Pokolenie JPII jest czy nie?

[nieania]

Pokoleniem JPII nazywa się pokolenie, które wychowywało się za pontyfikatu tego papieża. Ludzie, których jego pontyfikat zbliżył do Boga. Ludzie, którzy też żyją w duchu jego nauczania.

Co do wypowiedzi kimi... tak całe nasze forum.

[Rachel]

Aha.
To na siłę jestem wpychana w to określenie :evil:

nieania napisał(a):którzy też żyją w duchu jego nauczania.

a co z nauczaniem innych papiezy ?

[nieania]

Rachel napisał(a):a co z nauczaniem innych papiezy ?

Ono też jest ważne. Też się z tego czerpie.

[Rachel]

nieania napisał(a):Ono też jest ważne. Też się z tego czerpie.

więc może to jest pokolenie papieskie ogólnie

[nieania]

Nie... A jak Benedykt XVII też tak długo będzie papiezem to będą podwójne pokolenia Jana Pawła II i Benedykta XVI.

[alus]

"Człowiek jest drogą Kościoła"..."....Bóg tak umiłował swiat, że Syna Swego dał..." - może nie znam dostaecznie nauczania innych papieży, ale niezawodnie Jan Paweł II dobitnie i namacalnie ukazał wszystkim ludziom, niezależnie od wyznań, rasy, że wszyscy jesteśmy dziećmi Boga.
Wyszedł do człowieka, do ludzi wszystkich wyznań i tym samym nie tylko głosił prawdy o Bogu ale unaoczniał jak żyć w przyjaźni, kontaktem z Bogiem.
Nie wiem jak dla koga - dla mnie jest on największym, niekwestionowanym autorytetem na przestrzeni wszystkich wieków.

[Rachel]

nieania napisał(a):Benedykt XVII

:mrgreen:

alus napisał(a):Nie wiem jak dla koga - dla mnie jest on największym, niekwestionowanym autorytetem na przestrzeni wszystkich wieków.

I nikt nie zmusza ciebie dotego aby było inaczje
ja poprostu mam inne podjeście

[alus]

Ale ja Ci nic nie wypominam piszę tylko o moich własnych subiektywnych odczuciach i nie chcę nikogo przekonywać

[sanderka1000]

Może i takie coś jest ale ja się jeszcze z takimi ludźmi nie spotkałam... :-k

[Rachel]

alus napisał(a):Ale ja Ci nic nie wypominam piszę tylko o moich własnych subiektywnych odczuciach i nie chcę nikogo przekonywać

:*

sanderka1000 napisał(a):Może i takie coś jest ale ja się jeszcze z takimi ludźmi nie spotkałam...

moze się ukrwają ;P :lol2:

[Helmutt]

"Pokolenie JP2" to termin wymyślony na fali ogólnonarodowych "zawodzeń" - że tak nazwę brzydko wszystkie te wstrętne i uwłaczające godności zmarłego "jasełki" medialne - po odejściu Jana Pawła II. W zasadzie nic to nie znaczy, próbowano jakoś skonsolidowac młodzież zyjącą w okresie pontyfikatu. Jednak chyba się to rozeszło po kościach bo okazało się, że czy JP2 zyje czy nie - jakoś żadnych zmian nie widać.

[Rachel]

Helmutt napisał(a):"Pokolenie JP2" to termin wymyślony na fali ogólnonarodowych "zawodzeń" - że tak nazwę brzydko wszystkie te wstrętne i uwłaczające godności zmarłego "jasełki" medialne - po odejściu Jana Pawła II. W zasadzie nic to nie znaczy, próbowano jakoś skonsolidowac młodzież zyjącą w okresie pontyfikatu. Jednak chyba się to rozeszło po kościach bo okazało się, że czy JP2 zyje czy nie - jakoś żadnych zmian nie widać.

A no właśnie .
A może to ma wymiar bardziej komercyjny ? :twisted:

[sanderka1000]

Rachel, nie wiadomo Wiesz jak już pokolenie to pokazywać i działać a nie siedzieć cicho.!

[alus]

Helmutt - zmiany często zauważalne są z dystansu czasu.
Św. Franciszek z Asyżu przez mu współczesnych uważany był za nieszkodliwego wariata....a po wiekach nikt nie kwestionuje, że zgodnie z wizją udzielona mu przez Jezusa, podniósł z ruin ówczesny Kościół.

[Rachel]

sanderka1000 napisał(a):Rachel, nie wiadomo Wiesz jak już pokolenie to pokazywać i działać a nie siedzieć cicho.!

To te osoby które uważają sie za pokolejnie JPII niech podniosą rękę
Poważnie ...
a jeżeli uznają się że są pokoleniem JPII, to dlaczego i co z tym robią..?