Homoseksualizm...

[Anonymous]

Nie, nie uważam, że coś udowodniłem, napisałem, że to kwestia wiary.

[Sivis Amariama]

laptula napisał(a):Biblia jest księgą napisaną w dawnych czasach

No i co?

Cytat:Cóż, jestem, jaki jestem i też chce zaznać bliskości i czułości

Proszę bardzo, nikt Ci tego nie zabrania. Możesz tego oczekiwać nawet od mężczyzn. A już w ogóle chrześcijańskich.
Chyba że pod "bliskością i czułością" rozumiesz seks

Cytat:jakiego mnie Bóg stworzył, takiego mnie ma!

Bóg nie jest przyczyną żadnych nieprawidłowości w przyrodzie.

[Anonymous]

Sivis Amariama napisał(a):No i co?

No to, że mentalność ludzka się zmieniła.

Sivis Amariama napisał(a):Chyba że pod "bliskością i czułością" rozumiesz seks

Też.

Sivis Amariama napisał(a):Bóg nie jest przyczyną żadnych nieprawidłowości w przyrodzie.

Pojęcie nieprawidłowości definiują ludzie.

[Sivis Amariama]

Cytat:No to, że mentalność ludzka się zmieniła.

Ale prawo naturalne i antropologia biblijna - nie.

Cytat:Pojęcie nieprawidłowości definiują ludzie.

Jak każde inne pojęcie, wszak rozum i mowa [niezbędne do definiowania] są przymiotami ludzkimi 8)

[Anonymous]

Ta przepychanka nie ma sensu, bo przecież i tak Was nie przekonam do niczego. Ja już napisałem w tym temacie wszystko, co miałem do napisania i już się nie będę udzielał w tym wątku.

[Scott]

laptula napisał(a):a Biblia jest księgą napisaną w dawnych czasach.

Żadna nowość. Jej fenomen polega na tym że niezależnie od czasów jest całkowicie aktualna.

[Sivis Amariama]

laptula napisał(a):bo przecież i tak Was nie przekonam do niczego

Jeśli tu się zjawiłeś tylko po to, żeby przedstawić nam swoje niczym nie poparte teorie, to jak widzisz - do takich rzeczy nas nie przekonasz.
Przykre tylko, że zderzenie z kontrargumentami nie zapaliło u Ciebie lampeczki "a może świat nie jest taki tęczowy jak w tęczowych czasopismach?"
Nie wiem, czy zauważasz, ale ktoś tu robi z Ciebie fanatyka...

Cytat:Ja już napisałem w tym temacie wszystko

Czyli, cóż, bardzo malutko :>

I jak widzisz, same dogmaty ;]
Nie głupio Ci przy czymś takim obstawać?

[Anonymous]

Sprowokowałeś mnie do kolejnej wypowiedzi.

Cytat:Przykre tylko, że zderzenie z kontrargumentami nie zapaliło u Ciebie lampeczki "a może świat nie jest taki tęczowy jak w tęczowych czasopismach?"
Nie wiem, czy zauważasz, ale ktoś tu robi z Ciebie fanatyka...

Na tej samej zasadzie ja mogę powiedzieć, że przykre jest to, że Twoje zderzenie z rzeczywistością, jaką jest fakt, że homoseksualiści żyją ze sobą, wchodzą w związku partnerskie, a w niektórych krajach nawet adoptują dzieci nie pociągnęło Cię do refleksji, że świat nie jest taki podporządkowany myśli chrześcijańskiej. I co? Kto ma rację? Możemy się tak spierać w nieskończoność.

Cytat:I jak widzisz, same dogmaty ;]
Nie głupio Ci przy czymś takim obstawać?

Wypominanie komuś dogmatów, jeżeli samemu buduje się na ich podstawie poglądy jest po prostu śmieszne.
Ja przynajmniej swoje "dogmaty" opieram na podstawie rozmów z rzeczywistymi ludźmi o ich przeżyciach i emocjach a nie podstawie praw religii, które przyjmuje się po prostu z założenia.
Tak, bo tak, a nie inaczej, w ten sposób każdy argument można obalić posługując się boskim autorytetem.
Jeśli homoseksualizm to choroba uleczalna a Kościół Katolicki ma tak wielkie sukcesy terapeutyczne, to niech Ci uleczeni geje się nam wreszcie objawią. Niech wyjdą na ulice zrobią kampanię, niech się zbuntują przeciwko opinii, że homoseksualizm jest wrodzony i nieuleczalny. Przecież nie powinni się niczego obawiać skoro uleczyła ich zbawcza moc Jezusa Chrystusa i są już heteroseksualni.... Prawda?
Cóż, ich po prostu NIE MA....

[heysel]

laptula napisał(a):Cóż, ich po prostu NIE MA....

Zapytałem się wujka Google o "former homosexual" i wypluł :
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=form...Szukaj&lr=
Pierwszy z rzędu link :
http://www.newswithviews.com/psychology/psychology2.htm

Cytat:CONFESSION FROM A FORMER HOMOSEXUAL
A former homosexual speaks out about homosexuality
and the politics of dishonesty

Można rzecz, że są, ale są cosik zagłuszani.

[nieania]

laptula, czy zostałeś przebadany przez lekarza, psychologa? Proszę powiedz na podstawie jakich badań stwierdzasz, że twój homoseksualizm jest wrodzony?

Napisałeś, że twoje odczucia są dowodem na wrodzoność orientacji. Powiem tylko tyle, że większej głupoty w życiu nie słyszałam.

Przez długi czas miałam awersję do facetów (spowodowane to było moimi przeżyciami) ale odczuwałam to tak, że też mogłam powiedzieć iż moje odczucia wskazują na to, że jest to wrodzona awersja.

Różnica między mną a tobą jest taka, że ja znam przyczynę mojej awersji do facetów (co potwierdzają badania) a ty nie znasz przyczyny swoich skłonności homoseksualnych. Jedyne co na podstawie swoich odczuć powiedzieć, to tylko to, że masz te skłonności. Żeby wysnuwać jakiekolwiek dalsze twierdzenia potrzeba badań. Nikt nie jest dobrym sędzią w swojej sprawie.

[ Dodano: Wto 26 Maj, 2009 21:28 ]

laptula napisał(a):Możemy się tak spierać w nieskończoność.

A ja nawet nie muszę odnosić się do nauki Kościoła. Poleciłam w tym temacie książkę, która rozpatruje temat od strony czysto filozoficznej.

Na wykładach z etyki miałam jak na razie jedynie wprowadzenie do homoseksualizmu. Ale to mi już wystarczy, by postawić wszelkie twierdzenia dotyczące uwarunkowań biologicznych pod znakiem zapytania. Bardzo żałuję, że nie byłam na konferencji prof. Camerona, ale dr Czachorowski akurat tuż po zakończeniu tej konferencji miał z nami wykład z wprowadzenia do etyki seksualnej i wspominał o tym co było na konferencji i o tym, że jest to potwierdzenie słuszności poglądów jakie są nam wykładane.

[Anonymous]

nieania napisał(a):laptula, czy zostałeś przebadany przez lekarza, psychologa? Proszę powiedz na podstawie jakich badań stwierdzasz, że twój homoseksualizm jest wrodzony

Nie, nie zostałem. Nie stwierdzam tego na podstawie badań. Nigdy nie czułem nic do kobiet, zarówno w kwestii seksu jak i zakochiwania się i tak mam odkąd pamiętam i nie tylko ja. To tak jakbyś kogoś heteroseksualnego chciała przestawić na homoseksualizm.

[Rachel]

Cytat:USA: geje przeciw katolickiej inicjatywie referendalnej Augusta, 22.05
Organizacja gejowska chce powstrzymać inicjatywę katolickiej diecezji Portland w stanie Maine, która niedawno zapowiedziała wsparcie dla kampanii społecznej na rzecz odrzucenia w referendum obywatelskim ustawy legalizującej związki homoseksualne - donosi agencja Associated Press.
Dwa tygodnie temu w tym amerykańskim stanie weszła w życie ustawa,gwarantująca związkom gejów i lesbijek te same prawa, który przysługują małżeństwom. Katolicy chcą doprowadzić do jej odrzucenia na drodze obywatelskiego referendum. W ciągu 90 dni trzeba zebrać co najmniej 55087 podpisów popierających sprzeciw w tej sprawie.

Zdaniem aktywistów gejowskich diecezja narusza prawo podatkowe, gdyż jako organizacja non-profit nie może angażować się w działalność polityczną. Reprezentująca zwolenników legalizacji związków homoseksualnych fundacja Empowering Spirits z San Diego złożyła już doniesienie w tej sprawie w Urzędzie Skarbowym w Dallas.
Szef diecezjalnego wydziału ds. komunikacji zewnętrznej, Marc Mutty oświadczył, że prawo podatkowe zezwala diecezji na uczestnictwo w tego typu kampanii i na zbieranie podpisów. Według niego wniesienie zastrzeżeń przez grupę gejowską to próba storpedowana całej inicjatywy.
W Stanach Zjednoczonych organizacjom typu non-profit nie wolno angażować się
w działalność polityczną, nie mogą też popierać kandydatów na urząd prezydenta i wspierać ich kampanii. Amerykański Urząd Skarbowy (IRS) jest też instancją rejestrującą w kraju grupy wyznaniowe.
Maine jest jednym z 24 amerykańskich stanów, w którym na drodze obywatelskiego referendum można zablokować wejście ustawy w życie.
Według ostatnich sondaży 54 proc. Amerykanów sprzeciwia się legalizacji związków homoseksualnych, a 44 proc. popiera takie rozwiązanie.
rk

[nieania]

laptula napisał(a):Nigdy nie czułem nic do kobiet, zarówno w kwestii seksu jak i zakochiwania się i tak mam odkąd pamiętam i nie tylko ja.

To nie jest żaden dowód.

[Sivis Amariama]

laptula napisał(a):przykre jest to, że Twoje zderzenie z rzeczywistością, jaką jest fakt, że homoseksualiści żyją ze sobą, wchodzą w związku partnerskie, a w niektórych krajach nawet adoptują dzieci nie pociągnęło Cię do refleksji, że świat nie jest taki podporządkowany myśli chrześcijańskiej.

Skarbie, ja sobie z tego doskonale zdaję sprawę. I boleję nad tym faktem, bo w przeciwnym razie świat byłby o wiele piękniejszy ;>

Cytat:Możemy się tak spierać w nieskończoność.

Z tym że Ty nawet nie postatałeś się o czystą [jakąkolwiek w ogóle?] analogię do mojej wypowiedzi:>
Nic tymi słowami nie wniosłeś.

Cytat:Wypominanie komuś dogmatów, jeżeli samemu buduje się na ich podstawie poglądy jest po prostu śmieszne.

Śmieszne jest to, że Ty i inni, np. ateiści, uważają, że odrzucili dogmaty.

A czy ja buduję poglądy na podstawie dogmatów?
Tak, i nie kryję się z tym. Pierwszym dogmatem, wokół którego krążą moje poglądy, jest np. Bóg. Z tym że nie mówię tu np. o moich rozważaniach naukowych czy raczej popularnonaukowych. Z tej działki, cóż, Pana Boga wyrzucam.
Nie ma też Pana Boga w moich poglądach dotyczących politycznych kwestii związanych z homoseksualizmem na przykład, czy kwestii jego genezy.

Cytat:Ja przynajmniej swoje "dogmaty" opieram na podstawie rozmów z rzeczywistymi ludźmi o ich przeżyciach i emocjach

Czyli, cóż, nie mają tak naprawdę żadnch podstaw:>

Cytat:a nie podstawie praw religii, które przyjmuje się po prostu z założenia.

Jak wspomniałem, religii w politykę i naukę mieszać nie zwykłem. Nie do mnie z tym więc.

Cytat:Jeśli homoseksualizm to choroba uleczalna a Kościół Katolicki ma tak wielkie sukcesy terapeutyczne, to niech Ci uleczeni geje się nam wreszcie objawią.

Widzę, że kolega strasznie dał się zaślepić tęczowym środowiskom ;/

Cytat:Nigdy nie czułem nic do kobiet, zarówno w kwestii seksu jak i zakochiwania się i tak mam odkąd pamiętam i nie tylko ja

Ta kwestia jest wyjaśniona czy to u Aardwega czy Cohena.
Mogę przesłać książki. Ale przecież Tobie póki co dobrze w tym tęczowym światku, gdzie patrzy się na wszystko przez różowe okulary...
Pomyśl, jak długo jeszcze będziesz piękny i młody. Myślisz, że jak to wszystko się skończy? Romantyczną miłością dwóch starszych panów, bujających się na wiklinowych fotelach przy kominku, z kotami na kolanach?
Obudź się i nie daj się omamiać.

[Helmutt]

Sivis Amariama napisał(a):Pomyśl, jak długo jeszcze będziesz piękny i młody. Myślisz, że jak to wszystko się skończy? Romantyczną miłością dwóch starszych panów, bujających się na wiklinowych fotelach przy kominku, z kotami na kolanach?
Obudź się i nie daj się omamiać.

Ty też się obudź, bo z pewnością męczysz się w najeżonej dogmatami religii nie pozwalającej na samodzielne myślenie.

To był sarkazm, tak w ogóle.

A teraz na poważnie - co Ci do tego czy kolega lubi chłopców czy dziewczynki? Nie orzekaj autorytatywnie, że "on się w tym męczy" czy coś, bo go nie znasz, nie umiesz czytać w myślach i takich rzeczy nie możesz być pewny.