Wspieranie Parady Równości grzechem?

[PS]

wszystkich, czy w konkretnym poście (w którym)?

[Gosia]

We wszystkich postach, które przeczytałam.

[PS]

Ks.Marek napisał(a):

Helmutt napisał(a):

Ks.Marek napisał(a):1. Nieczysto grasz, bo rzucasz oskarżenia na jakichś "onych". Gdybyś miał argumenty na 100 procent, to wiedziałbyś co i jak czynić należy

Wiesz.... ja MAM argumenty na 100%, że wśród księzy są geje, ale nie chciałbym o tym tu pisać publicznie. I może tyle o tym.

Powtarzam: jakbyś miał, to wiedziałbyś, co z nimi zrobić. A tak dajesz tylko powód do tego, by wzbudzać nieufność względem ciebie.

To w jaki sposób Helmutt wzbudza nieufność wobec siebie? (bo mam odmienne zdanie niż Ks.Marek)

[Ks.Marek]

:patrzy: :offtopic: Proszę udzielać pełniejszych wypowiedzi, to nie jest dobry sposób prowadzenia dyskusji, kiedy wyglądem przypomina on czaterię...

[Sivis Amariama]

http://video.google.com/videoplay?docid=...&hl=pl

[ Dodano: Wto 29 Kwi, 2008 17:23 ]
Ciekaw jestem tylko, czy ten ksiądz, tak bardzo chcący przywrócić te "piękne średniowieczne zwyczaje", wie, że sam zostałby spalony na stosie (jest sedewakantystą)...

Też wkurzające, bo pokazali go w Polsacie, a nie podali że to sekciarz. Wszyscy myślą, że przedstawia opinię Krk;/

[Gosia]

Polecam do przeczytania pewien artykuł. Jest to rozmowa przeprowadzona z księdzem Markiem Dziewieckim, krajowym duszpasterzem powołań: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/...homos.html

[Ks.Marek]

Ciekawy artykuł, ale raczej nie w temacie.

CZY WSPIERANIE PARADY RóWNOśCI JEST GRZECHEM, CZY TEż NIE?
- TO JEST TEMAT TEGO WąTKU

[Gosia]

Ks.Marek napisał(a):Ciekawy artykuł, ale raczej nie w temacie.

> http://forum.ewangelizacja.pl/viewtopic....c&start=30

[Ks.Marek]

Bronił parady i jak skończył?

[Talmid]

A w Warszawie na paradzie równości dwa lata temu szli katolicy, ze swoimi transparentami. Tyle, że na samym końcu odgrodzeni od reszty kordonem policji.




[center][/center]

[Helmutt]

Ks.Marek napisał(a):Bronił parady i jak skończył?

Heh,.... niech nam żyje jedność Kościoła. bardzo mi się podoba taka sytuacja, my, antyklerykałowie nie będziemy musieli nawet palcem ruszać a cała ta poświęcana "budowla" sama legnie w gruzach. Tylko tak dalej, panowie!

A tak na poważnie - widzę, że Kościół jest strasznie totalitarny. Chociaż jest to akurat dla takiej instytucji jak Kościół właściwe - nie widzę związku z epatowaniem hasłami demokratycznymi przy zachowaniu totalistycznego status quo.

[Ks.Marek]

Helmutt napisał(a):Heh,.... niech nam żyje jedność Kościoła. bardzo mi się podoba taka sytuacja, my, antyklerykałowie nie będziemy musieli nawet palcem ruszać a cała ta poświęcana "budowla" sama legnie w gruzach. Tylko tak dalej, panowie!

A co to ma do rzeczy? Facet nie wyrabiał z normą etyczną, więc popłynął. Jako znawca nauczania JPII powinien wiedzieć, że opcja fundamentalna nigdy nie może ulec zmianie. (Encyklika Veritatis Splendor). To on wystąpił przeciw jedności Kościoła, a nie Kościół przeciw niemu. I jeśli już, to totalizm można zarzucić Bartosiowi....

[Marek MRB]

Helmutt napisał(a):Heh,.... niech nam żyje jedność Kościoła. bardzo mi się podoba taka sytuacja, my, antyklerykałowie nie będziemy musieli nawet palcem ruszać a cała ta poświęcana "budowla" sama legnie w gruzach.

Mówią to nam (Kościołowi) już dwa tysiące lat...
Jest takie bon mot na ten temat :
Rok 1874: "Bóg umarł" - powiedział Nietzsche
Rok 1900: "Nietzsche umarł" - powiedział Bóg

Cytat:A tak na poważnie - widzę, że Kościół jest strasznie totalitarny. Chociaż jest to akurat dla takiej instytucji jak Kościół właściwe - nie widzę związku z epatowaniem hasłami demokratycznymi przy zachowaniu totalistycznego status quo.

Helmutt, jesteś straszliwie nieprecyzyjny. Jak można utożsamiać totalizm i totalitaryzm ?!!!
Kościół nie jest w żadnym punkcie totalitarny - natomiast z istoty spraw jakimi się zajmuje jest oczywiście totalny - i takowy powinien być.

[alus]

Kościół nie jest totalitarny...ale ks. Marek jest radykalny w odniesieniu do byłych współbraci w kapłaństwie
Dopóki życia nie można wyrokować "a jak skończył"....jest na etapie odstępstwa -smutne...ale to jeszcze nic nie przesądza.
Nie dokonał aktu apostazji, więc może powrócić do stanu zakonnego.
Szkoda tylko, że próbuje usprawiedliwić swoją decyzję błędami Kościoła

[Ks.Marek]

alus napisał(a):Nie dokonał aktu apostazji, więc może powrócić do stanu zakonnego.

Do zakonnego i owszem, ale do kapłańskiego niekoniecznie. Ale to nie ma związku z tematem. Jeśli już to tylko w tym zakresie, że ci, którzy płyną z pradem, sami się topią w tej kipieli...