alus napisał(a):Prawdy nie zakrzyczysz i nie da się w czambuł zmanipulować :diabelek: :diabelek: ...."służący komuny"
otóż to: prawdy nie zakrzyczysz :diabelek: :diabelek:
1. z tego co mi wiadomo reglamentacja papieru obejmowała także wydawnictwa niepaństwowe - czy masz jakieś inne dane?
2. czy masz na myśli jeden nakład Szachisty czy wszystkie razem?
3. a jeśli jeden, to z którego roku?
4. a jeśli kilka (dokładnie: 3), to dlaczego przeszkadza Ci, że ja podaję cztery tytuły (ale jak bardzo Ci przeszkadzają cztery - możesz wyrzucić ostatni: i tak będzie cztery razy więcej egzemplarzy od Mickiewicza)?
5. nakład z 1989 został wydrukowany przed cofnięciem nakazu reglamentacji papieru czy po?
Moim zdaniem Twoja teoria nie trzyma się kupy: jeśli katolickiemu księdzu w 1986 wydrukowano 3 książki o nakładzie 100 tys. egzemplarzy - zakładając reglamentację papieru we wszystkich ówczesnych wydawnictwach - to nic dziwnego, że chętniej czytanemu Łysiakowi wydrukowano 200 tys. na przestrzeni 1980-1989. Biorąc pod uwagę, ze nakład z '89 mógł się ukazać już po zniesieniu reglamentacji papieru, można łatwo dojść do wniosku, że ilość egzemplarzy objętych reglamentacją mogła być o wiele mniejsza; poza tym to tylko jeden ksiądz Twardowski; chętnie przyjrzę się ilościom nakładów innych autorów
sumując: antyłysiakową teorią prawdy nie zakrzyczysz :mrgreen: