Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dziecko upośledzone w rodzinie... kara czy łaska?
Autor Wiadomość
Aydamusek Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 91
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #46
 
Przxukre to co piszesz, ale niestety prawdziwe - znam historei wielu dzieciaków z tego osrodka, w którym pracowałem, i cohć sam miałem "twarde dzieciństwo", to one naprawdę zaznały morza nieszczęścia.

Z drugiej strony sam wiem, ze trudno jest kochać nie będąc samemu kochanym i kochać nie umiejac. Bóg długo musiałmnie tego uczyć.

[center]www.aydam.org - Serwis i Forum dla Ciebie [you][/center]
[list]JP II
Benedykt XVI
Teologia
Sekty
Poezja
Czytelnia
Rower
Kulinaria
Inne[/list:u]
18-10-2005 01:12
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #47
 
Dla mnie zachowania takie, o których pisałam są poporstu przejawem niedojrzałości tych rodziców. Nioe byli oni z pewnością przygotowani na przyjęcie dziecka, a kiedy dziecko to urodziło sie jeszcze "chore" to już zupełnie odebrali to jako jakąś karę, poczuli sie zwolnieni z obowiązków. Karmią i wystarczy.
Dobrym rozwiązaniem moim zdaniem byłoby, aby pary na początek zanim zdecydują sie na dziecko, przyjęły pod opieke zwierzaka (np. psa) jesli będą potrafiły się nim opiekować, wóczas mogą się zdecydować na dziecko, wtedt myśle, że byłoby to bardziej odpowiedzialne rodzicielstwo.

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
18-10-2005 10:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #48
 
To tak jakby dziecko "inne" bylo "niepelnowartościowe", "uszkodzony produkt".

To by uzasadnialo jak wiele kobiet chce zrobić badania prenatalne, żeby taka"skuchę" zawczasu wykluczyć, Boże, jakie to nieludzkie ;(

Jak sie okaze, że produkt nie odpowiada standardom jakościowym, to sie go usuwa i stara o lepszy egzemplarz ... Do czego to doszlo... a niektórzy nazywają to "postępem"

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
18-10-2005 13:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #49
 
Annnika napisał(a):To tak jakby dziecko "inne" bylo "niepelnowartościowe", "uszkodzony produkt".

To by uzasadnialo jak wiele kobiet chce zrobić badania prenatalne, żeby taka"skuchę" zawczasu wykluczyć, Boże, jakie to nieludzkie ;(

Jak sie okaze, że produkt nie odpowiada standardom jakościowym, to sie go usuwa i stara o lepszy egzemplarz ... Do czego to doszlo... a niektórzy nazywają to "postępem"

Dokładnie Anniko, może lepiej było by, gdyby rodzice wcześniej przechodzili jakies kursy obowiązkowe, by ich przygotować do wychowywania kazdego dziecka. Bo tak, to zawsze będą postępować jak postępują. Fakt jest też faktem, ze w życiu takich ludzi to często nie ma miejsca dla Boga, w przeciwnym razie by tego nie robili co robią.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
18-10-2005 17:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #50
 
zmieniajac miejsce zamieszkania i zaczynajac prace w zupelnie nowym miejscu mialam okazje poznac nowych ciekawych ludzi.

w parafii w ktorej pracuje, pracuje tez inna mloda katechetka. ona z kolei spelnia swoja misje w szkole specjalnej. skonczyla studia z pedagogiki specjalnej, bo... ma uposledzone dziecko. poszla na te studia by wiedziec jak opiekowac sie tym dzieckiem, jak pracowac z nim by osiagnelo max swoich mozliwosci. przez urodzenie niepelnosprawnego dziecka odnalazla swoje powolanie. jest katechetka i pedagogiem specjalnym a jednoczesnie wspaniala matka, dla ktorej to dziecko jest wielkim skarbem i radoscia.

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
03-02-2007 21:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
to Ja :) Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 515
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #51
 
Rodzice mojej koleżanki, która miała porażenie mózgowe, z tego co wiem, wysłali ją do internatu w Krakowie, właśnie po to aby nauczyła się samodzielności.

A wracając do tego co pisała Julka - o nazewnictwie - jakby nie patrzeć to każdy z nas jest w jakimś stopniu niepełnosprawny bo przecież niepełnosprawność to niepełna sprawność a taki jest każdy z nas, nie wszyscy potrafimy zrobić, wykonać np. co z tego, że umiem szybko czytać skoro zdolności manualne leżą u mnie na całej linii.
04-02-2007 00:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #52
 
Przeczytałam niedawno książkę "Poczwarka" D. Terakowskiej i po tej lekturze zmieniłam nieco spojrzenie na upośledzone umysłowo dzieci... Nie to, że do tej pory traktowałam je, jako kogoś gorszego, nic z tych rzeczy. Ale spodobało mi się tam stwierdzenie, że dzieci upośledzone umysłowo są Darami Pana. Albo je człowiek przyjmie, albo odrzuci, jak z prezentami. I choć można by właściwie to stwierdzenie odnieść do każdego dziecka (bo tyle przecież jest odrzucanych), ale chyba do tych dzieci chorych wyjątkowo.

Nie wiem czy w tym temacie podjęty był temat ogólnej niepełnosprawności (nie chce mi się przeglądać całego topicu), a więc nie tylko upośledzenia umysłowego, ale też upośledzenia wzroku, słuchu, motorycznego itp.
Ludzie, ja mam z tego poprawkę we wtorek ;P

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
08-02-2007 13:04
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
to Ja :) Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 515
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #53
 
Cytat:był temat ogólnej niepełnosprawności (nie chce mi się przeglądać całego topicu), a więc nie tylko upośledzenia umysłowego, ale też upośledzenia wzroku, słuchu, motorycznego itp.
no tak, to też jest niepełnosprawność, aż takie trudne to nie jest :hm:
08-02-2007 13:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #54
 
to Ja :) napisał(a):aż takie trudne to nie jest :hm:
W jakim sensie? Zdania egzaminu u prof. Kosakowskiego? Bardzo byś się zdziwiła... Oczko

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
08-02-2007 13:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
to Ja :) Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 515
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #55
 
Oczywiście, że sam temat miałam na myśli :| a tegoż pana nie znam, no bo skąd :|
08-02-2007 14:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #56
 
Jakiś czas temu słyszałem świetne ujęcie problemu kary: Nie ma kary jako takiej, tylko są konsekwencje...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
31-08-2007 00:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #57
 
no własnie konsekwencje...tylko czego?? złego wyboru rodziców kiedyś, jakiejś decyzji??. Moja ciocia miala dwie córki, niedawno zmarła jedna w wieku 28 lat. 10 lat temu wypadła z 5 piętra w bloku, przezyła ale rehabilitacja nie pomagała i stopniowo przestała chodzić, siedzieć.. Teraz ta druga dziewczyna była na badaniach neurologicznych, lekarze podejrzewaja ze jej triki nerwowe to jakas choroba genetyczna.....i chyba obie ja miały...Matka urodziła dwie zdrowe córki które przez konsekwencje czegos są niepełnosprawne...

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
31-08-2007 23:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #58
 
gradzia napisał(a):no własnie konsekwencje...tylko czego??
Życia po prostu.
Powołaniem twoim jest szukac błogosławieństwa i dobra w życiu, a nie dopatrywać się kary Bożej.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
31-08-2007 23:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #59
 
Ks.Marek napisał(a):Powołaniem twoim jest szukac błogosławieństwa i dobra w życiu, a nie dopatrywać się kary Bożej
nie wierzę w Boża karę wiec się nie mogę jej dopatrywać.

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
01-09-2007 00:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #60
 
Niewesoły temat, niewesołe życie, ale dający do myślenia, nie odbierałbym tego jako łaska, raczej jako błąd DNA ale trzeba sobie jakos to później wytłumaczyc...no i tu się rodzi nowy temat czy Bóg i natura to jedno.
Kiedyś zatrzymała mnie para Świadków Jehowy i zapytali mnie dośc naiwnie - jak mysle kto stworzył słońce- odpowiedziałem, że pewnie Ten sam który stworzył psa konającego z bólu potrąconego przez samochód. Przestali byc mili.
Prawda jest ....gdzieś tam, albo...

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
19-09-2007 20:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów