Ks.Marek napisał(a):Cytat:Przychodzi do mnie niedawno córka mojej szwagierki (14 lat) i mówi "Wujek, facetka (czyt. "nauczycielka" ) nas uczy, że Ziemia ma 4 mld lat a ksiądz na religii mówi, że to bzdura i że Ziemia ma kilka tysięcy lat." - i co mam jej powiedzieć?
Ja bym na sam początek zakwestionował to, co mówi owa 14latka. Z doświadczenia wiem, że mają gimnazjaliści problem z przekazem tego, co sami usłyszeli...
To znaczy co mam zakwestionować?
Cytat:Sam przyznasz, że ta twoja "jaskółka" nie może być przyjęta jako rozstrzygająca sprawę, prawda?
Ale sam fakt, że są przypadki, że dzieciakom miesza się w głowach... Ja chodząc na religię w podstawówce miałem bardzo mądrego księdza, ale co mają mówić ci, którzy takiego luksusu nie mają? Z jednej strony słyszą tak a z drugiej inaczej. I odbywa się to wszytsko w państwowej szkole. Aż strach pomyślec jak by się to rozwinęło, gdyby dalej rządził PiS+LPR - przecież ówczesny wice od edukacji był gorącym zwolennikiem krecjonizmu. Co się dzieje w niektórych stanowych szkołach w USA to już w ogóle kpina ale i zgroza.
A dzieci mają prawo do solidnej edukacji.