Spowiedż

[mysia]

no tak,to rzeczywiście raczej trudne do wykonania ale jak powiesz o tym księdzu to na pewno zrozumie

[aga]

mysia napisał(a):no tak,to rzeczywiście raczej trudne do wykonania ale jak powiesz o tym księdzu to na pewno zrozumie

No raczej, skoro pójdę do tego samego...
Dzięki za odpowiedzi.

[die_eule]

Czy ktoś z forumowiczów może mi pomóc wklejając cytaty z Biblii, które mówią o spowiedzi?
Jak wygląda kwestia odpustu zupełnego?
pytania i prośby ocierające się może o kwestie elementarne, ale ja nawet z takimi mam na razie problem.
dzięki z góry

[Komzar]

Cytat:Czy ktoś z forumowiczów może mi pomóc wklejając cytaty z Biblii, które mówią o spowiedzi?
Jak wygląda kwestia odpustu zupełnego?

Jaja se chyba robisz? Spowiedź została wymyślona przez KrK, w Biblii nie znajdziesz na ten temat za wiele.

[aga]

Komzar napisał(a):

Cytat:Czy ktoś z forumowiczów może mi pomóc wklejając cytaty z Biblii, które mówią o spowiedzi?
Jak wygląda kwestia odpustu zupełnego?

Jaja se chyba robisz? Spowiedź została wymyślona przez KrK, w Biblii nie znajdziesz na ten temat za wiele.

Może nie tym tonem, co?
Znajdź i rozważ słowa, które mówią o miłosierdziu i rozważ postawę Jezusa wobec ludzi. Jak On się zachowywał, kiedy spotykał ludzi? Jak reagował? Jakie uczucia temu towarzyszyły, ton wypowiedzi? To są przymioty Jezusa miłosiernego - który lituje się nad człowiekiem znękanym cierpieniem duszy i ciała. To może być Twoje przygotowanie do spowiedzi świętej - poprzez skupienie się bardziej na miłości i postawie Pana Jezusa Zachęcam do przeczytania Ewangelii

[Komzar]

No dobra, byłem za szorstki ale sens chyba dobrze uchwyciłem?

[aga]

Tak, pytanie powinno być chyba nieco inaczej zadane. Bo cytatów odnośnie spowiedzi się nie znajdzie, raczej przygotowujące do spowiedzi

[Komzar]

Właśnie!

[aga]

Chciałabym Was prosić o pomoc w przygotowaniu [kogoś] do rachunku sumienia. Mam problem z koleżanką, która nawet nie wie, jakie ma grzechy, nie umie ich w sobie odkryć. Może polecacie jakąś stronę w internecie, gdzie w przystępnym języku (ważne!) jest dobrze wszystko wyjaśnione, w jaki sposób przejawiają się poszczególne grzechy. Nadmieniam, że to osoba mająca pewne problemy z psychiką, więc nie może to być dla niej nic trudnego, zbytnio angażującego emocje. Mam nadzieję, że rozumiecie co chodzi. No nie wiem w ogóle, co mam jej poradzić. Może odesłać ją do jakiegoś mądrego księdza, żeby jej w tej spowiedzi pomógł czy jak? Boję się, żeby więcej zamieszania nie spowodować zamiast pomocy.

[ Dodano: Sob 06 Gru, 2008 14:15 ]
Chcę powiedzieć, że koleżanka nie chce za bardzo korzystać z pomocy księdza. Ona tylko do mnie ma zaufanie i uważa, że tylko ja mogę jej pomóc. Jest to dla mnie krępująca sytuacja, kiedy pyta mnie o to, jakie ja u niej grzechy widzę, w czym się przejawiają itd. Nie wiem co mam zrobić

[Rachel]

aga, http://www.spowiedz.pl/

Cytat:Sakrament pojednania ustanowił Chrystus po Zmartwychwstaniu, mówiąc do apostołów: „Wezwijcie Ducha Świętego. Którym odpuścicie grzechy są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane" (J 20, 22-23). W Liście św. Jakuba Apostola (5, 16) znajduje się wezwanie, aby chrześcijanie wyznawali sobie nawzajem grzechy, a istnienie takie] praktyki potwierdzają już Dzieje Apostolskie (19, 18), a także wczesne piśmiennictwo chrześcijańskie, np. „Didache, czyli nauka Dwunastu Apostołów".

[aga]

No właśnie, tych stron o spowiedzi i o grzechu jest sporo... Nadal nie wiem...

[Rachel]

aga, Ja posiadam książeczki do spowiedzi. Jedynie mogę ci przysłać coś. Jak mieszkałam z mamą, to ks pozwolił mi abym mojej siostrze pomagała w rachunku sumienia [z powodu na niepełnosprawnośc intelektualną]. I ogólnie to ona nie widziała swych grzechów, dopiero jak jej wyjaśniałam o co w danym punkcie chodzi to rozumiała co czyniła nie tak. Ale i tak cieżko jest jej na dokonanie zmian na dobre, ale jest przemiana dzięki Bogu
Wiesz co może by przeczytała taką książkę jak "Siedem pieczęści zła" ? Tam na czynniki pierwsze wyjaśniają grzechy główne. a tak co najważniejsze to modliwa za nią.

[aga]

Jejku, Rachel, dziękuję Ci. Próbowałam już koleżance pomóc. Chciałam jej pożyczyć odpowiednią książeczkę, namawiałam, żeby poszukała w internecie, znam księdza, do którego może iść i już namawiałam. Ale ona nie chce. Później ma żal, że ciągle stoi w tym samym miejscu i że Boga nie "czuje" No ja już nie wiem, jak mam z nią postępować.

[Rachel]

Módl się aby ona się otworzyła i poszła. Ale aby to nie było pod presją. Wiem, jak ciężko było moją siostrę przygotować, ale on sama musiała przyjść i chcieć przgotować się. A później pójść do spowiedzi z pragnieniem przybliżenia się do Dobrego Boga, który ją kocha.

[aga]

Właśnie, pragnienie jest. Ja jej wcale nie zmuszam właśnie, tylko mobilizuję bardziej, bo sama powiedziała, że chce iść do spowiedzi, a jak już ma skłonność do refleksji i w ogóle zadaje pytania to jest nieźle :jupi: Ja dopiero niedawno zauważyłam, że tu modlitwa jest potrzebna i chyba tylko albo aż to na razie mogę zrobić.
Wiesz, ogólnie moja koleżanka chodzi do spowiedzi, do kościoła, na spotkania. Problem jest raczej z podjęciem konkretnej pracy nad własnym rozwojem duchowym, bo nie wykazuje żadnej inwencji. Z drugiej strony ja też wiem, jak to jest przy chorobie. Czasem sie nie da.