Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Autor Wiadomość
aksiez01 Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 8
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #1
Spowiedż
Witam!Jestem tu nowa.Mam problem tego rodzaju poprost dzisiaj byłam u spowiedzi i nie otrzymałam rozgrzeszenia,ponieważ mieszkam z chłopakim czy ktoś z was też miał taki problem proszę napiszcie co zrobiliście!!!Bo to bardzo ważne dla mnie

Aga
18-03-2008 11:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
motylek Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 158
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #2
 
warunkiem do uzyskania rozgrzeszenia jest żal za grzechy
żałujesz??

"Wierzysz, ?e jest jeden Bóg? S?usznie czynisz - lecz tak?e z?e duchy wierz? i dr??"
Jk 2,19
18-03-2008 12:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
Tylko mieszkasz? Czy mieszkasz i współżyjesz seksualnie?

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
18-03-2008 12:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aksiez01 Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 8
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #4
 
Kyllyan napisał(a):Tylko mieszkasz? Czy mieszkasz i współżyjesz seksualnie?


Również współżyje,i nie chcę się wyprowadzać.Jeżeli jakaś dziewczyna ma wielu partnerów i się z tego spowiada to ona otrzymuje rozgrzeszenie a ja nie???
Naprawde nie wiedziałam że tak może być.....

[ Dodano: Wto 18 Mar, 2008 11:50 ]
motylek napisał(a):warunkiem do uzyskania rozgrzeszenia jest żal za grzechy
żałujesz??

tak ale nie mam za bardzo wyboru,chodzi raczej o mocne postanowienie poprawy,ale my zmierzamy wziąć ślub i do tego się kochamy,nie rozumiem tego że raz dostaje rozgrzeszenie a raz nie????

Aga
18-03-2008 12:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
szumi Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 47
Dołączył: Jan 2006
Reputacja: 0
Post: #5
 
aksiez01 napisał(a):nie rozumiem tego że raz dostaje rozgrzeszenie a raz nie????
Ponieważ czasem ksiądz udziela takowego w sytuacji w której nie powinien.
Bo rozgrzeszenia nie powinnaś otrzymać i słusznie że nie otrzymałaś.
Jeśli wybierasz wspólne życie z partnerem to proszę bardzo, ale nie miej pretensji do nikogo że nie chce Ci udzielić rozgrzeszenia.
Zerwij z grzesznym życiem i idź do spowiedzi. Wówczas rozgrzeszenie będziesz mogła otrzymać

Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
18-03-2008 14:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aksiez01 Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 8
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #6
 
Więc to zleży od humoru spowiednika?Bo naprawde już nie rozumiem\

Aga
18-03-2008 15:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #7
 
aksiez01 napisał(a):Również współżyje,i nie chcę się wyprowadzać.
No to po co to wszystko? Jeśli wiesz jaka jest nauka Kościoła, i mówisz, że nie wyobrażasz sobie że może być nie możliwe dla ciebie przyjęcie Komunii Świętej, to znaczy, że ty o Kościele i jego nauce dotyczącej moralności chrześcijańskiej nie wiesz nic.
aksiez01 napisał(a):Jeżeli jakaś dziewczyna ma wielu partnerów i się z tego spowiada to ona otrzymuje rozgrzeszenie a ja nie???
A co cię obchodzą cudze grzechy? Ty masz być OK i przykładem dla tej ewentualnej dziewczyny, że tak nie wolno, że się nie godzi. Ale prosze cię, nie usprawiedliwiaj siebie grzechami innych, bo to iście szatańskie jest.
motylek napisał(a):warunkiem do uzyskania rozgrzeszenia jest żal za grzechy
żałujesz??
aksiez01 napisał(a):tak ale nie mam za bardzo wyboru,chodzi raczej o mocne postanowienie poprawy,ale my zmierzamy wziąć ślub i do tego się kochamy,nie rozumiem tego że raz dostaje rozgrzeszenie a raz nie????
To się nazywa stała dyspozycja do grzechu. Poza tym, dokonuje świętokradztwa: kradniecie prawa małżeńskie wam nie należne.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
18-03-2008 15:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #8
 
Witam Ciebie serdecznie aksiez01. Uśmiech

Bóg Ciebie kocha :* dzisiaj. Bóg nie oczekuje byś się zmieniała dla Jego miłości Przytulanie . On pragnie spotkać się z Tobą. On zna Twoje serce, Twoje pragnienia, Twój głód i chce dać Tobie życie w obfitości. :jupi:

A jeśli chodzi o brak rozgrzeszenia to tak to niestety jest w Twojej sytuacji. Smutny

A chodzicie do jakiejś wspólnoty?
18-03-2008 15:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #9
 
Bóg jest Miłością, od Której oddala nas grzech. W swoim miłosierdziu Pan odpuszcza nam każdy wypowiedziany na spowiedzi grzech, za który żałujemy. Nie "żałujemy" bo tak trzeba, ale żałujemy, czyli myślimy, że gdybyśmy drugi raz mieli dokonać wyboru, wybralibyśmy lepiej. Uznajemy nasz poprzedni wybór za błędny, dokonany czyn za zły (nazywamy tym samym grzech po imieniu) i wyrzekamy się go. Przez odpuszczenie grzechu zrywamy to, co nas z nim łączyło i nigdy nie chcemy do tego wracać. Jeśli ktoś idzie do spowiedzi zamierzając kolejne grzechy (np. dalsze cudzołożenie), coś jest nie tak z żalem za nie. Cała spowiedź jest błędnie pojmowana, a przecież spowiedź to wielka łaska. Sam Pan zastępów chce nam odpuścić nasze grzechy, a my jeszcze zanim On nas rozgrzeszy, zaczynamy planować kolejne wykroczenia przeciw Jego Prawu, ciesząc się z naszej nieprawości?
Zaburzone postrzeganie Boga, sakramentu spowiedzi i żalu za grzechy...

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
18-03-2008 15:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #10
 
aksiez01 napisał(a):i nie otrzymałam rozgrzeszenia,ponieważ mieszkam z chłopakim
iz pewnością nie masz zamiaru z tym skończyć.. Warunków sakramentu pokuty jest 5, a nie 1.
aksiez01 napisał(a):Jeżeli jakaś dziewczyna ma wielu partnerów i się z tego spowiada to ona otrzymuje rozgrzeszenie a ja nie???
Nie oceniaj nikogo. Może ta dziewczyna żałuje,może ta dziewczyna stara się coś zmienić,a ty nie. Nie wyciągaj drzazgi z oka bliźniego jeśli w swoim masz belkę.
aksiez01 napisał(a):tak ale nie mam za bardzo wybor
Masz wybór grzeszyć, albo nie. Wrócić na drogę cnoty, albo nie.
aksiez01 napisał(a):ale my zmierzamy wziąć ślub i do tego się kochamy,
Przepraszam ale mi się wydaje, że powinno być odwrotnie, my się kochamy i w związku z tym zamierzamy wziąć ślub. Sprawa niesamowicie prosta poczekajcie do nocy poślubnej. Miłość to nie tylko sex. Nic się wam nie stanie jeśli zrezygnujecie ze współżycia przed ślubem, co więcej jeśli uda się wam wytrwać w czystości przedmałżeńskiej to będziecie bardziej pewni swojej miłości, sprawdzicie czy jest to prawdziwa i się umocni.

Sex przed ślubem jest grzechem. Tak więc jeśli nawet uzyskasz rozgrzeszenie, a nadal będziesz trwała w grzechu nie będziesz mogła przystępować do komunii, nie będziesz mogła zjednoczyć się z Jezusem.
aksiez01 napisał(a):nie rozumiem tego że raz dostaje rozgrzeszenie a raz nie????
Może te raz jest wtedy, gdy kapłan myśli, że chcesz to zmienić i się poprawić, a ten drugi raz kiedy kapłan wie, że nie masz zamiaru się poprawiać. W tej pierwszej sytuacji wprowadzasz kapłana w błąd i spowiedź jest świętokradzka, a więc masz na sumieniu kolejny grzech. :roll:

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
18-03-2008 16:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aksiez01 Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 8
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #11
 
do Talmid
Nie nie jesteśmy w żadnej wspólnocie a czemu pytasz?

[ Dodano: Wto 18 Mar, 2008 15:21 ]
Powiem szczerze że chyba nie zdawałam sobie sprawy z ogromu problemu i grzechu jakiego się dopuszczam...Bo nie wyobrażam sobie teraz życia bez Komunii Św. którą tak częso przyjmowałam,Która dawała mi siłę moc i pozwalała przetrwać.Postram się to zmienić ale nie ukrywam że będzie mi ciężko.Wiem jedno to forum pomogło mi zrozumieć,mój grzech.


DZIęKUJE

Aga
18-03-2008 16:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #12
 
aksiez01 napisał(a):Nie nie jesteśmy w żadnej wspólnocie a czemu pytasz?
Piszesz, że będzie ciężko. Smutny
W wspólnocie otrzymujemy moc i wsparcie, aby iść tą drogą, którą chce nas prowadzić Duch Święty.
We wspólnocie doświadczamy miłości Przytulanie , akceptacji, przyjaźni. W niej urzeczywistnia się Kościół.
Człowiek, który uwierzył w Miłość Boga, który z całą swoją grzesznością i małością otworzył się na Jezusa =D> , uznając Go swoim Panem i Zbawicielem, powinien uczynić następny krok - wejść do konkretnej wspólnoty jako środowiska wiary, aby tam wzrastać w Duchu Świętym, wzrastać w nowym życiu, które otrzymał od Jezusa =D> .
Trwanie we wspólnocie jest konsekwencją tej pierwszej decyzji - otwarcia się na Pana.

Najlepiej jakbyś chodziła razem ze swoim chłopakiem. Czego Wam życzę. I pisz, proszę na forum, jak masz jakiś problem, albo do mnie osobiście na priv. Postaram się pomóc jak tylko będę mógł. Uśmiech
18-03-2008 16:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #13
 
Ja też służę pomocą jeśli tylko zechcesz...

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
18-03-2008 20:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #14
 
Zdanie Kościoła znasz, pisałem ci mejlem, jak to wygląda. Przy odrobinie dobrej woli i chęci troskliwości o wasz związek na pewno dasz radę zmienić wiele na lepsze.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
18-03-2008 21:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
duszyczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,016
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #15
 
aksiez01 napisał(a):Również współżyje,i nie chcę się wyprowadzać
No i co z tego ze pójdziesz do sakramentu Pokuty jak od niego wyjdziesz to znów grzeszysz więc to logiczne że nie dostałas rozgrzeszenia.

„Mówisz, że ja ci pomogłem. Była to moja przyjemność, tańczyłem mój taniec. Pomogło ci to, no to cudownie. Przyjmij moje gratulacje. Niczego mi nie zawdzięczasz”.Anthony de Mello
http://www.dkms.pl
http://www.krewniacy.pl
19-03-2008 17:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów