Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Droga krzyżowa wierszem rozważana
Autor Wiadomość
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #16
 
Kimi napisał(a):No czekam na następne, bo zostało 1.5 tygodnia
Spokojnie, jutro będziesz mnieć resztę Uśmiech :gitarka:

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
27-02-2008 00:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #17
 
W pokorze serca swego
Przytulę się do serca Jezusowego
Klęknę przed potęgą Miłości
Trwając z Nim w jedności
Zatopię w Nim swoje grzechy
Aby doznać pociechy
A krew z niego spływająca
Będzie mi jak kąpiel kojąca
I wpiszę znak krzyża do serca
By zawsze czuć się jak zwycięzca

I – Stacja zwycięstwa nad łamaniem zasad.

Nastała głucha cisza
I Piłat nic nie słyszał
Uwolnić chciał go jeszcze
Ale tłum zaczął wrzeszczeć
Nie tego, lecz Barabasza!
Czyżbym i ja był w tym tłumie
Barabasza!
Przecież ja tak nie umiem
Barabasza!
To niemożliwe, przecież Jezus to mój Pan
Lecz taki jest Boży plan.

II – Stacja zwycięstwa nad strachem przed cierpieniem

Nie jest on lekki
Ten ciężar powoduje męki
Krzyż
Moich i twoich obrzydliwości
Jednak nie przyprawia Go o mdłości
Drzewo
Potężne, masywne, przytłaczające
A przed nim serce kochające
Jezus wyrusza w swą drogę
Spójrz! Ty też tak możesz.

III – Stacja zwycięstwa nad idealizowaniem siebie

To było ponad Jego siły
Pod krzyżem upadł zbawca miły
Być może to ja podstawiłem Mu nogę?
Nie, przecież ja tak nie mogę
A może ty pchnąłeś Go w stronę ziemi
Do której przylgnął ranami swymi
Nie przecież to nie my
A może tylko przyznać się boimy?

IV – Stacja zwycięstwa matczynego serca

Matko, matuchno, mamo
Tę właśnie drogę dla mnie wybrano
Jakże smutne są twe oczy
Lecz ja na Golgotę muszę kroczyć
Dziękuję za to spojrzenie pełne miłości
Dzięki niemu w mym sercu spokój zagościł
Matulu, matusiu, mateczko
Wiem, że tobie też nie jest lekko
Tym razem nie możesz utulić mnie w swych ramionach
Ta droga jest tylko dla mnie przeznaczona.

V – Stacja zwycięstwa nad pośpiechem

Stój! Zdążysz wrócić do domu.
Musisz dziś Jezusowi pomóc.
Musisz wziąć Jego krzyż na swe ramiona
Aby wola Boga została spełniona
Dzięki temu błogosławieństwo rodzinie zaniesiesz
A więc zaczekaj i się nie spiesz
Spójrz jak Szymon w oczy pełne cierpienia
I poczuj jak ten wzrok cię zmienia.

VI – Stacja zwycięstwa nad zwątpieniem

Ukarz mi swoją twarz Panie
Niech mój wzrok spocznie na niej
Pot, krew pył, kurz
Nie mogę na to patrzeć już
Co to? Jak to możliwe?
Czy to oblicze jest aby prawdziwe?
Tak jak kiedyś na Weroniki chuście białej
W mym sercu powstał wizerunek twarzy zbolałej
Jezusa krzyż dźwigającego
Dla zbawienia mojego i twojego.

VII – Stacja zwycięstwa nad pychą

Nie!!!
Tak szybko chciałem biec
Chciałem pofrunąć jak ptak
Lecz krzyż spadł na mój bark
Kolejny upadek – błogosławiony
Bo od mych marzeń oddalony
Teraz wiem, że bez Jezusa nic nie mogę
Z Nim muszę ruszyć w dalszą drogę.

VIII – Stacja zwycięstwa nad fałszywą litością

Bóg – człowiek, jak On cierpi srodze
Idzie na przód, nie ustaje w drodze
Żal me serce ściska
I łzy z oczu wyciska
Ja nie umiem spojrzeć na siebie
Gdy taka boleść spotyka ciebie
Tak trudno przychodzi ta myśl
Że ty dźwigasz mój krzyż
Ach jaka tajemnica
Kryje się w tych łez krynicach

IX – Stacja zwycięstwa nad samobójstwem

Cel był prawie na wyciągnięcie ręki
Nikt nie spodziewał się tej klęski
Tak mało brakowało do końca
Ale przygniótł Go krzyż – pogromca
A może i ja się poddam, ktoś mnie wciągnie na szczyt
Nie, jak to zrobię, będzie
Umrzeć przywalony krzyżem nie mogę
Ostatkami sił muszę dokończyć swą drogę
Ten krzyż musi mnie podnieść
Niech o moim zwycięstwie rozniesie się wieść.

X – Stacja zwycięstwa nad chciwością

Karty na stole, gra rozpoczęta
Ktoś to pamięta
Ktoś stał nagi na środku Sali
A inni się z niego wyśmiewali
Tak wygląda ten, co grać w pokera nie umie
Czy nikt tego nie rozumie
On nie wiedział, że go rozbiorą do naga
Gdzieś zagubiła się rozwaga.

XI – Stacja zwycięstwa wolności

A teraz krzyż, który dźwigałem
Przestał być dla mnie ciężarem
To on podniósł mnie na swych ramionach
Aby miłość została uwolniona
Przybity do krzyża i ty zawołaj do Boga
Wybacz tym, których dewiza życiowa
Oznacza że chcą przed krzyżem się schować
Bo choć o tym, że wolność wybrali, myślą
W niewoli żyć im przyszło.

XII – Stacja zwycięstwa nad śmiercią

Cisza …
Po słowach
Czynach
Myślach
Cisza
Nadeszła chwila upragniona
Wszak w drodze i ja chciałem skonać
Cisza
Jezus …
Ja …
Krzyż …
Cisza …

XIII – Stacja zwycięstwa nad krzyżem

Delikatnie zdjęto ciało z krzyża
Trzyma je w ramionach matka boleściwa
Ono tak wiele wycierpiało
Niosło krzyż i na krzyżu wisiało
Teraz już od krzyża jest oddalone
W nim serce zwycięskie miłością wypełnione

XIV – Stacja zwycięstwa nad światem

I w grobie spoczął zbawiciel
Całego świata odkupiciel
Przed światem zakryła go grota
W oddali jest golgota
A nim krzyże stoją trzy
Na którym wisiałeś ty?



Nie pozwól o Panie, by zapomniano o tej drodze
Ty za wielu cierpiałeś tak srodze
Nie pozwól o Panie, by uciekano od cierpienia
Ono jest sensem naszego istnienia.
Niech co są młodzi swe krzyże dźwigają
A wpatrując się w ciebie niech się umacniają
Bo trudną sztuką jest wygranie wolności
Można to zrobić jedynie trwając w Twej miłości.

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
27-02-2008 18:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #18
 
Stacja VI Weronika ociera twarz Jezusa

Rozglądasz się
Patrzysz na ludzi
Próbujesz odgadnąć
Czego pragną
Za czym tęsknią
Co czują
Dostrzegasz krzyk
Dostrzegasz szyderstwo
Dostrzegasz cierpiące serca
A po chwili
Widzisz
Tak , to On
Twe serce mocno poruszone
Bez namysłu podbiegasz i podajesz chustę
Ocierasz Jego twarz
Pomimo bólu
On przyjął
Ten akt miłości
Na chuście twej
Pozostawiając Swe Oblicze
Tak, Weroniko!
Błogosławioną jesteś
Gdyż mocno w sercu twym
Została wyryta Jego Twarz
Jego czyny


Stacja VII Jezus po raz drugi upada

Jezu, jak ciężko powstać
Jak upada się
Po raz kolejny
Jak to boli
Ciało i dusza są obolałe
Z powodu upadków
Jezu upadasz
Co się stało ?
Dlaczego?
Proszę, pomóż
Przyjąć, zrozumieć.
Spoglądasz na mnie
Dając odpowiedź
Aby ten drugi upadek
A zwłaszcza powstanie
Było nadzieją
A przede wszystkim wzorem , że
Ważniejsza jest walka
Powstanie
Aniżeli sam upadek
Dziękuję ci , Jezu
Za ten akt miłości
Względem mnie i wszystkich ludzi

stacja VIII Jezus spotyka płaczące niewiasty

Pomimo poniżenia
Zmęczenia
Cały czas myślisz o tym
Za których podjąłeś się tej drogi
Badasz ludzkie serca
Intencję z jakimi przybyli
Czy pragną być przy Tobie
Czy też przyszli tylko popatrzeć
Pośród tego tłumu
Dostrzegasz je
Płaczą…
Tylko dlaczego nie są to łzy skruchy, żalu
Płaczą ale nie rozumieją
Że najpierw powinny
Opłakiwać własne grzechy, słabości
Niewierności
Z wiarą w sercu
Że dostąpią łaski
Bożego Miłosierdzia
Dziękuję, Ci Jezu za upomnienie
Za pokazanie, abyśmy nawrócili się
i odeszli od fałszywego zrozumienia miłosierdzia.

Stacja IX Jezus po raz trzeci upada

Kolejny upadek
Chciałbym podbiec
Pomóc
I
Zrozumiałem
Ten upadek jest dla tych
Co odeszli najdalej od Boga
Ten upadek jest
Aby przebudzili się
Ci co trwają w grzechu ciężkim
Zniżasz się
Wyciągając rękę w ich kierunku
Czekasz aby wzmocnieni
Przez Ciebie
Powstali
Rozpoczynając od nowa

Stacja X Jezus z szat obnażony

Pośród tłumu
Zerwali z Ciebie szaty
Na nowo otwarły się rany
krew
Ponownie ból
Obnażenie
Jedni odwracają wzrok
Inni szydzą
Twa matka współcierpi
A Ty?
Ofiarujesz się
Ogarniasz tych
Którzy zostali obnażeni
Nie tylko fizycznie
Ogarniasz tych
których oczerniono
Odebrano dobre imię
Obnażenie

Stacja XI Jezus do krzyża przybity

Wykonało się
Jesteś na ołtarzu
Na tronie
Zostałeś przybity
Pomimo cierpienia
Bólu
Spoglądasz na tych
Którzy znajdują się koło krzyża
Widzisz tych co kochają
I tych co szydzą
Ofiarujesz ich Ojcu
Wybaczasz….
Przygarniasz….

Stacja XII Jezus umiera na krzyżu

Jeszcze nie koniec
Jeszcze minuty
Sekundy…
Ostatnie spojrzenie
Ostatnie słowa
Spojrzenie na Matkę i Jana
Od tego momentu jest Matką
Nas wszystkich
Przyjąć Ją…
Wszystko wykonało się
I po chwili wyzionął ducha
Ci co kochają Ciebie, cierpią
A żołnierz nie patrząc na to
Przebija Twój bok
Nawrócenie


Stacja XIII Jezus zdjęty z krzyża


Powoli
Spokojnie
Owinąwszy w białe płótno
Zdejmują ciało Twe
Z krzyża
Matka Twa trzyma Ciebie
W swych ramionach
Jakbyś był jeszcze dzieckiem
kontemplując tą chwilkę
adorując
Po chwili
Następuje pośpiech
Aby zdążyć złożyć Ciebie w grobie
Przed rozpoczęciem szabatu
Pomimo tego
Pośród łez , bólu
Płonie w ich sercu nadzieja…
Boże, proszę wlej w nasze serce
Nadzieję
W sens Ofiary
Twego Syna

Stacja XIV Jezus złożony w grobie

Ostanie czynności pogrzebowe
Czynione z miłością
Skupieniem
Zachowują te chwile
W sercu
Czyniąc je tymczasowym grobem
W którym Twe Ciało zostaje złożone
Z nadzieją
Na co ?
Oczekując Zmartwychwstania
Po dniach trzech
Czy oczekujesz, ze Jezus
Który umarł na krzyżu
Zmartwychwstania w sercu twym?
Czy wierzysz Jego słowom?
Pani, przymnóż nam wiary
I obdarzy pokojem.


Jeżeli jakieś błędy, niedociągnięcia to przepraszam... i proszę o uwagi, abym kolejnym razem zrobiła to o ciut lepiej.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
27-02-2008 20:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kimi Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 132
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #19
 
Wielkie dzięki. Bóg wam zapłać!

Na pewno wykorzystamy naszym zdaniem najciekawsze.

Bóg zapłać w imieniu moim i wielebnego Karola.
28-02-2008 16:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nika92 8177 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 167
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #20
 
droga jest jeszcze nie dokończona ale już nie długo będzie cała :/ chce jako psalmistka pokazać wam głębie i piękno psalmów w zetknięciu z Męką Pańską :mrgreen: a więc:


WSTĘP
"Ty się bowiem nie radujesz ofiarą
i nie chcesz całopaleń, choćbym je dawał.
Moją ofiarą, Boże, duch skruszony,
nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym."
Ps 51,18-19

STACJA I Sąd
"Oskarżali mnie w zamian za miłość moją;
a ja się modliłem."
Ps 109,4

STACJA II Krzyż
" sługom Twoim ukaże się Twe dzieło,
a chwała Twoja nad ich synami!"
Ps 90,16

STACJA III Upadek
"Albowiem nieprzyjaciel mnie prześladuje:
moje życie na ziemię powalił,"
Ps 143,3

STACJA IV Matka
"Ty mnie zaiste wydobyłeś z matczynego łona;
Ty mnie czyniłeś bezpiecznym u piersi mej matki.
Tobie mnie poruczono przed urodzeniem,
Ty jesteś moim Bogiem od łona mojej matki,"
Ps 22,10-11

STACJA V Cyrenejczyk
"Szczęśliwy każdy, kto boi się Pana,
który chodzi Jego drogami!"
Ps 128,1

STACJA VI Weronika
"Bo Pan jest sprawiedliwy, kocha sprawiedliwość;
ludzie prawi zobaczą Jego oblicze."
Ps 11,7

STACJA VII Upadek
"A we mnie duch mój omdlewa,
serce we mnie zamiera."
Ps 143,4

STACJA VIII Niewiasty
"Obyście usłyszeli dzisiaj głos Jego:
Nie zatwardzajcie serc waszych jak w Meriba,
jak na pustyni w dniu Massa,"
Ps 95,7d-8

STACJA IX Upadek
"Wyciągam ręce do Ciebie;
moja dusza pragnie Ciebie jak zeschła ziemia."
Ps 143,6

STACJA X Obnażenie
"moje szaty dzielą między siebie
i los rzucają o moją suknię"
Ps 22,19

STACJA XI Ukrzyżowanie
"Bo [sfora] psów mnie opada,
osacza mnie zgraja złoczyńców.
Przebodli ręce i nogi moje,"
Ps 22,17

STACJA XII Śmierć
"Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?
Daleko od mego Wybawcy słowa mego jęku."
Ps 22,2

STACJA XIII Zdjęcie z krzyża
"Przeciwnie: wprowadziłem ład
i spokój do mojej duszy.
Jak niemowlę u swej matki,"
Ps 131,2c-2d

STACJA XIV Grób
"Zaliczają mnie do tych, co schodzą do grobu, "
Ps 88,5a

:aniol: rozwinięcie już nie długo :aniol:
29-02-2008 01:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kimi Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 132
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #21
 
O Psalmach nawet nie pomyślałem Uśmiech Dzięki wielkie

>>WCIŚNIĘTO POMOGŁA<<
01-03-2008 10:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #22
 
Kimi napisał(a):O Psalmach nawet nie pomyślałem Dzięki wielkie
Ale inna osóbka pomyślała naszczęscie Oczko

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
02-03-2008 13:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nika92 8177 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 167
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #23
 
a czego się spodziewaliście po psalmistce/ :- /psałterzystce Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech
02-03-2008 15:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #24
 
STACJA X - JEZUS Z SZAT OBNAŻONY


Bóg.
Stworzyciel.
Jedyny Pośrednik pomiędzy Bogiem a ludźmi.
Najwyższy Przedstawiciel Wszechmocnego.
Ten, Który Jest.
Ostatnia Szansa Ludzkości.
Najwyższy Kapłan Nowego Testamentu.

Obnażyli Cię na oczach niewybrednej gawiedzi.
Śmieszne i mało dostojne jak na kogoś, kto uważa się za Syna Bożego.
Tak mało godne, że później wyznawcy rzeźbiąc figury, będą okrywać Twe Ciało kawałkiem materiału.
Ale to oczywiście bzdura.

Hańba i szyderstwo były wpisane w to Przymierze. Co prawda, żeby w tym momencie myśleć o Przymierzu, trzeba naprawdę mocno wierzyć, że dla Boga nie ma nic niemożliwego.

Na razie nie masz już nic swojego, Panie.
Szaty przypadły żołnierzom.
Wzięli.
Skazaniec nic ich nie obchodzi - to po prostu praca. A parę groszy się przyda. Zresztą trudno ich o coś winić. Oni przynajmniej się nie śmieją. Rutyna.

W ględzącym i niewybrednie dowcipkującym tłumie stoi Ona.
Matka.
Nie mogę, nie chcę sobie wyobrazić co czułbym, patrząc na kaźnię swojego dziecka.
Ty wiesz, że Ona tu jest.

Stoisz nagi, lżony, wyśmiewany i opluty.
Najwyższy Kapłan Nowego Testamentu.
Ostatnia Szansa Ludzkości.
Ten, Który Jest.
Najwyższy Przedstawiciel Wszechmocnego.
Jedyny Pośrednik pomiędzy Bogiem a ludźmi.
Stworzyciel.
Bóg.

pozdrawiam
Marek
10-04-2008 13:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów