Obozy koncentracyjne...

[Annnika]

Doskonalae wiesz, że nie ... pozwala nam podejmować decyzje

[Gacek]

tak napewno nie jest. Bóg nas kocha wszystkich. Jest to miłość dojrzała w której pozwala nam podejmować pewne decyzje, pomimo, że cierpieć przez to będziemy...

[kalosz]

Czyli Niemiec, który wierzył i dodatkowo jako "pracę" mordował ludzi w obozach i wierzył, że postęuje dobrze, spowiadał się - jest ok, i też jest otoczony miłaością Boga, jak człowiek który też wierzył i został przez tamtego zamordowany.

pingu napisał(a):ze mial w tym jakis cel

nie jestem w stanie czegoś takiego przełknąć

A czy jest jakaś granica ?

[m-s47]

kalosz napisał(a):pingu napisał/a:
ze mial w tym jakis cel
nie jestem w stanie czegoś takiego przełknąć

tzn

[kalosz]

tzn pingu napisał, ze może Bóg miał jakiś cel w tym aby pozwolić ludziom na cierpienie bo np. to ich czegoś nauczy
I tego nie rozumiem.

[Ks.Marek]

kalosz napisał(a):tzn pingu napisał, ze może Bóg miał jakiś cel w tym aby pozwolić ludziom na cierpienie bo np. to ich czegoś nauczy
I tego nie rozumiem.

A co, Pingu miał hotline z Panem Bogiem? Jeśłi tak, to pozazdrościć...

A tak na poważnie: nie zawsze i wszędzie nalezy mieszać Pana Boga z wypadkami międzyludzkimi. Człowiek ma rozum i wolna wolę. Jak mu rozum i wola podpowiadają, by sobie walnąć młotkiem w palec, to niewątpliwie to zrobi.
Poza tym - geniusz mordercy, psychopatry, etc rozwija się od takdawna, jak istnieje człowiek na ziemi.
Asasyni - protoplaści Ben Ladena

[m-s47]

Człowiek ma rozum i wolna wolę a bóg jest wszechwiedzący i wszechmogący no i jak się wszem mówi miłosierny i kochający wszelkie stworzenie (czyli człowieka).
Jeśli tak jest i to co powiedziałem powyżej jest prawdą to proszę mi zdefiniować pojecie tej „Boskiej Miłości” bo nie widzę jej tu to znaczy w tym temacie.

[kalosz]

Ks.Marek napisał(a):nie zawsze i wszędzie nalezy mieszać Pana Boga z wypadkami międzyludzkimi.

To miejsce jest chyba odpowiednie, bardziej niż inne

Ks.Marek napisał(a):Jak mu rozum i wola podpowiadają, by sobie walnąć młotkiem w palec, to niewątpliwie to zrobi

To działa w obie strony ?

Ks.Marek napisał(a):Poza tym - geniusz mordercy, psychopatry, etc rozwija się od takdawna, jak istnieje człowiek na ziemi

Chyba rozum człowieka ?

Ks.Marek napisał(a):Asasyni - protoplaści Ben Ladena

To już chyba za duze uogulnienie.

m-s47 napisał(a):Człowiek ma rozum i wolna wolę a bóg jest wszechwiedzący i wszechmogący no i jak się wszem mówi miłosierny i kochający wszelkie stworzenie (czyli człowieka).

Teoria ...

[m-s47]

kalosz napisał(a):Teoria ...

no właśnie próbuje znałeś odniesienie w praktyce patrząc na ten temat

[kalosz]

Jak znajdziesz to daj znać. Bo ja przez takie przykłady mam wrażenie że religie działają tylko wtedy gdy nie ma ludzkich krzywd a mają klapę kiedy trzeba rzeczywiście pomóc

[Anonymous]

kalosz napisał(a):Jak znajdziesz to daj znać. Bo ja przez takie przykłady mam wrażenie że religie działają tylko wtedy gdy nie ma ludzkich krzywd a mają klapę kiedy trzeba rzeczywiście pomóc

hmm tylko w takim razie czemu w czasach PRL jak ludziom było źle i byli prześladowani przez władzę to kościoły były pełne ludzi przychodzących tam przez wiarę a teraz jak sytuacja jest trochę lepsza to są pustki?

[Anonymous]

No ale stawianie PRL obok obozow koncentracyjnych jest na pewno odpowiednie??

[Anonymous]

Ja tylko podałem kontrprzykład do jego tezy.

[kalosz]

Gepard napisał(a):podałem kontrprzykład do jego tezy

To jest inna kwestia. W PRL nikt nie obawiał się że umrze z głodu, czy zoastanie rozstrzelany za byle co, nie było strachu o zycie. Tych okresów nie da się porównać.

To nie jest kontrprzykład. Choć ciekawy. Może inny temat ?

[Anonymous]

kalosz napisał(a):Bo ja przez takie przykłady mam wrażenie że religie działają tylko wtedy gdy nie ma ludzkich krzywd a mają klapę kiedy trzeba rzeczywiście pomóc

W tym zdaniu stwierdzasz, że "religie działają tylko wtedy, gdy nie ma ludzkich krzywd" i jako jeden z przykładów podajesz obozy koncentracyjne. Przykład w tym zdaniu jest potwierdzeniem tezy a nie na odwrót, więc podałem inny przykład (bez wątpienia w czasie PRL było sporo ludzkich krzywd), który tej tezy nie potwierdza a ją zaprzecza. Więc jak najbardziej jest to kontrprzykład do Twojej tezy.