Ankieta: Czy jesteś za uznaniem niepodległości Kosowa?
Jestem wierzący - TAK
Jestem wierzący - NIE
Jestem wierzący - Nie mam zdania
Jestem niewierzący - TAK
Jestem niewierzący - NIE
Jestem niewierzący - Nie mam zdania
[Wyniki ankiety]
 
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Autor Wiadomość
alus Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,688
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #16
 
Może nie będzie tak źle Uśmiech ...wierzę, że Polska nigdy nie będzie miała tego problemu.
Ale wystrczy przeczytać, jak z premedytacją niszczono, burzono cerkwie w Kosowie Smutny
24-02-2008 00:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #17
 
Rafał Gudzowski napisał(a):Albańscy muzułmanie są inny. Oni szczerze nienawidzą chrześcijaństwa, są zdolni do wszystkiego. Narzucają innym wiarę w macho meta, a gdy się im stanie na drodze mordują bezlitośnie.
Czyli robią to samo co ich obecni antagoniści wyczyniali te kilka wieków temu. Dlaczego chrześcijaństwo a ściślej wyznanie rzymskokatolickie - jest drugą po islamie najbardziej nielubianą religią na świecie?

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
24-02-2008 13:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
alus Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,688
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #18
 
" ścislej wyznanie rzymskokatolickie"...a zapomniałeś jak protestanci "nawracali" Amerykę Płn? lub anglikanie - Henryk VIII i jego córka Elżbieta - ilu niepokornych rodaków wymordowali?
Ludzie, którzy niosą Boga nie mordują - ale ci, którzy Boga zagospodarowują jako narzędzie dla swoich czysto koniunkturalnych interesów, nie mają problemu w zabijaniu "w imieniu Boga" Smutny :diabelek:
I tyczy to wszystkich religii traktowanych przez ich wyznawców jako oręż.
24-02-2008 14:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
krzysiek_enoch Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 622
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #19
 
alus napisał(a):jak protestanci "nawracali" Amerykę Płn?
Niestety muszę przyznać Ci rację. Aczkolwiek dodam, że wśród protestantów, a dokładniej wśród anabaptystów byli też i tacy, którzy na przekór swoim czasom byli pacyfistami. W dzisiejszych czasach wśród tzw. ewangelicznych chrześcijan również jest wielu takich, którzy są przeciwni wojnie i służbie wojskowej z bronią w ręku. Ja też do nich się zaliczam.
24-02-2008 16:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #20
 
alus napisał(a):" ścislej wyznanie rzymskokatolickie"...a zapomniałeś jak protestanci "nawracali" Amerykę Płn? lub anglikanie - Henryk VIII i jego córka Elżbieta - ilu niepokornych rodaków wymordowali?
Zapomniałem. Mea culpa.
Cytat:Ludzie, którzy niosą Boga nie mordują - ale ci, którzy Boga zagospodarowują jako narzędzie dla swoich czysto koniunkturalnych interesów, nie mają problemu w zabijaniu "w imieniu Boga" Smutny :diabelek:
I tyczy to wszystkich religii traktowanych przez ich wyznawców jako oręż.
Z tym, że taki agresywny islam przynajmniej stawiał sprawę jasno - kto się nie nawróci zginie. I oni nigdy sie tych swoich zbrodni nie wypierali. Tymczasem mimo, iż papież Jan Paweł II za niegodziwości popełnione przez Kościół przeprosił - wciąż istnieją katolicy (?) którzy podważając autorytet JP2 twierdzą, że takowych zbrodni nigdy nie było, a wszystko inne to lewacka propaganda i walka z Kościołem. Ostatnia taka rzeź w imię chrześcijańskiego Boga - dokonana w dodatku z "błogosławieństwem" duchownych miała miejsce właśnie na Bałkanach w połowie lat 40-tych ubiegłego wieku - poczytajcie sobie o Ustaszach i bp. Stepinacu.

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
25-02-2008 08:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
alus Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,688
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #21
 
"I oni nigdy się tych swoich zbrodni nie wypierali" - uzasadnione.
Islam nigdy nie wyprze się zbrodni "w imieniu Boga", bo Koran. walkę i śmierć "za Allaha" uznaje jako najwyższą cnotę.
Każdy kto straci życie w walce za Allaha jest zbawionym wybrańcem - idzie do seraju przed oblicze Allaha a piękne i kształtne hurysy mu usługują.
Wiem, że są ludzie, którzy maja papieżowi za złe przepraszanie za winy Kościoła, wręcz często usiłuja zanegować ten fakt.
Chrześcijanie uciekają od swoich win, bo mord "w imieniu Boga" dla nas jest grzechem ciężkim i wskazaniem niezrozumienia Ewangelii Smutny Smutny
25-02-2008 10:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #22
 
Aluś napisała:
Cytat:Islam nigdy nie wyprze się zbrodni "w imieniu Boga", bo Koran walkę i śmierć "za Allaha" uznaje jako najwyższą cnotę.

Momento, Aluś. Nie za daleko zabrnęliśmy ? Od kiedy Koran nawołuje do wojny. Przecież według tej zasady to i my opacznie zrozumieliśmy kiedyś naszą Biblię i zaczęliśmy odbywać wyprawy krzyżowe, aczkolwiek w szczytnym celu - obrony Ziemi Świętej. To my paliliśmy na stosie, czasem omyłkowo osoby niewinne wespół z heretykami. A Nowy Testament mówi: "Miłujcie waszych nieprzyjaciół". Protestanci też palili na stosie jakby tego było mało. Wszyscy byliśmy temu winni. A dyskusja nad karą śmierci ? LPR mówi TAK. O.K. w końcu zmienia zdanie.

Nie dziwmy się radykalnym muzułmanom, że mają nam tak wiele za złe. Choćby taka Ameryka - chrześcijański kraj. Czy ropa więcej znaczy niż życie ludzkie ? Nie czynię zarzutu wobec wszystkich Amerykanów, bo są tam też przeciwnicy wojny.
25-02-2008 21:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
rafalafar Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 111
Dołączył: Aug 2006
Reputacja: 0
Post: #23
 
Cytat:To my paliliśmy na stosie, czasem omyłkowo osoby niewinne wespół z heretykami. A Nowy Testament mówi: "Miłujcie waszych nieprzyjaciół". Protestanci też palili na stosie
jakby tego było mało. Wszyscy byliśmy temu winni.
Przepraszam, ale to nie prawda. W Polsce nigdy nie było stosów. Nigdy nie nawracaliśmy mieczem, nigdy nie mordowaliśmy w imię Boga. Ci, którzy tak czynili (np. pewien dobrze nam znany niemiecki zakon) odpowiadają za swoje postępowanie przed Bogiem i nie nam ich osądzać, ale zrzucanie winy na wszystkich katolików i na cały Kościół to zdecydowane nadużycie.
Nie jestem historykiem i trudno mi ocenić skalę, okres czasowy, rodzaj i wielkość wypaczeń katolicyzmu przez uważających się za katolików. Wiem, że dopuszczały się ich nawet osoby duchowne, ale co z tego? Nie sądzę, żeby te wypaczenia były powszechne. Np. w Polsce prawie w ogóle ich nie było.
Przykazania Boże, normy pobożności i cała nauka katolicka nie nakazuje mordowania innowierców. To oczywiste. Jeśli ktoś ją na serio tratuje i prawdziwie żyje wiarą to przecież nie będzie nawracał na siłę. Chyba podobnie jest w islamie.

Wrogowie Kościoła Katolickiego posługują się prehistorycznym argumentem, o stosach i wyprawach krzyżowych zapominając o tym, że były to wypaczenia, za które np. ja nie czuje się odpowiedzialny.
25-02-2008 22:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
krzysiek_enoch Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 622
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #24
 
Rafał Gudzowski napisał(a):W Polsce nigdy nie było stosów.
Niestety nie masz racji - stosy płonęły i w Polsce. "Państwo bez stosów" - książka Janusza Tazbira - spowodowała powstanie tego stereotypu. Stosy niestety płonęły i ginęli na nich protestanci.
25-02-2008 23:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
rafalafar Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 111
Dołączył: Aug 2006
Reputacja: 0
Post: #25
 
Znalazłem fragment tej książki w internecie i przytaczam:
Cytat:J. Tazbir, "Historia Kościoła Katolickiego w Polsce. 1460-1795."

Katolików podejrzanych o bezbożność traktowano bardziej surowo niż protestantów nie kryjących się ze swoją wiarą. Świadczy o tym sprawa szlachcica Kazimierza Łyszczyńskiego, którego w roku 1689 skazano na śmierć za ateizm, Łyszczyński miał napisać dłuższe rozważania na temat istnienia Boga, wyrażał w nich podobno swoją sympatię dla poglądów ateistycznych. Rękopis tej pracy wykradł mu jego osobisty wróg, Jan Kazimierz Brzóska, i przesłał biskupowi poznańskiemu Stanisławowi Witwickiemu, ten zaś wystąpił na sejmie z oskarżeniem przeciw bluźniercy. Poparli go inni biskupi. W rezultacie trybunał sejmowy wydał wyrok nakazujący wyrwanie Łyszczyńskiemu języka i ścięcie głowy. Jan Sobieski, przejęty okrucieństwem sądu miał się wyrazić, iz inkwizycja nie wydałaby surowszego wyroku. Król wpłynął tez na jego złagodzenie, nakazując poprzestać na ścięciu głowy. Tak też się stało; ciało bluźniercy po egzekucji spalono. Proces ten wywołał niezadowolenie Rzymu. Innocenty XI uważał bowiem, iż biskupi przekroczyli swoje uprawnienia, a sam wyrok uznał za zbyt surowy. Warto jednak dodać, iż był to jedyny znany nam w XVII w. wypadek stracenia szlachcica ze względów wyznaniowych.
Także formalnie rzecz ujmując nie masz racji mówiąc, że w Polsce były stosy. Co najwyżej był jeden stos... Duży uśmiech

a tutaj forum historyków. Jest wśród nich pełna zgoda, że Polska była zawsze krajem tolerancyjnym religijnie i stosów u nas nie było!
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=11656

Pozdrawiam
26-02-2008 02:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów