Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
II Niedziela Wielkanocna
Autor Wiadomość
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #1
II Niedziela Wielkanocna
1. Święto Miłosierdzia Bożego: króciutka historia:
• Zaczęło się wszystko już w roku 1931, w Płocku. Faustyna Kowalska po 6 latach życia zakonnego w zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia zaczęła otrzymywać objawienia Jezusa Chrystusa, zawierające Jego wolę wobec całego świata:
Nie znajdzie żadna dusza usprawiedliwienia dopóki nie zwróci się z ufnością do miłosierdzia mojego, i dlatego pierwsza niedziela po Wielkanocy ma być świętem Miłosierdzia, a kapłani mają w dniu tym mówić duszom o tym wielkim i niezgłębionym miłosierdziu moim (Dz.570).
• Misja s. Marii Faustyny polega na 3 zadaniach:
1 Przybliżeniu i głoszeniu światu prawdy objawionej w Piśmie Świętym o miłości miłosiernej Boga do każdego człowieka.
2 Wypraszaniu miłosierdzia Bożego dla całego świata, zwłaszcza dla grzeszników,
3 Trzecie zadanie w misji s. Marii Faustyny polega na zainspirowaniu apostolskiego ruchu Miłosierdzia Bożego, który podejmuje zadanie głoszenia i wypraszania miłosierdzia Bożego dla świata oraz dąży do chrześcijańskiej doskonałości drogą wskazaną przez św. Faustynę.
• Jan Paweł II w roku 2000 ustanowił Święto Miłosierdzia Bożego, wedle wskazań zawartych w objawieniach Świętej siostry Faustyny Kowalskiej, czyli właśnie dziś, w niedzielę białą, bądź tez przewodnią. Nasz Wielki Rodak, czciciel Bożego Miłosierdzia odszedł do Domu Ojca w wigilię Święta Bożego Miłosierdzia.
2. Miłosierdzie Boże – Misericordia Dei.
To łacińskie określenie tłumaczy się jako: smutek serca, zasmucenie serca, bieda serca, nieszczęśliwość serca. Chodzi nie o co innego, jak o wyrażenie tychże uczuć w stosunku do kogoś, kto został dotkniętym jakimkolwiek niedostatkiem. To postrzeganie biedy, klęski, smutku u bliźniego w taki sposób, jakby smutek ów na mnie spadł i dręczył mnie samego.
Mówi Pan Jezus do siostry Faustyny
Pragnę jednoczyć się z duszami ludzkimi; rozkoszą moją jest łączyć się z duszami. Wiedz o tym, córko moja, [że] kiedy przychodzę w Komunii św. do serca ludzkiego, mam ręce pełne łask wszelkich i pragnę je oddać duszy, ale dusze nawet nie zwracają uwagi na mnie, pozostawiają mnie samego, a zajmują się czym innym. O, jak mi smutno, że dusze nie poznały Miłości. Obchodzą się ze mną jak z czymś martwym.
Słowa te niemal wprost oznajmiają, iż pragnie Chrystus być w każdym momencie ludzkiego życia. Tylko On jest w stanie zagwarantować, iż cokolwiek się zdarzy w moim życiu, to zawsze wyjdę cało z opresji. Ale stawia warunek Pan Jezus: Komunia Święta, Eucharystia, którą sprawuje się we wspólnocie Kościoła. W zgromadzeniu ludzkim, które przychodzi do Boga – Człowieka.
Inaczej się nie da. Tylko tak, jak my tu i teraz, po jednej i drugiej stronie ołtarza!
3. Cytat z Zweiga: Niecierpliwość serca:

"Istnieje litość dwojakiego rodzaju: Jedna małoduszna i sentymentalna, która właściwie jest tylko niecierpliwością serca pragnącego się jak najprędzej uwolnić od przykrych wzruszeń, wywoływanych przez cudze cierpienie - nie jest to współczucie, lecz instynktowne odsuwanie cudzego cierpienia od własnej duszy. I ta druga - jedynie wartościowa - litość niesentymentalna, ale twórcza, litość, która wie czego chce i zdecydowana jest cierpliwie a współczująco przetrwać...”

Zaopatrzeni w święte dary, które daje nam Bóg pójdźmy w świat naszych rodzin, przyjaźni, zakładów pracy będąc nie sentymentalni, ale twórczy. Idźmy z tymi darami do serca bliźniego, a nie do kieszeni operatorów sieci komórkowych, wysyłając sms`y, czy też klikając pajacyki i inne bajery… e przepraszam bannery!.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
28-03-2008 22:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
alus Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,688
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #2
 
"Nasz Wielki Rodak, czciciel Bożego Miłosierdzia odszedł do Domu Ojca w wigilię Święta Bożego Miłosierdzia"....i w dzień Pierwszej Soboty miesiąca, Świętą Niepokalanego Serca Maryi (o które prosiła w Fatimie).
Matki, która gdy - "Jego wrogowie chcieli go zabić, ale Ja go obroniłam (Medjugorje 13.05.1982r)...i ona poprowadziła go do Tronu Ojca i Syna.
03-04-2008 22:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów