Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
modlitwa wstawiennicza
Autor Wiadomość
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #16
 
Dziwne... ale ok Oczko co kraj to obyczaj Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
17-03-2007 22:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
czarek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 418
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #17
 
Lola napisał(a):hm..a my na wstawienniczej to modlimy się raczej za tą konkretną osobę, która przychodzi, uprzedzamy ludzi, żeby nie przychodzili z prośbą za kogo innego, modlić się mogą za dane osoby, ale nie podczas wstawienniczej
No właśnie u nas jest podobnie...
Tzn. nikogo nie wyrzucamy jak już przyjdzie, ale raczej staramy się modlić za osobę fizycznie obecną na modlitwie...no chyba, że osoba potrzebująca modlitwy poprostu nie może przyjść, np. jest "przykuta" do łóżka...

http://www.ewangelizatorzy.pl
17-03-2007 23:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #18
 
http://forum.ewangelizacja.sulechow.net/...php?t=2485

Wydzielony temat o brewiarzu Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
21-03-2007 23:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #19
 
W modlitwie wstawienniczej jak w każdej innej ważna jest mocna wiara i pokora wobec woli Bożej.Jeśli mamy dostąpić uzdrowienia na ciele to dokona się ono nawet w zwykłym kościele,jeśli zaś uzdrowienie ma nie nastąpić to nawet w Rzymie go nie dostąpimy.Uzdrawia tylko Chrystus.Uzdrowienie duchowe dokonuje się w nas po przyjęciu Eucharystii czy w sakramencie Pokuty chociażby.Modlitwa wstawiennicza czy jakakolwiek inna jest ważna,ale centrum zawsze stanowi Eucharystia.

Modlitwie wstawienniczej towarzyszyć mogą:spoczynek w Panu i dar języków.Owszem,że w modlitwie wstawienniczej nie chodzi o nadzwyczajność.Te dary tylko towarzyszą i nie są naszą własnością.Darem języków można np.uwielbiać Pana.Spoczynek przypomina na pozór omdlenie, ale w rzeczywistości jest przejawem nadzwyczajnego działania łaski.Inaczej nie sposób wyjaśnić.

Jednak w modlitwie wstawienniczej raczej z pokorą i wiarą oczekujmy modlitwy i uzdrowienia duszy niż cudów np.uzdrowienia cielesnego.

Dziękuję i pozdrawiam.
23-03-2007 16:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #20
 
Każda Msza Święta jest modlitwą wstawienniczą. Również istotny element Modlitwy Eucharystycznej nakierowany jest na wstawiennictwo

BTW: Ponoć od Wielkiego Czwartku będe mógł legalnie odprawiać Mszę Świętą w rycie Trydenckim.

[ Komentarz dodany przez: Annnika: Pon 26 Mar, 2007 18:13 ]
BTW: Gratulacje :jupi:

Aż się może wybiorę kiedys Język - zawsze chciałam w czymśtakim uczestniczyć Smutny

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
25-03-2007 23:44
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Soltys Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 68
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #21
 
Modlitwa wstawiennicza to troszkę dziwna dla mnie sprawa i nie bardzo rozumiem sens tego działania. Co ja mały człowieczek mogę wymóc na Bogu modląc się za kogoś??? Przecież On znacznie lepiej wie co komu potrzeba, każdego z nas kocha niesamowita miłością. Więc co ja mogę jeszcze dorzucić od siebie???Jeżeli się nie będę wstawiać za kimś to mu Pan nie pomoże??? Wątpię Duży uśmiech
02-05-2007 19:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #22
 
Z czasem zrozumiesz Uśmiech

To cały szereg procesów. Raz - chęć szukania pomocy osoby omadlanej. Dwa - wzbudzenie wiary w moc Boga u całości. I kilka innych. Bóg to dobry pedagog. NIE zrobi nic , o co Go nie poprosimy. To gentelman. Nic na chama....

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
02-05-2007 23:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Soltys Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 68
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #23
 
Annnika napisał(a):Raz - chęć szukania pomocy osoby omadlanej. Dwa - wzbudzenie wiary w moc Boga u całośc

nic a nic nie kumam, az mnie głowa boli :shock: jeszcze raz. Pan kocha każdego z nas, wiec co ja jeszcze mogę dodać to tej miłości. Jezeli się nawet za kogoś modlę to nawet 1/1000 miłości Bożej uczucia nie wkładam :oops: No taka prawda. Po drógie zanim zacznę prosić Pan juz działa Szczęśliwy i tak bedę z tyłu :mrgreen:

[ Dodano: Pią 04 Maj, 2007 19:57 ]
szybciej załapię zasady fizyki kwantowej niz wiary
04-05-2007 19:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #24
 
Soltys napisał(a):Co ja mały człowieczek mogę wymóc na Bogu modląc się za kogoś???
Nic a nic
Tu nie chodzi o "terroryzowanie" Boga, ile bardziej o zintensyfikowanie modlitwy w taki sposób, jak soczewka skupia w sobie promienie światła. Kiedy wstawiasz się w modlitwie za kogoś, to albo wraz z nim trwasz na modlitwie, bądź też przyczyniasz się do zmobilizowania tego gościa, by zaczął sie modlić.
Popatrz na sąd: możesz się wstawić za kimś, poświadczając jego niewinność lub jakąś chwilową chwiejność i w ten sposób możesz przyczynić się do niższej kary;
możesz też przyłączyć się do strony poszkodowanej jako oskarżyciel posiłkowy lub zwykły świadek, by sprawiedliwości stało się zadość.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
04-05-2007 21:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Soltys Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 68
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #25
 
Dalej nie widzę związku Smutny według tego co mówisz. Na czym ma polegać ta intensyfikacja??? Jeżeli proszę za kogoś nie będę przecież biegał z chorągiewką lub trąbką i darł się s.o.s Panie Boże tutaj jest np. twój kochany Mareczek któremu trzeba pomóc. On sam wie najlepiej komu i kiedy trzeba i czego.Raczej okularów nie trzeba Panu Duży uśmiech Nie mówię też ze nie należy się wstawiać za innymi. Ale czemu to takie ważne żeby to robić???
05-05-2007 22:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
asperges Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 28
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #26
 
powiedzcie mi czy osoba nad którą ktoś modli się z nałożeniem rąk ma tez w tym samym momencie sie modlić? chodzi mi o to, że wówczas gdy równiez i ja będe się modlić to nie będe słyszała modlitwy osoby modlącej się za mnie, czy mam nie przysłuchiwac się jej modlitwom tylko modlić się w tym samym momencie własnymi słowami lub odmówić jakąs modlitwę,
a modlić się jednoczesnie tymi samymi słowami po prostu się nie da, bo przeciez osoba modląca się za mnie mówi swoimi słowami, spontaniczna modlitwą a więc trudno abym za nią nadążała, więc jaka powinna być postawa osoby, za ktorą się modlą wstawienniczo?
12-07-2007 10:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #27
 
Cytat:powiedzcie mi czy osoba nad którą ktoś modli się z nałożeniem rąk ma tez w tym samym momencie sie modlić?
Owszem, zaleca się to. Gdyż, tak jak mówiłaś nawet:

asperges napisał(a):a modlić się jednoczesnie tymi samymi słowami po prostu się nie da, bo przeciez osoba modląca się za mnie mówi swoimi słowami, spontaniczna modlitwą a więc trudno abym za nią nadążała

Można się modlić własnymi słowami.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
12-07-2007 11:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
czarek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 418
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #28
 
To jest b. ważne info...
Pamiętam, że kiedy mnie pierwszy raz omadlali to nikt mi nie powiedział, żebym się modlił w tym czasie, a sam byłem w takim szoku, że na to nie wpadłem... I siedziałem jak taka kłoda nie wiedząc o czym myśleć :roll:

http://www.ewangelizatorzy.pl
12-07-2007 21:44
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #29
 
a ja podczas modlitwy wstawienniczej, przywolywałam obrazy z życia które mnie szczególnie bolały a które dotyczyły tego o czym powiedzialam wstawiennikom. Czyli jakbym razem z nimi oddawala to Bogu.

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
18-07-2007 20:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #30
 
To była Gradziu modlitwa o uzdrowienie wewnętrzne prawdopodobnie - wtedy przechodzi się po kolei albo rodzajami przez trudne wydarzenia Oczko czasami podczas takiej modlitwy przypominają się inne, wymazane sceny wcześniej. Ja to przeżyłam 3 dni temu.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
22-07-2007 17:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów