynika?

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
12-06-2009 14:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #172
 
Wtrącę sie.
Czasem jest tak,ze homoseksualiści są etykietowani...
np. ktoś mówi "ten pedał" i tylko pod takim względem patrzy na człowieka, zamiast dostrzec w nim OSOBĘ.

Narayana napisał(a):stwierdzacie obiektywny STAN RZECZY
jeżeli powiem "homoseksualista" , to stwierdzam obiektywny stan rzeczy,jezeli traktuję go tylko przez pryzmat jego orientacji ( najczęściej w znaczeniu negatywnym), wówczas moze to być etykietowanie....
nie znoszę osobiście żanych etykiet :!:

[Obrazek: mysz4.gif]
13-06-2009 21:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Narayana Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 130
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: 0
Post: #173
 
Myszkunia napisał(a):Wtrącę sie.
Czasem jest tak,ze homoseksualiści są etykietowani...
np. ktoś mówi "ten pedał" i tylko pod takim względem patrzy na człowieka, zamiast dostrzec w nim OSOBĘ.

Narayana napisał(a):stwierdzacie obiektywny STAN RZECZY
jeżeli powiem "homoseksualista" , to stwierdzam obiektywny stan rzeczy,jezeli traktuję go tylko przez pryzmat jego orientacji ( najczęściej w znaczeniu negatywnym), wówczas moze to być etykietowanie....
nie znoszę osobiście żanych etykiet :!:

Otóż i to. To, że jest homoseksualistą, jest stanem rzeczy, a doszukiwanie się w tym jakichś teorii typu "niespełnienie" jest już etykietowaniem i patrzeniem przez pryzmat orientacji.
13-06-2009 21:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #174
 
Skończcie z nabijaniem offtopu. Do zasadniczego pytania się to nijak ma obecnie.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
14-06-2009 22:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #175
 
zatem idźmy dalej. na razie mamy w sprawie jakewangelizować:
- ukazywać naturę choroby
- ukazywać prawdę o grzechu
- zapraszać na terapie

to nie są moje wniosko-propozycje, tylko podsumowuje co czytam w wątku

czy ktoś ma coś jeszcze? bo imho tego o czym była mowa do tej pory ewangelizacją nazwać nie można.

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
15-06-2009 18:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #176
 
spioh napisał(a):zatem idźmy dalej. na razie mamy w sprawie jakewangelizować:
- ukazywać naturę choroby
- ukazywać prawdę o grzechu
- zapraszać na terapie

to nie są moje wniosko-propozycje, tylko podsumowuje co czytam w wątku

czy ktoś ma coś jeszcze? bo imho tego o czym była mowa do tej pory ewangelizacją nazwać nie można.
Ja bym powiedziała:
1. akceptować jako człowieka,
2. pokazywać, ze Bóg go kocha.

Jeśłi w człowieku zrodzą sie pytania, wówczas mozna mówić o tym, co Kościól mówi na temat homoseksualizmu.

[Obrazek: mysz4.gif]
18-06-2009 17:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #177
 
Cytat:Jeśłi w człowieku zrodzą sie pytania, wówczas mozna mówić o tym, co Kościól mówi na temat homoseksualizmu.
Kościół jak Kościół, ale Biblia przede wszystkim.
no dobra, a jak się pytania nie zrodzą? bo przyjmie ów człowiek np. następujący punkt widzenia:
to jak żyję (np. w związku homoseksualnym) jest sprawą ważną, jeśli byłoby w tym coś złego to mój nawracający mnie przyjaciel coś by powiedział, a skoro nic nie mówi to znaczy, że to jest ok, bo Bóg mnie takim stworzył i takiego mnie kocha.

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
18-06-2009 21:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #178
 
Annnika napisał(a):Nie no przecież są płodni rozmnażają się i w ogóle wszystko zgodnie z naturą jest i fakt tej dewiacji ich w ogóle nie determinuje emocjonalnie i nie wpływa na ich "kształt"...
No i nagle natura staje się równoznaczna z Bogiem.
To ciekawe spostrzeżenie filozoficzne. W innych wątkach na tym forum zdaje się,że jest inaczej. Jaka rozbieżnośc mentalna "katolików".
Co do homoseksualistów to mam wrażenie,że KK ( a może Radio Maryja) zrobił taką nagonkę na homoseksualistów, że tylko żółc i jad . Natomiast konstruktywnego myślenia brak. Są też tacy (moja sąsiadka) która po niedzielnej sumie potrafi powiedziec,że nadają się tylko do gazu. A zapewne pamięta ostatnią wojne światową.
Oczywiście bywają też ludzie bez nienawiści myślowej. Przynajmniej myślę ,że tacy są.
Skąd w "katoliku" taka nienawiśc?

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
19-06-2009 08:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #179
 
Cytat:No i nagle natura staje się równoznaczna z Bogiem.
a gdzie ty to wyczytałeś? bo z tego co zacytowałeś od Annniki to tak nie wynika.

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
19-06-2009 16:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #180
 
spioh napisał(a):a gdzie ty to wyczytałeś? bo z tego co zacytowałeś od Annniki to tak nie wynika.
Pisze dziewcze o zdgodzie z naturą.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
20-06-2009 09:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów