Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pierścień Atlantów
Autor Wiadomość
Grażynka Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 33
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #181
 
Witam serdecznie Uśmiech
Dokładnie jest tak jak Ks. Marek napisał.Bóg dal wolną wolę wszystkim ludziom,i tym którzy mają przy sobie wszelkiego rodzaju amulety,narzędzia.Tarot jest szatańskim narzędziem nie ulega to wątpliwości.Dopiero jednak,gdy damy swoje doświadczenie,skupienie,serce zaczyna wciągać,angażować i otwiera drzwi szatanowi.
Bez świadomego aktu naszej woli to tylko obrazeczki.Dramat zaczyna się wówczas gdy,szatan przejmuje kontrole nad Naszą wolą,sercem i intencjami.Wówczas osoba stawiająca tarota staje się bardzo niebezpieczna,bo już nie ma własnej woli.Podpisała pakt
z Diabłem.Według mnie tak działa każde narzędzie które odbiera Nam Wolę....każdy amulet.Pozdrawiam

Wiara Góry przenosi....
30-01-2009 13:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #182
 
Wszystko odbiera nam wole, każdy aspekt życia kłóci sie z naszą wolą. Praca,dom, fioletowy ołówek.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
30-01-2009 13:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika
nadinn Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 370
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #183
 
Wszelkie, okultyzmy, magie, taroty czy horoskopy, sa nie zgodne z pierwszym
przykazaniem Bozym. Bog w Dekalogu, wyraznie mowi:
" Nie bedziesz mial cudzych bogow przede Mna", kto sie do tego dopuszcza, popelnia
ciezki grzech.
30-01-2009 14:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Grażynka Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 33
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #184
 
pafni napisał(a):Wszystko odbiera nam wole, każdy aspekt życia kłóci sie z naszą wolą. Praca,dom, fioletowy ołówek.
Nie nooo nie wszystko.Dlaczego dom? Dlaczego praca? Przyjaciele? Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu,wszystko inne jest na właściwym. Szczęśliwy
Mam wrażenie,że w powyższym stwierdzeniu jest manipulacja....?

Wiara Góry przenosi....
30-01-2009 15:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #185
 
Grażynka napisał(a):
pafni napisał(a):Wszystko odbiera nam wole, każdy aspekt życia kłóci sie z naszą wolą. Praca,dom, fioletowy ołówek.
Nie nooo nie wszystko.Dlaczego dom? Dlaczego praca? Przyjaciele? Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu,wszystko inne jest na właściwym. Szczęśliwy
Mam wrażenie,że w powyższym stwierdzeniu jest manipulacja....?

Dlaczego dom? Poniewaz trzeba iśc na kompromis. Praca? Dlatego, że szef kaze zrobic ci coś w taki sposób co kłuci się z twoją wolą. Wolna wola jest ograniczona rzeczywistością no chyba,że wolną wolą nazywasz kompromisy. Dla mnie słowo wolnośc oznacza wolnośc.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
30-01-2009 16:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Grażynka Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 33
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #186
 
Wolna wola to Wolna,a w życiu nie można mieć wszystkiego....ścierają się w życiu różne priorytety,wartości.Czy to w rodzinie czy w pracy,czy w powołaniu.Niestety kompromis,to często jedyne ustępstwo na jakie trza pójść.Dopuki szef jest szefem,będzie o pewnych sprawach decydował......i albo się godzimy albo odchodzimy.....Rodzina no cóż,nikt za dorosłego człowieka nie może podejmować decyzji.Miłość do człowieka bywa ślepa(egoistyczna)....np.miłość Matki do dziecka.To przecież,Bóg nakazał miłować Bliźniego swego jak siebie samego-ni mniej ni więcej.Szacunek do siebie samego bardzo ważna sprawa..

Wiara Góry przenosi....
30-01-2009 16:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #187
 
Grażynka napisał(a):Wolna wola to Wolna,a w życiu nie można mieć wszystkiego....ścierają się w życiu różne priorytety,wartości.Czy to w rodzinie czy w pracy,czy w powołaniu.Niestety kompromis,to często jedyne ustępstwo na jakie trza pójść.Dopuki szef jest szefem,będzie o pewnych sprawach decydował......i albo się godzimy albo odchodzimy.....Rodzina no cóż,nikt za dorosłego człowieka nie może podejmować decyzji.Miłość do człowieka bywa ślepa(egoistyczna)....np.miłość Matki do dziecka.To przecież,Bóg nakazał miłować Bliźniego swego jak siebie samego-ni mniej ni więcej.Szacunek do siebie samego bardzo ważna sprawa..

Zgadza się.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
30-01-2009 18:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Moria Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 193
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #188
 
Cytat:Nosząc talizman na palcu lub na sercu, czyli w miejscach, na których zazwyczaj nosi się przedmioty intymnego związku z Bogiem lub człowiekiem, obdarza się zaufaniem bezosobową siłę. Tak od światopoglądu przechodzi się do fałszywego kultu, do kontrinicjacji. Jeśli wierzy się, że, dzięki niej osiągnie się szczęście i uchroni przed złem, popełnia się grzech bałwochwalstwa.

Jeżeli zaś popełnia się grzech idolatrii i pieczętuje się go poprzez intymne działania, a noszenie pierścienia na palcu jest działaniem intymnym, to przywołuje się nie błogosławieństwo, lecz przekleństwo, w biblijnym sensie tego słowa. Ktoś może zdobyć bogactwa, wygrać na loterii czy stać się sławny. Wydawać by się mogło, że wszystko jest w porządku. Dopiero gdy np. w niewyjaśnionych okolicznościach czy w wypadku ginie mu bliska osoba, pojawia się pytanie: Dlaczego to się stało? Kto za tym stoi? Na pewno nikt, komu zależy na ludzkim szczęściu. Przekleństwo w końcu się odkryje, ale często bywa już wtedy za późno.

Według znawcy okultyzmu K. Kocha, magia (jako swoista "religia diabła") usiłuje wszędzie kopiować świat wiary taki, jaki jest omawiany w Biblii. Fetysze to imitacje świętych znaków naszej wiary, które nigdy nie działają własną mocą, ale wskazują na Boga, bez którego nic nie mogą. Takim właśnie fetyszem, talizmanem i amuletem jest właśnie pierścień Atlantów, a jego noszenie to głupota i grzech jednocześnie.
ks. Aleksander Posacki SJ
Amulety, talizmany, pierścień atlantów (fragment)
całość:
http://www.jp2w.pl/index.html?id=35648&site_id=55706

Cytat:O tym, iż przedmioty mogą być nośnikami duchowych informacji, świadczą świadectwa duszpasterzy i egzorcystów. (...)
Niezrozumiałe znaczki obecne na talizmanach to symbole. Większość okultystycznych symboli to symbole przynależności. Mówiąc najkrócej: nosząc taki przedmiot, zgłaszamy przynależność do konkretnego świata duchowego, o którym przecież nic nie wiemy. Myślimy, że to my zmuszamy jakieś moce duchowe do służby, a tak naprawdę otwieramy się na ich działanie. Zapraszając je symbolicznie pozwalamy im przekroczyć barierę, którą Pan Bóg oddzielił świat widzialny od niewidzialnego. Tej bariery zły duch nie może sforsować wbrew naszej woli. Perfidia wiary w amulety i talizmany polega na tym, iż pozwalamy sforsować tę barierę właściwie nie do końca świadomie. Ale z drugiej strony: kto sam wydałby się złu i cierpieniu? Zawsze jest jakieś kłamstwo, jakaś przynęta, sprawiająca, że myślimy o przyjemnościach, nie sprawdzając jakości zawieranej umowy.

Robert Tekieli
Talizmany i amulety (fragment)
całość:
http://ktozjakbog.religia.net/index.php?...d=4&id=140

św. Paweł od Krzyża
Różaniec rodziców za dzieci
30-01-2009 19:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Grażynka Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 33
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #189
 
:cry: To prawda,całkowita.Dlatego uważam,że w czasach tak brdzo zagrożonych,różnego
rodzaju programami TV,w szczególności ezoterycznym w dobie Internetu w którtym jest nieograniczony dostęp do Diabelskich sztuczek.Ludzie parający się wszelkiego rodzaju magią są bezkarni.Potrzeba Nam bardzo głośno bez ogródek mówić o wszystkich zagrożeniach.Ludzi słabych i wątpiących jest Bardzo Wielu......niestety!
Ludzie potrzebują bardzo merytorycznej rozmowy-dialogu.

Wiara Góry przenosi....
30-01-2009 20:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Milky Way Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 359
Dołączył: Nov 2008
Reputacja: 0
Post: #190
 
Nie manipuluj tekstem omyk, mówię o nie wtrącaniu się w życie człowieka,a nie zakaz leczenia. Mam szacunek,ale ręce mi opadają jak widzę,że trzeba ludzi "nawracać" ,bo mają odmienne zdanie/religię/hobby - bo tak traktuję niektóre rzeczy. Jeżeli im to pasi ok, sami za to zapłacą. To tak jak z nałogowcem - przyjdzie czas na przebudzenie albo i nie.

http://pl.youtube.com/watch?v=-k173d6TO9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=KBS4MQ1JS9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=mG0HCICxHj...re=related
30-01-2009 22:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #191
 
No przecież Milky nie można się wtrącać w Twoje życie, jak więc lekarz miałby się wtrącać w Twoje zdrowie?

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
30-01-2009 22:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika
kredka198 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 435
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
Post: #192
 
dobre omnyk <brawo> ... .Tak się składa Milky ,że Bóg (pomnimy to ze w Niego nie wierzysz) przychodzi poprzez ludzi do tych zagubionych.. .
a co do pierścienia..mój kolega nosi...i w ogóle nie chce go zdejmować ani nic... jak kiedyś chciałam go zobaczyć(wtedy nie wiedziałam co to) to się ostro bronił ..<dziwne> a tak normalnie" w życiu "to z jednego talerza moglibyśmy jeść i nic by mu to nie przeszkadzało... wiec to nie sprawa charakteru.. .takie sprawy zmieniają ludzi.. .tak samo mama mojej koleżanki..rozwód potem zaczęło się od bioterapeutów..potem znaczki na ścianach "na dobry sen" ,kazała "dzieciakom" w niedziele sprzątać i pracować(brak szacunku dla dnia świętego) aż w końcu zauważyłam na jej reku ten pierścień atlantów... kiedyś często u nich siedziałam teraz mnie tam"odrzuca"jakby i wole się z koleżanka spotykać gdzie indziej...

"uśmiechaj się także do Boga z miłością przyjmując Jego wole" - Św. Franciszek z Asyżu

"Just because a pregnancy may be unwanted doesn't mean that the baby is!"

"...I will walk on the water and You will catch my if I fall.."
31-01-2009 00:48
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #193
 
To, że nie wierzysz, nie znaczy, że nie istnieje Uśmiech
A leczenie mnie na grypę ma sens, jeśli nie wierzę w istnienie wirusa grypy? Uśmiech

Przekomarzam się teraz, ale każdy z nas ma inne zdanie na ten temat, dla mnie mówienie, że Boga nie ma, jest ograniczaniem mojej wolności, bo wcale nie mam ochoty takich bzdur słuchać. Nie sprawia mi to przyjemności.
Ewangelizacja w ogóle opiera się na mówieniu o Bogu Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
31-01-2009 01:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Milky Way Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 359
Dołączył: Nov 2008
Reputacja: 0
Post: #194
 
Ja wiem,że dla mnie nie istnieje,a Ty w to wierzysz - nie kwestionuję tego tylko według tej wypowiedzi:

Cytat:Bóg (pomnimy to ze w Niego nie wierzysz) przychodzi poprzez ludzi do tych zagubionych.. .

Dla mnie człowiek przychodzi,bo przychodzi,bo miałam go poznać. Nie widzę w tym działania boskiego,ale jak to się mówi "punkt widzenia,zależy od punktu siedzenia".

http://pl.youtube.com/watch?v=-k173d6TO9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=KBS4MQ1JS9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=mG0HCICxHj...re=related
31-01-2009 01:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #195
 
Ja wiem, że dla mnie istnieje, a Ty wierzysz, że nie istnieje Uśmiech
Milky... Braku Boga nie można doświadczyć Uśmiech
Ja natomiast Boga i Jego działania doświadczam każdego dnia Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
31-01-2009 01:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów