Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ciało astralne
Autor Wiadomość
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #16
 
batmanatma napisał(a):niemasz kompletnie wiedzy czym jest dusza i jakim uwarunkowaniom podlega w tym świecie materjalnym.kompletnie nie masz wiedzy na temat tego co sprawia że zwierzęta posiadają świadomość(
batmanatma napisał(a):we współczesnych naukach Kościoła katolickiego,wiedzy na pewne tematy po prostu niema,co nie znaczy że wiedzy tej niema gdzie indziej.i właśnie dlatego wiele osób zaczyna szukać wiedzy poza Kościołem...i ci szczerzy, wiedzę tą odnajdują.
Tak się składa iż Kościół Chrystusowy otrzymał polecenia od samego Boga.
A ten wyraźnie zakazuje wgłębiania niepotrzebnego się z rzeczy "nadprzyrodzone" oraz wyraźnie mówi o tym, że człowiek ma panować nad całym światem.
Bóg wyraźnie mówi również o tym, że On "jest Bogiem zazdrosnym".
Ne może być mowy zatem o przejmowaniu jakichkolwiek wierzeń z innych kultur.
System "kast", "wielobóstwo" "dharma" - to wszystko przeczy nakazom Bożym.
Przejmowanie starych wierzeń przeczy zarówno nakazom Bożym - jak i również przejmowanie tychże wierzeń przecz osoby wywodzące sie z kręgu kultury chrześcijańskiej rzeczy również tak zdrowemu rozsądkowi jak i godności ludzkiej.
I tak naprawdę - te wierzenia sprowadzają człowieka do poziomu zwierzęcia.

Tym bardziej tak uwłaczających godności ludzkiej jak te które już były omówione.

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
18-03-2008 22:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
batmanatma Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 53
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #17
 
ddv napisał(a):
batmanatma napisał(a):niemasz kompletnie wiedzy czym jest dusza i jakim uwarunkowaniom podlega w tym świecie materjalnym.kompletnie nie masz wiedzy na temat tego co sprawia że zwierzęta posiadają świadomość(
batmanatma napisał(a):we współczesnych naukach Kościoła katolickiego,wiedzy na pewne tematy po prostu niema,co nie znaczy że wiedzy tej niema gdzie indziej.i właśnie dlatego wiele osób zaczyna szukać wiedzy poza Kościołem...i ci szczerzy, wiedzę tą odnajdują.
Tak się składa iż Kościół Chrystusowy otrzymał polecenia od samego Boga.
A ten wyraźnie zakazuje wgłębiania niepotrzebnego się z rzeczy "nadprzyrodzone" oraz wyraźnie mówi o tym, że człowiek ma panować nad całym światem.
Bóg wyraźnie mówi również o tym, że On "jest Bogiem zazdrosnym".
Ne może być mowy zatem o przejmowaniu jakichkolwiek wierzeń z innych kultur.
System "kast", "wielobóstwo" "dharma" - to wszystko przeczy nakazom Bożym.
Przejmowanie starych wierzeń przeczy zarówno nakazom Bożym - jak i również przejmowanie tychże wierzeń przecz osoby wywodzące sie z kręgu kultury chrześcijańskiej rzeczy również tak zdrowemu rozsądkowi jak i godności ludzkiej.
I tak naprawdę - te wierzenia sprowadzają człowieka do poziomu zwierzęcia.

Tym bardziej tak uwłaczających godności ludzkiej jak te które już były omówione.
1pokarz mi jakie polecenie otrzymał kościół od BOGA.2 pokarz mi gdzie BÓG zabrania zgłębiania wiedzy o duszy i tego jakim prawom podlega.3"jest Bogiem zazdrosnym"to oznacza że nie powinieneś mieć innych Bogów przed nim,i ja sie z tym zgadzam(tylko jest jeden problem ty niewiesz kim on jest i jak wyglada).4nauczyciele,żołnierze,kupcy,i robotnicy to właśnie cztery kasty i każde cywilizowane społeczeństwo w naturalny sposób tak funkcjonuje(w polsce też).ludzie zgodnie ze swoimi cechami i predyspozycjami należą do tej czy innej grupy społecznej.jest to naturalny Boski porządek.a to że gdzieś to może działać w spsób wykolejony np.ktoś kto ma wysoki poziom inteligencji i kultury osobistej,powinien byc nauczycielem lub lekarzem...a musi pracować jako robotnik.z kolei osoba o niezbyt wysokim poziomie inteligencji lub cechami natury które jasno wskazują że lepiej by było gdyby była robotnikiem..pracuje jako nauczyćiel.to jest wykolejony system kastowy.ale ten zdrowy to naturalny porzadek ciała społecznego.nauczyciele i duchowni-to głowa tego ciała,żołnieże i politycy to ramiona tego ciała(jak wiadomo maja go bronić)itd. wiec co ty widzisz złego w zdrowym systemie kastowym?5"wielobóstwo"?Półbogowie a Bóg to nie to samo...to że w indiach można spotkać wiele świątyń Półbogów i wiele osób ich wielbi...nie znaczy że niema Najwyższego BOGA...i Jego świadomości.mówienie że w Indiach wielbi śię wielu Bogów jest nieporozumieniem....wielbi się wielu Półbogów ale BÓG jest tylko jeden.(NAJWYŻSZY OSOBOWY PAN JEST TYLKO JEDEN taki jest wniosek literatury WEDYJSKIEJ czyli ŚRIMAD BHAGAVATAM...a Pismo to jest autorytetem w tych sprawach)Półbogowie to wielkie potężne osobistości,pełniące różne funkcje administracyjne we wszechświecie...oczywiście dzieje się to zrządzeniem NAJWYŻSZEGO PANA.ludzie wielbią PÓŁBOGÓW np.poto by otrzymać rózne materjalne błogosławieństwa(bogactwo,piękną żona,zdrowie itd.)ale literature Wedyjska mówi jasno ze najlepiej podporządkować się i pełnić służbę tylko dla NAJWYŻSZEGO PANA.6DHARMA znaczy "zasady religii"(według literatury WEDYJSKIEJ).heheheehe..niewiedziałem że nakazy BOGA mogą przeczyć nakazom BOGA.więc to że jedno tu przeczy drugiemu to tylko twoje nie rozsądne wnioski.jeśli coś w tej dyskusji jest nie rozsądne,to tylko twoje ignoranckie gadanie.i pokarz mi gdzie są nauki sprowadzające człowieka do poziomu zwierzęcia.ja już ci mówiłem że człowiek sam sie sprowadza do tego poziomu.wiec albo zacznij dyskutowac żeczowo i z konkretnymi argumentami...albo ja zkończę tą dyskusję,z tobą.
19-03-2008 11:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #18
 
Jedna dusza - jeden człowiek. Jedno życie - jedna śmierć. A potem sąd.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
19-03-2008 12:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
batmanatma Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 53
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #19
 
Ks.Marek napisał(a):Jedna dusza - jeden człowiek. Jedno życie - jedna śmierć. A potem sąd.
"jedna dusza-jeden człowiek"no pewnie że dusza ma tylko jedno ciało na raz.no a jak by miało byc inaczej...hehe..jedna dusza a dwa ciała?życie-śmierć-sąd..z tym zgadzam się jak najbardziej."Jedno życie i tylko jedna śmierć"to twierdzenie jest nieprawidłowe.bo"jedno życie i tylko jedna śmierć a potem sąd i koniec"równałoby się że BÓG jest niemiłośierny,sadystyczny(bo przecież część jego dzieci poszła by na wieczność do piekła,w ogień piekielny,bez żadnej następnej szansy .wiecznie swego dziecka by nie karał nawet zwykły rodzic,jak byś mu dał taką możliwość,a co mówić sam BÓG..ktury jest najbardziej kochającym rodzicem) więc to ma wygladać tak,dusza-ciało-życie-śmierć-sąd-kara lub nagroda-znowu ciało-szansa
19-03-2008 13:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #20
 
batmanatma napisał(a):równałoby się że BÓG jest niemiłośierny,sadystyczny(bo przecież część jego dzieci poszła by na wieczność do piekła,w ogień piekielny,bez żadnej następnej szansy
Skąd te wnioski wywodzisz? Jak tak wcale nie uważam, a Kościół tez ma odmienne, od twego zdanie.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
19-03-2008 16:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
batmanatma Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 53
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #21
 
Ks.Marek napisał(a):
batmanatma napisał(a):równałoby się że BÓG jest niemiłośierny,sadystyczny(bo przecież część jego dzieci poszła by na wieczność do piekła,w ogień piekielny,bez żadnej następnej szansy
Skąd te wnioski wywodzisz? Jak tak wcale nie uważam, a Kościół tez ma odmienne, od twego zdanie.
przeczytaj jeszcze raz uwaznie,a może zauważysz z kąd moje wnioski.tu innych wniosków wyciągnoć się nieda...ja już mówiłem że twój Kosciół nie jest dlamnie autorytetem.
19-03-2008 17:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #22
 
batmanatma napisał(a):ja już mówiłem że twój Kosciół nie jest dlamnie autorytetem.
Ty i twoje rojenia dla mnie też nie jesteście instancją rozstrzygającą...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
19-03-2008 21:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
batmanatma Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 53
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #23
 
Ks.Marek napisał(a):
batmanatma napisał(a):ja już mówiłem że twój Kosciół nie jest dlamnie autorytetem.
Ty i twoje rojenia dla mnie też nie jesteście instancją rozstrzygającą...
tylko gdzie tu rojenia.
20-03-2008 10:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #24
 
batmanatma napisał(a):"jedna dusza-jeden człowiek"no pewnie że dusza ma tylko jedno ciało na raz.no a jak by miało byc inaczej...hehe..jedna dusza a dwa ciała?życie-śmierć-sąd..z tym zgadzam się jak najbardziej."Jedno życie i tylko jedna śmierć"to twierdzenie jest nieprawidłowe.bo"jedno życie i tylko jedna śmierć a potem sąd i koniec"równałoby się że BÓG jest niemiłośierny,sadystyczny(bo przecież część jego dzieci poszła by na wieczność do piekła,w ogień piekielny,bez żadnej następnej szansy .wiecznie swego dziecka by nie karał nawet zwykły rodzic,jak byś mu dał taką możliwość,a co mówić sam BÓG..ktury jest najbardziej kochającym rodzicem) więc to ma wygladać tak,dusza-ciało-życie-śmierć-sąd-kara lub nagroda-znowu ciało-szansa
Hmm...
Dobra - "przyjmuję " te Twoje twierdzenia. ;-)
Tylko - wytłumacz mi bo za Chiny nie rozumiem dlaczego mam przejmować wierzenia "wedyjskie" anie np. Indiańskie.
Mi osobiście o wiele bardziej podoba się wiara w to że człowiek posiada nie jedną ale siedem dusz.
A już najlepiej jak jedna z dusz przypnę sobie do pasa (jest w skalpie który zedrę z głowy wroga) i będę mieć duszę która mi będzie służyć a ja zaś bdę mógł sobie dusze swojego wroga wiecznie posiadać dla siebie ...
Dlaczego mi wpierasz zatem coś o nauce starohinduskiej zamiast indiańskiej ?
O wiele lepsze przecież to indiańskie nauczanie o duszach ... :-({|=

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
20-03-2008 22:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
batmanatma Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 53
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #25
 
ddv napisał(a):
batmanatma napisał(a):"jedna dusza-jeden człowiek"no pewnie że dusza ma tylko jedno ciało na raz.no a jak by miało byc inaczej...hehe..jedna dusza a dwa ciała?życie-śmierć-sąd..z tym zgadzam się jak najbardziej."Jedno życie i tylko jedna śmierć"to twierdzenie jest nieprawidłowe.bo"jedno życie i tylko jedna śmierć a potem sąd i koniec"równałoby się że BÓG jest niemiłośierny,sadystyczny(bo przecież część jego dzieci poszła by na wieczność do piekła,w ogień piekielny,bez żadnej następnej szansy .wiecznie swego dziecka by nie karał nawet zwykły rodzic,jak byś mu dał taką możliwość,a co mówić sam BÓG..ktury jest najbardziej kochającym rodzicem) więc to ma wygladać tak,dusza-ciało-życie-śmierć-sąd-kara lub nagroda-znowu ciało-szansa
Hmm...
Dobra - "przyjmuję " te Twoje twierdzenia. ;-)
Tylko - wytłumacz mi bo za Chiny nie rozumiem dlaczego mam przejmować wierzenia "wedyjskie" anie np. Indiańskie.
Mi osobiście o wiele bardziej podoba się wiara w to że człowiek posiada nie jedną ale siedem dusz.
A już najlepiej jak jedna z dusz przypnę sobie do pasa (jest w skalpie który zedrę z głowy wroga) i będę mieć duszę która mi będzie służyć a ja zaś bdę mógł sobie dusze swojego wroga wiecznie posiadać dla siebie ...
Dlaczego mi wpierasz zatem coś o nauce starohinduskiej zamiast indiańskiej ?
O wiele lepsze przecież to indiańskie nauczanie o duszach ... :-({|=
a wierz sobie w co chcesz..gdzie ja ci powiedziałem że zabraniam Szczęśliwy 8)
21-03-2008 09:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #26
 
batmanatma napisał(a):"jedna dusza-jeden człowiek"no pewnie że dusza ma tylko jedno ciało na raz.no a jak by miało byc inaczej...hehe..jedna dusza a dwa ciała?życie-śmierć-sąd..z tym zgadzam się jak najbardziej."Jedno życie i tylko jedna śmierć"to twierdzenie jest nieprawidłowe.bo"jedno życie i tylko jedna śmierć a potem sąd i koniec"równałoby się że BÓG jest niemiłośierny,sadystyczny(bo przecież część jego dzieci poszła by na wieczność do piekła,w ogień piekielny,bez żadnej następnej szansy .wiecznie swego dziecka by nie karał nawet zwykły rodzic,jak byś mu dał taką możliwość,a co mówić sam BÓG..ktury jest najbardziej kochającym rodzicem) więc to ma wygladać tak,dusza-ciało-życie-śmierć-sąd-kara lub nagroda-znowu ciało-szansa
1. Człowiek sam siebie skazuje na potępienie, a Bóg nieustannie wyciąga doń swa dłoń łaskawości.
2. Kara nie jest tyle dziełem, aktem Boga, ile konsekwencją, która przychodzi na człowieka wskutek jego wyboru w wolności woli. Jeśli nie posłodzisz sobie herbaty, to kto winny będzie, że pijesz gorzką?

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
21-03-2008 09:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
batmanatma Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 53
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #27
 
Ks.Marek napisał(a):1. Człowiek sam siebie skazuje na potępienie, a Bóg nieustannie wyciąga doń swa dłoń łaskawości.
zgadzam się w pełni.
Ks.Marek napisał(a):2. Kara nie jest tyle dziełem, aktem Boga, ile konsekwencją,
karanie odbywa się za przyzwoleniem BOGA.to BÓG stworzył piekło,bo jest taka potrzeba.nikt sam do piekła nie idzie,tylkoBóg go tam umieszcza za jego winy.
Ks.Marek napisał(a):ile konsekwencją, która przychodzi na człowieka wskutek jego wyboru w wolności woli. Jeśli nie posłodzisz sobie herbaty, to kto winny będzie, że pijesz gorzką?
zgadzam się w pełni.i ja to wszystko wiem.tylko ty nie zauważyłeś,że ja wcześniej poruszyłem inny temat.wiec przypomnę,że mowa jest o tym,że według twojego Kościoła,gdy trafia się po SĄDZIE do piekła,to pozostaje się tam już na zawsze,innymi słowy,niema juz żadnej szansy.(z czym oczywiście się nie zgadzam)wcześniej już napisałem co by to oznaczało.
21-03-2008 11:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #28
 
Cytat:zgadzam się w pełni.
Stoi w wyraźnej opozycji do
batmanatma napisał(a):karanie odbywa się za przyzwoleniem BOGA.to BÓG stworzył piekło,bo jest taka potrzeba.nikt sam do piekła nie idzie,tylkoBóg go tam umieszcza za jego winy.
batmanatma napisał(a):(z czym oczywiście się nie zgadzam)
masz prawo, nikt ci tego nie zabrania. Jednak powtórzę: nie rozumiesz nauki Kościoła. Człowiek zamykając się na Boga, mówiać mu NIE, postępuje jak ktoś, kto nie chce jeść i doprowadza do swej śmierci głodowej. Nikt mu jej nie zafundował. Sam ją wybrał.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
21-03-2008 12:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
batmanatma Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 53
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #29
 
Ks.Marek napisał(a):
Cytat:zgadzam się w pełni.
Stoi w wyraźnej opozycji do
batmanatma napisał(a):karanie odbywa się za przyzwoleniem BOGA.to BÓG stworzył piekło,bo jest taka potrzeba.nikt sam do piekła nie idzie,tylkoBóg go tam umieszcza za jego winy.
batmanatma napisał(a):(z czym oczywiście się nie zgadzam)
masz prawo, nikt ci tego nie zabrania. Jednak powtórzę: nie rozumiesz nauki Kościoła. Człowiek zamykając się na Boga, mówiać mu NIE, postępuje jak ktoś, kto nie chce jeść i doprowadza do swej śmierci głodowej. Nikt mu jej nie zafundował. Sam ją wybrał.
w opozycji jest,ale tylko w twoim rozumku.(nie wykazałeś sprzeczności)gdy ja piszę że"zgadzam się w pełni"to jest to napisane zaraz pod konkretnym twierdzeniem i oznacza to że dotyczy to tylko tego twierdzenia...a nie wszystkiego co ty twierdzisz.więc przestań manipulować.widzę że manipulacja,kłamstwo i inwektywa,to twoja domena.

[ Dodano: Pią 21 Mar, 2008 14:49 ]
manipulujesz,usuwasz to co ci jest nie wygodne...i dlatego ja kończę tą dyskusję z tobą.
21-03-2008 15:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #30
 
o. A. Posacki SJ napisał(a):Ojciec Monchanin w swoich notatkach zapisanych w ostatnich latach życia, które wedle Verlinda nigdy nie zostały opublikowane, praktycznie ostrzega przed jogą. Pisze on: "Joga skupia wszystkie siły fizyczne i umysłowe i przez to przesłania, zaciemnia prawdę jako konieczność. Liczy się tylko doświadczenie. Pojawia się obojętność na prawdę, obchodzi się bez łaski. Jogin wystarcza sam sobie, nie jest mu potrzeby Bóg" (cyt. za: J.M. Verlinde, Bóg wyrwał mnie z ciemności, Warszawa 1998, s. 71). Podobnie jak wzrost wewnętrznej dumy czy pewności siebie - też obecny w jodze - uwalnia od potrzeby Boga, nazywanej niekiedy uczuciowym żebractwem.
http://www.polonica.net/joga_hinduizm_gl...ianizm.htm
jak wyżej napisał(a):Najważniejszą jednak konkluzją jest fakt, że joga nie jest ekstazą, ale - jak twierdzi M. Eliade - enstazą, właściwą mistyce naturalnej, koncentracją na własnym bycie, swoistym narcyzmem. J. Varenne, jeden z najwybitniejszych orientalistów francuskich, mówiąc o pojęciu enstazy, stwierdza: "Neologizm ten posiada wielką zaletę: jaskrawo kontrastuje z proponowanym niekiedy całkowicie błędnym przekładem 'samadhi' jako ekstaza. Jogin w stanie samadhi nie 'wychodzi' z siebie, nie doznaje 'olśnienia' jak mistycy; wręcz przeciwnie, całkowicie zagłębia się we własne wnętrze, nieruchomieje, wygaszając stopniowo wszystkie przyczyny ruchu: instynkty, aktywność cielesną i umysłową, nawet inteligencję. W doskonałej samadhi następuje ostateczne wygaszenie osobowości" (Upanishads du yoga, s. 42-43: cyt. za: J.M. Verlinde, Zakazany owoc. Z aśramu do klasztoru, Kraków 1999, s. 73).

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
21-03-2008 16:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów