Pocałunek to grzech ?

[Pikstrik]

Witam !

Nie wiem czy umieściłam ten temat w dobrym dziale , ale wydaje mi się , że tak ! Jeśli nie to przepraszam

A więc dzisiaj dowiedziałam się ,że pocałunek przed ślubem to grzech. Nie rozumiem dlaczego , jeśli młodych ludzi wiąże silne uczucie , są za młodzi na małżeństwo to dlaczego tego tupu gesty to grzech ? Przecież muszą jakoś okazywać sobie to , że się kochają . Jeśli będę się spowiadać z tego a ciągle i tak to robić no to będę miała grzech ciężki , na dodatek nie spełnię warunku dobrej spowiedzi , bo nie będę tego żałować skoro kocham drugą osobę i chcę okazywać jej miłość. I jeszcze jedno : skoro dowiedziałam się o tym dopiero dzisiaj , bo nigdy nad tym się nie zastanawiałam , więc się z tego nie spowiadałam , bo nie wiedziałam , że grzeszę czy przy spowiedzi muszę powiedzieć o tym księdzu ? No , ale przecież w końcu mówię nie na marne "więcej grzechów nie pamiętam" a więc skoro wtedy nie wiedziałam , że to grzech , to ksiądz mi chyba to rozgrzeszył !? Prawda ? Proszę wytłumaczcie mi to , bo nie rozumiem .

Mam nadzieję , że tego tupu tematu nie było
Pozdrawiam Wszystkich :*

[nieania]

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZR/...skiej.html

http://www.kosciol.pl/article.php/20050410155535666

[Pikstrik]

nieania napisał(a):http://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZR/...skiej.html

http://www.kosciol.pl/article.php/20050410155535666

Dziękuję bardzo :* Pomogłaś mi nieania :*
Dodałam Ci punkt za pomoc :*

[aga]

Ech, jak widzę tego typu pytania...

Siostro, nie każdy pocałunek jest grzechem. Nie każdy gest jest grzechem. Wszystko zależy od intencji i od skutków. Jeżeli matka całuje dziecko to nie jest grzech, tak? Jeżeli chłopak pocałuje Cię w rękę to nie jest grzech. A jeżeli w usta czy w inne miejsce to już tak? Otóż wszystko zależy od intencji, od tego, czemu ma służyć i - co zdaje się być najważniejsze - jakie są owoce danego działania. Jeżeli pocałunek wywołuje pewne odczucia seksualne (co do owych odczuć - pocałunek chyba nawet nie jest konieczny) to wiadomo, że to jest grzech. Ale - uwaga - jeśli owo rodzące się napięcie wystąpi niezamierzenie (ech, nie mam tutaj słownika, więc ewentualnie proszę wybaczyć), powiedzmy niechcący, to wiadomo, że to nie jest grzech czy też - nie jest grzech ciężki. Natomiast kolejne "niebezpieczne" sytuacje, świadomość, że do grzechu może dojść - w momencie jego zaistnienia to już chyba wiadomo. Prowokowanie pewnych sytuacji może stać się bezpośrednią przyczyną grzechu, toteż we właściwym momencie wskazana jest roztropność.

Nie wiem, czy wyraziłam się dość jasno, najwyżej niech mnie ktoś poprawi. A najlepiej może ksiądz niech się wypowie, bo pewnie różnych rzeczy już się nasłuchał.

[ Dodano: Pon 28 Kwi, 2008 23:47 ]
Z ciekawości przejrzałam sobie te powyższe wypowiedzi, których linki nieania podała i zdaje się, że mniej więcej o to samo mi chodziło.

W "Miłujcie się!" był kiedyś taki fajny artykuł na ten temat, a wypowiadał się nie ksiądz, lecz raczej mąż i ojciec. Bardzo ciekawie było to wyjaśnione.

[Pikstrik]

Tak mniej więcej o to chodziło co nieania wysłała. A co do tego pocałunku to chodziło mi tutaj o takie pocałunki z chłopakiem , ale teraz już chyba rozumiem , bo nam właśnie pani tego na lekcji dobrze nie wytłumaczyła , więc pomyślałam ,ze jakiekolwiek pocałunki z chłopakiem to grzech , stąd moje pytania Ale teraz już rozumiem .

[Gosia]

W takim razie ja mam pytanie - czy jeśli jest para znajomych, przyjaciół - ksiądz i dziewczyna (jest to zdrowa przyjaźń - prawdziwa) i weźmy pod uwagę sytuację, gdy np. jedno pocałuje drugie w policzek np. przy podziękowaniu za otrzymaną pomoc (załóżmy) - to jest grzech? Byłoby miło, aby oprócz świeckich wypowiedzieli się na ten temat księża

[Daniela]

nie ma takich przyjaźni

[Gosia]

Wyobraź sobie, że są Otworzyłam nowy temat - zapraszam do wypowiedzenia się > http://forum.ewangelizacja.pl/viewtopic....864#107864

[aga]

Gosia napisał(a):W takim razie ja mam pytanie - czy jeśli jest para znajomych, przyjaciół - ksiądz i dziewczyna (jest to zdrowa przyjaźń - prawdziwa) i weźmy pod uwagę sytuację, gdy np. jedno pocałuje drugie w policzek np. przy podziękowaniu za otrzymaną pomoc (załóżmy) - to jest grzech? Byłoby miło, aby oprócz świeckich wypowiedzieli się na ten temat księża

No bez przesady z tym grzechem. No jak Ci się zdaje, taki pocałunek to grzech czy nie? Pewnie, że nie. Ksiądz to normalny człowiek, który ma emocje i pewnie każdemu miło, jak ktoś powie mu np coś miłego.

[Gosia]

To pytanie zadałam, bo ktoś wcześniej podsunął taki temat - proste

[aga]

Gosia napisał(a):To pytanie zadałam, bo ktoś wcześniej podsunął taki temat - proste

No rozumiem oczywiście, a ja odpowiadam na przedstawione zagadnienie, gdyż wielu z nas może nawet często ma styczność z kapłanami i wobec tego nie da się nieraz nie wchodzić w bliskie relacje z nimi.

[Ks.Marek]

Cytat:Pocałunek to grzech ?

Nawet najmniejsza pokusa, jeśli się ją dopuści, przeszkadza gorliwemu ascecie, by czynił postępy. Niech cię przekona o tym >>trzymonaw<< (inna nazwa: remora - przypis mój), malutka rybka, która samym dotknięciem zdolna jest wstrzymać obciążony statek i ten nie może płynąć z racji na przeszkodę. I koniecznie przypomnij sobie słowa: "Chcieliśmy przybyć do was, zwłaszcza ja,. Paweł, jeden raz i drugi, ale przeszkodził nam szatan (1Kor 9, 27).

[ Dodano: Wto 29 Kwi, 2008 20:39 ]
To słowa Jana z Karphatos

[nieania]

Gosia, tak to grezech

[Gosia]

Widzisz Aga - ilu ludzi - tyle zdań - dlatego chciałam poznać Wasza opinię na to pytanie.

[aga]

No nie przesadzajcie! A jak kolegę w policzek pocałuję to nie grzech, a księdza to już tak?
No jasne, że nie można przesadzać - ale w żadną stronę!