Marek MRB napisał(a):* zakaz wycinania (zasadzonych przez właścicieli) drzew na prywatnych posesjach (skutek - ludzie przestają sadzić drzewa)
Można jak najbardziej, jak się zapłaci.
Tysiące drzew zostały wycięte w Warszawie pod budowę nowych biurowców i budynków mieszkalnych.
A ludzie sadzą drzewa na posesjach jak najbardziej u mnie jest ich kilkanoście na działce i wszędzie wokół też ludzie mają.
Sadzą też małe drzewka miniaturki żeby nie zacieniały.
Marek MRB napisał(a):* sytuowanie terenów zielonych w środku miasta (skutek - wydłużenie tras komunikacyjnych, a więc i dodatkowe zanieczyszczenie powietrza, w żaden sposób nie rekompensowane przez kilkaset drzewek - każdy rozsądny urbanista wie że tereny zielone należy sytuować na obrzeżach miasta)
A ciekawe gdzie będą spędzać czas osoby starsze i chore dla których konieczne jest przebywanie na powietrzu, w parku, a tak się złożyło, że mieszkają w centrum Warszawy. Zresztą dla wszystich jest to konieczne.
Oczywiście lepszym rozwiązaniem jest pojechanie na spacer poza Warszawę, ale jest to zazwyczaj w przypadku takich osób jest niemożliwe ze względu na koszty biletów lub stan zdrowia, który pozwala dowlec się tylko do najbliższego parku.
A w Warszawie również parki w centrum wycinają np Saski pod budowę nowego ratusza.
A ruchy ekologiczne i partie są w Polsce bardzo słabe i nie są się w stanie temu przeciwstawić.
Ludzie na nich nie głosują, bo łączą hasła ekologiczne z innymi lewicowymi i to jest ich błąd, a ekologicznej prawicy nie ma.
Jeśli ktoś może wycinkę drzew zablokować to tylko ochrona zabytków, jeśli jest akurat w pobliżu jest obiekt zabytkowy.